doziemiobiecanej.pl http://doziemiobiecanej.pl/forum/ |
|
KATHARSIS http://doziemiobiecanej.pl/forum/viewtopic.php?f=13&t=541 |
Strona 1 z 12 |
Autor: | puniek [ 03 Lip 2011, 08:10 ] |
Temat postu: | KATHARSIS |
''' PYTANIE DO MAŁGORZATY. WYDAJE MI SIĘ MAŁGORZATO , ŻE JESTEŚ ALBO PSYCHOLOGIEM LUB SOCJOLOGIEM . TO FAJNIE . BĘDĘ MIAŁ DO CIEBIE KILKA LUB KILKANAŚCIE PYTAŃ . I TAK. CZEMU PO WIELU LATACH ŻYCIA ,NAGLE CZŁOWIEK DIAMETRALNIE ZMIENIA SIĘ ZUPEŁNIE W INNĄ POSTAĆ , NIŻ NIĄ BYŁ PRZEZ WIELE LAT . NIEKTÓRZY ZMIENIAJĄ SIĘ W DOBRĄ POSTAĆ , A INNI W ZŁĄ . CZYŻBY CAŁE ICH DOTYCHCZASOWE ŻYCIE BYŁO JEDNYM WIELKIM TEATREM I NAGLE PRZYCHODZI DZIEŃ ROZLICZENIA SIĘ ZE SOBĄ I ZDJĘCIE MASEK ZA KTÓRYMI SIĘ ŻYŁO I OKŁAMYWAŁO SIEBIE I INNYCH ? A MOŻE ICH ŻYCIOWA GRA STAŁA SIĘ MĘCZARNIĄ DLA ICH SAMYCH I INNYCH ? MOŻE TO JEST CHĘĆ ,, bycia sobą ,, NA KONIEC SWOJEGO ŻYCIA ? |
Autor: | Małgorzata [ 03 Lip 2011, 17:54 ] |
Temat postu: | Re: KATHARSIS |
Puniek , żeby odpowiedzieć na te pytania , najogólniej mówiąc potrzebna jest właśnie psychologia, znajomość filozofii i teologii. Psychologia teoretyczna jako nauka empiryczna zajmuje się wykrywaniem i poznawaniem praw rządzących czynnościami psychicznymi człowieka. Przedmiotem zaś psychologii stosowanej są określone dziedziny i przejawy aktywności człowieka , czynniki , które wpływają na prawidłowy rozwój i kształtowanie się jego działalności w świecie zewnętrznym. Są różne działy psychologii, wymienię te najważniejsze np. psychologia ogólna, rozwojowa, osobowości, społeczna, wychowawcza, kliniczna, religii, sztuki, sądowa, pracy. Wiedzę o sobie zdobywamy stopniowo, w czasie całego życia , a rozwój człowieka jest procesem i zależy od otwartości na zmiany. Gotowość do zmian uwarunkowana jest między innymi od naszej inteligencji intelektualnej (dojrzałości intelektualnej), ogólnie mówiąc mądrości. To , że człowiek nagle zmienia się, świadczy ,że dojrzał do tego przede wszystkim intelektualnie i uświadomił sobie potrzebę takich zmian. Być może, że doznał iluminacji ( olśnienia). Olśnienie „ zjawisko aha !” . zostało opisane w psychologii i oznacza pojawienia się w umyśle gotowego rozwiązania danego problemu po okresie nieświadomego rozwiązywania tego problemu ( inkubacji). Gdy człowiek intensywnie rozwiązuje jakiś problem, to informacje przetwarzane są przez umysł także na poziomie nieświadomym. Spektakularnym przykładem takiego nieświadomego rozwiązywania problemów jest śnienie o rozwiązaniu problemu. Rankiem człowiek budzi się z gotową odpowiedzią .Owo nieświadome opracowywanie informacji nazwano w psychologii inkubacją . Podobnego oświecenia można doznać pod wpływem wiary - łaski jaka daje nam Bóg . Chyba tak było w Twoim przypadku Chcemy być nie tyko osobami dojrzałymi emocjonalnie i społecznie ,ale również ludźmi mądrymi . Mądrość nie jest prostą sumą wiedzy , zatem nie wynika tylko z faktu zgromadzenia w głowie wielu danych . Nestor polskiej psychologii proponuje traktować mądrość jako szczególny sposób poznawczego funkcjonowania i wykorzystywania własnego umysłu. W związku z tym mądrym możemy nazwać człowieka, który: - próbuje zrozumieć , zanim oceni, - raczej stawia wnikliwe pytania niż udziela wyczerpujących( nerwowo )odpowiedzi, - lubi myśleć, - ma dystans wobec siebie , umie być samokrytyczny, - kontroluje swoje emocje, - unika myślenia życzeniowego, - uczy się stale na własnych i cudzych błędach, - szuka dowodów , faktów, czyli informacji wiarygodnych, - unika kategorycznych sądów, zwłaszcza gdy ma niewiele danych, - jest osobą wrażliwą na problemy i dostrzega złożoność zjawisk, - poszukuje sedna sprawy, - rozważa zagadnienia z różnych perspektyw i w wielu kontekstach, -szczególnie uważnie analizuje punkty widzenia odmienne od własnych ( chce poznać co inni myślą , czują, żeby ustosunkować się do tego , chce wiedzieć kto ma a kto nie ma racji , chce dokonać właściwych wyborów w życiu zgodnych przyjętymi zasadami moralnymi lub religijnymi), - unika pochopnych uogólnień, - przewiduje także uboczne skutki ( podejmując zachowania niemoralne, szkodliwe społecznie , zastanawia się nad ich konsekwencjami dla siebie i innych). O dojrzałości emocjonalnej i społecznej pisałam już wcześniej. Puniek piszesz, że zrezygnowałeś całkiem z marzeń. Analizując Twoje posty widzę ,że masz marzenia - dotyczą one ruchu hipisowskiego . Marzysz o tym ,żeby idea hipisowska nie skończyła się, o zmianie hipisów pod względem moralny ( krytykujesz ich negatywne przejawy charakteru, poglądy), marzysz o odnowie ruchu hipisowskiego . Dobrze, że masz takie marzenia i może je zrealizujesz z innymi osobami z ruchu, jeżeli znajdziesz chętnych do współpracy. Analizuję punkty widzenia odmienne od własnych : Człowiek mądry szczególnie uważnie analizuje punkty widzenia odmienne od własnych . Poznaje w ten sposób , co inni myślą i czują, jakimi wartościami , motywami kierują się w swoich zachowaniach .Jeżeli hierarchia wartości jaką reprezentuje dana osoba ( np. wybiera zło zamiast dobra) , nam nie odpowiada; nie musimy jej akceptować i tolerować. Człowiek dojrzały wspiera odpowiedzialne, moralne sposoby postępowania , zaś sprzeciwia się ze stanowczością tym zachowaniom, którymi ktoś krzywdzi samego siebie lub innych ludzi . Napiszę o tym przy sposobności rozwoju moralnego, dojrzałości moralnej i religijnej . . |
Autor: | puniek [ 03 Lip 2011, 19:33 ] |
Temat postu: | Re: KATHARSIS |
''' WYMYŚLIŁEM SOBIE TAKIE DWA POJĘCIA , INTERPRETACJE (właściwie już dawno wymyślono ) : człowiek plastyczny , człowiek elastyczny . PLASTYCZNOŚĆ ,TO NIC INNEGO JAK PLASTELINA. MOŻNA Z NIEJ ZROBIĆ MALUTKĄ POSTAĆ NP. annę I POTEM ANNĘ PONOWNIE DOPROWADZIĆ DO ZWYKŁEJ GRUDKI PLASTELINY TWORZĄC Z NIEJ INNĄ POSTAĆ NP. PUŃKA . ELASTYCZNOŚĆ ; WIADOMO . POTRAFIĘ SIĘ NAGIĄĆ ,NAGINAĆ , LECZ ZAWSZE WRÓCĘ DO STANU PIERWOTNEGO . KTÓRE POJĘCIE TWOIM ZDANIEM JEST ODPOWIEDNIE W ŻYCIU ? |
Autor: | Małgorzata [ 04 Lip 2011, 16:08 ] |
Temat postu: | Re: KATHARSIS |
Z uwagi na to , że jesteśmy istotami myślącymi , to niezbędne do rozwiązywania problemów z jakimi spotykamy się w życiu są różnorodne indywidualne właściwości psychiczne człowieka . Mają one wpływ na myślenie i zachowanie się ludzi. Należą do nich między innymi: motywacja, temperament , zainteresowania, a przede wszystkim cechy charakterystyczne dla samego procesu myślenia. Psycholodzy opisali je dokładnie . Maria Przetacznikowa, J.P. Guilford za jedną z ważniejszych cech , która sprzyja rozwiązywaniu problemów uważają giętkość inaczej elastyczność procesów myślowych. Jest to zdolność do przezwyciężania sztywnych nastawień, wytwarzanie nowych sposobów i metod, dostosowanych do zmiennych warunków. Człowiek odznaczający się elastycznością umysłu, potrafi rozpatrywać problem z różnych punktów widzenia, wykrywa różne właściwości przedmiotu lub zjawiska. Odwrotnością giętkości(elastyczności ) myślenia jest umysł sztywny. U podstaw sztywności myślenia tkwi słaba ruchliwość procesów nerwowych. Jest to równocześnie nieodzowny warunek szybkości myślenia. Człowiek wyróżniający się dużą ruchliwością procesów pobudzania i hamowania pracuje wydajniej i ekonomicznie, charakteryzuje go wzmożona aktywność umysłu i zdolność koncentracji na zadaniu. Również plastyczność mózgu (neuroplastyczność) jest ważną właściwością i oznacza - zdolność do ulegania trwałym zmianom w procesie rozwoju, kompensacji oraz uczenia się . Odbywa się to poprzez reorganizację (tworzenie i obumieranie) połączeń synaptycznych między neuronami. Pojęcie to zostało wprowadzone przez polskiego uczonego Jerzego Konorskiego. Plastyczność leży podstaw zdolności mózgu do adaptacji, samonaprawiania, uczenia się oraz procesów pamięciowych. Plastyczność mózgu nie jest cechą jedynie organizmów dojrzewających . Może objawiać się jako: • plastyczność rozwojowa – związana z dojrzewaniem organizmu, • plastyczność kompensacyjna – związana z uszkodzeniami obwodowymi i centralnymi, • plastyczność związana z okresowym lub stałym nasileniem określonych bodźców czy też z procesem uczenia się i pamiętania. Nasze zachowania są ściśle związane z naszym myśleniem , dlatego potrzebna jest nam nie tyko elastyczność myślenia ale również zdolność mózgu jaką jest plastyczność. Te właściwości mózgu maja wpływ na nasze zachowania , sposób rozwiązywania przez nas problemów oraz dojrzałość społeczną. Polecam w tym miejscu książkę Elżbiety Maszke „ Weź się w garść”, w której między innymi pisze o elastyczności zachowania i myślenia. Poniżej zamieszczam artykuł , który jest fragmentem , tej książki. Bądź elastyczny. Czasem los będzie stawiał na twojej drodze różne wyzwania, może wydawać ci się wtedy, że cały świat sprzysiągł się przeciwko tobie, ale często jest tak, że to nie prawda. Przeszkody są potrzebne na naszej drodze do sukcesu. Dzięki nim uczymy się, zdobywamy doświadczenie i doskonalimy siebie. Zmierzaj do swojego celu, ale nie zapominaj o tym, że do niego mogą prowadzić różne drogi. Często może wydawać nam się, iż jeżeli coś nie idzie po naszej myśli to może powinniśmy odpuścić, zrezygnować, a może za bardzo upieramy się przy jednym sposobie realizacji?? Osiągnięcie sukcesu to niełatwa droga, sukces, bowiem nie wyklucza porażek i przeciwności, ale pamiętaj, że są one po to, abyś doskonalił się i wzrastał w siłę. Ucz się na błędach, bądź silny i nie poddawaj się, każdą przeszkodę traktuj jak bitwę, walcz, aby wygrać wojnę! Często ludzie rezygnują z osiągnięcia celu, ponieważ za bardzo koncentrują się na przeszkodach, jakie mogą napotkać ich na drodze do zwycięstwa. W innej ze swoich książek „Odwieczne prawa życia - Elżbieta Maszke - napisała: Dopóki nie postanowisz, że chciałbyś zmienić własne myślenie to twoje życie również się