Ostatnia wizyta: Obecny czas: 22 Gru 2024, 04:05


Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina




Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 2 posty(ów) ] 
Autor Wiadomość
 Temat postu: REKOLEKCJE INTERNETOWE
PostWysłany: 09 Gru 2010, 18:00 
Administrator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 Wrz 2010, 20:21
Posty: 216
Kościół z Puzzli?
Puzzel szuka swojego miejsca w Kościele i w świecie. Stoi na rozdrożu i wypatruje kogoś, albo czegoś, co pokieruje jego krokami. Dlatego Kościół Puzzli wyraźnie dzieli się na tych, co prowadzą i tych, co są prowadzeni. Puzzel z reguły czuje się w Kościele jedynie biorcą tego, co księża, bądź liderzy wspólnot mają mu do zaproponowania. Oczekuje, że być może z ich strony otrzyma wskazówkę, gdzie jest jego miejsce w Kościele i w świecie. Jego problem polega właśnie na tym, że oczekuje wskazówek, ale sam nie rozeznaje własnych decyzji. Dlatego dzisiaj kilka słów o podejmowaniu decyzji.

Przypomina mi się fragment takiej rozmowy z dwudziestoośmioletnim mężczyzną:

… jesteśmy z Martą razem już prawie dwa lata. Zaczęliśmy rozmawiać o małżeństwie. Marta, że jest gotowa. Nasi rodzice wciąż puszczają aluzje o zaręczynach. Ale we mnie pojawiła się niepewność. Kilka lat temu myślałem o wstąpieniu do zakonu. Ale potem się poznaliśmy i te myśli mi odeszły. A teraz, gdy pojawiła się opcja ślubu, one znów odżyły. Strasznie się z tym męczę. Tak, jakbym zatrzymał się przed czerwonym światłem i nie mógł zrobić żadnego kroku do przodu. Co mogę zrobić, żeby w końcu podjąć decyzję?

- A gdybyśmy wyobrazili sobie, że podjął Pan decyzję o tym ślubie, to co by było?

- Nie wiem… straciłbym chyba wolność.

- A gdybyśmy sobie wyobrazili, że podejmuje Pan decyzję o pójściu do zakonu, co wtedy by było?

- Hmmm… nie miałbym żony, dzieci…

- A wolność?

- No właśnie… tu i tu strata.

- A tu, gdzie Pan stoi, czuje się Pan wolny?

- Właściwie to nie, bo nie mogę zrobić żadnego kroku z tego miejsca. Ale przynajmniej mam kilka możliwości, a potem one znikną…

A potem one znikną...

Dla wyznawcy Architekta Puzzli decyzja to przede wszystkim strata. Z jednej strony oczekuje on tak wyraźnego znaku, że nie będzie miał już wyboru, a z drugiej strony sam wyboru nie podejmuje. Obawia się stracić tę wielość możliwości, które się przed nim otwierają, gdy jest na rozdrożu. Gdyby powołanie przyszło, tak jak kiedyś bilet do wojska, nie musiałby brać na siebie odpowiedzialności za decyzję. Byłby ktoś, albo coś, na kogo można by zrzucić tę odpowiedzialność. Byłby odpowiedzialny Architekt. I w sytuacji, gdy dany wybór okazałby się błędny, można by zawsze powiedzieć: to nie była moja decyzja. I się wycofać. Z własnej decyzji znacznie trudniej jest się wycofać.

Każdy wybór i każda decyzja oznacza rezygnację z wielu innych opcji. I niepewność, obawa, lęk etc… są uczuciami całkowicie zrozumiałymi w takich momentach. Rzecz jednak w tym, że Puzzel woli tych uczuć uniknąć i dlatego woli nie podejmować decyzji. Nie dostrzega jednak, że brak wyboru jest także wyborem. I to bodaj najgorszym. Daje pozór wolności, bo wciąż istnieją różne możliwości, ale co mu po nich, gdy z żadnej nie korzysta? W rzeczywistości tkwi w niewoli wielu możliwości, zamiast w wolności wybrać jedną z nich.

Za albo przeciw, ale zawsze świadomie

Lubimy o sobie myśleć, że podejmujemy decyzje, kierując się rozumem - szczególnie panowie. Ale okazuje się, że to raczej emocje motywują nasze wybory (a rozum potem je odpowiednio uzasadnia:). Im więc lepszy mam kontakt z własnymi uczuciami, tym lepszych wyborów mogę dokonać. Głębokie rozeznawanie decyzji to nie tylko kalkulacja “za” i “przeciw”, to wgląd w uczucia, które prowadzą mnie do działań. Św. Ignacy nazywał to “porządkowaniem uczuć”. Co przeżywam i do czego te uczucia mnie motywują? Czy chcę iść tam, gdzie one mnie prowadzą, czy przeciwnie? Dokąd dojdę kierując się lękiem i obawami? A dokąd, kierując się ufnością? Gdy do takiego wglądu w siebie zaproszę Pana Boga, wtedy rozeznawanie decyzji staje się modlitwą. Pan Bóg nie podejmie decyzji za mnie, ale może mi pomóc w wejrzeniu we własne serce, w poruszenia wewnętrzne. Może pomóc mi zobaczyć, czym się kieruję tkwiąc w zwieszeniu i dokąd mogę dojść, gdy podejmę decyzję. Mogę wtedy dokonać wyboru, do jakiego On mnie zaprasza, albo dokonać wyboru przeciwnego. Ale w jednym i w drugim przypadku będzie to wybór świadomy. I tak w jednym, jak i w drugim przypadku, biorę na siebie odpowiedzialność za ten wybór. To jest smak wolności.

Obraz Kościoła Puzzli przybiera postać grupy ludzi biernych. Widzów, klientów… To nie jest Wspólnota, do jakiej zaprasza nas Chrystus. Kościół w swej istocie nie jest układanką z Puzzli, to Wspólnota ludzi wolnych. Jedynie wolni ludzie mogą stworzyć wspólnotę opartą na miłości, bo do miłości nie da się nikogo zmusić.

MR

_________________
W życiu najważniejsze jest wyrobienie dramatyczne i elementy baśniowe M. Hłasko Sowa córka piekarza.


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: REKOLEKCJE INTERNETOWE
PostWysłany: 10 Gru 2010, 19:22 
Administrator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 Wrz 2010, 20:21
Posty: 216
Modlitwa ufności
Fot. MR

Na koniec drugiego tygodnia zapraszam Cię do modlitwy prostej ufności. Pożegnaj już Architekta Puzzli i wyjdź na spotkanie z Bogiem, który ufa Twojemu sercu - bo je zna - i któremu Ty także możesz zaufać. Inspiracją do tej modlitwy będzie fragment, w którym ostatnie zdanie zdanie należy do Maryi.



Oczywiście, tak jak zwykle na początku spróbuj poczuć, że jesteś w obecności Boga. Boga Prawdziwego, który chce zatrzymać się w Twoim życiu.



Ewangelia wg św. Łukasza (Łk 1, 30b-38a)



(…) «Nie bój się, Maryjo, znalazłaś bowiem łaskę u Boga. Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz imię Jezus. Będzie On wielki i będzie nazwany Synem Najwyższego, a Pan Bóg da Mu tron Jego praojca, Dawida. Będzie panował nad domem Jakuba na wieki, a Jego panowaniu nie będzie końca».

Na to Maryja rzekła do anioła: «Jakże się to stanie, skoro nie znam męża?» Anioł Jej odpowiedział: «Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego osłoni Cię. Dlatego też Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym. A oto również krewna Twoja, Elżbieta, poczęła w swej starości syna i jest już w szóstym miesiącu ta, która uchodzi za niepłodną. Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego». Na to rzekła Maryja: «Oto Ja służebnica Pańska, niech Mi się stanie według twego słowa!» (…)



1. Nie bój się Maryjo...

Postaraj stać się po prostu uczestnikiem tej sceny. Postaraj się nie analizować jej, nie tyle rozumieć, co przeżywać. Co czujesz, widząc Maryję i anioła, który obwieszcza, że Bóg tak bardzo jej zaufał?



2. Nie bój się, Bóg ufa Twojemu sercu…

… w każdej sekundzie obdarza Cię oddechem, podtrzymując Twoje życie... Spróbuj przez jakiś czas modlić się jedynie oddechem, przyjmując go jako znak ufności Boga do Ciebie. Bóg nie kocha Cię, dlatego, że jesteś… JESTEŚ, bo Bóg Cię pokochał i zaufał Twojemu sercu.



3. Bóg zaprasza Cię, byś i Ty zaufał…

… swojemu sercu i Bogu, który ufa Tobie. Obdarzając Boga ufnością, pozwól odejść obrazowi Architekta Puzzli w przeszłość. Wsłuchaj się w bicie własnego serca i zaufaj mu. Spróbuj trwać w modlitwie jedynie tym rytmem. Niech Architekt Puzzli stanie się fragmentem Twojej historii, ale niech już nie zasłania Boga, który ufa rytmowi Twojego serca.



Rozmowa z Bogiem

Na koniec możesz porozmawiać z Bogiem o tym, co jest w Twoim sercu. O tym, z czym się zmagałeś podczas tego tygodnia, co odkryłeś, czego doświadczyłeś, z czym się zgodziłeś, a z czym było Ci trudno się zgodzić. Zakończ modlitwą Chwała Ojcu…, albo inną którą lubisz.



--MR--

_________________
W życiu najważniejsze jest wyrobienie dramatyczne i elementy baśniowe M. Hłasko Sowa córka piekarza.


Góra
Offline Profil  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 2 posty(ów) ]  Moderator: puniek

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 14 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Theme created StylerBB.net & intensys.pl