Ostatnia wizyta: Obecny czas: 22 Gru 2024, 10:33


Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina




Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 13 posty(ów) ]  Idź do strony 1, 2  Następna
Autor Wiadomość
 Temat postu: New Age
PostWysłany: 29 Sty 2011, 21:11 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 Lis 2010, 23:11
Posty: 5
Nie rozumiem dlaczego Watykan tak mocno krytykuje New Age. W kościołach nawet słychać teksty typu "nie dajcie się omamić". Z całym szacunkiem ale podobno wiara to tylko i wyłącznie indywidualny wybór człowieka. Każdy z nas sam decyduje w co ma wierzyć. Druga sprawa... chrześcijaństwo podobno jest religią, która toleruje i szanuje wszystkie inne religie. W tym przypadku jakoś tego nie widzę, tylko sama krytyka. Dlaczego? bo Watykan przestraszył się faktu, że New Age naprawdę zagraża ich kościołowi. Na siłę próbują wmawiać żeby nie dać się omamić New Age, że to manipulacja itd. Przecież to jest wiara w tego samego Boga! Tyle że zmienia się jego rozumienie. Bóg jest w nas i wszędzie dookoła. Nasza miłość do wszystkich i wszystkiego jest Bogiem. Bóg jest miłością i tylko rozumiejąc to w ten sposób możemy razem dojść do pokoju i prawdy. Mam dość oszukiwania się, że nasz los jest zapisany z góry. Mam dość bycia marionetką kościelnych. Dom Boga jest w Naszych sercach, jest w nas. Módlmy się do nas samych, do Boga... a nie tylko w kościele. Czarni się boja, że stracą klientelę.
Ta i tym podobne wypowiedzi sprawiły, że postanowiłam zainteresować się, co to właściwie jest New Age i o co tym razem czepiają się „czarni”.
Okazuje się, że sprawa nie jest prosta, mnóstwo dziwnych słów, trudny do uchwycenia, wodnisty sens, jak na erę Aquariusa przystało (sama jestem spod wodnika więc wiem, co mówię) . Jak by to powiedzieć „wszystko i nic”. Zdaję sobie sprawę, że temat jest "drażliwy", ale chyba warto go poruszyć.

Zatem New Age jest mieszaniną wschodniej duchowości i okultystycznych praktyk, przystosowanych do materialistyczno-konsumpcyjnej kultury zachodu (zarówno europejskiej, jak i amerykańskiej). Kilka elementów propagowanych przez New Age, tj. nacisk na zdrowe odżywianie, unikanie silnych leków czy szacunek dla każdego stworzenia są wspólne z drogą chrześcijańską.

John Stott, kaznodzieja określa New Age trzema stwierdzeniami: wszystko jest Bogiem, wszystko jest jednością, wszystko jest na dobrej drodze. Jest to światopogląd panteistyczny, gdzie Bóg nie jest osobą, ale energią przepływającą przez całą naturę stworzenia. Nie ma rozróżnienia między Stwórcą, a jego stworzeniem, bowiem wszystko ma rzekomo boską moc; każdy jest Bogiem. Nacisk położony jest zatem na kult własnej osoby (medytację, samorealizację, samodoskonalenie, rozwój wewnętrzny).
Tak więc nietrudno zauważyć, że pogląd ten kłóci się z I-wszym przykazaniem - niedocenianym, w dzisiejszych pełnych egoizmu i egocentryzmu czasach fundamentem wiary. Jego łamanie często jest krokiem na drodze do opętania. Stąd też zainteresowanie twórców i zwolenników New Age okultyzmem. Stwierdzenie, iż wszystko jest na dobrej drodze, odnosi się do wszechobecnego optymizmu (myślenie pozytywne; sukces materialny i samodoskonalenie jako najwyższe wartości), który potrafi posunąć się bardzo daleko. Niekiedy wręcz zaciera i rozmazuje podstawowe prawdy wiary. A wszystko po to, by ideologia ruchu New Age, mogła się zakorzenić w każdym człowieku, bez względu na wyznanie, narodowość, czy dotychczasowe poglądy.Wystarczy aby było prosto, łatwo i w przyjemnym opakowaniu, a masy chętnie kupią.
Dlatego w New Age nie ma grzechu – jest nieznajomość własnych możliwości. Nie ma dobra i zła – bowiem to dwie strony tej samej monety. Nie ma Boga i szatana – jest energia.

