alicja napisał(a):
Dzisiaj usłyszałam:
"Jeżeli kogoś kocham, wolno mi jak najbardziej oczekiwać, że otrzymam coś w zamian. Kto oczekuje miłości zupełnie bezinteresownej, ten traktuje ludzi w okrutny sposób."
Burzy mi to nieco mój dotychczasowy pogląd na temat MIŁOŚCI. Muszę jednak przyznać, że wiele racji ma ta osoba, która wypowiedziała to zdanie. Ona wzięła pod uwagę słabość ludzkiego serca, które chociaż pragnie kochać jak Bóg, kocha jednak po ludzku... A co to znaczy tak kochać? Może podzieli się ktoś ze mną swoim zdaniem na ten temat na nowo przeze mnie odkrywanym? HeYka - alicja
A może na odwrót, ten kto oczekuje rewanżu,skazuje sam siebie na okrucieństwo.
Czasem odpowiedzią na miłość jest tsunami nienawiści.Da się przeżyć. Im się jest mniejszym źbłem, tym większe szanse
Pozdrawiam Wszystkich popielgrzymkowo. Szczególnie Janis z Warszawy, która nas co dzień czyta
i która zostawiła szary płaszcz przeciwdeszczowy, bardzo fajny, na kamieniu, przy jeziorze na drodze z Kościerzyny do Wąglikowic. Może ktoś znalazł ???