**kaja** napisał(a):
co do filmu małe sprostowanie moje własne. Otóż film jest bardzo krytyczny wobec Kościoła. To nie jest tak, ze Kościół nie chciał pomagać hipisom. Kiedyś nawet chciano Szpakowi oddać cały wielki budynek zakonu do dyspozycji, był niejedna propozycja poprowadzenia ośrodka. No ale musiałby być PROJEKT, pewnie księgowi, cisza nocna, regulamin, i wydalanie za jego złamanie itd. itp. a przecież chodzi o.... i tu niech każdy może sobie dopowiedzieć o co...
***
PROJEKT już dawno jest - to KOŚCIÓŁ WĘDRUJĄCY! PARAFIA W DRODZE!
SŁOWO PRZEWODNIE -
"Lisy mają swoje nory, a ptaszęta gniazda..."PROBOSZCZ - Ksiądz Andrzej Szpak
PARAFIANIE ......
DUSZPASTERSTWO - np. pielgrzymka różnych dróg, zloty, sympozja, uczty miłości, misteria pokoju, koncerty, itp. itd.
***
Szpaku jest KAPŁANEM, który ten projekt realizuje od wielu lat. Nie znam podobnego, choć myślę, że są jeszcze w świecie gdzieś realizowane. I tak naprawdę to mu bardzo współczuję, bo stoi między
"młotem, a kowadłem" ... z jednej strony chce być posłuszny wobec "stacjonarnych projektów", z drugiej zaś - Bóg obdarował go na nowo obudzonym charyzmatem
/widać to po owocach jakie przynosi/ Świętego Jana Bosko, założyciela zakonu Salezjanów, który także chodził po ulicach z zagubioną młodzieżą. Gdyby tak wrócić do życiorysu tego świętego - WIELE SPRAW STAŁOBY SIĘ DLA NAS OCZYWISTYCH! Może dobrze by się stało, gdybyśmy tego świętego nieco poznali. Niejednym by się oczy otworzyły nieco szerzej.
I nie ma tu mowy o żadnym konflikcie z Kościołem! Jest jedynie niezrozumienie powiewu Ducha Bożego, który jak wicher, rozdmuchuje budowle ludzkiego umysłu. Myślę jednak, że nadejdzie jeszcze czas zrozumienia tego wydarzenia. I tego najbardziej życzę Andrzejowi, który krzyż tego wewnętrznego rozdarcia niesie już na swoich barkach tyle lat. KOCHAM GO ZA TO!!! ... ale przyszedł chyba już czas, byśmy mu pomogli nieco więcej, niż do tej pory ... bo jak długo człowiek może nieść ten ciężar sam?
***
Oczywiście, dla jasności wszelkiej - wypowiadam się jedynie w swoim imieniu, mogę się mylić w ocenie tego zjawiska. Ale ... tam w środku ... jestem do tego całkowicie przekonana.