W bardzo wyraźny sposób przejawia wrogi stosunek do nowożytnej filozofii, nauki i religii chrześcijańskiej. Często odrzuca lub nadaje ezoteryczne znaczenie objawieniom biblijnym, odrzuca dogmaty kościoła, kładzie ogromny nacisk na synkretyzm religijny, a także za wszelką cenę stara się wtargnąć ze swoją duchowością do świata naukowego (filozofii, medycyny, psychologii).

W New Age zawarte są różnorakie, często nie pasujące do siebie ruchy, które propagują rozmaite poglądy i style życia:
1. Spora część nauk New Age’u wywodzi się z duchowości wschodniej, których religie (buddyzm, hinduizm) zostały subtelnie zmodyfikowane, by przystosować je do potrzeb kultury zachodniej. Europejski indywidualizm, potrzeba sukcesu, osiągnięć, spełnienia i wyrażenia siebie, wymieszano z ideologią wschodnich praktyk religijnych. Tym samym zaczęto wdrażać cały system nauczania
i propagowania TM (medytacji transcendentalnej), reinkarnacji, karmy, jogi, Zen, lewitacji i innych
2. Drugą szeroką płaszczyzną, na której opiera się New Age, są wierzenia prymitywne: religie odwołujące się do natury, kosmosu, a także druidyzm, czary wicca, ludowe wierzenia Indian i inne
3. Trzecim aspektem jest włączenie w to wszystko szeregu praktyk o podłożu okultystycznym. W sposób bardzo otwarty i szeroki wykorzystuje się tu: astrologię, horoskopy, numerologię, przepowiadanie przyszłości, jasnowidztwo, spirytyzm, radzenie się zmarłych, media, channelling, karty tarota, amulety i inne
Badania dowodzą, iż 25% Amerykanów oddaje się jakimś formom praktyk New Age. W Polsce zawód wróżbity, w sposób oficjalnie zarejestrowany prowadzi około 100 000 osób. We Włoszech ilość ta jest 3,5 razy większa; w Niemczech natomiast działają już całe przedsiębiorstwa zatrudniające magów, astrologów, wróżbitów itp.

Nie da się więc w krótszym, ani dłuższym artykule omówić wielości wątków New Age - Jego geneza sięga przełomu XIX i XX w.,i teozofii, której prekursorką jest H. Bławatska – okultyska i spirytystka. Choć New Age zakłada równość wszystkich i neguje guru to jednak oni istnieją, czego choćby Bławatska jest przykładem. Jest to jedna z wielu wewnętrznych sprzeczności New age. Moim zdaniem jest to niespójność zamierzona, związana z tym, że ruch New Age krytykuje, a wręcz atakuje wszelkie autorytety, więc zachowuje pozory, że sam ich nie posiada.
H. Bławatska, mimo że głosiła oficjalnie równość wszystkich ludzi, jest twórczynią teorii ras, która stała się podwaliną dla narodowego socjalizmu niemieckiego, czyli nazizmu - kolejny paradoks. Zapewne wielu to zdziwi, ale to fakt, który można sprawdzić choćby w Wikipedii
Teozofia to ruch religijno-filozoficzny, inspirowany wpływami indyjskimi. Zgodnie z jego doktryną możliwy jest bezpośredni kontakt z absolutem i światem duchowym oraz hierarchią istot rządzących całą rzeczywistością. W 1875 H. Bławatska i H. Olcott założyli Towarzystwo Teozoficzne czyli jądro Uniwersalnego Braterstwa Ludzkości bez podziału na rasy, wyznania, płeć, kasty czy kolor skóry. I tu spotykamy się z kolejną sprzecznością New Age - ruchu, który walczy z instytucjami i dogmatami, twierdząc, że są one nie potrzebne, a jednocześnie sam je tworzy. Być może nie jest to jednolita, typowa instytucja, a w jej skład wchodzą najróżniejsze ruchy i odłamy np. Centrum Serc Działalność Religijna "JAM JEST" Most ku Wolności Summit Lighthouse Świątynia Obecności Kościół liberalno-katolicki i wiele innych - ale jednak istnieje.

