Ostatnia wizyta: Obecny czas: 22 Gru 2024, 09:01


Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina




Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 142 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 15  Następna
Autor Wiadomość
 Temat postu: Re: Najpiekniejsza praca - praca nad sobą
PostWysłany: 28 Cze 2011, 17:57 

Rejestracja: 29 Kwi 2011, 19:45
Posty: 435
Krótka wzmianka na temat :


INTELIGENCJA SPOŁECZNA


Inteligencja społeczna zazębia się z inteligencją emocjonalną , o której pisałam już wcześniej. Badania nad inteligencją społeczną trwają. Dzięki pracy naukowców z wielu krajów nasza wiedza na ten temat systematycznie rośnie, choć rozkwit tej dziedziny badań jest prawdopodobnie dopiero przed nami. Pierwsza wzmianka o inteligencji społecznej pojawiła się już w roku 1920. Psycholog dr Hanna Hamer w książce „Rozwój przez wprowadzanie zmian”, podaje, że dwa przejawy dojrzałości społecznej : inteligencja emocjonalna i umiejętność satysfakcjonującego współżycia z ludźmi nazwane zostały przez znanych psychologów amerykańskich, Thorndike’a czy P. Guilforda : inteligencją społeczną. Termin ten pojawia się również w pracach takich współczesnych badaczy , jak : L.Katz, S .Epstein i P. Meier ( 1989, 1991 ).

W artykule „Doniesienia z badań – inteligencja społeczna”, psycholog dr Magdalena Śmieja- Nęcka , informuje , że w oparciu o badania naukowe ,za człowieka inteligentnego społecznie uznano osobę, która:

potrafi odbierać, rozpoznawać i trafnie analizować bodźce społeczne pochodzące z mimiki, zachowań,
wypowiedzi i relacji między ludźmi, a z drugiej strony posiada zdolność wytwarzania strategii własnego
działania adekwatnej do sytuacji. Tak rozumiana inteligencja społeczna okazała się cechą determinującą
efektywne działanie w grupie.
Dzięki inteligencji emocjonalnej potrafimy rozpoznać:

- strukturę i charakter grupy,
- zaplanować swoją strategię działania w niej,
- skutecznie osiągnąć swe cele ( jak twierdzą badacze związani z nurtem behawioralnym ).

W strukturę inteligencji społecznej włącza się:

- przewidywanie zachowań w sytuacjach społecznych (funkcja ta pozostaje nieuszkodzona, nawet jeżeli zniszczona została część mózgu odpowiedzialna za odczuwanie emocji),
- odczytywanie i interpretowanie sygnałów społecznych,
- rozpoznawanie i nazywanie emocji innych ludzi,
- umiejętność spojrzenia na problemy z perspektywy innej niż własna,
- zdolność rozumienia ludzi
- umiejętność radzenia sobie z nimi.

Jak widać inteligencja społeczna oznacza zdolność dogadywania się z ludźmi oraz zachęcania ich do współpracy. Jest to wyczulenie na potrzeby innych, połączone z umiejętnością okazywania im empatii oraz jasnego wyrażania własnych myśli i przekonań.



*


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: Najpiekniejsza praca - praca nad sobą
PostWysłany: 28 Cze 2011, 20:23 

Rejestracja: 29 Kwi 2011, 19:45
Posty: 435
Paulo Coelho - Jak zostać zapamiętanym


W klasztorze Sceta, opat Lucas zebrał braci zakonnych na kazanie.

- Obyście wszyscy zostali zapomniani.
- Ale dlaczego? - zapytał jeden z braci.
- Czy to oznacza, że nigdy nie będziemy przykładem dla kogoś w potrzebie?
- W czasach kiedy wszyscy byli równi sobie, nikt nie zwracał uwagi na ludzi, którzy zachowywali się we wzorowy sposób - odparł opat. - Wszyscy robili to, co było w ich mocy i nigdy nie myśleli, że postępując w ten sposób wypełniają swój obowiązek. Kochali bliźnich, bo rozumieli, że to, co robią, jest częścią życia. Uważali, że są po prostu posłuszni prawom natury. Dzielili się swoim dobytkiem, aby nie nagromadzić więcej niż mogli unieść, ponieważ podróżowali przez całe życie. Żyli razem w wolności, dając i otrzymując, niczego nie żądając od innych i nikogo nie obwiniając. Dlatego o ich czynach nikt nic nie mówi, dlatego nie pozostawili po sobie żadnych opowieści. Gdybyśmy tylko mogli osiągnąć coś takiego obecnie: sprawić, aby dobro było czymś tak często spotykanym, że nie trzeba by było chwalić tych którzy je czynią...


