.
Królestwo Maryi w Częstochowie – nasza ziemia obiecana

Częstochowa ma duszę. Żywą obecność Królowej Polski.W tym miejscu świętym, w Jej Królestwie, do którego ściągają tłumy z całego świata panuje łaska i pokój. Każdy wyjeżdża naładowany jakby wrócił od swojej Mamy.
- Jan Paweł II powiedział o Jasnej Górze pokrzepiające zdanie: „Tu zawsze byliśmy wolni”. „Oddanie się Maryi w niewolę” jak chciał kard. St.Wyszyński, czy postanowić:„cały Twój” Maryjo, wyzwala od współczesnych groźnych zniewoleń. Słodka niewola Królowej daje poczucie panowania nad światem.
- W skarbcu Jasnej Góry znajdują się podarunki najwybitniejszych ludzi świata. -Lękali się Jej wszyscy wrogowie. - Dla Polski jest jak Jerozolima dla ludu wybranego. -Wielkość Królowej symbolizuje wieża jasnogórska, którą widać z 15 km. - Niemal wszystkie zakony chcą w Częstochowie mieć swój klasztor. - To Wieczernik wszystkich narodów
- Jeden z najpobożniejszych ludzi jakiego widziałem, a przedtem właściciel wszelkich nałogów - Mati: szedł ostatnie 500 m. na Jasną Górę na kolanach. Powiedział: ”Żeby czcić Maryję, - trzeba się stać - pokornym”. A inny były alkoholik – Włodek idzie do Niej przez 12 dni o chlebie i wodzie.

- Ludzie modlą się do Pani Jasnogórskiej we wszystkich problemach.- Każdy chce z ufnością osobiści spojrzeć w Jej głębokie, matczyne, wrażliwe oblicze. Idzie w pielgrzymce z Białegostoku, z Gdańska po to, żeby na moment spotkac się z nią osobiście twarzą w twarz. - O niezwykłości historycznych tamtejszych cudach świadczą niezliczone wota.- Do swojej Królowej i Matki, przybywają najwyższe osobistości: papiez, legaci papiescy, królowie, premierzy, i wszystkie stany. Zgłębiając historię biednej Polski do dzisiaj widzi się, że Maryja wyprasza kolejne łaski dla narodu, by zachował swoje istnienie i godność. Kto tego nie widzi mówi bp Depo – jest sekciarzem
- Kult Maryjny – Królowej Polski, po takim przykładzie jaki dal nam bł. Jan Paweł II trzeba nam jeszcze poprawić, pogłębić i wykorzystać dla dobra narodu. Poczuliśmy się na nowo wielkim narodem, dając światu błogosławionego, 3-ciego wielkiego papieża. Po rodzinie, która w Polsce w dalszym ciągu ma najwyższą wartość - jest naród. Nie państwo czy społeczeństwo tylko - naród. Narodziny narodu wiążą się z kultem Matki. 600-lat Maryjo z nami jesteś

Dostrzegł ten fenomen prymas tysiąclecia Kard.St. Wyszyński i przyczynił się, że bł. papież Jan XXIII dał światu Maryję jako Matkę Kościoła. Przez to także dla katolickiego narodu polskiego. Dzięki swej macierzyńskiej miłości do swego Syna, opiekuje się Jego braćmi pielgrzymującymi po ziemi. Jest ich Orędowniczką, Wspomożycielską, Ucieczką, Pocieszycielką, jak spiewamy obecnie na Majówkach. Przy polskich, licznych kapliczkach same polskie dzieci śpiewały litanię Loretańską. Przez Nią, kard. St. Wyszyński wypełniał masowo swiątynie polskim narodem, czego staliśmy się przykładem dla świata.
Małżeństwa polskie katolickie były sobie wierne i rodziny liczne, choć nikt z nich nie wyjeżdżał za granicę. Rozbijanie rodziny w jakikolwiek sposób jest klęską całego narodu. Także stosunek do dziecka poczętego jest stosunkiem do całego narodu. - Polska stała się fenomenem, gdzie pobożność maryjna stała się tożsamością narodową. Dlaczego Matka Boża wybrała się na polskie drogi?. Bo rodziny polskie to rodziny Jej Syna. Dzieje Syna potrzebują matki.Kto z Polaków nie miał sytuacji, że mówił naprędce Zdrowaś Mario,żeby osiągnąć jakieś dobro?