Madame Bławatska napisała m.in. opasłe dzieła: "Izyda odsłonięta" oraz "Doktryna tajemna" - absolutne hity wydawnicze przełomu wieków XIX i XX -zawierające w sobie mądrości takie jak: - człowieka fizycznego stworzyli do spółki mieszkający na Księżycu Demiurgowie Niżsi oraz Aniołowie Solarni, którzy wyposażyli go w ducha. Historia ludzkości podzielona jest na ery siedmiu ras (my jesteśmy piątą podrasą rasy piątej, a za kilka wieków zastąpi nas szósta), z których każda ginie w straszliwych męczarniach, by zrobić miejsce następnej, doskonalszej. Bławatska wiele ciepłych myśli poświęca Atlantydzie. Jej następcy przekonują, że biblijni Giganci to tak naprawdę kosmici, a Arka Przymierza - wielki elektryczny kondensator. Wszystkie pisma Bławatskiej dyktowali jej Mahatmowie, których szef, Pan Świata, mieszkał w tajnym mieście Shambalah, gdzieś na pustyni Gobi.
Najciekawsze jest zaś to, że w opowieści Bławatskiej uwierzyły setki tysięcy ludzi, loże Towarzystwa Teofizycznego powstawały praktycznie na całym świecie. Z teozofią ochoczo zapoznawali się pisarze (George W. Russel, William Buttler Yeats), politycy (wiceprezydent USA Henry Wallace, Gandhi), malarze (Mondrian).
Jej uczennicą i następczynią została Alice Bailey zm. 1949 w Nowym Jorku, okultystka angielska, założycielka (w 1922 r.) Lucifer Trust (przemianowany później na Lucis Trust), który stanie się światowym centrum propagowania kultu lucyferycznego. Towarzystwa teofizyczne działają do dziś w takich krajach jak Stany, Francja, Niemcy.
Polski religioznawca profesor Zbigniew Mikołejko w wywiadzie dla "Tygodnika Powszechnego" zwierzał się, że m.in. przy okazji lektury "Kodu Leonarda da Vinci" skonstruował kulturową "teorię lodowca". Chrześcijaństwo weszło do Europy (a później i do Ameryki), postępując w niej z siłą lodowej góry - tłumaczy Mikołejko - "zamrażając" w sobie na wieki to, co było fundamentem kultury naszych przodków: kulty płodności, gnostycyzm, magię, ezoteryzm. Trzeba było nadejścia pluralistycznej kultury liberalnej, by lodowiec się rozpuścił i "wyrzucił" z siebie szczątki wszystkich tych teorii. Współcześni nieporadnie próbują zmontować z nich jakąś całość. Tyle Mikołejko. Od siebie dodajmy, że opisany przezeń proces ma się coraz lepiej bo współczesny człowiek - również Polak - wyczulony na wszelkie formy ucisku, chętniej dochodzi do wniosku, że pada ofiarą kościelnej represji. Nie przepuści więc okazji, by "czarnym" zagrać na nosie - a to zaczytując się w kodzie Leonarda da Vinci, a to zamiast cytatami z Biblii, żonglując buddyjskim mądrościami, tudzież New Age. Zachód zachowuje się więc niczym wypuszczony z surowego domu i spragniony wrażeń nastolatek. Rzuca się na wszystko, co mu podadzą, na gwałt "oczyszcza się" wewnętrznie, łamie tabu, odkrywa to, co próbowano przed nim zakryć. I znów, jedną z najbardziej "zakrytych" instytucji zachodniej cywilizacji jest przecież instytucjonalny Kościół. Warto podkreślić, że o ile New Age czerpie z chrześcijaństwa, to kategorycznie odrzuca instytucje i dogmaty.

Mimo, że Ruch ten czerpie z tego co było, tworzy nowa jakość. Ten krótki zarys, jedynie nieco dotyka tematu New Age. Ciekawe byłoby zestawienie tych poglądów z Apokalipsą św. Jana. Stawia nowe wyzwania. Każe zastanowić się nad takimi pojęciami jak dialog, tolerancja i czy są one w ogóle możliwe. Być może pozwoli zrozumieć źródło niektórych konfliktów, bo choć może mamy różne poglądy, na pewno chcemy zrozumieć...


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: New Age
PostWysłany: 29 Sty 2011, 22:31 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 Wrz 2010, 13:07
Posty: 859
Dobrze Kaju, że poruszasz ten temat. Wielu atakuje naukę Jezusa, ale gdy się ich zapyta o konkrety, okazuje się, że znajomość Ewangelii kończy się na wiadomościach potrzebnych do przyjęcia Pierwszej Komunii Świętej. I jak tacy ludzie mogą się oprzeć "słodkim reklamom NEW AGE?"

