doziemiobiecanej.pl http://doziemiobiecanej.pl/forum/ |
|
MODLITWA W OGRÓJCU http://doziemiobiecanej.pl/forum/viewtopic.php?f=13&t=1516 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | A. Szpaku [ 04 Mar 2012, 21:04 ] |
Temat postu: | MODLITWA W OGRÓJCU |
Modlitwa jednego westchnienia, w Ogrójcu i tam gdzie udręka. „Ojcze, jeśli możliwe oddal ode mnie ten kielich, ale nie moja lecz Twoja wola niech się stanie”. Gdzie wzywać Boga. Są góry wielkich zdarzeń religijnych w historii Biblijnej: Karmel, Synaj, Horeb, Kalwaria, ale też w polskiej historii Giewont z krzyżem. Jest też Medjugorje w Chorwacji i Jasna Góra w Częstochowie. Westchnijmy do Boga, gdy jesteśmy choćby na małych szczytach. Na szczytach lubieją być świątynie, zamki, klasztory. Człowieka wznosi się na nich duchowo jak na Górze Przemienienia.„Panie dobrze nam tu być”- westchnął św. Piotr. Mistyka to umiejętność przemieniania ziemskich rzeczywistości w niebieskie, przyrodzonych w nadprzyrodzone, naturalnych w nadnaturalne jednym aktem serca i umysłu. Jerozolima. Z jednej strony miasto, z drugiej mistyczna góra oliwna: wielki cmentarz, na nim także grób Dawida. Oliwna, bo to sad drzew oliwkowych, niektóre specjalnie ogrodzone stare jak Pan Jezus. Różne krzewy a także ciernie z kolcami długimi jak palec. Przy ogrodzie głaz jakieś 2x2 m, na którym miał był oparty Pan. Przy kamieniu ołtarz adoracji Najśw.Sakramentu. Jest też kawiarenka i domy z ogrodami. Na Górze Oliwnej rozpoczyna się godzina Jezusa, która będzie trwać aż do zmartwychwstania. Na górze oliwnej widzimy dramatyczną walkę i krwawy pot Jezusa. Ewangelista używa nawet słowa „agonidzomai” -walkę atlety z przeciwnikiem i pot, który może się pojawiać wskutek czarnej rozpaczy u człowieka lub najwyższej trwogi. Po co modlitwa?:-„ Módlcie się abyście nie ulegli pokusie, mówi Jezus do usypiajacych uczniów, bo duch wprawdzie ochoczy, ale ciało mdłe”.Dlatego codziennie mówcie:” nie wódź nas na pokuszenie”. Można też:„Nie dozwól byśmy ulegli pokusie”, jednak zawsze z dodatkiem: „ale nas zbaw ode złego”:np. męża, żony, szefa towarzystwa, polityki i 90 000 ustaw unijnych zamiast dekalogu zauważa Jenek Mieńciuk. - Wąż diabeł szepczeJzezusowi::„myślisz, że zbawisz świat, ilu ludzi zbawi Twoja męka?Daremny trud. Jezus zgniata z hukiem i gniewem łeb chytrego węża. - Szatan chce złamać naszą dobrą wolę, kpi ze szlachetnych zamiarów i decyzji. - Jan Paweł II mówi, że” pokusy trzeba pokonywać-„ na progu”. - Od początku świata istnieje szatańska pokusa zlekceważenia prawa Bożego. Bóg mówi, nie czyń tego, bo nie wolno, opanuj się, bo nastąpi kara. Boga obraża nie tyle sam uczynek, nieraz dziecięco mały, ale to że lekceważymy Boże słowo. - Księże, mówią mi babcie:” moje wnuczki nie chcą słuchać o Bogu”. -W niejednym miejscu nauka religia to męczeństwo katechetów. Widziałem naoczniena katechezie pewnej dobrej mądrej katechetki „dzieci diabły”. Nie żartuję. Jak sfora psów podczas religii a spokojne owieczki na korytarzu, bo tu już nie ma kogo maltretować szyderstwami. - Bóg daje nam w Pismie św. różne rady, ostrzeżenia, ideały, zasady, myśli, przykłady, zadania. I mówi Bóg: „jeśli we Mnie trwać będziecie a słowa moje w was, poproście o cokolwiek chcecie a to się wam spełni”. - A kusiciel podpowiada: powiedz, że nie będziesz Ci służył. Michał Archanioł woła ”Któż jak Bóg”A Jezus:”zejdź mi z oczu szatanie” Szatan kusił Jezusa do śmierci:”Zejdź z Krzyża” mówią kusiciele do Jezusa” to ci uwierzymy. -Papieżu jesteś stary,złóż rezygnację. A papież:„czy Chrystus zszedł z krzyża?” -Widzimy, że szatańskie pokusy wypowiadają też ludzie. Szatańska pokusa narkomana„a weźmiesz”,jest tak silna, że nie ma sił aby się jej oprzeć. Ile lat musi nieraz trwać jakiś nałogowiec, żeby nauczyć się odpierać pokusę. A jednak słusznie jeden narkoman powiedział, że najczęstszym zniewoleniem ludzi, nie jest:sex, hazard, biznes ,alkoholizm, narkomania, tylko-PYCHOMANIA. Stara prawda: anioł mówi mówi do ucha młodego chłopca na nowym motocyklu: uważaj na siebie, a zły: co on ci tam truje, jak jechać to jechać i zamiast się modlić załóż sznur, żeby w razie wywrotki urwało ci głowę i spokój. Jak wzywać Boga? Żarliwie. Upadł na kolana, krople potu jak krew spływały po jego obliczu. Chyba każdy z nas kiedyś tak wzywał Boga że kolana