Ostatnia wizyta: Obecny czas: 22 Gru 2024, 15:41


Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina




Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 32 posty(ów) ]  Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następna
Autor Wiadomość
 Temat postu: Kto, chce znależć swe życie, straci je. Mt 10,39
PostWysłany: 16 Wrz 2010, 08:40 

Rejestracja: 17 Sty 2014, 16:11
Posty: 29
hmm.. jak to rozumieć, wie ktoś???


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: Kto, chce znależć swe życie, straci je. Mt 10,39
PostWysłany: 16 Wrz 2010, 10:55 
Administrator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 Wrz 2010, 20:21
Posty: 216
To coś z egoizmem pewnie ma wspólnego i pokorą...

_________________
W życiu najważniejsze jest wyrobienie dramatyczne i elementy baśniowe M. Hłasko Sowa córka piekarza.


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: Kto, chce znależć swe życie, straci je. Mt 10,39
PostWysłany: 16 Wrz 2010, 14:08 
flower napisał(a):
hmm.. jak to rozumieć, wie ktoś???

Hej...
Ja to rozumiem w ten sposób, że jeżeli nie wierzysz w Boga to Twoje życie które masz(które "znalazłeś"-> w biblii często, o ile nie zawsze nie można słów brać dosłownie) wraz z ludzką śmiercią kończy się definitywnie(to chyba troche przykre, prawda?). Cytat ten dotyczy wiary chrzescijańskiej, która mówi ze człowiek umierając przechodzi do życia wiecznego wraz z Chrystusem. Ciąg dalszy tego cytatu mówi, że "kto straci życie z Mego powodu, ten je zachowa" - wielu odnosi ten fragment do czasów prześladowań za wiarę w Chrystusa, ale dotyczy on także czasów współczesnych. Tak czy inaczej jesli swego życia nie oddasz Bogu, to wraz ze śmiercią je tracisz, jeżeli Mu zaufasz, będziesz Mu wierny wynagrodzi Ci to z nawiązką - nawet jeśli umrzesz będziesz żył wiecznie, w końcu sam Chrystus powiedział, że "w domu Ojca mego jest mieszkań wiele" :)
Pozdrawiam


Góra
  
 
 Temat postu: Re: Kto, chce znależć swe życie, straci je. Mt 10,39
PostWysłany: 16 Wrz 2010, 20:00 
Administrator

Rejestracja: 11 Wrz 2010, 12:54
Posty: 3
Z PUNKTU WIDZENIA PSYCHOLOGA :
Zdarza się, że kogoś - powiedzmy Adama zawiądą rodzice, potem przyjaciele - dochodzi on wtedy do przekonania, że jeśli chce się coś w życiu osiągnąć - należy postarać się o to samemu. Adam zaczyna ze wszystkimi rywalizować, chce mieć pewność, że nie zostanie oszukany. Jednak, gdy to osiągnie dalej czuje się oszukany - bo gdy nie ma osoby, z któą można by się podzielić, zdobywanie upragnionych rzeczy szybko przestaje cieszyć. Mur obronny, który ma chronić od innych jednocześnie go od nich oddziela - izoluje się od świata. Adam sprawia wrażenie pewnego siebie. Jednak te pozory nie wynikają z zadowolenia z życia, ale ze skoncentrowania na tym, by w życiu nie zmieniło się nic na gorsze.Punktem wyjścia dla zbawienia - czy jak wolą psycholodzy zdrowia psychicznego jest uświadomienie sobie, że potrzebujemy innych. Jeśli chodzi o pełnię duchową - potzrebny jest kontakt z Bogiem. Jeżeli o zdrowie psychiczne - umiejętność budowania więzi z innymi. Jezus nauczał, że musimy tworzyć związki między ludźmi. Mówiąc językiem Jezusa, zdrowie psychiczne jest możliwe wtedy, gdy więzi sa nietknięte, zaś grzech pojawia się, gdy zostaną zerwane. Obawiając się że nasze potrzeby nie zostaną niezaspokojone, dopuszczamy do głosu instynkt samozachowawczy i mechanizmy obronne - które są źródłem psychopatologii - izoluja nas od otoczenia, jak i swojego prawdziwego ja. Psycholodzy uczą, iż nie możemy osiągnąć pełni człowieczeństwa (czy zbawienia - jak wolą wierzący), nie nawiązując więzi z innymi ludźmi. Zarówno grzech i psychopatologie wynikają z rozpaczliwych prób ocalenia samych siebie, co sprawia, że egoizm jawi sie jako główny powód duchowych i psychicznych problemów.
czyli psycholog mógłby sparafrazować powyższy cytat następująco:
EGOIZM JEST PODSTAWĄ GRZECHU I PSYCHOPATOLOGII.


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: Kto, chce znależć swe życie, straci je. Mt 10,39
PostWysłany: 18 Wrz 2010, 12:12 

Rejestracja: 17 Wrz 2010, 19:26
Posty: 70
Ja to rozumiem jako dezintegrację pozytywną tzn. czasem trzeba wszystko stracić, aby odnaleźć SIĘ na nowo w tej rzeczywistości...Doświadczenie straty paradoksalnie może być twórcze...
Zwłaszcza, jeśli to, co było, budowane było na piasku a nie na skale...Doświadczenie straty jest doświadczeniem egzystencjalnym. Można powiedzieć, że strata jest po to, żeby zrobić miejsce CZEMUŚ lub KOMUŚ INNEMU...


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: Kto, chce znależć swe życie, straci je. Mt 10,39
PostWysłany: 18 Wrz 2010, 14:30 

Rejestracja: 17 Sty 2014, 16:11
Posty: 71
Zgadzam się Ptica jeżeli chodzi o drugą część tego wersetu. Taka sytuacja sprawdza się wielokrotnie, choć nie jst to reguła w przypadku nałogów. A jakbyś natomiast wyjaśnił początek tego wersu? Pytam bo zaciekawił mnie Twój tok myślenia.


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: Kto, chce znależć swe życie, straci je. Mt 10,39
PostWysłany: 18 Wrz 2010, 14:59 

Rejestracja: 17 Sty 2014, 16:11
Posty: 1
Był nawet kiedyś taki, jeden Dekabrysta, który próbował tej metody. Poprzestawał jednak na części pierwszej - dezintegracji... Na resztę już nie było pomysłu :( Dawno i nieprawda


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: Kto, chce znależć swe życie, straci je. Mt 10,39
PostWysłany: 18 Wrz 2010, 15:49 

Rejestracja: 17 Wrz 2010, 19:26
Posty: 70
Prof. Osiatyński, który sam był (jest) alkoholikiem i zakładał pierwsze wspólnoty AA, napisał kiedyś, że alkoholik tylko wtedy wyjdzie z nałogu, jeśli doświadczy DNA...w przeciwnym razie całe jego otoczenie bierze udział w długotrwałej grze, która zwie się współuzależnieniem...
Pomoc czasami też paradoksalnie polega na niepodawaniu ręki...


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: Kto, chce znależć swe życie, straci je. Mt 10,39
PostWysłany: 18 Wrz 2010, 22:55 

Rejestracja: 18 Wrz 2010, 22:06
Posty: 5
Można to też tak odczytać: Kto, chce znaleźć swe życie, to skupia się zbytnio na sobie i nie widzi innych, więc traci je, bo jest też napisane w Biblii, iż pierwszym i najważniejszym przykazaniem jest kochać Pana Boga z całego serca swego, z całej myśli swojej i z całej duszy swojej, a bliźniego swego jak siebie samego. Nie ma prawdziwej wiary, jeżeli człowiek nie stara się tak postępować, choć jest to trudne...
Może niektórym z Was mogą wydać się te słowa górnolotne i tak wyświechtane, ale czy tak nie jest, że pragniemy choćby od osób nam najbliższych uwagi i współodczuwania? Inni też mogą od nas tego oczekiwać...


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: Kto, chce znależć swe życie, straci je. Mt 10,39
PostWysłany: 15 Paź 2010, 10:55 

Rejestracja: 17 Sty 2014, 16:11
Posty: 4
W dużym skrócie to pewnie można by w tym zdaniu odnaleźć to co religie teistyczne odróżnia od ateizmu. Kiedyś ze znajomymi, analizując twórczość Stachury, doszliśmy do wniosku, że w końcowym etapie życia,mimo, że był wierzący, pisząc "Się", stał się sam dla siebie Bogiem, czyli właściwie złamał pierwsze przykazanie, a to z kolei doprowadziło go do obłędu, a nawet jak uważają niektórzy - opętania, i skończył jak skończył. Bardzo lubię jego wrażliwość i poezje ale jego droga może być przestrogą dla tych, którzy wszelką siłę widzą tylko i wyłącznie w sobie.


Góra
Offline Profil  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 32 posty(ów) ]  Moderator: puniek Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 20 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Theme created StylerBB.net & intensys.pl