Drogi Herbercie! Pytasz się, czy ja czytam Pismo w Duchu Świętym. Czasami tak. Ale w sposób mocny, taki bardzo mocny, to bardzo rzadko. Choć miałem takie sytuacje niezwykłe, kiedy właśnie tak czytałem. Na ogół Słowo Boże jest jasne i nie nastręcza trudności w jego zrozumieniu, ale są tematy, które w Biblii są opisane w sposób wieloznaczny, niekiedy sprzeczny i wtedy zrozumienie bez pomocy Ducha Świętego jest niemożliwe.
Natomiast, gdy chodzi o Żydów, to nie wiem, czy będą zbawieni wszyscy, czy tylko Reszta. Gdyby to ode mnie zależało, to nie miałbym nic przeciwko temu, aby wszyscy ludzie byli zbawieni. Ale ja jestem za mały, żeby mieszać się w Boże kompetencje.
Ale skoro Ty, Herbert zacytowałeś jeden fragment na potwierdzenie swojej tezy, to ja podałem inne i tyle. A Ty od razu, że Biblia nie jest antysemicka. No pewnie, że nie jest. Skąd w ogóle taka myśl, taki pomysł? Czyżby z podanych przeze mnie wersetów miało wynikać, że jest?
Napisałeś tak dlatego, że istnieje pewna psychoza, której niestety i Ty uległeś. Świadczy to, że stałeś się ofiarą pewnej propagandy, pewnej medialnej manipulacji. I co najgorsze, że nie Ty jeden.
W ogóle ludzie po 1989r. boją się wymawiać słowo "Żyd".
Ponieważ pierwszy artykuł "politycznej poprawności" brzmi: O Żydach nie mówimy nic, a jeżeli już coś mówimy, to tylko dobrze.
Dla mnie jest to straszne, ponieważ dla mnie Żydzi, są takim samym narodem, jak każdy inny, w którym są ludzie i dobrzy, i źli. Owszem, narody mają swoje pewne cechy narodowe, ale to nie zmienia prawdy, że są różni.
Kiedyś zarzucono Ks. Andrzejowi Szpakowi antysemityzm i napisano o tym na forum hipisi.pl, na co Szpak dał bardzo piękną odpowiedź. Oto ona:
"Co ja myślę o Żydach? Potem odpowiesz jednak szczerze ty, ponieważ wydać, jesteś uczciwy wobec nich i ponieważ mnie obmawiasz. Jak w każdym narodzie, tak w polskim, francuskim, niemieckim i żydowskim. Są ludzie święci i grzeszni. Wierzący i ateiści. Są bardzo bogaci i bardzo biedni. Są na stanowiskach o są szeregowi. Są prawdomówni i są kłamcy. Itd. Itp. Nie mam czasu wymieniać wszystkich pozostałych i negatywnych cech. Można by teraz sypać nazwiskami, ale tutaj przychodzi mi taka myśl, że każdy z nas był czasami i trochę jednym z takich ludzi: prawdomównym i kłamcą, trzeźwym i pijanym, na stołku i pod stołkiem, obmawiającym i obmawianym.
A teraz Ty. Gdybyś jednak sam od siebie nic nie umiał powiedzieć o Żydach, to odpowiedz mi na to jedno pytanie:
To co Żydzi mówią o Polakach? Np. prof. Tomasz Gross, jest prawdą, czy nie? Czekam. "
A może Ty Herbert odpowiesz mi na to pytanie? Obrony przed oszczerstwem nie można nazwać antysemityzmem. Nie można kneblować ludziom ust pomawiając ich o antysemityzm, kiedy mówią niewygodną prawdę, tak jak to kiedyś mawiał Adam Michnik: "Przecież nie można żyć w zakłamaniu." Nie zgadzam się z tym, że o wszystkich wolno mi mówić, z wyjątkiem Żydów. Kilku spośród nich należy do moich osobistych przyjaciół. Czy wiesz, że jednego z nich - Ty miłujący Żydów szczególnie - nie wpuściłeś do swego mieszkania w ubiegłym roku podczas szpakowskiej pielgrzymki, kiedy zapukał do Twoich drzwi? No co, domyślasz się już, który z nich był Żydem? Tak, właśnie on. Powiedział mi o tym. Widzisz, ja w przeciwieństwie do Ciebie zawsze przyjmuję go z wielką radością.