Naród nie jest jakimś superorganizmem, związkiem, lecz mającym określone miejsce na ziemi. Terytorium , pochodzenie, kulturę, religię, swoich bohaterów i świetych. Stosunek do terytorium jest stosunkiem do Polski. „Tyle Polski ile ziemi” – mawiał Kard. St. Wyszynski. Są narody, które traca swoja tożsamość odsunięte od terytorium. Albo Polacy ba obczyźnie.
Przez Maryję od pokoleń jesteśmy –narodem. Od bł. Jana Pawła II odnowionym, katolickim i maryjnym. Mistrzami Europy w piłce nożnej na pewno nie zostaniemy ale mistrzami katolickiej kultury narodowej za przykładem bł. Jana Pawła być możemy. I będziemy. Musimy zacząć wierzyć w siebie bardziej niż dotychczas. Bo się wmawia niewierność.Idzie wiosna Kocioła.
Ten Naród – pisze Jan Paweł II w książce:”Pamięć i tożsamość” zwyciężał wszystkie sąsiednie oręża swoją kulturą katolicko-narodową. Tak!On wierzył w naród. On liczył na to, że powszechne kapłaństwo i apostolstwo świeckich katolików polskich stanie się projektem dla Europy. Że Europa wróci do Kościoła, do Eucharystii przez Polskę. Jedność religijno-moralna idzie najpierw przez osobe, potem rodzinę i naród, aż do unii narodów chrześcijańskich.
Byłem w Berlinie. Do polskiego kościoła katolickiego na 2 Mszach św. więcej uczestniczy katolików niż w całym Berlinie razem. Może i tak się stać, że przyjdzie kiedyś polonizacja Niemiec. Jakby odwrotnie do ongiś germanizacji Polski. Podobno Niemcy wolą już polskich katolików niż muzułmańskich Turków.
Każdy naród żyje dziełami swojej kultury. Naród polski budował swoją kulturę na Ewangelii. Ewangelizacji kultury narodu słowiańskiego i polskiego dokonywał już na polskiej ziemi patron wczorajszej uroczystości – sw. Wojciech, a potem wielu wybitnych Polaków:królów, polityków, poetów,pisarzy.

- Śluby Jana Kazimierza były konsekwencją zwycięstwa Jasnej Góry. Po ślubach jasnogórskich Jan Kazimierz stworzył największą armię w historii Polski. Ale po przedwczorajszej beatyfikacji musimy stworzyć inną, nową armię. Czy nie czujemy potrzeby jakiegoś Przemienienia w Polsce? Nie nowych wyborów. Lecz jakiegoś nowego ducha narodowego? On się narodził 1 Maja. Jeszcze jest mały ale urośnie na pewno. Na dawniejszym święcie Pracy powstaje święto Miłosierdzia –którego tak nienawidzi szatan jak się czyta dzienniczek św. siostry Faustyny. A hasło „wyobraźnia miłosierdzia” Jana Pawła II, oraz że „Człowiek jest drogą Kościoła, a Chrystus jest droga człowieka” opanują świat.
- Kard. Wyszyński i Jan Paweł II z narodem wyniesli Jasną Górę na duchową stolicę Polski. A marzeniem wielu jest, by Unia Europejska z powrotem nałożyła wieniec z gwiazd 12-stu na skronie Maryi, która opanowuje Europę siatką coraz liczniejszych sanktuariów.
Królowo historii bohaterskiej Polski, Matko Mądrości świetych polskich, Królowo narodu polskiego – utrwal nas w swojej pamięci. Amen.

Takie dziewczyny...
a Szpak tylko Maryja, Maryja

No bo popatrz Kaju. Jej Miłość poczęła Jedynego Syna Jahve -JEZUSA FENOMEN BOGA - CZŁOWIEKA. Jej Miłośc poczęła "w bólach" pod Krzyżem Jego Mistyczne Ciało - Kościół Powszechny Całej Ludzkości. Jej Miłość pocżęła również Ciebie i mnie, bo CAŁA DLA STWÓRCY I SYNA JEST TEŻ CAŁA DLA Ciebie i mnie..Nie pozostaje nic innego jak być "CAŁY JEJ", wtedy: MARYJNIE - żarliwie - z całego serca kochać STWÓRCĘ I SYNA I BLIŹNIEGO JAK SIEBIE SAMEGO. A więc "Totus Tuus" staje się "ewolucyjnie" MIŁOŚCIĄ STWÓRCY i CAŁEGO STWORZENIA NA "JEJ OBRAZ I PODOBIEŃSTWO".

Wtedy odpadaja wszystkie definicje - teorie - sztuki miłości - ONA JEST MIŁOŚĆIĄ: BOŻĄ, WZAJEMNĄ, EROS I AGAPE, BLIŹNIEGO I SIEBIE SAMEGO.

Droga Kaju. Obracanie na palcu różańca z rozważaniem Jej Miłości sprawi, że bardziej pokochasz Boga i bliźnniego, tego najbliższego i siebie samego. Pierwotny Kościół Miłości składał się z prostych i poranionych, ale zbawionych ludzi, żeby na nich okazała się łaska i żarliwa Miłość Boska - "maryjna" oraz szczęście:ubogich, cichych, płaczących, miłosiernych, łaknących sprawiedliwości, pojednanych.
Przed kapłaństwem, zakonem czy małżeństwem, młodzi - jak Maryja -stają się Miłością we wszystkich kierunkach. Alkohol, narkotyki, papieros, zmieniają psychikę doraźnie i groźnie. Jej Miłość rozwija ducha stale i systematycznie jednak zawsze w łączności z Komunią Eucharystyczną i Niebem

Szkoda, że Alicja nie będzie mogła tutaj wpisać bogatego, codziennego tematu całej pielgrzymki z Prudnika do Cżęstochowy "Z Maryją do Jezusa", od której doznała cudownego uzdrowienia i uratowania życia. Ale może chociaż troszkę?