mdlały: Jest potrzebna czasami modlitwa nienadaremna- stanowcza, modlitwa z miłością za kogoś:”Jezu ratuj moje dziecko, albo taka oczyszczająca jak łotr na krzyżu: ”Jezu wspomnij na mnie w swoim Królestwie” lub przebóstwiająca św.Faustyny „Czyń ze mną Jezu co chcesz, daj mi jakiekolwiek męki, byłeś tylko zbawił dusze ludzkie”. Jezus umierając wypowiedział słowa do Ojca:”Pragnę”. Chodziło Mu o zbawienie swiata. Wszyscy święci, kiedy pojęli jak strasznym jest wieczne potępienie zdobywali się na nieskończenie przebłagalne ofiary a nawet męczarnie, byle tylko uratować duszę ludzką. - Maryja Gospa w Medjugorje mówi, żeby modlitwa stała się nawet nałogowa. - Prosta kobieta mówi mi na kolędzie: księże im więcej się modlę tym mniej mam złych myśli”. Narkoman w warszawie opowiada mi, że ma szefa w pracy, który nieustannie się modli. Więc mówię, idź i ty czyń podobnie a będziesz żył i wyjdziesz z ćpania. A on do mnie: „Ja nie chcę być bigotem”. No to umrzyj narkomanem. - Jest też modlitwa przejmująca i serdeczna jak Gorzkie Żale, Droga Krzyżowa, czy Godzinki o NMP. W tych nabożeństwach są piękne i natchnione teksty o tajemnicach życia Jezusa i Maryi, spisane przez pobożnych polskich autorów. -Jakie zaskakujące są formy modlitwy w innych kulturach: w Indonezji, w Afryce, Indiach podczas Mszy św. w religijnym tańcu z bębnami i harmonijnym śpiewem ależyjących w ogromnej biedzie. A przecież niedaleko od nas są jakże przejmujące tradycje modlitewne: góralskie, łowickie, śląskie, ale polskie i liturgiczne –bo wykonywane przy ołtarzu z Jezusem i całym Kościołem. Kiedy wzywać Ojca? Jezus jest dla nas przykładem modlitwy do Ojca w każdym czasie, ale szczególnie w ciężkich chwilach. Koronkę do Miłosiernego Ojca dał nam na ostateczne czasy i jako ostatnią deskę ratunku.” Dla Jego bolesnej męki miej miłosierdzie, dla nas i całego świata”. 12-letni Jezus w świątyni mówi do matki, że „powinien być w sprawach, które należą do Jego Ojca. - w czasie 40-dniowego postu modli się na pustyni. Szatanowi, który wymaga tylko jednego pokłonu odpowiada:„Samemu Bogu kłaniać się będziesz i Jemu samemu służyc będziesz. A dalej: „nie samym chlebem żyje człowiek lecz każdym słowem, które wychodzi z ust Bozych”. - W ogrodzie oliwnym, w tej straszliwej trwodze przed męką Jeus uzgadnia wolę swoją z wolą Ojca. - Czynił tak przed dokonywaniem wielkich cudów: rozmnożeniem chleba, przed wskrzeszeniem Łazarza, wyborem apostołów, udzieleniem im władzy rozgrzesz. - w chwilach radości, kiedy jego uczniowie wypędzają złe duchy z opętanych - modlitwa rozkazująca przyrodzie za wzburzonym morzu:„ucisz się”uczy, żeby tak nie narzekać, nie krytykować pogody a będzie wam służyć.Kilka razy tą prawdę sprawdziłem. - Dobrze nam być: polecić Ojcu cały dzień, lub w drodze do pracy. - sumienie nam to wszystkim mówi że oddalamy się od Boga, bo się boimy śmierci. - Tyle ludzi przeżywa takie same boleści i nędze życia jak Jezus, a jednak nie piją nie klną, nie złorzeczą, bo wzywają skutecznie Pana Boga. - Żyjmy w stanie łaski, a będzie nam się chciało modlić, to będziemy żyć świątobliwie i umrzeć pobożnie. - By nie popaść w przytłaczającą mękę i śmierć Pana Jezusa zdajemy sobie sprawę, że Jezus już wycierpiał swoje, że zmartwychwstał i jest w Niebie. Jednak gdy się zastanowimy, to widzimy, że męka Mistycznego Ciała Chrystusa trwa wiecznie. My przez serdecznie współczującą modlitwę i pobożne wzywanie Osób Bozych, chcemy mu wszystko wynagrodzić. Amen. |
Autor: | Weles [ 25 Kwi 2012, 15:42 ] |
Temat postu: | Re: MODLITWA W OGRÓJCU |
Nie chciałem zakładać nowego tematu, bo i tak dużo ich już jest, więc się podłączę z prośbą o modlitwę pod temat z modlitwą związany. http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... iecie.html Brazylia to bardzo chrześcijański kraj, zapewne ,,pistoleros'' ochrzczeni, farmerzy ochrzczeni, władze korporacji też chrześcijanie . . . ,,Pistoleros'' wyspowiadają się, i za pewne trafią do nieba. Mam nadzieję, że nie będzie to zbyt wielką hipokryzją, jeśli poproszę o wspólną modlitwę w intencji szybkiego wybicia plemienia Awa. Po prostu nie będą cierpieć. P.s. Chyba tyle można zrobić, bo kościół zapewne po stronie korporacji stoi. Tam przecież chrześcijanie........ |
Strona 1 z 1 | Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |