Ostatnia wizyta: Obecny czas: 22 Gru 2024, 11:19


Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina




Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 21 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3  Następna
Autor Wiadomość
 Temat postu: Re: ŚPIEW PTAKA.
PostWysłany: 13 Paź 2011, 18:38 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 Wrz 2010, 19:40
Posty: 3370
Miejscowość: ŁÓDŹ
Lou Reed.
Na pochodzącym z wczesnych lat siedemdziesiątych longplayu znalazła się piosenka , w której Lou doradza narkomanowi , jak najlepiej pozbyć się zwłok dziewczyny , która przedawkowała heroinę :
,, Weź swą starą za nogi i wywlecz ją na ciemną ulicę ,
a rano będzie tylko bezimienną ofiarą nieszczęśliwego wypadku ,,.

Sex Pistols.
Seks Pistols , jedna z czołowych brytyjskich grup punk rockowych , śpiewała : ,, Boże chroń królową . Boże chroń faszystowski reżim ,, . A ich piosenki miały takie tytuły : Anarchia w Zjednoczonym Królestwie , Poddanie , Kłopoty z siedemnastką . Płyty Seks Pistols , w Wielkiej Brytanii będąc zakazane , osiągnęły w USA ogromne nakłady. Sukcesy Seks Pistols zapoczątkowały bujny rozwój innych grup punkowych. Zadziałał tu typowy mechanizm : gdy ktoś odniesie sukces , natychmiast pojawiają się liczni naśladowcy.

Ś.P. John Lennon .
Niemiecki filolozof Fridrich Nitzche , jeden z czołowych nihilistów ,
twierdził , że ,, Bóg umarł ,, . Ś.P. John Lennon musiał zgadzać się z filozofią Nitzschego, skoro pisał takie teksty jak God is Dead [ Bóg umarł ] czy Imagine [ Wyobraź sobie ].
Oto słowa tej drugiej piosenki , którą z przyjemnością zawsze słucham i która przez wiele lat była bardzo popularna :

Wyobraź sobie , że nie ma raju.
To łatwe , tylko spróbuj
Nie ma piekła pod nogami ,
Nad nami tylko niebo.
Wyobraź sobie , że wszyscy ludzie żyją dniem dzisiejszym.
Wyobraź sobie , że nie ma państw.
To takie łatwe , zrób to.
Niczego , za co trzeba zabijać czy umierać ,
Niczego , nawet religii.
Wyobraź sobie ludzi żyjących w pokoju.
Powiesz , że jestem marzycielem ,
Ale nie jestem sam.
Mam nadzieję , że i ty przyłączysz się do nas pewnego dnia ,
A świat będzie jednością.
We wspomnieniu o Ś.P. Johnie Lennonie nazywano tę piosenkę Ewangelią Ateistów .Był to ponadczasowy wokalista i kompozytor.

Jethro Tull.
Grupa pochodzi z Anglii. Płyta ,, Aqulung ,, mówi o tym , że chrześcijaństwo jest już martwą religią. Obsceniczne teksty skierowane są przeciwko kościołowi anglikańskiemu i osobie Jezusa Chrystusa.
To także ponadczasowa grupa.

The Greatful Dead.
Jerry Garcia , rzecznik zespołu , powiedział : ,, Acid rock to muzyka , której się słucha , gdy popełni się jakiś błąd ,, . Grupa ta , znana kiedyś pod nazwą Friscoband , występowała w obronie wolności , buntu i narkotyków .
Większość jej fanów to narkomani . Na koncertach zażywano LSD , palono haszysz , a na porządku dziennym królowała Ekstaza. [ Osobiście uważam to za totalne pomówienie ] .

Grace Slick.
Kiedy na początku 1971 roku urodziła dziecko , dała jej na imię Bozia.
W wywiadzie dla People Magazine w 1978 roku powiedziała , że jedyną różnicą pomiędzy nią , a Janis Joplin jest to , że jeszcze żyje . Pomimo to , że została matką , nadal się narkotyzowała mówiąc , że trudno uważać na dziecko , kiedy ma się halucynacje.

