Ostatnia wizyta: Obecny czas: 22 Gru 2024, 10:12


Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina




Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 657 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1 ... 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53 ... 66  Następna
Autor Wiadomość
 Temat postu: Re: Czy wierzysz w MIŁOŚĆ?
PostWysłany: 30 Lip 2014, 10:57 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 Wrz 2010, 13:07
Posty: 859
Człowiek...

Najmniejszy wszechświat w pigułce. Przez całe ziemskie pielgrzymowanie rozwija się jego ciało, umysł i duch. Ważne jest, aby ten rozwój przebiegał harmonijnie we właściwym kierunku tak, aby ciało było podporządkowane umysłowi, a umysł czerpał mądrość z Ducha, który jest Miłością.

Nie jestem naukowcem, ale tak na "babski rozum" widzę, że wszechświat ma także swoją materię, wielkie umysły. Rodzi się jednak we mnie pytanie o duchowy pierwiastek wszechświata - czy jesteśmy w stanie go poznać?

/więcej na blogu/

_________________
www.alicjan.blogspot.com


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: Czy wierzysz w MIŁOŚĆ?
PostWysłany: 06 Sie 2014, 09:59 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 Wrz 2010, 13:07
Posty: 859
Zaczynają się wyłaniać granice ZA i PRZECIW ... szkoda, że w bólu, ale chyba inaczej nie da rady. Lepsze to jednak od bylejakiej szarości, która zaciera jasne obrazy wartości.

Pragnę szanować wolność osób niewierzących. Chcę też, aby i oni szanowali moją. Czy jest to jednak możliwe???!!!

Patrząc na ostatnie wydarzenia związane ze sprawą profesora Chazana, czy też tą nową, dotyczącą aktora Marka Cichuckiego /"Marek Cichucki, aktor, który określił sztukę „Golgota Picnic” jako „bełkot”, został 5 sierpnia zwolniony z pracy. Od dyrektora Teatru Nowego w Łodzi usłyszał, że w teatrze „nie jest potrzebny drugi Chazan”./ doszłam do wniosku, że ...

BEZ BÓLU SIĘ NIE OBĘDZIE ...


/więcej na blogu/

_________________
www.alicjan.blogspot.com


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: Czy wierzysz w MIŁOŚĆ?
PostWysłany: 12 Sie 2014, 05:34 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 Wrz 2010, 13:07
Posty: 859
Postanowiłam wyłuskać parę pięknych historii, na które człowiek może patrzeć, dzięki którym może się wzruszyć ... i może w końcu przestanie bezkrytycznie wierzyć jedynie własnemu rozumowi.

proszę, zobaczcie ten film ...

http://dzieci.pl/kat,1033665,title,milo ... video.html

/więcej na blogu/

_________________
www.alicjan.blogspot.com


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: Czy wierzysz w MIŁOŚĆ?
PostWysłany: 19 Sie 2014, 13:52 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 Wrz 2010, 13:07
Posty: 859
PILNE!!!

Prośba o modlitwę.

Dostałam maila z prośbą o modlitwę, za matkę dwójki dzieci, którą mąż przymusza do aborcji trzeciego dziecka. Jest bardzo zrozpaczona i potrzebuje wsparcia modlitewnego. Bez łaski nie jest w stanie oprzeć się naciskom środowiska.

Jezu, ufam Tobie!

_________________
www.alicjan.blogspot.com


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: Czy wierzysz w MIŁOŚĆ?
PostWysłany: 21 Sie 2014, 07:40 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 Wrz 2010, 13:07
Posty: 859
FAKTY ...

Można z nimi dyskutować, można je na różny sposób oceniać ... ale czy to zmieni RZECZYWISTOŚĆ?

Wciąż słyszę zarzut ... nie żyjesz w świecie realnym ... A cóż to za świat??? - ja się pytam tych, którzy jedynie widzą to, co chcą zobaczyć i słyszą jedynie to, co chcą usłyszeć. Wszystko inne jest dla nich wyssane z palca.