nie zmieni. Bo jak chcesz mieć inne rezultaty, działając w ten sam sposób, co dotychczas?? Każdy może doświadczyć szczęścia i dobrobytu, jeśli tylko będzie potrafił nakierować się, a potem dążyć do celu. Rób to, dzięki czemu czujesz się szczęśliwy, a unikaj reszty. Zdecyduj, czego chcesz zacznij do tego dążyć.Nie możesz cały czas przekładać zrobienie czegoś, szukając wymówek. Odkładając rzeczy na jutro, a potem znowu na jutro, które tak naprawdę nigdy nie nadchodzi, skazujesz siebie na frustrację i smutek, ponieważ podświadomie czuć będziesz, iż te niezałatwione sprawy, nie dają ci spokoju. Swoje marzenia i pragnienia osiągają tylko najwytrwalsi ludzie. Droga do sukcesu pełna jest nieprzewidzianych wyzwań i porażek. Nie możesz skupiać się na krótkoterminowych porażkach! Patrz daleko w przyszłość, miej swój cel przed oczami. Kto skupia się na porażkach widzi same porażki, kto skupia się na celu widzi rozwiązania swoich przeszkód. Nie martw się tym, że w trakcie twojej podróży do celu spotkasz na swojej drodze przeszkody! Obejdź je lub przeskocz, ale nie zatrzymuj się, idź cały czas na przód! Każdy sukces wymaga wytrwałości i wiary w to, że ci się uda! Większość ludzi woli w ogóle nie próbować, bo boją się oni wyjść poza swoją strefę komfortu. Skazują się na przeciętność i na szarą rzeczywistość tylko, dlatego, żeby nie konfrontować się z nowymi wyzwaniami. Rzadko, komu udaje się osiągnąć sukces za pierwszym razem, bądź, więc gotowy na konfrontację z różnymi przeciwnościami losu. Pamiętaj, że każdy problem pojawiający się na twojej drodze to wyzwanie. Wykorzystaj te wyzwania to doskonalenia siebie. Pokonując wyzwania, jakimi są nasze problemy wzrasta w nas wiara, siła i niesamowita moc, dzięki której jesteśmy w stanie spełnić wszystkie nasze pragnienia! |
Autor: | puniek [ 04 Lip 2011, 18:09 ] |
Temat postu: | Re: KATHARSIS |
''' ELASTYCZNOŚĆ. OK. A PLASTYCZNOŚĆ ? NIE ZGADZAJĄC SIĘ Z OBECNĄ TERAPIĄ ĆPUNÓW ( już mnie ten temat nie interesuje ) NIE CHCIAŁEM PRACOWAĆ JAKO TERAPEUTA W OŚRODKU I WYBRAŁEM BYCIE TERAPEUTĄ ULICZNYM .GDY ZADANO MI PYTANIE ,CZEMU WYBRAŁEM DOSYĆ NIEBEZPIECZNĄ PRACĘ ( wtapianie się w środowisko narkomanów ,a następnie próby przekonywania ich o absurdalności brania narkotyków ) POWIEDZIAŁEM IM WPROST : -nie ma możliwości zniszczyć w człowieku jego starą osobowość i stworzyć z niej nową , a generalnie na tym opiera się cała terapia .dla mnie nie ma takiej możliwości. jest to niemożliwe (DLA MNIE ) STWORZYŁEM DLA NICH PEWNE PSYCHOLOGICZNE DOŚWIADCZENIE . POSTAWIŁEM MATERAC Z ŁÓŻKA NA KOŃCU SCHODÓW I ZABRONIŁEM GO USUWAĆ PRZEZ CAŁY MIESIĄC .KAŻDY SETKI RAZY PO NIM CHODZIŁ LECZ NIKT NIE WIEDZIAŁ O CO CHODZI . PO MIESIĄCU PRZYNIOSŁEM NA SPOŁECZNOŚĆ (spotkania pacjentów i kadry ) TEN MATERAC I ZDAŁEM KADRZE PYTANIE : - czy mogą z tego materaca zrobić nowy materac i do tego lepszy niż był ? NIKT SIĘ NIE POJĄŁ TEGO ZADANIA . JAK WIĘC JEST Z TĄ PLASTYCZNOŚCIĄ CZŁOWIEKA ? MOŻNA ZE STAREJ NARKOMAŃSKIEJ OSOBOWOŚCI STWORZYĆ NOWĄ , NISZCZĄC STARĄ , A TAKA JEST TERAPIA W OŚRODKACH RESOCJALIZACJI NARKOMANÓW . ( dla mnie absurdalną terapią ) |
Autor: | magdziula [ 04 Lip 2011, 21:35 ] |
Temat postu: | Re: KATHARSIS |
