Ostatnia wizyta: Obecny czas: 22 Gru 2024, 20:13


Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina




Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 39 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3, 4
Autor Wiadomość
 Temat postu: Re: SMUTNE STATYSTYKI STRONY
PostWysłany: 24 Maj 2011, 06:20 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 Wrz 2010, 19:40
Posty: 3370
Miejscowość: ŁÓDŹ
'''
A JA TAM WIERZĘ W DOBRE KRASNOLUDKI.


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: SMUTNE STATYSTYKI STRONY
PostWysłany: 24 Maj 2011, 12:19 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 Wrz 2010, 21:20
Posty: 112
Miejscowość: ???
puniek napisał(a):
'''
A JA TAM WIERZĘ W DOBRE KRASNOLUDKI.

Ty wychwalaj swego Boga, Budda niechaj Lamę chwali
Przecież to ta sama droga
Razem będą nas kochali
Pozbądź się swych aspiracji
Żeś chrześcijanin innej nacji
i uszanuj Krisznę też ;)
ps.
słodziutki grubasek na NK śpiewa naszą piosenkę, to znak, że nawrócenia czas już bliski... ;)
...kto wie, może nawet myśli o pielgrzymce :lol:
Tradycyjnym okrzykiem " Chodźcie z nami, hipisami" zapraszam czcigodnych emerytów na przecudną Ziemię Kaszubską, by mogli się naocznie przekonać, jacy piękni są hipisi XXI wieku :)
ps. odwracają się tylko zabłąkane owieczki, które i tak kiedyś zawitają do bram domu Ojca...:)