David Bowie.
Zazwyczaj zawsze był pod wpływem heroiny , bo uważał , że w takim stanie można robić dobre rzeczy . Bowie , który jawnie agitował za biseksualizmem miał ogromny wpływ na młodych Amerykanów

Pink floyd .
The Wall .

Nie potrzebujemy wychowania ,
Nie potrzebujemy kontrolowania naszych myśli .
Precz z szyderstwem w szkołach ,
Nauczyciele , dajcie dzieciom spokój .
Hej , nauczycielu , zostaw nasze dzieci w spokoju.
Wszystko razem , to tylko jeszcze jedna cegła w murze.
Halo , jest tam kto ?
Kiwnij głową , jeżeli mnie słyszysz . Czy ktoś jest w domu .
Chodźże , słyszę przecież , że jest ci źle .
Umiem uśmierzyć ból i postawić cię na znów na nogi .
Potrzeba mi tylko paru informacji , kilku faktów.
Możesz mi powiedzieć , gdzie cię boli ? [ . . . ]
Znów czuję coś , czego nie potrafię wyjaśnić.
Nie zrozumiałbyś mnie .
Nie chodzi o to , jaki jestem .
Czuję przyjemne odrętwienie .
O. K. Tylko jedno małe ukłucie .
Nic więcej nie potrzeba . Aaaaaaaaach !
Możesz poczuć się źle . Czy zdołasz wstać ?
Chodź , czas już iść .
Tekstem utworu PINK FLOYD , która jest dla mnie wszechświatem , zakończę rozważania na temat wpływu muzyki - muzyki tamtych lat - na kwestię narkotyków .


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: ŚPIEW PTAKA.
PostWysłany: 13 Paź 2011, 18:40 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 Wrz 2010, 19:40
Posty: 3370
Miejscowość: ŁÓDŹ
Przez narkotyki odeszło w tamtych latach wielu młodych ludzi , którzy byli zafascynowani tą muzyką , odeszli też niepotrzebnie twórcy tej muzyki.
Ja do dzisiejszego dnia w niej tkwię i tak już zostanie do końca moich dni. Może mi się udało lub miałem szczęście i nie jestem tam , gdzie jest wielka wspaniała łąka . Nadal tam grają i śpiewają na niej twórcy tej muzyki .

Edith Piaf ,narkotyki i alkohol.
Marc Bolan , gitarzysta i autor tekstów grupy T/Rex .
Zginął w tajemniczych okolicznościach , w wypadku samochodowym .
Sid Vicious , basista zespołu Seks Pistols . Odszedł pod koniec turne`e w USA ; przedawkowanie heroiny .
Keith Moon , twórca przebojów The Who. Popadł w obłąkanie.
Bon Scott , leader australijskiej grupy heavy metalowej AC/DC. Wypadek na imprezie alkoholowej .
Jim Morrison , leader zespo³u The Doors . Odszedł w bardzo tajemniczych okolicznościach podczas pobytu w Paryżu.
John Bonham , perkusista zespołu Led Zeppelin . Odszedł na imprezie alkoholowej .
John Lennon , cz³onek grupy The Beatles . Został zastrzelony.
Freddy Mercury , leader grupy Queen. Odszedł na AIDS.
Brian Jones , gitarzysta grupy The Roling Stones . Narkotyki
Al Wilson [ Canned Heat ] - przedawkowanie narkotyków .
Janis Joplin - przedawkowanie narkotyków .
Jimmy Hendrix - udusił się wymiocinami .
Gram Parson [ Uriah Heep ] - przedawkowanie narkotyków .
Elvis Presley - nadużywanie leków .
Vinnie Tailor [ Sha Na Na ] - przedawkowanie narkotyków .
Lovel George [ Litte Feet] - przedawkowanie narkotyków .
Tommy Bolin [ Deep Purple] - przedawkowanie narkotyków .
Rubby Mc Intosh [ Average White Band ] - przedawkowanie .
Ryszard Skibiński-przedawkowanie.
Kurt Cobain-samobójstwo.
Krzysztof Klenczon –alkohol.
Ryszard Riedel ,leader zespołu Dżem . Nadużywanie narkotyków .
Włodzimierz Wysocki-alkoholizm.