puniek napisał(a): ''' PYTANIE DO MAŁGORZATY. WYDAJE MI SIĘ MAŁGORZATO , ŻE JESTEŚ ALBO PSYCHOLOGIEM LUB SOCJOLOGIEM . TO FAJNIE . BĘDĘ MIAŁ DO CIEBIE KILKA LUB KILKANAŚCIE PYTAŃ . I TAK. CZEMU PO WIELU LATACH ŻYCIA ,NAGLE CZŁOWIEK DIAMETRALNIE ZMIENIA SIĘ ZUPEŁNIE W INNĄ POSTAĆ , NIŻ NIĄ BYŁ PRZEZ WIELE LAT . NIEKTÓRZY ZMIENIAJĄ SIĘ W DOBRĄ POSTAĆ , A INNI W ZŁĄ . CZYŻBY CAŁE ICH DOTYCHCZASOWE ŻYCIE BYŁO JEDNYM WIELKIM TEATREM I NAGLE PRZYCHODZI DZIEŃ ROZLICZENIA SIĘ ZE SOBĄ I ZDJĘCIE MASEK ZA KTÓRYMI SIĘ ŻYŁO I OKŁAMYWAŁO SIEBIE I INNYCH ? A MOŻE ICH ŻYCIOWA GRA STAŁA SIĘ MĘCZARNIĄ DLA ICH SAMYCH I INNYCH ? MOŻE TO JEST CHĘĆ ,, bycia sobą ,, NA KONIEC SWOJEGO ŻYCIA ? . Zetknęłam się z ruchem hipisowskim w latach siedemdziesiątych uczestnicząc w różnych spotkaniach , zlotach organizowanych przez ks. A. Szpaka u siostry Jasi w Przemyślu. Współpracując z ks. Szpakiem, wiele osób z tej grupy trafiało do poradni psychologiczno-pedagogicznej , gdzie pracowałam i miałam osobisty kontakt zarówno z nimi i ich rodzinami. I wtedy nie odbierałam ich jako osoby, które są dla siebie wyłącznym autorytetem , ale osoby , zagubione , które szukają pomocy , swego miejsca w życiu i chcą coś ze sobą zrobić , żeby zmienić się i lepiej funkcjonować. Cenię ks. A. Szpaka za jego umiejętności wychowawcze i duszpasterskie , za miłość do ludzi , szczególnie do tych , którzy tej miłości potrzebują w życiu najbardziej, ponieważ jej nie doświadczyli od swoich rodziców i najbliższych. Z doświadczeń w swojej pracy wiem, że brak krytycyzmu , motywacji do zmian, wieczne samozadowolenie z zaistniałej sytuacji kryzysowej u siebie , nie uznawanie żadnych autorytetów moralnych poza sobą , niedojrzałość w sferze emocjonalnej i społecznej nie prognozują dobrze rozwoju osobowego. Dlatego, trzeba dążyć do poznania siebie , swoich mocnych jak i słabych stron i podejmować wysiłek zmierzający do samodoskonalenia się . Poza tym większe skupiska , grupy , żeby się nie rozpadły muszą mieć liderów, a każda taka grupa rządzi się swoimi prawami tj. ustala normy, zasady postępowania , ma swoją strukturę , spójność , cele , żeby mogła się rozwijać. A więc i Wy jako zbiorowość( ruch) nie byliście i nie jesteście wolni od tych praw nauki , które zostały odkryte przez psychologię społeczną. Poza tym ludzie posiadają różne predyspozycje psychiczne oraz w różnym stopniu rozwinięte umiejętności przywódcze i nie wszyscy zostają liderami, chociaż tak im się wydaje , że są. Ale , powodzenia , ja życzę wszystkim, żeby mieli takie zdolności kierowniczo - organizacyjne i umieli pociągnąć ludzi za sobą służąc dobru społecznemu. Podziwiam również ludzi , którym coś się chce robić dla innych w ruchu i dla społeczeństwa. I tym wszystkim życzę pomysłów , zapału i wiary w sens takich działań. Przyłączam się to takiej grupy. Na koniec dodam, że nie pomoże tu odbijanie piłeczki między sobą kto ma racje, kłótnie, podziały, obrażanie się , ale potrzebna jest umiejętność rozwiązywania konfliktów i negocjacji, umiejętność prawidłowej komunikacji międzyludzkiej. Jak powinna wyglądać taka prawidłowa komunikacja podaję niżej , Może spróbujecie wykorzystać to w praktyce. |
Autor: | puniek [ 05 Lip 2011, 06:28 ] |
Temat postu: | Re: KATHARSIS |
''' W KAŻDEJ NIEFORMALNEJ GRUPIE LUDZI ISTNIEJE NIEFORMALNY LEADER I TEGO SIĘ NIE ZMIENI .DZIEJE SIĘ TO OD TYSIĘCY LAT ZARÓWNO U LUDZI JAK I U ZWIERZĄT. DOBRZE ŻE W ŚRÓD HIPISÓW ,TYCH ZWIĄZANYCH Z WIARĄ , LEADEREM JEST ANDRZEJ SZPAK. ON DLA MNIE ... POWTARZAM.... ON DLA MNIE STAŁ SIĘ LEADEREM W 1973 MOŻE 1974 (nie pamiętam ) I TAK JUŻ POZOSTANIE DO DNIA , KIEDY BĘDĘ MUSIAŁ ODEJŚĆ Z TEJ NIEBIESKIEJ PLANETY , OBOJĘTNIE COKOLWIEK SIĘ O MNIE MYŚLI . WIERZĘ , ŻE PEWNEGO DNIA WSZYSCY , JAK TO BYŁO WŁAŚNIE NA POCZĄTKU LAT 70 , USIĄDZIEMY WSPÓLNIE WSZYSCY PRZY OGNISKU . MAM JEDNAK ŚWIADOMOŚĆ , ŻE TO MOJE MALUTKIE MARZENIE JEST ABSURDEM , ALE JEDNAK W TO WIERZĘ . TO TYLKO MALUTKIE MARZENIE I NIC POZA TYM . ZADAJĘ WAM PYTANIA TYLKO DLATEGO , ŻE CHCĘ ZNALEŹĆ ODPOWIEDŹ , CZEMU TO JEST TYLKO MARZENIE I ZACZĄŁEM OD PYTAŃ Z DZIEDZINY PSYCHOLOGII . BYĆ MOŻE TA DZIEDZINA PRZEKAZYWANA PRZEZ WASZE ODPOWIEDZI , POMOŻE MI W TYM . POMOŻE MI TYLKO W WYJAŚNIENIU , BO NADAL I TAK BĘDĘ W TO WIERZYŁ , ŻE BĘDZIE KIEDYŚ WIELKI HIPISOWSKIE OGNISKO . |
Autor: | magdziula [ 05 Lip 2011, 11:30 ] |
Temat postu: | Re: KATHARSIS |
puniek napisał(a): ''' ELASTYCZNOŚĆ. OK. A PLASTYCZNOŚĆ ? NIE ZGADZAJĄC SIĘ Z OBECNĄ TERAPIĄ ĆPUNÓW ( już mnie ten temat nie interesuje ) NIE CHCIAŁEM PRACOWAĆ JAKO TERAPEUTA W OŚRODKU I WYBRAŁEM BYCIE TERAPEUTĄ ULICZNYM .GDY ZADANO MI PYTANIE ,CZEMU WYBRAŁEM DOSYĆ NIEBEZPIECZNĄ PRACĘ ( wtapianie się w środowisko narkomanów ,a następnie próby przekonywania ich o absurdalności brania narkotyków ) POWIEDZIAŁEM IM WPROST : -nie ma możliwości zniszczyć w człowieku jego starą osobowość i stworzyć z niej nową , a generalnie na tym opiera się cała terapia .dla mnie nie ma takiej możliwości. jest to niemożliwe (DLA MNIE ) STWORZYŁEM DLA NICH PEWNE PSYCHOLOGICZNE DOŚWIADCZENIE . POSTAWIŁEM MATERAC Z ŁÓŻKA NA KOŃCU SCHODÓW I ZABRONIŁEM GO USUWAĆ PRZEZ CAŁY MIESIĄC .KAŻDY SETKI RAZY PO NIM CHODZIŁ LECZ NIKT NIE WIEDZIAŁ O CO CHODZI . PO MIESIĄCU PRZYNIOSŁEM NA SPOŁECZNOŚĆ (spotkania pacjentów i kadry ) TEN MATERAC I ZDAŁEM KADRZE PYTANIE : - czy mogą z tego materaca zrobić nowy materac i do tego lepszy niż był ? NIKT SIĘ NIE POJĄŁ TEGO ZADANIA . JAK WIĘC JEST Z TĄ PLASTYCZNOŚCIĄ CZŁOWIEKA ? MOŻNA ZE STAREJ NARKOMAŃSKIEJ OSOBOWOŚCI STWORZYĆ NOWĄ , NISZCZĄC STARĄ , A TAKA JEST TERAPIA W OŚRODKACH RESOCJALIZACJI NARKOMANÓW . ( dla mnie absurdalną terapią ) A ja myślę, że terapeuta to nie cudotwórca. Może podsunąć pomocną dłoń - ale główne zadanie do wykonania ma pacjent. Najgorszy przypadek, to chyba ten, gdy pacjent stawia barykadę JA- ŚWIAT. JA I BABILON. JA DOBRY I ZŁA RESZTA. DOBRY JA I ŹLI TERAPEUCI - trochę poudaję, że ich słucham, ale już ja im pokażę. Przełomem jest gdy człowiek zrozumie że to nie ma sensu, że NIE MA ŻADNYCH ONYCH - WINNYCH, że sam odpowiada za swój los. Jednak odpowiedzialność to wysiłek, a przecież to wielce kuszące przejść lekko przez życie. Przeciętny człowiek chce jak najwięcej dostać. Im się wydaje, że są tymi jedynymi, którzy znaleźli cudowny sposób jak żyć, jak przechytrzyć życie, obowiązki, wymagania. Być wolnym i szczęśliwym. Tak naprawdę nie da się uciec przed odpowiedzialnością, obowiązkami. Nawet jak ktoś ma jakiegoś niesamowitego farta, talent, który pozwala mu żyć bez wysiłku, to i tak później wychodzi to bokiem. Niestety zdecydowana większość nie dochodzi do tego etapu nigdy. Jednostki. Ci wychodzą. Walka z nałogiem zaczyna się w momencie zgięcia karku w pokorze przed światem. Jednak większość woli umrzeć "wyprostowana" niż się "uniżyć". Ich wybór. Jednak jest w tym paradoks, ten kto w porę się schyli ma szansę zachować godność, a ten kto się pręży w dumnej, zadufanej w sobie pozie faktycznie na własną prośbę ląduje w rynsztoku. W pewnym momencie nie pozostaje nic innego, jak zrobienie dobrej miny do złej gry i okrzyknięcie siebie outsiderem. Zwykle, gdy ktoś wychodzi z nałogu, szybko zapomina i terapeucie - bo przecież sam wyszedł, jak nie to wini wszystkich po kolei. Myślę, że to strasznie ciężki zawód. Mogłabym długo pisać ale zauważyłam, że długie wpisy mało kto czyta. |
Autor: | Małgorzata [ 05 Lip 2011, 15:16 ] |
Temat postu: | Re: KATHARSIS |
Puniek , zadałeś istotne pytanie dla problematyki uzależnień. Czekałam kiedy ono padnie. Każdy człowiek różni się pod względem osobowości . Nie ma dwóch osób o takiej samej, identycznej osobowości. Na osobowość składają się cechy wrodzone, oraz cechy nabyte, które pojawiają się w wyniku doświadczeń. . Nie ma człowieka z idealnymi cechami osobowości. . Są cechy , które pomagają nam w życiu oraz cechy , które utrudniają nam życie. Cechą pomocną jest np. wysoka odporność na stres, a cechą utrudniającą jest np. nieumiejętność radzenia sobie w sytuacjach trudnych. Cechy , które nam przeszkadzają i utrudniają życie powodują zarazem nasze niewłaściwe zachowanie. U osób uzależnionych (narkomania, alkoholizm) na skutek długotrwałego zażywania narkotyków pojawiają się cechy , które przeszkadzają i utrudniają życie. Nowe cechy utrwalają się i stają się sztywnymi schematami zachowania. Stają się trwałymi cechami osobowości. Gdy człowiek przestaje brać narkotyki , to te utrwalone cechy pozostają. Przy utrzymywaniu abstynencji cechy te mogą na tyle utrudniać życie , że zaczynają zagrażać dalszemu utrzymaniu abstynencji. Dlatego warto zrozumieć jakie cechy są źródłem dodatkowych , oprócz uzależnienia problemów. Przedstawię tu 10 najczęściej występujących cech: 1.Obniżona tolerancja na trudności i stres - szybkie denerwowanie się , łatwe pojawianie się napięcia. 2. Bojaźliwość- doświadczanie niepokoju i lęku, martwienie się , pesymizm. 3. Wywyższanie się - wyolbrzymianie poczucia własnej wartości i swojego znaczenia zarówno wobec cech pozytywnych , jak i negatywnych , odróżnianie się za wszelką cenę od innych. 4. Perfekcjonizm - chęć bycia najlepszym , stawianie sobie nierealnych wymagań , podnoszenie sobie za wysoko poprzeczki. 5. Myślenie życzeniowe - zdominowanie myślenia przez marzenia i fantazje, złudzenia na temat siebie i swojego życia. 6. Izolowanie się - poczucie osamotnienia , odgradzanie się od innych ludzi , poczucie izolacji od samego siebie ( poczucie , że nie żyje się własnym życiem); przyjęcie postawy obserwatora , a nie uczestnika życia. 7. Przewrażliwienie - nadmierna wrażliwość na to , co mówią inni na nasz temat. 8.. Impulsywność - wybuchowość , stały pośpiech . 9.Buntowniczość- buntowanie się przeciwko autorytetom, zakazom, ignorancja wobec poleceń. 