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: SMUTNE STATYSTYKI STRONY
PostWysłany: 24 Maj 2011, 23:45 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 Paź 2010, 19:24
Posty: 197
Cydon! Dziękuję, że mnie sprowokowałeś. Chodziłeś 26 razy na pielgrzymkę i stwierdzasz, że szpak jest przyczyną dekadencji Ruchu? Może i Ciebie? Przytocze Ci parę faktów, żebyś sobie odpowiedział, czy Ty kierujesz się rozumem, że tak sobie chlapniesz co Ci się podoba, bo na pewno nie miłością, ani pacyfizmem,a na pewno nie wiarą. Tylko czym? Odpowiedz sobie sam znając zasadę projekcji. Bo wg.niej i mnie przyczyna leży wice versa. Stara mądrość mówi: "Każdy sądzi podług siebie". Gdybym ja Tobie i niektórym wymienił "grzechy pielgrzymkowe", to się można dziwić jak mi mówił Tarzan, że nie jestem w psychiatryku.A troske o Ruch skieruj na siebie.
M.Siemieński - pochodzenia żydowskiego, który kieruje trzema firmami ze swego pokoju nakręcił w czasie pielgrzymki najpiękniejszą telewizyjną Mszę hipisowską,pt."W uścisku dłoni rodzi się Niebo" powiedział, że szpak wyzwala w ludziach miłość.To było dobrą wskazówką.
Drugi reżyser J.Cieliszak nakręcił również dla telewizji fantasytyczne wejście na J.Górę 100 osób do których dołączyło kilkaset ze zlotu, pt:Wrócić tam gdzie ogrody", trzyma go jak relikwię.
Wiele lat później dokonał tego Witek Kołodziejski - późniejszy szef KRRiT.
Następnie Julian Pakuła, wśród licznych filmów o Ruchu, za które otrzymywał nagrody nakręcił ostatni w swoim życiu film o pielgrzymce,w której nasi ludzie dawali piękne świadectwa o Bogu. Zaraz po śmierci Juliana mówiłem w telewizji do Witka, jak Miłosierdzie Boże pomaga rozumieć każdego człowieka i szanować jego godność. Dzięki Julianowi do "muzeum hipisowskiego" otrzymaliśmy obraz z galerii Porczyńskich.
Byli tacy jak Krysia Krause, która nakreciła prace dyplomową o pielgrzymce, podobnie Ania pt: "Hejszpaku". W licznych seminariach ten właśnie film jest czytelnym obrazem Ruchu w pielgrzymce.Ale Ruch był także na polach makowych, w kawiarniach, w spelunach, na dworcach, na których setki razy bywałem jeżdżąc na 350 zlotów, 12 Brodnic, 25 Ravy.
A ile zdjęć niesamowitych pozostało. Ota Nepily wydał książke - album. Mnóstwo dziennikarzy prowadziło z nami wywiady, poeci pisali wiersze i do dzisiaj piszą. Ok. 100 seminarzystów z różnych zakonów posługiwało ludziom w różny sposób. Borys 30 lat służy głębokimi spowiedziami, inni księża też ucząc się nowej ewangelizacji wspólczesnej młodzieży, do której hipisi należeli najwcześniej. I nie chwaląc się szpak był 1-wszym w Polsce duszpasterzem - nazywaja to subkultur - chociaz ja tak się o Przyjacielach nie wyrażam. A to, że niewielu wpisuje się na tą stronę to dlatego, że mają pracę, studia, dozór nad dziecmi, albo nie chcą wracac do klimatów, z których udało im się wyrwać, itp. Rzeczywiście jakiś twórczy wpis kosztuje czasu i natchnienia. Przykro być osądzanym nierozważnie, chociaż jakieś z tego dobro zostanie.
A Ty Bracie, który nigdy nie chodziłes na pielgrzymki rzeczywiście nigdy nie widziałeś fenomenalnej atmosfery: na Eucharystiach w 600-set parafiach, na niesamowitych noclegach u polskich katolików, poczęstunkach od ludzi nie dla hipisów tylko pielgrzymów z Matką Boską i Jezusem Miłosiernym na czele. A krajobrazów przez Tatry, Pogórza, szlaki turystyczne, koło licznych zamków, zabytkowych kościółków, jezior i rzek, lasów i borów, z malinami, jagodami, jeżynami,czereśniami, poziomkami, swojskim jadłem pod drodze nizliczona ilość. Wypadałoby najpierw za te hojne dary Bogu przynajmniej podziękować a szpakowi też by było miło.Ale sa tacy i to liczni.
To Ruch odchodzi od Boga, dlatego Bóg go opuszcza i Ty o tym dobrze wiesz, chociaż dobry Ojciec okazywał nam tyle czułości, opieki, tyle razy pochylał się nad samotnością losu tysięcy naszych ludzi z powodu braku dobrych relacji, dawał moc pojednania się z rodzicami, motywację do studiów hasłem:"Dzieci Kwiaty ale z legitymacją studencką", leczył głębokie korzenie nałogów - ile mam listów z podziękowaniem za wiarę i Boży sens życia.Lecz jak mało wdzięczności ma Ojciec
Opracowujemy kolejną pielgrzymkę. Ile telefonów, jazdy samochodem po wertepach, czekanie pół dnia na księdza, zeby sie dowiedzieć, że nie da rady w tej parafii, wtedy zmieniać etapy, tłumaczyc się, że w jeden dzień 10 km. a na drugi 18, a co to za młodzież a ile osób bedzie, a co to są wegetarianie, a dlaczego chłopcy z dziewczynami, a my wiemy co oni zrobili w jednej parafii, a niech ksiądz idzie pod kościół, bo cały sklep z piwem wykupią, a "nawrócił ksiądz chociaz jednego"- pyta niejeden współbrat salezjanin, dlatego jestem w 8-smym miejscu w Polsce, mam nadzieję nie ostatnim. No i potem w czasie pielgrzymki dopilnować programu 12 dni.
A Małemu chce powiedzieć, że mieszkałem 4 noce z dziećmi Sacrosongu w klasztorze Krśny w Indiach, śpiewaliśmy przy świątyni Krśny, nie w świątyni, ale mogłem nie chcieć, żebyś śpiewał: "i uszanuj Krśnę też" z hymnu Corteza w czasie Komunii św. Nie jest to jeszcze paranoja. Jednak taką swobodę zachowania, stroju, grania i spiewania, włącznie ze mną w ornacie z gitarą, takie śluby, dyskusje, wnoszenia i wynoszenia panny młodej, życzenia, solówki, a pod Jasna Górę wbieganie, podrzucanie biskupa, pacyfki w kręgu, tańczenia, indiańskich okrzyków, itd.
to bym nazwał - naszą "Ziemią Obiecaną". Trzeba mieć jednak serce czyste, żeby widzieć dobro, lub przynajmniej dobra wolę, na którą powinno stać także niewierzących.
Przepraszam, świadomie jeden raz podjąłem prowokację, żeby uświadomić starym i nowym cośkolwiek z przeszłości, ale więcej w ten temat na stronie nie wchodzę. Mam bardzo wiele rozmów z wieloma naszymi odpowiedzialnymi, trzeba napisac listy uwierzytelnijące naszą kulturę, prosbę o zaufanie, poczęstunek i nie pamiętanie złego. Mocno się przygotowuję duchowo, żeby łatwiej mówić homilie, rozważania misteriów Chrystusa i żyć w Komunii z Bogiem.
Starszy brat Andrzej Szpaku.