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: Najpiekniejsza praca - praca nad sobą
PostWysłany: 28 Cze 2011, 21:01 

Rejestracja: 17 Sty 2014, 16:11
Posty: 71
Gdybyśmy tylko mogli osiągnąć coś takiego... :|


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: Najpiekniejsza praca - praca nad sobą
PostWysłany: 30 Cze 2011, 15:29 

Rejestracja: 29 Kwi 2011, 19:45
Posty: 435
Postaram się pokrótce odpowiedzieć na post H-anny. Nie omówię tutaj wszystkich problemów związanych z rozwojem, dojrzewaniem, ponieważ zagadnienie jest bardzo szerokie. Mogę pisać o tym stopniowo i nie o wszystkim naraz . Spróbujmy najpierw rozszyfrować termin: co to jest rozwój i dojrzałość społeczna. Psycholog dr Hanna Hamer w swojej książce „Rozwój przez wprowadzanie zmian” wyjaśnia i szczegółowo omawia to zagadnienie . Podzielę się z Wami jej przemyśleniami na ten temat.

Rozwój jest pojęciem wieloznacznym, ale różne definicje na ten temat nieźle się uzupełniają . Często rozpatruje się go jako ilościowy przyrost wiedzy i umiejętności , zdolności do opanowania emocji , odporności na stres czy gotowości do podporządkowania się społecznym wymaganiom . Inaczej mówiąc , uważa się za bardziej rozwiniętą taką osobę , która:
- więcej wie,
-potrafi coraz lepiej wykonywać różne czynności ,
- staranniej się kontroluje,
- z pogodą ducha znosi rożne przeciwności losu,
- wychodzi naprzeciw społecznym oczekiwaniom .

Najważniejszą jednak kwestią pozostaje pytanie :

Czego się uczyć , czyli jakie przyswajać wiadomości , jakie rozwijać zdolności i sprawności ?

Warto rozważyć również sensowność dwóch kryteriów wyboru :
przydatności , czyli co i dlaczego będzie Ci potrzebne w przyszłości i odpowiedniości do zdolności i upodobań , czyli co lubisz robić , bo masz do tego predyspozycje.

INNYM SPOSOBEM PODEJŚCIA DO ZAGADNIENIA ROZWOJU JEST TRAKTOWANIE GO JAKO PRZECHODZENIE OD FAZY NIEDOSKONAŁEJ ( NIEDOJRZAŁEJ) DO DOSKONAŁEJ ( DOJRZAŁEJ), PRZY CZYM WIEDZIEĆ
I UMIEĆ WIĘCEJ NIE JEST SYNONIMEM DOSKONAŁOŚCI .

W związku tym może warto umieć spojrzeć inaczej ? A może bardziej różnorodnie? W tym miejscu podam taki wniosek:

ZA FUNDAMENTALNĄ DLA DOJRZAŁOŚCI MOŻNA UWAŻAĆ :

- OTWARTOŚĆ NA ZMIANĘ ,
- STAŁĄ GOTOWOŚĆ DO NAUKI I ROZWOJU.

Ale to kwestia , którą każdy musi rozstrzygnąć samodzielnie.
Poza tym musi się Nam jeszcze chcieć czyli musimy posiadać motywację do zmian oraz widzieć korzyści płynące z tych zmian dla siebie. Ważna jest przy tym znajomość siebie - poznanie swojej osobowości. W związku z tym potrzebne są tu: elementarna wiedza z zakresu psychologii oraz chęć do korzystania z różnych metod pomocy psychologicznej , począwszy od rozmowy terapeutycznej , różnych treningów i warsztatów psychologicznych, do bardziej zaawansowanych metod terapii indywidualnej i grupowej ( w przypadku poważnych problemów osobistych) . Obecnie określenie "trening" jest bardzo szeroko używane dla nazywania aktywnych form edukacji psychologicznej, pedagogicznej , religijnej itp. Ta nowoczesna forma kształcenia, odmienna od dotychczas stosowanych form nauczania i wychowania pozwala poprzez różne ćwiczenia w grupie treningowej na rozwijanie umiejętności ważnych w kontaktach międzyludzkich i w kierowaniu własnym postępowaniem. Trening psychologiczny stwarza w grupie treningowej sytuacje szczególnie konstruktywne, rozwojowe po to, aby ludzie mogli przyglądać się sobie, uświadamiać sobie swoje mocne strony i swoje trudności, konfrontować je z innymi ludźmi, ujawniać swoje realne wartości (np. „co jest dla mnie ważne”), podejmować próby rozwiązań swoich trudności i problemów, próbować nowych zachowań i poznawać ich konsekwencje, poznać reakcje innych ludzi, lepiej rozumieć jak działa grupa, korzystać ze wsparcia innych osób przy tworzeniu projektów zmian w swoim funkcjonowaniu. Podkreślam tutaj celowo zalety treningów , warsztatów i polecam jako skuteczne metody rozwoju osobistego.

I jeszcze inne podejście do zagadnienia rozwoju , to traktowanie go jako –
UKIERUNKOWANE ZMIANY JAKOŚCIOWE , NP. PRZEJŚCIE OD FUNKCJI PROSTYCH DO ZŁOŻONYCH , OD GLOBALNYCH DO BARDZIEJ PRECYZYJNYCH , OD BŁĘDNEGO DO TRAFNIEJSZEGO SPOSTRZEGANIA RZECZYWISTOŚCI , OD CZYNNOŚCI ŁATWYCH DO CORAZ TRUDNIEJSZYCH , OD NAŚLADOWNICTWA DO TWÓRCZOŚCI..

Każdy z Nas wie, że nie jest łatwe dokonywanie zmian w swojej osobowości. Z pewnością nie unikniemy błędów , ale dążąc do rozwoju popełnimy ich mniej.
Można przyjąć zgodnie z żartobliwymi tzw. Prawami Murphy’ego , że : Trudne problemy zostawione same sobie staną się jeszcze trudniejsze , jeżeli się nimi nie zajmiemy. Więc warto się z nimi zmierzyć!


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: Najpiekniejsza praca - praca nad sobą
PostWysłany: 30 Cze 2011, 17:06 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 Wrz 2010, 19:40
Posty: 3370
Miejscowość: ŁÓDŹ
'''
JA DROGA MAŁGORZATO NIE CHCĘ SIĘ ZMIENIĆ . JEST MI DOBRZE TAKIM JAKIM JESTEM . NIE JESTEM JUŻ PLASTYCZNĄ POSTACIĄ , Z KTÓREJ , JAK Z PLASTELINY MOŻNA Z JEDNEJ POSTACI ZROBIĆ ZUPEŁNIE NOWĄ . MOŻE CZTERDZIEŚCI LAT TEMU BYŁO O MOŻLIWE ? JESTEM NATOMIAST ELASTYCZNY I NAGINAM SIĘ ,
I SCHYLAM GŁOWĘ PRZED MĄDROŚCIĄ , DOBREM , TWÓRCZOŚCIĄ , NAWET WTEDY JEŻELI JEST INNA LUB ZAPRZECZA MOJEMU SPOJRZENIU NA ŚWIAT .
I TAK Z KSIĄŻKI ,,prawa marphy'ego ,, .
ZASADA BUECHENERA .
,, NAJPROSTSZE WYJAŚNIENIE BRZMI : TO PO PROSTU BEZ SENSU .


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: Najpiekniejsza praca - praca nad sobą
PostWysłany: 30 Cze 2011, 17:27 

Rejestracja: 29 Kwi 2011, 19:45
Posty: 435
A JA ODPOWIEM SŁOWAMI :

ANTHONY DE MELLO

BEZMYŚLNOŚĆ

Kiedyś Mistrz zapytał uczniów:
- Co jest ważniejsze: mądrość czy działanie?
Uczniowie jednogłośnie odpowiedzieli:
- Oczywiście, działanie.
Cóż warta jest mądrość, jeśli nie wyrazi się w działaniu?
Mistrz odrzekł:
- A jaką wartość ma działanie, które pochodzi z nieoświeconego
serca?

Ale musisz już to rozstrzygnąć samodzielnie, czy Ci się to opłaca, jaką będziesz miał z tego korzyść . Zrób sobie bilans strat i zysków czy warto się zmieniać i przeanalizuj to sobie. Decyzja należy do Ciebie.


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: Najpiekniejsza praca - praca nad sobą
PostWysłany: 30 Cze 2011, 19:06 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 Wrz 2010, 19:40
Posty: 3370
Miejscowość: ŁÓDŹ
'''
WIESZ MAŁGORZATO .
JA JUŻ NIC NIE STRACĘ ,BO JUŻ WSZYSTKO STRACIŁEM .
MOGĘ JEDYNIE TYLKO COŚ ZYSKAĆ .
DLA MNIE OŚWIECENIA NIE MOŻNA KUPIĆ I NIE MOŻNA TAKŻE OTRZYMAĆ JAK PREZENT. STWIERDZENIE PRZED SOBĄ I PRZED ŚWIATEM , ŻE PRZECHLAPAŁEM SWOJE ŻYCIE I ZMIERZAĆ W INNYM KIERUNKU NIŻ DOTYCHCZAS , JEST MOIM MALUTKIM FILIGRANOWYM OŚWIECENIEM. NIE MUSIAŁEM SIĘ JEDNAK ZMIENIAĆ ,
ABY ZMIENIĆ SWOJĄ DROGĘ ŻYCIA .
JESTEM TAKIM SAMYM CZŁOWIEKIEM JAKIM BYŁEM MAJĄC 18 LAT .
WYRZUCIŁEM DO KOSZA NA ŚMIECI TYLKO KAMIEŃ UZALEŻNIENIA OD NARKOTYKÓW I ALKOHOLU . CO DZIWNE JEST W TEJ SPRAWIE ,
TO NIE ŻAŁUJĘ , ŻE PRZECHLAPAŁEM SWOJE ŻYCIE .

WOLĘ JEDEN ROK AUTENTYCZNIE ŻYĆ ,
NIŻ LATAMI O SZCZĘŚCIU TYLKO ŚNIĆ .

FAJNIE , ŻE CZYTASZ DE MELLO.
A WIĘC JEGO REFLEKSJA .


MISTRZ TAKĄ OPOWIEDZIAŁ HISTORYJKĘ FILOZOFOWI , KTÓRY CHCIAŁ SIĘ DOWIEDZIEĆ , CZEMU MĄDROŚĆ STANOWIŁA PRZESZKODĘ DLA OŚWIECENIA .
NA POKŁADZIE SAMOLOTU ZNAJDOWALI SIĘ TYLKO TRZEJ PASAŻEROWIE –
BARDZO WAŻNA OSOBISTOŚĆ , HARCERZ I BISKUP .
NAGLE OKAZAŁO SIĘ ,
ŻE COŚ POPSUŁO SIĘ W SILNIKACH I PILOT OŚWIADCZYŁ ,
ŻE OPUSZCZA SAMOLOT I ZABIERA JEDEN Z TRZECH SPADOCHRONÓW ZNAJDUJĄCYCH SIĘ NA POKŁADZIE .
POZOSTALI MAJĄ ZADECYDOWAĆ , KTÓRY Z NICH POWINIEN PRZEŻYĆ .
BARDZO WAŻNA OSOBISTOŚĆ STWIERDZIŁ :
-PONIEWAŻ JESTEM NIEZBĘDNY W MOIM KRAJU , UZNAJĘ ZA OCZYWISTE , ŻE TO JA POWINIENEM DOSTAĆ SPADOCHRON . TO MÓWIĄC ZŁAPAŁ GO WYSKOCZYŁ .
BISKUP SPOJRZAŁ NA HARCERZA I POWIEDZIAŁ :
-SYNU , PRZEŻYŁEM DŁUGIE ŻYCIE I UWAŻAM , ŻE TO TY POWINIENEŚ WZIĄĆ OSTATNI SPADOCHRON . JA JESTEM PRZYGOTOWANY NA ŚMIERĆ .
-TO NIE BĘDZIE KONIECZNE – ODPARŁ HARCERZ . MAMY DWA SPADOCHRONY .
BARDZO WAŻNA OSOBISTOŚĆ WYSKOCZYŁ Z MOIM PLECAKIEM .
MISTRZ DODAŁ :
-MĄDROŚĆ ZWYKLE NIE POZOSTAWIA MIEJSCA W ŚWIADOMOŚCI .
A de mello .


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: Najpiekniejsza praca - praca nad sobą
PostWysłany: 30 Cze 2011, 21:06 

Rejestracja: 29 Kwi 2011, 19:45
Posty: 435
Wróciłam właśnie z wieczoru poezji Teresy Paryny , Oto jeden z jej wierszy , który zapadł mi w pamięć:

Pamięć i wiara
Stoją wysoko ponad czasem
i mają cudowną moc.
Wiara przenosi góry,
przenika kraty,
stroni od pytań.
W kadrze pamięci może ożyć
wesoły Lwów
z ciotką w seledynowym kapeluszu,
ze Szczepkiem, Tońkiem,
z bandą batiarów,
z kresową gwarą...
W bliznach pamięci –
odłamki wojny...
Pędzi na śmierć transport pokoleń
przez Katyń, Charków,
Ostaszków, Miednoje,
przez stacje Syberii...
Gdy wiara zamyka oczy,
pamięć ciągle widzi –
łuny pożarów,
Orlęta, krzyże...
Pamięć i wiara
wołają przez łzy:
„ – Bądź wola Twoja...
i odpuść nam,
jako i my...”



I krótka odpowiedź, Puniek na Twoje wątpliwości :

Minuta mądrości - Anthony de Mello

- Czy jest możliwe zdobycie Mądrości w ciągu jednej minuty?
- Z pewnością - odpowiedział Mistrz.
- Ależ jedna minuta to chyba za mało?
- To pięćdziesiąt dziewięć sekund za dużo.
Nieco później Mistrz zwrócił się do swych zakłopotanych uczniów:
- Ile czasu trzeba, by spojrzeć na księżyc?
- Po cóż więc te wszystkie lata duchowych zmagań?
- By otworzyć komuś oczy potrzeba niekiedy całego życia. By ujrzeć - wystarczy błysk chwili.


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: Najpiekniejsza praca - praca nad sobą
PostWysłany: 02 Lip 2011, 13:38 

Rejestracja: 29 Kwi 2011, 19:45
Posty: 435
Celowo przedstawiam tutaj zagadnienia związane z różnymi przejawami dojrzałej osobowości. Pomogą one Wam w przygotowaniu się duchowym i psychicznym do pielgrzymki, której hasłem przewodnim jest „W KOMUNII Z BOGIEM” Zaprezentowane przeze mnie materiały oraz scenariusz warsztatów: „ Świętowanie zjednoczenia z Bogiem alternatywą uzależnień i współczesnych”, mogą posłużyć uczestnikom pielgrzymki do opracowania projektu pracy nad sobą (rozwoju osobistego) w zakresie : dojrzałości emocjonalnej, społecznej, moralnej, religijnej ( duchowej). ( Patrz - szkic warsztatów ; punkt. 9 na stronie : Hasło i tematy pielgrzymki 2011: „W KOMUNII Z BOGIEM”

Materiały zamieszczone poniżej poświęcone są dojrzałości społecznej:

Celem rozwoju człowieka jest osiągnięcie dojrzałości społecznej , która przejawia się w inteligencji emocjonalnej i umysłowej, sztuce współżycia z ludźmi , kierowaniu się spójnym systemem wartości i uczuciowością wyższą oraz zdolnością do wglądu , samoakceptacji, poczucia humoru , otwartości i dokonywania w sobie zmian na lepsze.

Omawiając zagadnienie dojrzałości społecznej, przedstawię na ten temat poglądy dr Hanny Hamer, ks. prof. Janusza Mastalskiego oraz ks. dr M. Dziewiańskiego.

Według dr H. Hamer dojrzałość społeczna to pewien model osobowości idealnej, bezbłędnej , zawsze efektywnej , To cel rozwoju, do którego można dążyć . jeśli nam na tym zależy mając świadomość własnych braków , ułomności , konfliktów wewnętrznych a także zewnętrznych. Bez nich niemożliwy byłby rozwój! Wprawdzie jesteśmy tylko ludźmi a nie świętymi , dlatego powinno Nam zależeć na dążeniu do doskonałości . W związku z tym przydatna jest nam świadomość własnych ograniczeń i próba zmniejszania zasięgu ich niszczących skutków.
Niezależnie od zdań autorytetów ( por. K. Dąbrowski 1995. C.Hall, G.Lindzey, 1990; A.Maslow,1986,1990; i wielu innych naukowców, psycholog dr Hanna Hamer w swojej książce „ Rozwój przez wprowadzanie zmian” - przedstawiła zestaw zalet( cech dojrzałości społecznej ), składających się na ten ideał. W tym celu przeprowadziła badania ze studentami, aby dowiedzieć się, co sądzą na ten temat. Poniżej zamieszczam opracowane przez nią przejawy dojrzałości społecznej.

Co wchodzi w skład społecznej dojrzałości ?

Wzorcowo w pełni dojrzała społecznie osobowość przejawia się na osiem sposobów , które się zazębiają i uzupełniają .Omówię je kolejno:

1. Inteligencja emocjonalna - oznacza świadome i skuteczne sterowanie własnymi popędami i uczuciami. Obejmuje zdolność do zaspokajania różnorodnych potrzeb w najwłaściwszym czasie i kierowanie negatywnymi , osłabiająco –wyniszczającymi emocjami (gdy trwają zbyt długo lub powtarzają się zbyt często), takimi
jak lęk, niepewność, smutek , rozpacz ,gniew, nienawiść, wstyd, i ich pochodne. Dzięki umiejętności obniżania poziomu negatywnego napięcia sprawniej potrafisz myśleć i działać , realizujesz ważne cele. Więcej o przejawach dojrzałości emocjonalnej pisałam w jednym z poprzednich postów.

2. Umiejętność satysfakcjonującego współżycia z ludźmi.

Ta umiejętność to ukoronowanie inteligencji emocjonalnej w kontaktach społecznych , polega na umiejętności :
-nawiązywania i podtrzymywania pozytywnych więzi z ludźmi,
- właściwego komunikowania się , a zwłaszcza słuchania i zmiany zdania pod wpływem rzeczowych argumentów. Sami najlepiej wiemy z praktyki jak bardzo przydaje się Nam ta umiejętność w sytuacjach konfliktowych. Powinna nas cechować tolerancja.
- inspirowania, wychowywania, kształcenia, kierowania, pozostając sobą , nie tracąc indywidualności i autonomii.
- dawania oparcia innym,
- przyjmowania pomocy i proszenia o nią ( umieją się na to zdobyć tylko ludzie przekonani o swej rzeczywistej wartości),
Jak już pisałam wcześniej, wyróżnione dwa przejawy dojrzałości społecznej : inteligencja emocjonalna i umiejętność satysfakcjonującego współżycia z ludźmi nazywane są przez znanych psychologów amerykańskich. Thorndike’a czy P. Guilforda : inteligencją społeczną,

Kolejne przejawy dojrzałości społecznej to:

3. Racjonalne kierowanie własnym życiem:

- używanie takich operacji intelektualnych jak: abstrahowanie, uogólnianie , analiza,
synteza czy porównywanie , aby dokonać możliwie najwłaściwszego dla siebie wyboru celów krótko-, średnio-, i długoterminowych oraz optymalnych technik ich realizacji.
- koordynowanie swojego działania zarówno ze sprzyjającymi , jak i niesprzyjającymi
okolicznościami zewnętrznymi,
-konsekwentne doprowadzenie raz rozpoczętego ciągu działań do końca, chyba, że po dogłębnej analizie sytuacji zmienisz cel.
- kierowanie się zdrowym rozsądkiem
Jeżeli logicznemu myśleniu i wyciąganiu poprawnych wniosków ,czyli inteligencji typu umysłowego nie będzie towarzyszyć rozwinięta inteligencja typu społecznego - trudno marzyć o powodzeniu w życiu , realizacji celów , w które uwikłani są inni ludzie ) i satysfakcji z udanego życia.

4. Rozwinięty i spójny system wartości:

Musimy sobie zdawać sprawę z tego , że w życiu potrzeba Nam drogowskazu. Religia, filozofia, etyka, dostarczają Nam wskazówek , którymi kierujemy się ostatecznie w trudnych chwilach .W Tobie tkwi sędzia(sumienie),które powoduje, że kierujesz się wartościami , także gdy Cię nikt nie widzi i gdy nie grozi kara. Możesz wtedy polegać na swoich życiowych wyborach i masz zaufanie ,że nie popełnisz większego błędu, który byłby krzywdą dla innych . Nawet gdy ulegasz słabościom , starasz się minimalizować negatywne skutki . Jesteś osobą w pełni odpowiedzialną . Starasz się nie szkodzić sobie i innym oraz nie gubisz radości na tej wyboistej drodze swojego życia .

5. Zdolność do autentycznego przeżywania uczuć wyższych.

- rozwinięte potrzeby poznawcze (poznawanie świata , zdobywanie wiedzy , doskonalenie różnorodnych umiejętności .
- rozwinięte poczucie piękna ( zachwycamy się przyrodą, urodą ciała, sztuką )
- rozwinięta wrażliwość na krzywdę i cierpienie innych ludzi , zwierząt.
- częste prezentowanie postaw prospołecznych, których celem jest dobro drugiego człowieka, wrażliwość na potrzeby innych n.p. - zdolność do bezinteresownej pomocy, umiejętność poświęcania się dla innych, ofiarność , dyspozycyjność , solidarność z osobami , które pracują na rzecz innych, życzliwość, przyjaźń, miłość, częste stawianie osobie potrzebującej pomocy pytania - co mogę dla Ciebie zrobić?
-potrzeba przeżyć religijnych , wiary.

6. Autorefleksja , samoakceptacja ,poczucie humoru :
-wiesz co robisz ,nie przypominasz w niczym zagubionego dziecka we mgle ,
- znasz swoje zarówno mocne jak słabe strony ( wady i zalety ),
-wiesz na co się stać i akceptujesz to ,
- dostosowujesz poziom aspiracji do swoich możliwości,
-nie rezygnujesz ze swoich marzeń i doskonalenia się,
Rozwój nie oznacza jednak bezustannej walki ze sobą i udowadniania innym na co Cię stać
- nie kaleczysz siebie , tylko realistycznie oceniając swój potencjał starasz się osiągać to na czym ci zależy,
Samokrytycyzm , poczucie humoru , autoironia towarzyszą łagodności , sympatii, zaufaniu i wyrozumiałości wobec siebie. Potrafisz śmiać się z własnych porażek, . Rozumiesz , że tylko osoba , która lubi siebie , może naprawdę w pełni w pełni akceptować innych .Zależy Ci na jednym i drugim.

7.Otwartość

- nie zamykasz się w raz ustalonych poglądach,
-interesują Cię inne punkty widzenia , bo starasz się o większy obiektywizm i wiarygodność, o wieloaspektową ocenę sytuacji .
-myślisz plastycznie i twórczo , starasz się pokonywać schematy i stereotypy myślowe. To oczywiście nie oznacza , że bezustannie zmieniasz zdanie- jest jednak w Tobie gotowość do weryfikacji przekonań , gdyby fakty , dowody , argumenty okazały się istotne .
-masz ponadto szerokie zainteresowania i horyzonty myślowe,
-jesteś przeciwieństwem umysłowości dogmatycznej , wyrażającej się w skłonności do odrzucania poglądów (osób) nie zgadzających się z Twoimi , silnej zależności od autorytetów, koncentracji na różnych zagrożeniach ze strony innych ludzi , łatwości przyjmowania ideologii konserwatywnej i totalitarnej,

8.Motywacja do rozwoju i zmian to :

-dążenie do samokształcenia i kierowania własnym rozwojem,
- we wszystkich działaniach próbujesz zachować równowagę w postawie ofiarodawcy i biorcy , między altruizmem a samorealizacją , naśladowaniem a kreowaniem ,
pracą i aktywnością a spokojem i refleksją , kontaktami społecznymi a samotnością,
- stajesz się osobą elastyczną w myśleniu i działaniu , która rozumie , że kierowanie zmianą to proces , a nie stan ,
- stale jesteś w „ drodze” i dobrze ci z tym,
- odpowiadasz na potrzeby ludzi , sytuacji i swoje własne ,wypracowując jedynie sobie właściwy , oryginalny model działania,
- wiesz co chcesz rozwijać i dlaczego oraz jakie elementy Twojej osobowości powinny ulec zmianie



Dojrzałość społeczna w ujęciu - ks. prof. Janusza Mastalskiego .


Dojrzałość społeczna wyraża się w dostrzeganiu potrzeb i wartości innych ludzi, w umiejętności współpracy, w podejmowaniu bezinteresownych działań na rzecz innych. W większości publikacji psychologicznych i pedagogicznych można zobaczyć tego typu cechy dojrzałości społecznej. I tak dojrzały społecznie człowiek:

• ma utrwaloną motywację do przysparzania dobra własnemu zespołowi, rodzinie;
• jest niezadowolony, gdy nie są wykonywane obowiązki wobec zespołu;
• nabył typowe formy aktywności społecznej;
• posiada podstawową wiedzę społeczną o życiu i działalności, strukturze grup;
• posiada ukształtowane przekonania i poglądy społeczno – moralne;
• doznaje uczuć społeczno – moralnych ( przyjemności i satysfakcji);
• nabył umiejętności i pewne nawykowe formy postępowania, rozwiązywania konfliktów, występowania i pełnienia różnych ról społecznych.



Warto również w tym miejscu przytoczyć słowa ks. M. Dziewieckiego, który w ten sposób pisze na temat dojrzałości społecznej przejawiającej się między innymi w zdolności do autentycznego przeżywania uczuć wyższych - miłości :


Dojrzałość w sferze społecznej oznacza, że człowiek ani nie popada w osamotnienie i izolację, ani nie godzi się na zaburzone, czyli toksyczne więzi, oparte na strachu, manipulacji, podporządkowaniu, wykorzystywaniu czy przemocy. Człowiek dojrzały w tej sferze jest zdolny do więzi opartych na miłości, odpowiedzialności i wierności.
Jeśli kogoś kocham, to nie chcę go „zamrozić” w danej fazie jego rozwoju, ale przeciwnie - pragnę mu pomagać, by nadal nieustannie się rozwijał. Akceptować to mówić: „Bądź sobą!”, a kochać to mówić: „Pomogę ci stawać się codziennie kimś większym od samego siebie”. Miłość to zdumiewająca moc, która potrafi nieustannie przemieniać człowieka. Ten, kto kocha, ma odwagę zaproponować osobie kochanej, by dorastała do świętości, a nie jedynie to, by akceptowała siebie na obecnym etapie rozwoju. To nie przypadek, że w Piśmie Świętym ani razu nie występuje słowo „tolerancja” ani słowo „akceptacja”.
Tolerować zachowania człowieka można – i to z pewnymi ograniczeniami! - wyłącznie w odniesieniu do smaków i gustów. Nie można natomiast odwoływać się do tolerancji w odniesieniu do sposobów postępowania, gdyż niektóre zachowania człowieka bywają aż tak bardzo szkodliwe, że zakazane są nawet prawem karnym, a nie tylko normami moralnymi. Człowiek dojrzały wspiera odpowiedzialne sposoby postępowania u wszystkich ludzi bez wyjątku, a jednocześnie sprzeciwia się - i to ze stanowczością, jakiej uczy nas Chrystus - tym zachowaniom, którymi człowiek krzywdzi samego siebie lub innych ludzi. Im bardziej kocham danego człowieka, tym bardziej „nietolerancyjny” się staję wobec tych jego zachowań, które są szkodliwe, gdyż tym bardziej zależy mi na jego losie.
Miłość nie jest postawą spontaniczną. Przeciwnie, wymaga rozwagi w myśleniu i stanowczości w działaniu. W sposób bezmyślny i spontaniczny można ulegać lenistwu lub egoizmowi, ale nie można bezmyślnie czy spontanicznie kochać. Miłość zaczyna się od myślenia. Ten, kto nie myśli, nie jest w stanie kochać. Nie trzeba wcale myśleć po to, by skrzywdzić samego siebie czy kogoś innego. Trzeba natomiast być niezwykle rozważnym po to, by kochać. Zwłaszcza wtedy, gdy przychodzi nam kochać taką osobę, która nie kocha nawet samej siebie. Nikt z nas nie jest samą miłością. W każdym z nas jest coś z naiwności, słabości i egoizmu. Właśnie dlatego tym dojrzalej jesteśmy w stanie kochać, im bardziej zaprzyjaźnieni jesteśmy z Bogiem, który jest miłością.
Mistrzem w tym względzie jest Jezus, który ludzi szlachetnych wspierał, błądzących upominał, a krzywdzicieli i faryzeuszy publicznie demaskował po to, by się zastanowili i by przestali krzywdzić innych ludzi. Bóg każdego z nas nie tylko kocha, ale i w pełni rozumie. Właśnie dlatego wie, w jaki sposób okazywać nam swoją mądrą, wychowującą miłość. Bóg wspiera ludzi szlachetnych. Błądzących upomina - także poprzez innych ludzi. Krzywdzicielom stwarza szansę na zmianę życia, b roniąc i przestrzegając przed nimi ich potencjalne ofiary. Ludzi przewrotnych stanowczo demaskuje, i to publicznie. Czyni to z pomocą ludzi wyjątkowo szlachetnych i mocnych, czyli takich, którzy są sprytniejsi w czynieniu dobra niż ludzie przewrotni w czynieniu zła. Człowiek szlachetny i święty to nie Boża gapa. To nie ktoś, z kogo spryciarze tego świata mogliby sobie bezkarnie kpić.
Tak więc człowieka przewrotnego Bóg demaskuje, natomiast szlachetnemu powierza losy Kościoła, losy rodziny , parafii , narodu - w zależności od tego, kto jakie ma zdolności. Kto od Jezusa uczy się kochać, ten najskuteczniej chroni siebie i innych ludzi przed krzywdą (chociaż niekoniecznie przed zranieniami). Taki człowiek dysponuje siłą i nadzieją konieczną do tego, by poradzić sobie z każdym zranieniem i by doświadczenie krzywdy nigdy nie doprowadziło go do rozpaczy . Chrześcijanin to ktoś zapatrzony we Wcielonego Syna Bożego, który kocha nas nawet wtedy, gdy Go krzywdzimy i który mówi: „Nie lękajcie się! Jam zwyciężył świat!” Zaczynam być chrześcijaninem (zaczynam!) dopiero wtedy, gdy rozumiem, na czym polega miłość - gdy rozumiem to precyzyjnie ! Chronić samego siebie i innych ludzi potrafi jedynie ten, kto siebie i bliźnich kocha w taki sposób, w jaki kocha nas Chrystus, gdyż innej miłości nie ma.


