http://www.doziemiobiecanej.pl/notka/16 ... sie-niebo/

Podziękowania dla Marzeny za udostępnienie filmów.
kolejne wkrótce
Miłego oglądania, zachwycania, oburzania itp. itd.

Dzięki za ten film, nawet kilka razy w kadrze był mój Krzysztof i ludzie z Prudnika, wspaniałe rzeczy się w tedy działy, które promieniują do dnia dzisiejszego, Bogu dzięki ....

Tęsknię za taką pielgrzymką, jaka pokazana jest na tym filmie...
prostota
wspólne posiłki
namioty na łące
msze polowe
ołtarz z plecaków
a przede wszystkim
inspirujące rozmowy
i (s)pokój

Dzięki Kaju za ten link - po całym dniu pracy to balsam dla duszy

dzięki!!!!!!!!!!

Byłem trochę później, ale zapewne było podobnie.
Czas zaciera wspomnienia. Po latach możemy już nie być pewni czy pamięć nas nie zawodzi , czy nasze młodzieńcze fascynacje nie wynikały z młodzieńczej naiwności, czy może jest to tylko rezultat idealizowania odległej przeszłości. Takie filmy pokazują, że mogło być nawet o wiele lepiej, niż to co zachowało się w naszej pamięci.

Obejrzałem film jeszcze raz. Jest to jak powrót do źródeł, do korzeni.
Można tam odkryć wiele spraw. Ale mnie uderzyło pełne ducha, dziś aktualne kazanie o wspólnocie. W trakcie kilku minut ileś razy pada słowo wspólnota, miłość, braterstwo. Chciało by się tego słuchać na okrągło. Trzeba by zadać jako zadanie domowe w hipisowskich zeszytach 100 razy przepisać to kazanie. Sam tytuł podkreśla „to coś”, co ma wymiar jednocześnie duchowy i ziemski.
Czy to moja nad-interpretacja lub egzaltacja, bo wydaje mi się, że na filmie widać wspólnotowość (i kontemplację). Może faktycznie doświadczyłem tej wspólnoty o której mówił w kazaniu Andrzej i to może tłumaczyć dlaczego zaglądam na tą stronę (i co nie do końca świadomie, dziś mi się marzy).

I jeszcze pomyślałem, że lepiej nie zaczynać debaty„ jaką jesteśmy wspólnotą” bo tylko oddalimy się od przesłania filmu. Emocje ponoszą, trudno nie wdawać się w dyskusje, które prowadzą raczej do wzmocnienia podziałów niż uzgodnienia stanowisk ( tzw. fora dyskusyjne). Są takie fora na których rodzi się coś niby wirtualna wspólnota (fora poświęcone chorobie, stracie dziecka, …) tam się wspiera nie dyskutuje. W obliczu takich problemów blakną nasze wydumane spory.

Udało się dodać następne filmy - "Wrócić tam gdzie ogrody" i "Być człowiekiem". Mamy jeszcze "Skrzydła i ręce" - wg Szpaka najlepszy, jest jeszcze "Hej Szpaku", "Mury" i "Droga do nieba czyli wiara, nadzieja, miłość" - będę jej dodawać w miarę możliwości.
Brakują: "Zlot hipisów" - Juliana Pakuły, "Szpakowisko" reż. Beata Januchta z - XX pielgrzymki, "Szpakowisko z 1994r." - relacja z XVI tej pielgrzymki oraz programy "LUZ" - jeśli ktoś posiada i chciałby się podzielić - to proszę.

No są takie fora. To prawda. Też znam. I najpiękniejsze modlitwy na nich - ale może nasza skrzynka z intencjami jest choć namiastką, takiego wsparcia - choć, żebyśmy teraz nie przeszli do wydumanej dyskusji nad forum - ja tu znajduję wsparcie, m. in. Andrzeju od Ciebie za co Ci dziękuję i innym także.

Kaju, dziękuję za ten pomysł z filmami, na jednym z nich znalazłam siebie wróciły wspomnienia, uczucia. Każdemu życzę takich pięknych wspomnień i takiej pięknej miłości jaką wtedy przeżywałam ja. Pozdrawiam

Proszę. Jest także już film Skrzydła i ręce. Bardzo kontrowersyjny i więcej znajomych twarzy, bo z 1991 r. jest Ala,Coma,TWOJWOJ i wielu wielu innych...