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: ŚPIEW PTAKA.
PostWysłany: 13 Paź 2011, 18:41 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 Wrz 2010, 19:40
Posty: 3370
Miejscowość: ŁÓDŹ
Lista ta obejmuje tyko najbardziej popularnych wykonawców , których wszyscy jeszcze pamiętają . Można by ją uzupełnić o nazwiska tysięcy nieznanych , którzy pragnąc podążać za sławą , nie ukończyli biegu. Gdyby można byłoby stworzyć filozoficzne porównanie ,, zła ,, , które znajduje się w tekstach kapel z tamtych lat , a w tekstach współczesnych zespołów , to widzę tylko takie porównanie -
Motyl i hiena
i nie chcę podawać tu przykładów , bo Maciek - właściciel pubu - musiał by mnie wyprosić za ordynarność.
Minęło już tak wiele lat i pomimo tych złych czynników w muzyce , które w jakiś sposób wpłynęły na zjawisko narkomanii , z całym szacunkiem odnoszę się obecnie do paru naszych polskich współczesnych kapel i wokalistów . Są to wokaliści i kapele takie jak , Perfect , Budka Suflera , pani Banaszak , , M. Urbaniak , M. Wróblewska , Lade Punk , Mannam , Wilki , E.Gurniak, Kult, Łzy , Rynkowski , a nawet takie jak , kontrowersyjna grupa ,, Ich Troje ,, pani Jopek , Blue Cafe ,Los Patatos, PUNIEK Band i wszystkie zachodnie i polskie kapele bluesowe.
Teraz słucham Katie Melua.
To tylko minimum.
Mała dygresja.
Jeden utwór nie mówi o doskonałości muzycznej zespołu.
Obecna nasza muzyka rozrywkowa sięgnęła bruku , a te wszystkie czarne ścieżki muzyki rockowej z tamtych lat , są niczym w porównaniu z tym co się dzieje po zakończeniu dyskoteki w tym właśnie mieście.
-Ale przecież nie wszyscy znają język angielski - odezwała się samotna pani.
-Tak . Ma pani rację i dlatego tym bardziej jest to smutne . Smutne, ponieważ psychiczne wrażenia tej muzyki docierają do tych , nie znających języka angielskiego , już zmutowane powiedzmy , zmienione.
Zmutowane, ponieważ jest to nie bezpośredni kontakt , lecz za pośrednictwem innych ludzi i sytuacji w której słuchają tej muzyki. Działa to na zasadzie głuchego telefonu i myślę , że zna pani tą zabawę . Niedawno małe ośmioletnie dzieciątko mojej koleżanki zadało pytanie, jaka jest różnica między narkomanem , a ćpunem .
Odpowiedziałem jej , że
narkoman to jest pierwsza osoba , która odebrała telefon w zabawie pt. ,, Głuchy telefon ,, , a ćpun jest ostatnią osobą , która musi powtórzyć przekazywane zdanie.
Wiecie co.
To dzieciątko zrozumiało w odróżnieniu od jej mamusi.
(...)


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: ŚPIEW PTAKA.
PostWysłany: 15 Paź 2011, 12:25 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 Mar 2011, 14:39
Posty: 377
"Umarł narkoman jego rzecz".
Puniek powiedział, że w jego ośrodku przez ostatni rok,wyleczono pół nogi, w innym kwitła produkcja, w jeszcze innym uzależniła się terapeutka - ale pewnie nie ma sensu obwiniać terapeutów, systemów, to pokazuje tylko jak silny jest wróg.
Mój pomysł to profilaktyka: dostałam od Adama Mioduchowskiego zdjęcia narkomanów,pozbieranych z ulicy, których przywożą do ośrodków w stanie agonalnym. Zaropiałe szkielety. Warto by zrobić kampanię w mediach, najlepiej w internecie, bo telewizji raczej młodzież nie ogląda, i pokazać te zdjęcia.
Acha i "wieszać za jajka" - to poetycka metafora - żeby ktoś mnie nie postawił przed sądem za podżeganie do przestępstwa ;) takich gości, którzy rozpowszechniają informacje, jakoby po narkotykach miało się stany mistyczne i poszerzało percepcję - (są tacy i to znani. Nazwiska nie wymieniam, kto wie o kogo chodzi to dobrze, a kto nie, to tym lepiej.)
Martwi mnie obojętność polityków wobec tej kwestii. Podrzynanie gardeł dla władzy i kasy, nawet krzyżami się okładają dla zdobycia celu :( ale narkomanów jakby u nas nie ma. Pod tym względem jest chyba gorzej niż za komuny.
Tak więc parafrazując Forresta Gumpa
Run Puniek !!! Run !!!! - udanego wystąpienia na sympozjum :P
No i dodaję film BYĆ CZŁOWIEKIEM - w którym notabene siedzisz w ośrodku....