10. Uzależnienie od innych- spełnianie oczekiwań innych, stałe oczekiwanie pochwały i aprobaty. Zdrowienie człowieka uzależnionego polega na utrzymaniu abstynencji i na pracy nad trzeżwością. Zdrowienie polega też na pracy nad cechami osobowości . Chodzi o zmianę tych cech , które utrudniają życie. Cechy te przeszkadzają w procesie zdrowienia. . DLATEGO NALEŻY POZNAĆ CECHY OSOBOWOŚCI , KTÓRE SĄ ŹRÓDŁEM KŁOPOTÓW ORAZ ZAPLANOWAĆ PRACĘ NAD ZMIANĄ TYCH CECH. Następna sprawa o której muszą pamiętać osoby uzależnione to: - ZNAJOMOŚĆ MECHANIZMÓW UZALEŻNIENIA. Mechanizmy uzależnienia odgrywają fundamentalną rolę w powstawaniu oraz w utrzymywaniu się uzależnienia. Narkomania , alkoholizm jest chorobą , której rozwój jest rozciągnięty w czasie . Jest to czas, w którym tworzą się trzy podstawowe mechanizmy tej choroby: - MECHANIZM NAŁOGOWEGO REGULOWANIA UCZUĆ, - MECHANIZM ILUZJI I ZAPRZECZENIA, - MECHANIZM ROZPRASZANIA I ROZDWAJANIA JA, Oprócz tego osoby uzależnione powinni wiedzieć : - CO TO JEST PRZEWLEKŁY ZESPÓŁ ABSTYNENCYJNY ( PZA), JAKIE SĄ JEGO OBJAWY I W JAKI SPOSÓB SOBIE Z NIM RADZIĆ. - CO TO SĄ NAWROTY CHOROBY ( NARKOMANIA, ALKOHOLIZM) , SYGNAŁY OSTRZEGAJĄCE PRZED NAWROTEM CHOROBY , W JAKI SPOSÓB ZAPOBIEGAĆ NAWROTOM. - CO TO SĄ WYZWALACZE, JAKICH WYZWALACZY NALEŻY SIĘ WYSTRZEGAĆ , ŻEBY SOBIE Z NIMI PORADZIĆ. - ZNAJOMOŚĆ 12 KROKÓW DO ZDROWIENIA - W JAKI SPOSÓB MOŻEMY SKUTECZNIE ODMÓWIĆ WYPICIA ALKOHOLU I WZIĘCIA NARKOTYKÓW. Podam jeszcze motto wolnego człowieka, które obowiązuje i jest przestrzegane w ośrodkach dla osób uzależnionych : NIE JESTEM PODDANY MOIM POPĘDOM I UCZUCIOM. MAM WOLNĄ WOLĘ I BĘDĘ MOJĄ WOLĘ WZMACNIAŁ I UTWIERDZAŁ, ABY MOJE ŻYCIE BYŁO KSZTAŁTOWANE NA NOWO WEDŁUG MOICH PRAWDZIWYCH DĄŻEŃ I CELÓW. CZUJĘ TĘ MOJĄ WEWNĘTRZNĄ WOLĘ ( MOTYWACJE) , ONA WCIĄŻ SIĘ WE MNIE BUDZI I DODAJE MI SIŁY DO PRZETRWANIA . OPANUJĘ MOJE ŻYCIE POMIMO WSZYSTKICH TRUDNOŚCI I IM WIĘKSZE ONE BĘDĄ , TYM SILNIEJSZY BĘDĘ JA . Należy ten tekst wciąż mieć przed oczami i go sobie powtarzać ( jest to afirmacja.) ZDROWIENIE , PODOBNIE JAK UZALEŻNIENIE , JEST PROCESEM . TRWA CAŁE ŻYCIE , A POLEGA NA OSIĄGNIĘCIU DWÓCH CELÓW: - TRWAŁYM UTRZYMANIU ABSTYNENCJI , - NAUCZENIU SIĘ , WSKUTEK CIĄGŁEJ PRACY NAD SOBĄ , ŻYCIA W TRZEŹWOŚCI. Wszyscy powinniśmy dobrze poznać problematykę uzależnień , aby się przed nimi ustrzec lub umieć sobie z nimi radzić w sytuacji uzależnienia się. Poszczególne zagadnienia wymagają szczegółowego opracowania. Będzie je można tutaj przedstawiać, jeżeli oczywiście znajdą się osoby zainteresowane tym tematem . Warto dzielić się tutaj swoimi doświadczeniami z wychodzenia z uzależnień, zdrowienia oraz życia w trzeźwości. Możecie przedstawiać swoje świadectwa; co lub kto, pomógł Wam uporać się z tym problemem. Według Was jakie są skuteczne sposoby walki z tymi uzależnieniami. Może ktoś znalazł własną metodę na wyjście z nałogu i chciałby ją opisać. Podzielcie się swoimi doświadczeniami w tym zakresie. |
Autor: | Małgorzata [ 05 Lip 2011, 15:55 ] |
Temat postu: | Re: KATHARSIS |
Puniek , czy mógłbyś podać na tej stronie swój numer telefonu lub mail. może niektóre osoby w ważnych dla siebie sprawach, będą chciały kontaktować się z Tobą bezpośrednio. |
Strona 1 z 12 | Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |