* ** *** **** *
DYREKTOR , KTÓRY WŁAŚNIE POWRÓCIŁ Z SEMINARIUM POŚWIĘCONEGO MOTYWACJI , WEZWAŁ DO BIURA JEDNEGO Z PRACOWNIKÓW I RZEKŁ : -od dzisiaj będziesz mógł planować i nadzorować swoją pracę .jestem przekonany , że to znacznie podniesie poziom naszej produkcji . -czy będę otrzymywał więcej pieniędzy ? - spytał pracownik . -nie ,nie .pieniądze są czynnikiem motywacyjnym .nie miałbyś satysfakcji z podwyżki . -no cóż, a jeśli wzrośnie produkcja ,czy będę więcej zarabiał ? -słuchaj – rzekł dyrektor .najwidoczniej nie rozumiesz teorii motywacji . Weź książkę do domu i przeczytaj ją . Ona ci wyjaśni ,co cię jest najbardziej motywuje . PRACOWNIK WYCHODZĄC ZATRZYMAŁ SIĘ I POWIEDZIAŁ : -czy jeśli przeczytam książkę ,dostanę podwyżkę ? A DE MELLO.
PRZYPOMINA MI SIĘ PEWNE ZDARZENIE Z LAT FIKCYJNYCH ROZKOSZY W NN . BYŁEM U ĆPUNÓW , KTÓRZY MIELI DWOJE DZIECI . NIE WIEDZIELI CO ZROBIĆ , PONIEWAŻ ICH TRZYLETNI SYNEK BYŁ BARDZO ZAZDROSNY W STOSUNKU DO NOWO NARODZONEGO DZIECKA .PRZECZYTALI KSIĄŻKĘ O PSYCHOLOGI DZIECKA I O POSTĘPOWANIU W TAKICH SYTUACJACH . BARDZO SIĘ ZAWIEDLI NA TEORII. GDY BYŁEM U NICH ,CHŁOPCZYK BYŁ BARDZO W ZŁYM HUMORZE , MAMA POWIEDZIAŁA MU ABY WZIĄŁ MISIA I POKAZAŁ CO CZUJE W STOSUNKU DO NIEMOWLAKA . WEDŁUG KSIĄŻKI , POWINIEN BYŁ UDERZYĆ I PODEPTAĆ MISIA . ALE TRZYLATEK PORWAŁ GO ZA NOGĘ I Z PRZYJEMNOŚCIĄ PODSZEDŁ DO NIEMOWLAKA I UDERZYŁ JE MISIEM W GŁOWĘ . PRAWDY NIE MOŻNA ZNALEŹĆ W TEORIACH .
|