_________________
http://gdziebylbog-pytanieowiare.blogspot.com/


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: ŚPIEW PTAKA.
PostWysłany: 21 Paź 2011, 18:27 

Rejestracja: 21 Paź 2011, 18:06
Posty: 15
Profil osoby uzależnionej XXI wieku

Gdy na przełomie 2006roku wydałem swoją pierwszą płytę muzyczną nabrałem większej chęci na wydanie następnej płyty która miałą być inna, nowa świeża "coś czego jeszcze nie było" W owym czasie szukałem inspiracji i taką inspirację znalazłem w trawce. Początkowo byłem bardzo zaskoczony tym jak głęboko odbierałem muzykę a co za tym poszło, to to że zaczełem tworzyć głęboką muzykę, nieprzewidywalną taką która zaskakiwała inspirowała nie tylko mnie. Powstała następna płyta również pod wpływem. Pieniądzę na tamten moment nie były problemem gdyż rodzina zawsze mi dawała choć nie wiedziała na co. Po upływie roku chciałem doznawać jeszcze większych wrażeń, i tak zaczeły się eksperyment z amfetaminą, bardzo mi się spodobała gdyż muzykę robiłem o wiele szybciej i równie dobrą, nastepnie łączyłem i doznawałęm jeszcze więcej... Zdobycie pieniędzy powoli zaczeło sprawiać mi trudność, pracę jakich się podejmowałęm szybko się kończyły gdyż chodziłem do nich pod wpływem. Zaczełem sprzedawać sprzęt, zanosząc go do lombardu i już go nie wykupując... Zaczełem też dilować ale zamiast sprzedawać to sporzywałem to co miałem i finansowo jeszcze bardziej się pograżałem, najgorsze jest to że pomimo tego że nie miałem prawie nic, tzn sprzętu pieniędzy i zdrowia oraz kobiety. Nie widziałem problemu gdyż byłem w amoku (w ciągu) Po dłuższym czasie zaczełęm dostrzegać problem i zapisałęm się do monaru. Chodziłem tak przez około 3miesiecy aż zaproponowali mi wyjazd do ośrodka. Wyjechałem na długo terminowy pobyt. Spędziłem w ośrodku około 2,5miesiąca i gdy poczułem się w miare poukładany silny jak to wtedy myślałem, wyjechałem na własną prośbę. Wróciłem do domu i przez tydzień utrzymywałem abstynecję, do momentu gdy opaliłem lufkę którą miałem schowaną w szufladzię jeszcze przed wyjazdem, tłumaczyłem sobie że będę teraz brał raz na jakiś czas... Niestety jeszcze bardziej się pogrążyłem i brałem jeszcze śilniejsze rzeczy które prawie mnie zabiły. Znowu zaczełem sprzedawać sprzęt wplątałem się w przestępczość by zdobyć jak najszybciej pieniądze nie zdając sobie sprawy z konsekwecji, zaniedbałem monar, i straciłem kolejną kobietę doszło do tego że płakałem i brałem jednoczesnie. Najgorszę było to że ćpanie już nie dawało mi satysfakcji ani jakiś większych przemyśleń, zaczełem pisać gorszą poezję, muzykę, straciłęm chyba to co najceniejsze, czyli spokój psychiczny i duchowy to też głownie dla tego drugiego planu tzn "Duchowości" bardzo popłynełem gdyż to co odczuwałem było tak piękne i intensywne że chciałem tylko rozwijać tą formę "siebie" zapominając totalnie o życiu mówiąc więcej czułem się jak "święty" i wierzyłem że mogę wszystko i mogę osiągnąć każdy wyznaczony sobie "cel" bo tak jak na tamten moment sobie mówiłem "Cel uświęca środki" i tak w tym poglądzie byłem utwierdzony