PS
Opowiem kawał, mam nadzieję, że go nie spalę.

Przychodzi człowiek do bram piekieł i puka do drzwi - puk, puk! Otwiera jeden z kosmatych i szerokim gestem zaprasza do środka swego królestwa. Człowiek patrzy zdumiony, a tam same cudowne rzeczy, wspaniałe zapachy, zdrowa żywność, piękna muzyka, smaczne jedzenie itp, itd... - relaks na 102!

- Oj ... to ja się tak na tej ziemi męczę, by pójść do nieba, a tutaj bez wysiłku ma się to wszystko! - zakrzyknął zdumiony i pobiegł do kosmatego, aby zarezerwować sobie miejsce.

Wrócił na ziemię i żył według zasady - "hulaj duszo, piekła nie ma!". Po kilku latach umarł i przyszedł pod drzwi piekła. A gdy kosmaty je otworzył , ten uradowany podał mu swoją rezerwację.

- proszę za mną, powiedział gospodarz i ruszył ku drugim drzwiom, ukrytym za ciemną kotarą. Gdy je otworzył, fetor wychodzący z pomieszczenia był tak wielki, że człowieczek o mały włos po raz drugi by nie umarł... zdążył jednak krzyknąć:

- panie kosmaty, to nie tak miało wyglądać!
- a jak? - zapytało diablisko
- no tak, jak przed laty, gdy rezerwowałem miejsce w pana królestwie!
- ech ... aleś pan głupi, KTO TO WIDZIAŁ, ŻEBY TAK BEZKRYTCZNIE WIERZYĆ REKLAMOM!!!

_________________
www.alicjan.blogspot.com


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: New Age
PostWysłany: 30 Sty 2011, 10:53 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 Sty 2011, 10:26
Posty: 48
Dobre :P


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: New Age
PostWysłany: 30 Sty 2011, 13:04 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 Lis 2010, 14:10
Posty: 100
Warto podkreślić jeszcze jeden paradoks New Age. Zakłada się samorozwój, a faktycznie wprowadza się człowieka na drogę pozbawiająca go osobowości. Techniki medytacyjne, mają doprowadzić do rozpłynięcia się w absolucie. Nowa era - New Age - będzie epoką jedności. Jeśli chodzi o stronę filozoficzną tego kierunku, to wszystko co boskie utożsamia się w nim z bezosobową siłą kosmiczną. Nie ma zatem Boga osobowego w New Age! Trzeba sobie z tego dobrze zdać sprawę. Chociaż ta mętna ideologia nigdy tego wprost i w jednoznaczny sposób nie wyraża, jednak chce wprowadzić człowieka na drogę "duchowości", która pozbawia osobowości. Chodzi o ustanowienie społeczeństwa zunifikowanego, które nie będzie utworzone z osób niepowtarzalnych, zróżnicowanych, lecz z jednostek zespolonych w jedną całość. Wypadałoby zapytać: kto będzie decydował o tym ujednoliceniu? To ujednolicenie - o którym mówię - niesie w sobie niebezpieczeństwo totalitaryzmu. Totalitaryzmu Nowej Ery, gdzie m. in. dzięki internetowi czołgi zastąpiono przemyślaną psychomanipulacją w kolorowym opakowaniu. Tak naprawdę nad książkami Bławatskiej musiał pracować sztab ludzi. Czytałem kiedyś, że była rosyjskim szpiegiem w Stanach.


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: New Age
PostWysłany: 30 Sty 2011, 15:10 

Rejestracja: 23 Lis 2010, 22:50
Posty: 229
New Age jest Satanizmem.


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: New Age
PostWysłany: 30 Sty 2011, 18:53 

Rejestracja: 27 Lis 2010, 17:12
Posty: 171
http://www.youtube.com/watch?v=usUtiiZH ... re=related


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: New Age
PostWysłany: 30 Sty 2011, 23:01 
Administrator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 Wrz 2010, 20:21
Posty: 216
Także Ota nas czyta poprosił mnie o dodanie filmu i tłumaczenia do niego. Z braku czasu podaję niezbyt doskonałe tłumaczenie z google, ale sens da się uchwycić.
To właśnie to, o czym mówię, czyli New Age. Nie podzielam zachwytu Oty, ale nie przeszkadza mi to szanować go jako człowieka i dlatego spełniam jego prośbę.

http://www.youtube.com/watch?v=MG6LC_5h ... r_embedded


Żyjemy w magiczny czasie. Najbardziej ekscytującym w historii na Ziemi. Powietrze odradza się w pełnej chwale swej niebiańskiej istoty .