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: SMUTNE STATYSTYKI STRONY
PostWysłany: 25 Maj 2011, 07:47 

Rejestracja: 08 Maj 2011, 16:36
Posty: 8
Jeny czytam i czytam te posty i sama nie wierze w to co czytam
bardzo się ucieszyłam jak w końcu po dwudziestu paru latach natknęłam się na jakiś ślad <swojej młodości>w postaci tego forum i zamiast wesołych ,wzruszających wspominek wyczytuje pretensje ten zły ten niedobry,ten jest lepszym hipisem ten gorszy i zastanawiam się jaki tu jest system wartości? czy to ,że nie byłam na ani jednej pielgrzymce czyni mnie złym hipisem? Czytam co pisze Szpaku i sama się dziwie ,że On ma na to wszystko jeszcze siły i wcale nie chce Go bronić czy wybielać bo mam to w nosie,ale sama jeździłam na zloty i doskonale wiem jacy byliśmy,ten czas który udało mi się spędzić wśród hipisów z tamtych lat jest dla mnie nie oceniony i choć już dawno nie jeżdżę na zloty,mam dom, rodzinę,dzieci cały czas pielęgnuje i przekazuje dzieciakom wartości hipisowskie...tolerancje,pokój miłość,szczerość ,i wcale ale to wcale nie mam otłuszczonego serca na szczęście jest na tyle czyste ze śmiało mogę co rano uśmiechać się do siebie w lustrze i mówić Hey Mała miło cie widzieć
Nie wiem czy jeszcze wejdę na to forum bo nie chce mi się czytać gromów jakie spadną pewno na moja głowę.
i smutno mi.......
pozdrawiam


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: SMUTNE STATYSTYKI STRONY
PostWysłany: 25 Maj 2011, 09:10 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 Mar 2011, 14:39
Posty: 377
Mała napisał(a):
Jeny czytam i czytam te posty i sama nie wierze w to co czytam
bardzo się ucieszyłam jak w końcu po dwudziestu paru latach natknęłam się na jakiś ślad <swojej młodości>w postaci tego forum i zamiast wesołych ,wzruszających wspominek wyczytuje pretensje ten zły ten niedobry,ten jest lepszym hipisem ten gorszy i zastanawiam się jaki tu jest system wartości? czy to ,że nie byłam na ani jednej pielgrzymce czyni mnie złym hipisem? Czytam co pisze Szpaku i sama się dziwie ,że On ma na to wszystko jeszcze siły i wcale nie chce Go bronić czy wybielać bo mam to w nosie,ale sama jeździłam na zloty i doskonale wiem jacy byliśmy,ten czas który udało mi się spędzić wśród hipisów z tamtych lat jest dla mnie nie oceniony i choć już dawno nie jeżdżę na zloty,mam dom, rodzinę,dzieci cały czas pielęgnuje i przekazuje dzieciakom wartości hipisowskie...tolerancje,pokój miłość,szczerość ,i wcale ale to wcale nie mam otłuszczonego serca na szczęście jest na tyle czyste ze śmiało mogę co rano uśmiechać się do siebie w lustrze i mówić Hey Mała miło cie widzieć
Nie wiem czy jeszcze wejdę na to forum bo nie chce mi się czytać gromów jakie spadną pewno na moja głowę.
i smutno mi.......
pozdrawiam

Wiesz co Mała, mam nadzieję, że gromy nie spadną. Fajnie się czyta, co piszesz. Może wpadniesz 30 lipca do Swarzewa, nad morze, z rodziną i Alą - teraz jest dużo dzieci - ma być zlot, albo do Wiela 10 sierpnia - będzie nocleg nad samym jeziorem. Przy ognisku jednak jest całkiem inaczej niż przed monitorem - a Cydon na żywo jest bardzo sympatyczny. Miałam podobnie jak Ty, kiedy odnalazłam Szpaka i hipisów po latach w necie. Może za bardzo spoważnieliśmy na stare lata. Zloty to przecież była zabawa, a pielgrzymka to przecież wakacje. Hej!
http://www.youtube.com/watch?v=QHJNeECO ... r_embedded

_________________
http://gdziebylbog-pytanieowiare.blogspot.com/


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: SMUTNE STATYSTYKI STRONY
PostWysłany: 25 Maj 2011, 09:37 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 Mar 2011, 14:39
Posty: 377
I żeby nie było tak smutno i poważnie jedno takie zdjęcie:


Image
http://photos.nasza-klasa.pl/11329791/29/other/std/678efd5706.jpeg

Co ten Szpaku ...