że nie zauważyłem że moje środki mnie zabijają i przy okazji wszystko co było na około mnie, rodzinę przyjaciół. Do momentu, tak jak już wspominałem kiedy straciłem spokój. Wtedy doszło do mnie, i powróciłem do monaru. Po niedługim czasie udało mi się wyrwać z ciągu. Cztery miesiące utrzymywałem abstynęcje i w trakcie wyjechałem do Niemiec pracować. Po dwóch miesiącach pobytu za granicą okazało się że mój sąsiad to diler i gdy miałem wolny dzień napiłem się i coś we mnie pękło, wtedy wziełem speeda i zapaliłem hash, od pierwszej kreski wpadłem w ciąg około 10dniowy, powiedziałem rodzine że znowu zaczął się problem i muszę wrócić do Polski leczyć się. Pobyt za granicą dał mi tyle że nauczyłem się pracować i zdobyłem tyle pieniędzy co pozwoliło mi na kupno sprzętu i odzyskać to co zatraciłem, odzyskałęm spokój i realne spojrzenie na świat, niestety od pierwszej krewski znowu granice zaczęły mi się zacierać i wiedziałem że jak tak dalej pójdzie to znowu wpadnę w to samo bagno z którego tak ciężko było mi się wydostać. Wróciłem do Polski poszedłem do psycholog mojej która przed wyjazdem powiedziała mi że jak coś się zacznie dziać za granicą, to żebym od razu wrócił. Powiedziałem Jej całą sytuację i od razu zaproponowała mi ośrodek. Wyjechałem na ośmio tygodniowy motywujący do dalszego leczenia pobyt w ośrodku. Teraz gdy jestem trzeźwy mogę zagłębić się w siebie i to jeszcze głębiej niż kiedykolwiek i postaram się zrobić wszystko by znowu nie wpaść a co najwyżej unościć się nad tym co spowodowało że zatraciłem siebie i wszystko co miałem wokół. Zaczełem pisać głębszą poezję muzykę, co prawda zajmuje mi to więcej czasu ale satysfakcja po ukończeniu jest jeszcze większa. Gdy kładę na wagę za i przeciw to różnica jest ogromna za tym by utrzymać to na co tyle pracowałem, bo stale nawet gdy brałem walczyłem z tym, tracąc bardzo dużo energii, ale jak to się mówi "Na ile zapracujesz, tyle dostaniesz" Spoglądając wstecz i widząc moich kolegów którzy ćpali po to by było inaczej nie szukając głębszego sensu przy tym kradli okłamywali rodzinę siebię, zatracali się tak bardzo że mogli by zrobić praktycznie wszystko by zdobyć działkę. Nawet jak proponowano im pomoc tudzież ja mówiłem im czy by nie chcieli pójść do psychologa czy gdzie kolwiek z kim by mogli porozmawiać o problemie, nie chcieli tego woleli dalej się dobrze bawić kosztem zdrowia, rodziny i kolegów którzy gdy tylko zdażyła by się okazja okradli by ze wszystkiego siebie nawzajem.Są też ludzie przyjezdzających do ośrodka po to by uniknąć np kary jakiejś albo by po prostu powegetować i nic więcej z tego nie wyciągnąć. Znam też ludzi z patologicznych rodzin którzy brali po to by uciec od problemów rodzinnych. Ludzi ambitnych szukających głębszych sensów ale nie potrafiących sobie pomóc i nie potrafiących wyciągnąc ręki po pomoc. Znam też paru podobnych do mnie ludzi wierzących, którzy w końcu się ockneli i zaczeli walczyć i "nie bali się wstawać po każdym upadku... I gdy zamieniali się w popiół to potrafili się z niego otrzepać."
Potomek Feniksa


