Plany, nadzieje, J. Pilch (apokryf)
Nic co psychodeliczne nie jest mi obce. Zwłaszcza muzyka; powtarzalność frazy, wewnętrzny niepokój i napięcie, moc i głębia, czyli tzw. dojrzałość i niespodziewany pył, brud, przejście o pół tonu, czy o ton wyżej, wywołują u mnie ciarki na plecach i czuję się jak w domu. Taniec z duszą, obecność tajemnicy, szepty, które wyrzekają się tego, co czeka na nas przy każdym ratuszu.
Wszystko w moim życiu zaczęło się od The Doors. Muzyka, literatura, filozofia, szły w parze z akordami i bitem Strange days, czy Shaman Blues. Dziś dowiedziałem się o okazji do ożywienia tego, czym żywił się mój młodzieńczy świat. Z okazji Roku Cz. Miłosza , 14 maja w Krakowie zostanie zaprezentowany projekt poetycko – słowny, na którym wystąpią Michael McClure i Ray Manzarek. Poeta - beatnik, który znał się z Morrisonem, związany z oficyną City Ligyhts Books i muzyk The Doors.
Marzenie o dotknięciu amerykańskiego życia literackiego i muzycznego jest tylko o krok od spełnienia. Zanim więc zamknę rozdział o dojrzewaniu, wybiorę się w tę podróż. Godną Amerykańskiego snu.
http://www.youtube.com/watch?v=1QPQ1piSzVI