_________________
http://gdziebylbog-pytanieowiare.blogspot.com/


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: SMUTNE STATYSTYKI STRONY
PostWysłany: 25 Maj 2011, 17:39 

Rejestracja: 10 Lut 2011, 15:33
Posty: 17
A to na serio z tym piorunem ???


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: SMUTNE STATYSTYKI STRONY
PostWysłany: 25 Maj 2011, 18:47 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 Sty 2011, 10:26
Posty: 48
A. Szpaku napisał(a):
Cydon! Dziękuję, że mnie sprowokowałeś. Chodziłeś 26 razy na pielgrzymkę i stwierdzasz, że szpak jest przyczyną dekadencji Ruchu? Może i Ciebie? Przytocze Ci parę faktów, żebyś sobie odpowiedział, czy Ty kierujesz się rozumem, że tak sobie chlapniesz co Ci się podoba, bo na pewno nie miłością, ani pacyfizmem,a na pewno nie wiarą. Tylko czym? Odpowiedz sobie sam znając zasadę projekcji. Bo wg.niej i mnie przyczyna leży wice versa. Stara mądrość mówi: "Każdy sądzi podług siebie". Gdybym ja Tobie i niektórym wymienił "grzechy pielgrzymkowe", to się można dziwić jak mi mówił Tarzan, że nie jestem w psychiatryku.A troske o Ruch skieruj na siebie.
M.Siemieński - pochodzenia żydowskiego, który kieruje trzema firmami ze swego pokoju nakręcił w czasie pielgrzymki najpiękniejszą telewizyjną Mszę hipisowską,pt."W uścisku dłoni rodzi się Niebo" powiedział, że szpak wyzwala w ludziach miłość.To było dobrą wskazówką.
Drugi reżyser J.Cieliszak nakręcił również dla telewizji fantasytyczne wejście na J.Górę 100 osób do których dołączyło kilkaset ze zlotu, pt:Wrócić tam gdzie ogrody", trzyma go jak relikwię.
Wiele lat później dokonał tego Witek Kołodziejski - późniejszy szef KRRiT.
Następnie Julian Pakuła, wśród licznych filmów o Ruchu, za które otrzymywał nagrody nakręcił ostatni w swoim życiu film o pielgrzymce,w której nasi ludzie dawali piękne świadectwa o Bogu. Zaraz po śmierci Juliana mówiłem w telewizji do Witka, jak Miłosierdzie Boże pomaga rozumieć każdego człowieka i szanować jego godność. Dzięki Julianowi do "muzeum hipisowskiego" otrzymaliśmy obraz z galerii Porczyńskich.
Byli tacy jak Krysia Krause, która nakreciła prace dyplomową o pielgrzymce, podobnie Ania pt: "Hejszpaku". W licznych seminariach ten właśnie film jest czytelnym obrazem Ruchu w pielgrzymce.Ale Ruch był także na polach makowych, w kawiarniach, w spelunach, na dworcach, na których setki razy bywałem jeżdżąc na 350 zlotów, 12 Brodnic, 25 Ravy.
A ile zdjęć niesamowitych pozostało. Ota Nepily wydał książke - album. Mnóstwo dziennikarzy prowadziło z nami wywiady, poeci pisali wiersze i do dzisiaj piszą. Ok. 100 seminarzystów z różnych zakonów posługiwało ludziom w różny sposób. Borys 30 lat służy głębokimi spowiedziami, inni księża też ucząc się nowej ewangelizacji wspólczesnej młodzieży, do której hipisi należeli najwcześniej. I nie chwaląc się szpak był 1-wszym w Polsce duszpasterzem - nazywaja to subkultur - chociaz ja tak się o Przyjacielach nie wyrażam. A to, że niewielu wpisuje się na tą stronę to dlatego, że mają pracę, studia, dozór nad dziecmi, albo nie chcą wracac do klimatów, z których udało im się wyrwać, itp. Rzeczywiście jakiś twórczy wpis kosztuje czasu i natchnienia. Przykro być osądzanym nierozważnie, chociaż jakieś z tego dobro zostanie.
A Ty Bracie, który nigdy nie chodziłes na pielgrzymki rzeczywiście nigdy nie widziałeś fenomenalnej atmosfery: na Eucharystiach w 600-set parafiach, na niesamowitych noclegach u polskich katolików, poczęstunkach od ludzi nie dla hipisów tylko pielgrzymów z Matką Boską i Jezusem Miłosiernym na czele. A krajobrazów przez Tatry, Pogórza, szlaki turystyczne, koło licznych zamków, zabytkowych kościółków, jezior i rzek, lasów i borów, z malinami, jagodami, jeżynami,czereśniami, poziomkami, swojskim jadłem pod drodze nizliczona ilość. Wypadałoby najpierw za te hojne dary Bogu przynajmniej podziękować a szpakowi też by było miło.Ale sa tacy i to liczni.
To Ruch odchodzi od Boga, dlatego Bóg go opuszcza i Ty o tym dobrze wiesz, chociaż dobry Ojciec okazywał nam tyle czułości, opieki, tyle razy pochylał się nad samotnością losu tysięcy naszych ludzi z powodu braku dobrych relacji, dawał moc pojednania się z rodzicami, motywację do studiów hasłem:"Dzieci Kwiaty ale z legitymacją studencką", leczył głębokie korzenie nałogów - ile mam listów z podziękowaniem za wiarę i Boży sens życia.Lecz jak mało wdzięczności ma Ojciec
Opracowujemy kolejną pielgrzymkę. Ile telefonów, jazdy samochodem po wertepach, czekanie pół dnia na księdza, zeby sie dowiedzieć, że nie da rady w tej parafii, wtedy zmieniać etapy, tłumaczyc się, że w jeden dzień 10 km. a na drugi 18, a co to za młodzież a ile osób bedzie, a co to są wegetarianie, a dlaczego chłopcy z dziewczynami, a my wiemy co oni zrobili w jednej parafii, a niech ksiądz idzie pod kościół, bo cały sklep z piwem wykupią, a "nawrócił ksiądz chociaz jednego"- pyta niejeden współbrat salezjanin, dlatego jestem w 8-smym miejscu w Polsce, mam nadzieję nie ostatnim. No i potem w czasie pielgrzymki dopilnować programu 12 dni.
A Małemu chce powiedzieć, że mieszkałem 4 noce z dziećmi Sacrosongu w klasztorze Krśny w Indiach, śpiewaliśmy przy świątyni Krśny, nie w świątyni, ale mogłem nie chcieć, żebyś śpiewał: "i uszanuj Krśnę też" z hymnu Corteza w czasie Komunii św. Nie jest to jeszcze paranoja. Jednak taką swobodę zachowania, stroju, grania i spiewania, włącznie ze mną w ornacie z gitarą, takie śluby, dyskusje, wnoszenia i wynoszenia panny młodej, życzenia, solówki, a pod Jasna Górę wbieganie, podrzucanie biskupa, pacyfki w kręgu, tańczenia, indiańskich okrzyków, itd.
to bym nazwał - naszą "Ziemią Obiecaną". Trzeba mieć jednak serce czyste, żeby widzieć dobro, lub przynajmniej dobra wolę, na którą powinno stać także niewierzących.
Przepraszam, świadomie jeden raz podjąłem prowokację, żeby uświadomić starym i nowym cośkolwiek z przeszłości, ale więcej w ten temat na stronie nie wchodzę. Mam bardzo wiele rozmów z wieloma naszymi odpowiedzialnymi, trzeba napisac listy uwierzytelnijące naszą kulturę, prosbę o zaufanie, poczęstunek i nie pamiętanie złego. Mocno się przygotowuję duchowo, żeby łatwiej mówić homilie, rozważania misteriów Chrystusa i żyć w Komunii z Bogiem.
Starszy brat Andrzej Szpaku.