FAKT ... 26 grudnia 2004 ... Cud w Vailankanni

Może on choć na chwilę zatrzyma umysł ludzki. Ta sekunda refleksji jest każdemu bardzo potrzebna. Człowiek bowiem za bardzo ufa sobie, a za mało Bogu. Ludzie szybko zapominają o faktach, których nie potrafią zrozumieć. Nawet cuda Jezusa nie były w stanie zburzyć do końca ludzkiej dumy. Wystarczyło kilka dni. Nie pomogły cuda, wskrzeszenie Łazarza ... Pierwszy szok zaraz minął i zamienił się w oskarżenie. Ludzki umysł nie zniósł prawdy o swojej niedoskonałości. Myślę, że w tej materii nic się nie zmieniło i dlatego jest na tym świecie tak, jak jest ... nie zawsze pięknie, jakbyśmy sobie tego życzyli.

Czy ten cud w Vailankanni coś zmieni?

Nie wiem, ale nie muszę znać odpowiedzi na to pytanie. Wystarczy, że powiem o konkretnym FAKCIE. Może ktoś uwierzy w REALNĄ OBECNOŚĆ BOGA na tym świecie ...

http://gloria.tv/?media=623175

_________________
www.alicjan.blogspot.com


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: Czy wierzysz w MIŁOŚĆ?
PostWysłany: 26 Sie 2014, 20:33 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 Wrz 2010, 13:07
Posty: 859
FAKTY ... Marta Robin

Można ich nie przyjąć, ale one nie potrzebują naszej akceptacji, by trwały i mówiły o rzeczywistości, która istnieje. Marta Robin przyszła na świat w 1902 roku. Zmarła 79 lat później. Przez 52 lata jej jedynym pokarmem była hostia.

https://www.youtube.com/watch?v=R0ywm8ILDYs

W wokół EUCHARYSTII ...

Koresponduję z Adamem, który pragnie mnie przekonać, że miłość do Jezusa Eucharystycznego jest bałwochwalstwem. Posługuje się przy tym cytatami z Pisma Świętego, które interpretuje według własnego poznania. Zaczyna mnie to pomału irytować, ale jest wolnym człowiekiem i ma prawo poszukiwać PRAWDY po swojemu. Dzielę się z nim doświadczeniem wiary wynikającej z miłości do Jezusa ukrytego w małym opłatku, ale za słaby to dla niego znak. Nie dziwię się mu ... wszak to nie jego życie się zmienia, lecz moje.

ZNAK BOŻEJ OPATRZNOŚCI ...

Marta Robin ... są świadkowie, którzy z nią rozmawiali. Ponoć hipisi u niej często bywali. Nie można o niej powiedzieć, że jest średniowieczną legendą, czy też wymysłem chorej wyobraźni. Dokumenty, które stwierdzają autentyczność osoby również można zobaczyć.

Realna rzeczywistość, która trwała 52 lata ... i na nic się zdały szyderstwa tych, którzy tego znaku nie przyjęli za fakt. Z resztą ... nie muszą tego czynić, gdyż nic nowego nie zostało objawione światu. Tajemnica, która dokonała się w Wielki Czwartek trwa do dzisiaj. I o tym przypomina nam postać Marty Robin.

_________________
www.alicjan.blogspot.com


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: Czy wierzysz w MIŁOŚĆ?
PostWysłany: 02 Wrz 2014, 20:18 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 Wrz 2010, 13:07
Posty: 859
NIETYPOWA PROŚBA

Wybaczcie mi, że piszę o tym właśnie w tym miejscu, ale marwię się o szczeniaka (9 tygodniowego pieska) naszej Labradorki. Nie mamy go komu sprzedać. Cena jest taka, by pokryć jedynie koszty cesarki, której musiała się poddać nasza suczka. Reszta szczeniąt nie przetrwala porodu :(

Nie chcemy oddać pieska w byle jakie ręce, bo jest naprawdę kochany. Może znacie kogoś, kto by się nim zaopiekował?

kontakt: 785 336 501

Image

/Mieszkam w Moszczance, województwo opolskie, powiat Prudnik/

_________________
www.alicjan.blogspot.com


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: Czy wierzysz w MIŁOŚĆ?
PostWysłany: 13 Wrz 2014, 08:54 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 Wrz 2010, 13:07
Posty: 859
HOJNOŚĆ BOGA

Czasem się zastanawiam, czy jestem w stanie udźwignąć dar Bożej Opatrzności... reszta niech będzie na razie słodką tajemnicą ... może kiedyś się nią podzielę z innymi. :)

_________________
www.alicjan.blogspot.com


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: Czy wierzysz w MIŁOŚĆ?
PostWysłany: 13 Wrz 2014, 09:29 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 Wrz 2010, 13:07
Posty: 859
Wichry, potoki i gwałtowne burze ...