Zmiany już się rozpoczęły. I będziemy w stanie osiągnąć oświecenie w nim. Mamy tylko dwa lata na zmianę, kim są.

Istnieją tysiące książek na 2012 i dowiedzieliśmy się od nich wielu rzeczy. Ale wiesz, że Majowie, tylko ludzie, którzy przepowiedzieli te przemiany. A Majowie mówią: "Nie bój się." Radujcie się w twoim sercu. Bo to jest piękne. Będziemy mieli okazję do dalszej ewolucji ludzkości by stać się oświeconym. A kiedy jesteś oświecony, wszystko ma sens. I żyjesz pełnią serca.

Wiesz, że teraz używamy mniej niż jedną trzecią jego mózgu? Wkrótce będziemy zdolni do pełnego jego wykorzystania.

Teraz boimy się, tylko dlatego, że nie rozumiemy tych rzeczy. Gdy jesteśmy oświeceni, wszystko jest jasne. Nic się martwić.

Alejandro, ojciec narodów Majów, powiedział, że tylko mury, które widzimy wokół nas spadną, ściany, która trzymają nas w więzieniu runą, a my powinniśmy Cieszyć się i radować, że możemy korzystać z niego.

Te zjawiska przynoszące energię i emocje, stają się rzeczywistością. Jest to dar dla wszystkich ludzi. Cokolwiek to jest, to będzie się rzeczywistością. A w najbliższych latach zmieni się wiele rzeczy.

Może teraz się boimy, bo nie wiemy, co nadchodzi, i żyjemy w strachu. Ale jeśli miłość zamieszka w twoim sercu, będziesz zachwycony tym, co wychodzi. Wtedy będziesz żyć w radości. Znowu, nie trzeba będzie się niczym martwić. Wkrótce będziemy wiedzieć, że cały świat obraca się w coś dużo piękniejszego.

Co się boisz? Heaven przybywa na Ziemię. I możemy żyć w niebie. To nasz wybór. Jeśli moje serce trwa w miłości, będę oświecony i będę postępować w zgodzie z Naturą Matką Ziemią w oczekiwaniu na coś wyższego - mówią, Majowie, którzy wcześniej przewidzieli podobne zmiany.

Całkowita wymiana odbywa się w ciągu kilku minut, bardzo szybko. Ale kilka dni będzie w ciemności. W tym czasie, to jest dla nas bardzo ważne, aby być w głębi swego serca. Zbierz rodzinę, i oczekuj po prostu w miłości i spokoju. Nie daj się zwyciężyć strachowi. Wszystko będzie dobrze. Kiedy słońce wyjdzie znów pojawi się nowa Ziemia. I wszystko nabierze nowego sensu. Staniesz się oświeconym. Przejdź do przodu do nowej ludzkości, którą rządzi miłość.

Wielu ludzi nie rozumie, jak porusza się świat. I to budzi w nich powszechny lęk . Powodem do obaw są klęski żywiołowe, ale kiedy ludzie żyli bez klęsk żywiołowych?

Planeta Ziemia ma twarde centrum. Wokół niego jest gorąca lawa. Coś jak lukier. A skorupy siedzią na lawie. A po zmianie biegunów przemieści się to wszystko, ale punkt kulminacyjny przebiegnie szybko. Zamienią się skorupy ziemskie, po prostu . To nie będzie tak tragiczne, jak myślisz. Matka ziemia wciąga i przenosi się do jej idealnego stanu. I przeżyjemy to i, będziemy żyć w pokoju.

Ta zmiana już się rozpoczęła. Bieguny już zaczynają się poruszać. I na Ziemię nachodzą duże ilości energii. Widzę energię skąd się ona bierze. Nawet nasza nauka może zmierzyć, ile energii przybywa na Ziemię. I wiesz, że w ubiegłym roku przybyło trzykrotnie więcej energii niż zwykle.

