**kaja** napisał(a):
Myślę Szpaku, że mógłbyś się zdziwić jak wielu uważa, że to jej rzecz. Ostatnio znajoma po teologii, która chodzi na kursy do dominikanów w rozmowie, próbowała mnie pouczać, że wiara to jej osobista sprawa...To jest dopiero heca. Ale są jeszcze ludzie i to młodzi, którzy mają w sobie charakter i odwagę:
Polecam
http://forum.fronda.pl/forum/pokaz/id/76033a moje 5letnie (5!!!!) dziecko już dziś MUSI uzbrajać się w rycerskość i stawić czoło szkolnemu halloweenowi. wyobrażacie sobie jakie to dla niej trudne? wsparcia od katechetki , czy szkolnego kapłana żadnego! ...a koleżanki, koledzy przebrani za diabły, pani na czarno...konkursy... obrazki! origami! diabły, czarownice... jakie to jest chore!!!!!
Dlaczego nikt nie zrobił konkursu na obrazek świętego???
dawniej system był jaśniejszy - komunizm zły i już. a teraz zło jest tak atrakcyjne dla dzieci. kto oszalał? dlaczego nikt nic nie powie??? oprócz mnie tylko jedna babcia zareagowała u nauczyciela!!!!
moje dziecko zrozumiało... po swojemu oczywiście, że szkoła to nie Chrystus i nie należy jej 'słuchać' bezwzględnie.
jaka będzie przyszłość tych maluchów? w jakim świecie będą żyć? co jeszcze może dalej się wydarzyć, skoro ludzie tej samej płci 'w świetle prawa!!!!!!!' pobierają się? - i będą o tym uczyć w szkołach. już uczą! co jeszcze????
kiedy 'wyjść na scenę'? czego oczekuje ode mnie Bóg dziś? czy to już czas aby 'wychodzić na scenę'? jak dalece te 'zmiany' już w nas zaszły? czy nas to już jakoś zawirusowało? czemu tylu dorosłych np. zabawia dzieci halloweenem???????????
...oj przepraszam Was. musiałam to z siebie wyrzycić. trafiło na Was:). Bóg z nami!