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: ŚPIEW PTAKA.
PostWysłany: 22 Paź 2011, 12:50 

Rejestracja: 23 Lis 2010, 22:50
Posty: 229
Potomku! Bardzo, bardzo, bardzo dziękuję Tobie za Twoje świadectwo!
a może dodaj ten tekst do "skrzynki z intencjami"?

ps. osobiście przekonana jestem, że bez Boga nie da się 'wyjść' z niczego. Wszelka pomoc jest jakby nie do końca wystarczająca. Ważna - oczywiście, ale nie ostateczna.
Jak sądzisz Ty? Z Twoim doświadczeniem?

pozdrawiam i życzę Tobie i nam wszystkim Łaski i Mocy.


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: ŚPIEW PTAKA.
PostWysłany: 22 Paź 2011, 13:13 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 Wrz 2010, 13:07
Posty: 859
Potomek napisał(a):
/.../
Potomek Feniksa


gratuluję :D , a gdzie można ciebie posłuchać?

_________________
www.alicjan.blogspot.com


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: ŚPIEW PTAKA.
PostWysłany: 22 Paź 2011, 17:55 

Rejestracja: 21 Paź 2011, 18:06
Posty: 15
ChrzanKa napisał(a):
Potomku! Bardzo, bardzo, bardzo dziękuję Tobie za Twoje świadectwo!
a może dodaj ten tekst do "skrzynki z intencjami"?

ps. osobiście przekonana jestem, że bez Boga nie da się 'wyjść' z niczego. Wszelka pomoc jest jakby nie do końca wystarczająca. Ważna - oczywiście, ale nie ostateczna.
Jak sądzisz Ty? Z Twoim doświadczeniem?

pozdrawiam i życzę Tobie i nam wszystkim Łaski i Mocy.


Bez Boga nie poradził bym sobie. Pierwszy ośrodek do jakiego wyjechałem był ośrodkiem Katolickim, sam bardzo nalegałem aby to właśnie był taki ośrodek. Jeżeli chodzi o wiarę to jestem z korzeni "Chrześcijaninem" Aczkolwiek w procesie zmian zmieniały się też moje poglądy inspirację, gdy zaczynałem brać inspirowałem się okultyzmem, bywało i tak że czułem jak stąpam po ogniu, jednak nigdy nie zapominałem o Bogu mógł bym powiedzieć nawet że jeszcze bardziej się z "Nim" związałem. Ale okultyzm pozostawił blizny... Jeżeli chodzi o świadectwo to "duchową" część możesz też znaleźć w temacie "Książki,Wiersze,Artykuły" (Koneser Ciszy) Pozdrawiam serdecznie! I dziękuję za opinię:) Szczęść Boże....


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: ŚPIEW PTAKA.
PostWysłany: 22 Paź 2011, 18:00 

Rejestracja: 21 Paź 2011, 18:06
Posty: 15
alicja napisał(a):
Potomek napisał(a):
/.../
Potomek Feniksa


gratuluję :D , a gdzie można ciebie posłuchać?


Dziękuję:) możesz ściągnąć tudzież posłuchać na www.potomek.mp3.wp.pl - Umieściłem tam trzy utwory, w jednym jakość troszku siada gdyż miałem problemy ze sprzętem ale myślę że to nie będzie przeszkadzać. Pozdrawiam i czekam na jakąś opinię:)


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: ŚPIEW PTAKA.
PostWysłany: 24 Paź 2011, 14:36 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 Mar 2011, 14:39
Posty: 377
Dzięki :!: Fajnie się słucha zwłaszcza w nocy. Trzymam za Ciebie kciuki i szczerze wierzę, że masz duże szanse :!: :!: :!:

_________________
http://gdziebylbog-pytanieowiare.blogspot.com/


Góra
Offline Profil  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 21 posty(ów) ]  Moderator: puniek Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 15 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Theme created StylerBB.net & intensys.pl