Ogromne ilości energii przychodzą na Ziemię. I to w krótkich odstępach czasu, aby dać nam czas na przetrawienie tej nowej energii. Niektórzy z nas odczuwają skutki uboczne po przybyciu nowych źródeł energii. To dlatego, że nasze ciała są poddawane wysiłkowi, aby obsłużyć te energie i je strawić.

Gdy następuję duże zmiany na Ziemi, są ogromne ilości energii. A jeśli nie poświęcisz nawet odrobiny czasu, aby przystosować się, to twój organizm obumiera.

Ale tak naprawdę to już się zaczęło, Matka Ziemia i ludzkie ciała mają teraz więcej energii niż kiedykolwiek.

Zbyt wielu ludzi na Ziemi myśli: "To jest tylko historia, którą mówią tubylcy przez długi czas." Ale nie zdajemy sobie sprawy, że to rzeczywiście teraz się dokonuje. Świat się zmienia. Nasze ciała zmieniają się. Zmiany w strukturze DNA. To jest prawdziwe. Doświadczamy tego przesunięcia. Jesteśmy tymi, którzy zostaną przy życiu podczas tej zmiany. I to naprawdę zależy od nas, aby zmienić nasz sposób życia.

Jeśli się nie zmienimy i nadal będziemy żyć skupieni na własnym umyśle i ego, to zabijemy Matkę Ziemię. Ale Matka Ziemia może nadal żyć w powszechnej miłości. Ale to od nas zależy, czy pomóc jej czy nie. Wszystko, zależy od naszej miłości. To wszystko. To takie proste. I twoja dusza będzie zawsze prowadzą we właściwym kierunku. Zawsze.

_________________
W życiu najważniejsze jest wyrobienie dramatyczne i elementy baśniowe M. Hłasko Sowa córka piekarza.


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: New Age
PostWysłany: 31 Sty 2011, 01:12 
Administrator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 Wrz 2010, 20:21
Posty: 216
Małe sprostowanie od Oty:
Kaja,

bardzo dziękuje - jest o bardzo miłe - twoje slowa - komentarz :-)

W koňcu nieczuje sie "New Age", može jestem "New Age" - neiuwaźalem :-)
Mam bardzo blizko k indianinum i Little Grandmother - Kiesha Crowther
jest indianinka która była wyslana indianinami mówić o tym co będie
i co robić w tym czasie, który przeźywame!


Bardzo pozdrawiam z Brna!
oraz link:
http://orgonet-littlegrandmothercz.blogspot.com/
a tu jego tłumaczenie:
Oficjalne oświadczenie w sprawach Indian
Little Grandmother jest dla mnie jednym ze źródeł najbardziej duchowym i najbardziej autentycznym. Niektórzy z was wciąż zastanawiają się nad jego "wiarygodnością", i chcą jednak ostrzec przed nim. Dlatego powinny one przeczytać oficjalne oświadczenie wydane przez Kiesha na jej stronie internetowej. I całkowicie uwierzyć w to co mówi. Uważam, że to głupie poświęcać energię na oszczerstwa zamiast słuchać jej przesłania ...
Czeskie tłumaczenie jej oświadczenia czerpię od mojego kolegi, który założył w czeskiej wersji językowej na oficjalnej stronie szczepów w wielu kolorach.
Oficjalna strona w języku angielskim Little Babcia tutaj: http://littlegrandmother.net/default.aspx
Orgonet

Little Grandmother: oficjalne oświadczenie w sprawach Indian:


Kiesha, której rodzona matka mieszkała w rezerwacji Flathead w Montanie, została zaproszona w szamańską podróż w wieku 30 lat przez rdzennych Amerykanów, Pióra Falling . Powiedziano jej, że szczep ten jest jej przeznaczony z racji urodzenia od dzieciństwa, i nadszedł czas, aby przejść do roli szamana. Falling Feathers osobiście nakazał wszczęcie inicjacji i nauczył ją, jak prowadzić uroczystości modlić się w sposób tradycyjny, przy użyciu chanupy, i nadał jej imię "Little Grandmother.

Zdobyła uznanie władzy plemiennej i pozycję w plemieniu. Zdawało się jej, że przemawiają przez niego pokolenia -a najprawdopodobniej działa w imieniu tylko niektórych członków plemienia i rodziny plemiennej, gdy prosili ją o błogosławieństwo i uzdrowienie w rok po jej inicjacji. Na przykład w zeszłym roku, kiedy starsza kobieta z rezerwatu Flathead zmarła w szpitalu i nie mógł jej znaleźć, nikt rodziny, została powołana Kiesha. Jej nazwisko było wskazane przez urzędników jako duchowy przedstawiciel plemienia. Kiesha miała wszelkie powody, aby przyjąć i uwierzyć, że jej status jako "szaman" znalazł uznanie plemienia.