Pięknie napisane. Amen. dzięki Szpaku za te słowa.


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: SMUTNE STATYSTYKI STRONY
PostWysłany: 26 Maj 2011, 16:21 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 Wrz 2010, 21:20
Posty: 112
Miejscowość: ???
**kaja** napisał(a):
I żeby nie było tak smutno i poważnie jedno takie zdjęcie:


Image
http://photos.nasza-klasa.pl/11329791/29/other/std/678efd5706.jpeg

Co ten Szpaku ...

Marcin i Przemo głęboko zamyśleni, lecz Borys z zainteresowaniem spogląda na swego przyjaciela, czyli nie jest jeszcze tak źle jak niektórzy myślą.Koledze z rąbniętym kompem życzę powrotu do zdrowia (znaczy się na łono internetu, życie bywa pełne niespodzianek ) Przecież kiedyś tośmy się wszyscy tak kochali, a przez te pieruńskie fora to tylko zgorszenie i wstyd na całą okolicę. Ja wierzę, że kiedyś będzie dobrze, bo wszyscy (podróbki czy oryginały) jesteśmy nietuzinkowi i niesamowici...


Góra
Offline Profil  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 39 posty(ów) ]  Moderator: puniek Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3, 4

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 12 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Theme created StylerBB.net & intensys.pl