Janie, słyszałam jak o Tobie mówiono Stary Hej. Bardzo to nobilitujące. Myślę, że przy odrobinę dobrej woli na pewno młodym, którzy tu zaglądają mógłbyś przekazać coś więcej niż zabawne obrazki z internetu. Zachęcam Cię, abyś opowiedział nam trochę tej hejowskiej historii. Twój autorytet wzrośnie, a i zaglądającym tu sprawisz radość. pozdrawiam

(1) Pytam więc: Czyż Bóg odrzucił lud swój? żadną miarą! I ja przecież jestem Izraelitą, potomkiem Abrahama, z pokolenia Beniamina. (2) Nie odrzucił Bóg swego ludu, który wybrał przed wiekami. Czyż nie wiecie, co mówi Pismo o Eliaszu, jak uskarża się on przed Bogiem na Izraela? (3) Panie, proroków Twoich pozabijali, ołtarze Twoje powywracali. Ja sam tylko pozostałem, a oni na życie moje czyhają. (4) Lecz co mu głosi odpowiedź Boża? Pozostawiłem sobie siedem tysięcy mężów, którzy nie zgięli kolan przed Baalem. (5) Tak przeto i w obecnym czasie ostała się tylko Reszta wybrana przez łaskę. (6) Jeżeli zaś dzięki łasce, to już nie ze względu na uczynki, bo inaczej łaska nie byłaby już łaską. (List św. Pawła do Rzymian, rozdz. 11)

Herbercie, tu masz odpowiedź:

http://www.youtube.com/watch?v=lgZE5158hKQ

Wcale nie o to mi chodziło. Czy ty (biblijny fundamentalista) jesteś teraz w jednym froncie przeciw Żydom, razem z Ojcem Dyrektorem, z ateistami i zwolennikami new age?

Herbercie, widzę, że Ty nawet Ojca Dyrektora się nie boisz. Idąc ramię w ramię z synagogą szatana, ateistami i zwolennikami new age. Moja krytyka Żydów nie dotyczy owej Reszty, którą Pan zachował, ale tych, o których Biblia mówi:
"Żydzi zabili Pana Jezusa i proroków, i nas także prześladowali. A nie podobają się Bogu i sprzeciwiają się wszystkim ludziom." 1 Tes, 2, 15
"Samych siebie nazywają Żydami, ale nie są nimi, lecz synagogą szatana." Ap 2,9 3,9.
"Bóg powiedział: nazwę lud nie mój - ludem moim i nieumiłowaną - umiłowaną. A do Żydów: choćby liczba synów Izraela była jak piasek morski, tylko Reszta będzie zbawiona." Rz 9,25-27
"Królestwo Boże Żydom będzie zabrane, a dane narodowi (Kościołowi - Nowemu Izraelowi) który wyda jego owoce." Mt 21,43
"Wielu przyjdzie ze wschodu i zachodu i zasiądą do stołu z Abrahamem, Izaakiem i Jakubem w Królestwie Niebieskim, a synowie królestwa zostaną wyrzuceni na zewnątrz - w ciemność. Tam będzie płacz i zgrzytanie zębów." Mt 8,11-12
"Wszyscy, którzy zostali ochrzczeni w Chrystusie, przyoblekli się w Chrystusa. Nie ma już Żyda, ani poganina(...) wszyscy bowiem jesteście kimś jednym w Chrystusie Jezusie. Jeżeli zaś należycie do Chrystusa, to jesteście też potomstwem Abrahama i zgodnie z obietnicą - dziedzicami." Ga 3,27-29
"Napisane jest: Abraham miał dwóch synów, jednego z niewolnicy, a drugiego z wolnej, lecz ten z niewolnicy urodził się tylko według ciała, ten zaś z wolnej - na skutek obietnicy. Wydarzenia te mają jeszcze sens alegoryczny: Niewiasty te wyobrażają dwa przymierza: jedno zawarte na górze Synaj, rodzi ku niewoli, a wyobraża je Hagar: Synaj jest to góra w Arabii, a odpowiednikiem jej jest obecne Jeruzalem. Ono bowiem wraz ze swymi dziećmi trwa w niewoli. Natomiast górne Jeruzalem cieszy się wolnością i ono jest naszą matką. (Kościół Chrześcijański) Właśnie wy bracia (chrześcijanie) jesteście jak Izaak dziećmi obietnicy. Ale jak wówczas ten, który urodził się tylko według ciała, prześladował tego, który urodził się według ducha, tak dzieje się i teraz.. Co jednak mówi Pismo? Wypędź niewolnicę i jej syna, bo nie będzie dziedziczyć syn niewolnicy razem z synem wolnej." Ga 4,22-30
Herbercie, i tak dzieje się po dzień dzisiejszy. Więcej od siebie na ten temat nic nie napiszę, bo się ich boję, bo rządzą światem.

[quote="Jan"Herbercie, i tak dzieje się po dzień dzisiejszy. Więcej od siebie na ten temat nic nie napiszę, bo się ich boję, bo rządzą światem.[/quote]

"W miłości nie ma lęku, lecz doskonała miłość usuwa lęk, ponieważ lęk kojarzy się z karą. Ten zaś, kto się lęka, nie wydoskonalił się w miłości. My miłujemy Boga, ponieważ Bóg sam pierwszy nas umiłował. Jeśliby ktoś mówił: Miłuję Boga, a brata swego nienawidził, jest kłamcą, albowiem kto nie miłuje brata swego, którego widzi, nie może miłować Boga, którego nie widzi."

"Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują; tak będziecie synami Ojca waszego, który jest w niebie; ponieważ On sprawia, że słońce Jego wschodzi nad złymi i nad dobrymi, i On zsyła deszcz na sprawiedliwych i niesprawiedliwych. Jeśli bowiem miłujecie tych, którzy was miłują, cóż za nagrodę mieć będziecie? Czyż i celnicy tego nie czynią? I jeśli pozdrawiacie tylko swych braci, cóż szczególnego czynicie? Czyż i poganie tego nie czynią?"

Kiedyś hipppisi (obojętnie na ile "p") byli pacyfistami i czcili żydowskiego rabbiego Jeszua. Ja wiem jedno: Biblia na pewno nie jest antysemicka. Zresztą jako Niemiec wiem dobrze, do czego może doprowadzić takie podejście.

Amen.

Dzięki Herbercie Też tak myślę.


PS

Wolę uczyć się z Biblii MIŁOŚCI, a obronę zostawiam Bogu. On to zrobi najlepiej.

A ja pozwolę sobie się z Wami nie zgodzić.
http://www.youtube.com/watch?v=8nkHUmEz ... re=related

Witaj Janie, dobrze że się nie zgadzasz - bo w tym upatruję siłę poszukiwania PRAWDY. Jeżeli pisałam o swojej drodze dochodzenia do niej miałam na uwadze to, żeby Bóg mnie chronił przed złymi myślami wobec osób, które inaczej myślą ode mnie. I nie jest to mój unik przed ciosem z zewnątrz, bo tego nie da się uniknąć "idąc pod prąd". Ale o swoich myślach i czynach chciałabym decydować sama i wiem jedno, że nikogo nie chciałabym nazwać "łajdakiem" - od tego jest BÓG - SĘDZIA SPRAWIEDLIWY, który zna już tę PRAWDĘ, a my...? Tak jak Herbert w którymś miejscu na forum powiedział możemy jedynie poszukiwać "małe cząstki układanki". I dopóki nie znamy całości obrazu - nie jesteśmy w stanie powiedzieć do końca - kto kim jest naprawdę.