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: Najpiekniejsza praca - praca nad sobą
PostWysłany: 02 Lip 2011, 18:57 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 Wrz 2010, 19:40
Posty: 3370
Miejscowość: ŁÓDŹ
'''
Z TEGO CO NAPISAŁAŚ ,TO NADAL TWIERDZĘ , ŻE NIE MUSZĘ SIĘ ZMIENIĆ I NIE CHCĘ .
W DWÓCH Z POŚRÓD KILKUDZIESIĘCIU (nie cierpię określeń psychologicznych ) TYCH CZYNNIKÓW SPOŁECZNYCH TYLKO DWA NIE PASUJĄ DO MNIE .
CÓŻ Z TEGO ,GDY SOCJOLOGICZNIE JESTEM DEWIANTEM .
ZA TAKIEGO SIEBIE UWAŻAM I TU JEST SPRZECZNOŚĆ.
TAK WIĘC:
(... )
nie rezygnujesz ze swoich marzeń .
(...)
ZREZYGNOWAŁEM CAŁKOWICIE Z MARZEŃ .
(...)
interesują Cię inne punkty widzenia .
(...)
WSZYSTKIE INNE PUNKTY WIDZENIA MNIE INTERESUJĄ , LECZ JEŻELI NIE POTRAFIĘ JAKIEGOŚ ZROZUMIEĆ , A BARDZO RZADKO MI SIĘ TO ZDARZA ,TO AUTOMATYCZNIE NIE WNIKAM W TEN PUNKT. ODRZUCAM TAKŻE JAKIŚ PUNKT WIDZENIA , JEŻELI CEL TEGO PUNKTU JEST BARDZO NIEJASNY , MROCZNY I PODEJRZANY LUB UKIERUNKOWANY W NIECNYM CELU .
NP. NIE ROZUMIEM TEGO CO PISZE NA NASZEJ STRONIE JAN I W JAKIM CELU TO PISZE .
W ZWIĄZKU Z TYM CZYTAM TYLKO TECHNICZNIE , ABY SIĘ DOWIEDZIEĆ CZY NIE JEST TEN WPIS TENDENCYJNY , KRZYWDZĄCY LUB UPOKARZAJĄCY KOGOŚ .


Góra
Offline Profil  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 142 posty(ów) ]  Moderator: puniek Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 15  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 16 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Theme created StylerBB.net & intensys.pl