Kiesha niedawno zwołała radę plemienną na potwierdzenie swego oficjalnego statusu w plemieniu. Zdziwiła się, gdy usłyszała "Feathers Falling nie działał za zgodą rady plemiennej, a zatem nie był reprezentatywny dla władzy plemiennej. Kiesha wcześniej nie miała żadnego powodu, by wątpić, że jej inicjacja odbyła się z pełną powagą i uznaniem plemienia. Z tego powodu i ze względu na członków plemienia w pierwszym roku po wszczęciu inicjacji jako szaman wygłosiła, swój pierwszy występ publiczny, który został uznany za "szaman z Sioux i ludzi Salish".

Dzisiaj zgromadziła wielowiekową mądrość jej duchowych przewodników, przodków, życia starszych, przewodników duchowych ludzi Ameryki Południowej i Wielkiego Ducha. Jej celem jest pozostać wiernym uniwersalnemu charakterowi wiedzy, została poproszona o jej rozpowszechnianie i organizowanie akcji, choć oczywiście nie jako przedstawiciel jakiejkolwiek tradycji Indian. Kiesha w zakresie wystąpień publicznych organizuje uroczystości, które są pożądane w uzdrawianiu Matki Ziemi. I mimo, że to jej dziedzictwo, wykonuje wszystkie prace bez zastosowania symboli Indian, ich świętych rytuałów lub amuletów itp..

Ma nadzieję, na szacunek dla globalnego charakteru swej pracy, do której została poproszona, aby uniknąć nieporozumień pomiędzy członkami plemienia. Z głębokiego szacunku dla ludności tubylczej i ich mądrości będzie nadal wykonywać dzieło sacrum, do którego została powołana. Jednocześnie wyjaśnia, że nie reprezentuje nikogo oprócz siebie samej i swego przywództwa duchowego.

Jak każdy inny, a Kiesha to człowiek, który niewątpliwie będzie popełniać błędy, Kiesha nie "chce" być szamanem, i nawet nie wiedziała co to słowo oznacza, zanim zostało rozpoczęty proces inicjacji. Jest oczywiste dla każdego, kto uczestniczy w jej ceremonii, kto współpracował z nią na terapii, że duch przemawia bezpośrednio przez jej serce.

Jej najgłębszym przekonaniem jest, że pracując razem dla dobra Matki Ziemi, zniwelujemy różnice między nami i poczynimy zmiany w świadomości i na naszej planecie zapanuje miłość.

i film :
http://www.youtube.com/watch?v=MG6LC_5h ... r_embedded

Jak widać da się rozmawiać mimo różnic nie tylko językowych ;)

_________________
W życiu najważniejsze jest wyrobienie dramatyczne i elementy baśniowe M. Hłasko Sowa córka piekarza.


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: New Age
PostWysłany: 31 Sty 2011, 11:05 

Rejestracja: 31 Sty 2011, 11:00
Posty: 53
chce wprowadzić człowieka na drogę "duchowości", która pozbawia osobowości. Chodzi o ustanowienie społeczeństwa zunifikowanego, które nie będzie utworzone z osób niepowtarzalnych, zróżnicowanych, lecz z jednostek zespolonych w jedną całość.
WIĘC TO MA BYĆ TA MIŁOŚĆ? BEZOSOBOWA, ABSTRAKCYJNA?


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: New Age
PostWysłany: 31 Sty 2011, 16:07 

Rejestracja: 31 Sty 2011, 11:00
Posty: 53
Co się boisz? Heaven przybywa na Ziemię. I możemy żyć w niebie. To nasz wybór. Jeśli trwam w moje serce i miłość, będzie oświecony i postępować z Matką Ziemią na coś wyższego. Mówi, Majów, który wcześniej spędził podobne zmiany.
NO CÓŚ, CO TU JESZCZE DUŻO GADAĆ...


Góra
Offline Profil  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 13 posty(ów) ]  Moderator: puniek Idź do strony 1, 2  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 18 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Theme created StylerBB.net & intensys.pl