Bardzo szkoda, że nie żyje już mój przyjaciel, Żyd Mareczek Radecki "Kryszna", bo nie musiałbym się teraz tłumaczyć, tylko on zrobiłby to za mnie tak, jak to uczynił już kiedyś u mnie w Buntowni, kiedy rozmawiałem na te tematy z Jarkiem "Filozofem" z Rudy Śląskiej. Kiedy się Mareczek zorientował, poprosił, czy mógłby mnie zastąpić. Dyskusja była przewspaniała, bo Żyd-Mareczek atakował Żydów sypiąc faktami, a Polak-"Filozof" ich bronił, atakując rzekomy polski antysemityzm. Ach, szkoda, że cię wtedy nie było. W pewnym momencie Mareczek zaczął atakować Żydów-Radeckich z Warszawy, a ja słucham i myślę, co on wygaduje? I mówię do niego: Czyżby to znaczyło, że Ty jesteś Żydem? A w tym momencie jego, jakby coś do góry uniosło i jak siedział pod ścianą, tak natychmiast przeniósł się na środek Buntowni. Gęba jego z radości promieniała. Jeszcze nigdy nie widziałem go tak szczęśliwego i prawie z krzykiem i z niedowierzaniem pytał się mnie: A to ty o tym nie wiedziałeś? I jeszcze raz: A to ty Jasieńsku o tym nie wiedziałeś? W tym momencie "Filozof" się zapeszył, kiedy zorientował się, że on Polak broni Żydów przed Żydem.
Przyjaźniłem się z Tarzanem. Było fajnie, bo on nie miał kompleksów ani wyższości, ani niższości z powodu tego, że był Żydem. Nie krył się z tym. Był normalny, dlatego każdy go lubił, nawet z wielkim szacunkiem odnosili się do niego na osiedlu różne łobuzy, czego świadkiem był Frantz. Kiedy bywałem u nich na ul. Lubicz, to nieraz z Irenką wygłupiali się, w przesadny sposób naśladując charakterystyczne cechy Żydów i było fajnie. A teraz niestety wszystko po 1989r. w Polsce się zmieniło. Szkoda.
Wspominałem, że bardzo lubię prof. Normana Finkelsteina. Byłem wzruszony, kiedy oglądałem ten oto filmik z jego przemówieniem, kiedy był atakowany zarówno przez Niemców, jak i przez swoich rodaków - Żydów. Niezwykły człowiek.
http://www.youtube.com/watch?v=J0Z2Qn_XbPASłuchając go i patrząc się na niego, jak jedni go oklaskują, a inni gwiżdżą, wydawało mi się, jakbym widział jedną ze scen życia Pana Jezusa. Naprawdę to wzruszające. Oglądałem też inne filmiki o Żydach, zrobione przez nich samych. Chciałbym, żebyś zobaczył też filmik ten oto, jak sączy się w serce młodzieży żydowskiej w Izraelu uprzedzenie do Polaków, zwyczajny antypolonizm.
http://www.youtube.com/watch?v=5bl9MuSp ... re=relatedHerbert, nie rozumiem Cię, dlaczego Ty odbierasz to, co ja teraz napisałem, za antysemityzm. Podaję tylko fakty, które sam możesz zobaczyć na własne oczy, które potwierdzają to, o czym piszę, że Żydzi są różni tak, jak i Polacy. Nie rozumiem, dlaczego nie można o tym pisać.
Magdziula: nie wiem, o co Ci chodzi. O jaką gorycz Ci chodzi? Gdzie Ty ją widzisz? Jeżeli jest ona, to z powodu posądzeń mnie o ową gorycz, tak jak i przez innych o inne głupoty. Pozdrawiam HeY!
Celem rozładowania atmosfery posłuchajcie sobie krakowskiego hipa, jak śpiewa: "Dziwny jest ten świat"
http://www.youtube.com/watch?v=ekVZkI9Hkzc