Dobra lub zła budowa (Mt 7, 24 - 27)

Każdego więc, kto tych słów moich słucha i wypełnia je, można porównać z człowiekiem roztropnym, który dom swój zbudował na skale. Spadł deszcz, wezbrały potoki, zerwały się wichry i uderzyły w ten dom. On jednak nie runął, bo na skale był utwierdzony. Każdego zaś, kto tych słów moich słucha, a nie wypełnia ich, można porównać z człowiekiem nierozsądnym, który dom swój zbudował na piasku. Spadł deszcz, wezbrały potoki, zerwały się wichry i rzuciły się na ten dom. I runął, a upadek jego był wielki".


***

Właśnie teraz takie żywioły przechodzą przez historię 8 letniej dziewczynki. O jej losie zadecyduje sąd 18 września. Nie mnie osądzać, ani wydawać wyroki. Wystarczy, że patrzę na łzy tej małej w wielu momentach jej smutnego życia i słucham historii, o których nie miałam pojęcia, że mogą się przytrafić tak małemu dziecku. Wystarczy powiedzieć, że dziewczynka będąc w pierwszej klasie postanowiła uciec z domu od swojej mamy do babci ze strony ojca i mniej się bała późnego wieczoru, wałęsających się bezdomnych psów na ulicach miasta niż własnej mamy. Ojciec dziecka od dwóch lat na drodze sądowej upomina się o jej prawo do szczęśliwego życia, a gdy nic już nie pomagało postanowił ubiegać się o to, by córka zamieszkała w jego domu, z jego żoną i dziećmi. Jego pierworodna córka przyszła na świat, gdy nie był gotowy ani na małżeństwo, ani na ojcostwo. Nigdy więc nie związał się z matką dziecka. O dziecko jednak starał się dbać na tyle, na ile potrafił. Mając oparcie w swoich rodzicach zrobił wiele dobrego, aby dziecko miało uśmiech na buzi. O mamie dziecka nie chcę mówić. trzeba by było bowiem powiedzieć wiele smutnych rzeczy ... niech jej Bóg przebaczy.

Piszę o tej sprawie z jednej przyczyny. Proszę Boga, aby sąd rodzinny podjął najlepszą decyzję; aby właściwie rozeznał się w sprawie i nikogo nie skrzywdził ... ani dziecka, ani ojca, ani matki. i was również proszę o modlitwę w tej sprawie. Po ludzku bowiem patrząc widzi się jedynie krzywdę, a przecież Bóg potrafi wszelkie zło zamienić w dobro.

W prawdzie to kosztuje ze strony człowieka podjęcie ogromnego wysiłku, ale czyż nie o nim jest mowa w Ewangelii?

... zbudować solidny dom
... wykuć w skale fundamenty
... wzmocnić mury
... zabezpieczyć dom przed żywiołami

Jeszcze raz proszę - pomódlcie się razem ze mną w intencji dziecka, które pragnie z całego serca być szczęśliwe.

_________________
www.alicjan.blogspot.com


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: Czy wierzysz w MIŁOŚĆ?
PostWysłany: 20 Wrz 2014, 14:28 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 Wrz 2010, 13:07
Posty: 859
NIEMOŻLIWE STAJE SIĘ MOŻLIWE ...

Stale powtarzane zdanie ostatnimi czasy. Bo to PRAWDA, którą jedni widzą inni zaś nie. PRAWDA, w którą jedni wierzą, inni zaś wciąż szukają kontrargumentów, by ją skompromitować.

PRAWDA, którą Bóg objawił w Jezusie Chrystusie wciąż zaskakuje ...
I chociaż jest ona oczywista człowiek stale będzie szukał potwierdzenia, czy Jezus rzeczywiście żyje!

***

Radujcie się razem ze mną :)

Ponownie jestem babcią! Moja córka, która według niektórych lekarzy mogła zostać matką jedynie przez in vitro po raz drugi cieszy się Maleństwem, które od 22 tygodni mieszka pod jej sercem. Natalka ma więc braciszka Wojtusia.

Bóg jest siewcą życia.

Wspomnijcie w modlitwie i podziękujcie wraz ze mną za ten kolejny cud w naszej rodzinie.

_________________
www.alicjan.blogspot.com


Góra
Offline Profil  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 657 posty(ów) ]  Moderator: puniek Idź do strony Poprzednia  1 ... 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53 ... 66  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 23 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Theme created StylerBB.net & intensys.pl