DEZERTER napisał(a):
Fajnie, że Kaja dokumentuje Szpaka. Jest wielu ludzi znanych i nieznanych, których serca porusza...
Poza tym ja też wielu rzeczy nie obczajam...Ale mam na to sposób: po prostu nie dziwię się już niczemu, tylko robię swoje.
Zaskoczenie nr 1 :Łatwiej dotrzeć do tzw. gwiazd jak np. Tomasz Budzyński z Armii, czy Marek Piekarczyk, czy inni, niż do niektórych Gwiazd Ruchu. Np.Tomek Budzyński bez żadnej łaski opowiedział mi o przypadkowym spotkaniu ze Szpakiem na Kasprowym Wierchu.
Zaskiczenie nr 2
Wydaje mi się, że to sama zainteresowana osoba czyli ks. Szpak - decyduje, kto może zająć się jego wspomnieniami, jednak okazuje się, że są osoby, które sobie tego nie życzą i np. wprost do mnie o tym piszą - że np. nie mam do tego prawa... Zamieszania jest już wystarczająco dużo, więc pominę o kogo chodzi, więc Tolku wyrozumiałości trochę...
itd...
*kaja*