''' ABY NAPISAĆ COŚ O SOBIE ZMIENIAM SWÓJ AWATAR (pstryk i jest zmieniony , a więc jestem także pstrykadełkiem .już o mnie coś wiecie ,bo,,POKAŻ MI FOTKĘ I NAPISZ FRASZKĘ ,YO POWIEM CI KIM JESTEM ) . POWINIENEM MIEĆ 56 LAT ,TAK PRZYNAJMNIEJ KOMUNIKUJE MI MÓJ DOWÓD OSOBISTY . CZY MAM ? CHYBA TAK , BO DOWÓD OSOBISTY NIE POWINIEN OKŁAMYWAĆ ,PRZYNAJMNIEJ MNIE . SKORPION . JESTEM SKORPIONEM I TROCHĘ MI SZKODA , ŻE NIM JESTEM , BO WOLAŁBYM BYĆ POLSKIM MOTYLEM ,,cytrynówka ,, BO BYŁA I BYĆ MOŻE JEST TAKA WÓDECZKA ,,cytrynówka ,,. JESTEM NARKOMANEM (nie mylić z ćpunem ) , JESTEM TAKŻE ALKOHOLIKIEM (ostatnio tylko faxowym , bo popijam piwko fax.to mój pierwszy sukces życiowy w mojej prywatnej wojence z alkoholową nocą) KOCHAŁEM DWIE SWOJE ŻONY , LECZ WIDOCZNIE ONE MNIE NIE KOCHAŁY , BO SĄD ZADECYDOWAŁ O ROZWODACH Z TYMI PANIAMI ,TERAZ PANIAMI . MAM SWOJE DWA KOCHANE ŚWIATEŁKA ,,hannę i ewelinę ,, KAŻDE ŚWIATEŁKO TO INNA MAMUSIA . PISZĘ Z NIMI I CZASAMI SIĘ SPOTYKAM . Z HANIĄ NA RAZIE TYLKO DUCHOWO . JESTEM FORMALNYM DZIADKIEM , BO MOJE CÓRKI MAJĄ JUŻ SWOJE ŚWIATEŁKA , CZYLI MÓWIĄC GŁOSEM CYWILIZACJI HOMO SAPIENS ,MAM CZWORO WNUCZĄT . PRAWDOPODOBNIE MOJĄ PRZYGODĘ z hipisami ROZPOCZĄŁEM ...1970 LUB 71 ROKU . W WIOSCE W KTÓREJ MIESZKAŁEM BYŁ TAKŻE RAMZES , KTÓRY W TEJ CHWILI JEST W AUSTRALII .OD NIEGO SIĘ ZACZĘŁO . A POTEM ? A POTEM MOŻNA SOBIE POCZYTAĆ O HIPISACH NA RÓŻNYCH FORACH. WAŻNE JEST TO , ŻE MOJA PRZYGODA ZACZĘŁA SIĘ Z ANDRZEJEM SZPAKIEM I CHYBA SIĘ TAKŻE Z NIM ZAKOŃCZY . NATĘPNIE LATA TO ,,sinusoida ,, . KŁOPOTY Z GIT LUDŹMI , MILICJĄ ,SPOŁECZEŃSTWEM , SZKOŁĄ , Z RODZICAMI I NARKOTYKI ...A TERAZ FRASZKA. gdzie są narkotyki tam są psychiatryki . A WIĘC ZLOTY , ŚLICZNE KWIATY MAKÓW , KOMUNY , KOŃCZENIE JAKIŚ ŚMIESZNYCH SZKÓŁ , PSYCHIATRYKI I MUZYKA : MUZYKA , KTÓREJ CAŁY CZAS SIĘ UCZĘ OD PIĄTEJ KLASY PODSTAWOWEJ DO DZISIAJ . WRESZCIE POLSKA HEROINA I DALEJ TAK SAMO JAK PRZED HEROINĄ . MAŁŻEŃSTWA , ROZWODY I PSYCHIATRYKI. ODEJŚCIE MOJEGO KOCHANEGO BRATA . BEZDOMNOŚĆ , MOTYLKOWE MIŁOŚCI , MOJA HIP CHATKA , AMFETAMINA , FINITO Z NARKOTYKAMI , PŁYWANIE W ALKOHOLOWYM ŚNIE , POBYT NA FORUM U ŻABEK ŚMIESZEK , NASTĘPNIE ,,wakacyjna przygoda ,, I .... I POWSTAJE FORUM ,, do ziemi obiecanej ,,. SPOTKANIA Z ANDRZEJEM SZPAKIEM I TERAZ SOBIE SPOKOJNIE PISZĘ FRASZKI , BAJKI I TWORZĘ NIE LUBIANE PRZEZ ŻABKI ŚMIESZKI BLUESY . 56 LAT W KILKU ZDANIACH . ACHA. MAM PSEUDONIM PUNIEK , MAM TEŻ PSYCHOZĘ SCHIZOAFEKTYWNĄ , KTÓRĄ TRAKTUJĘ JAKO DEZINTEGRACJĘ POZYTYWNĄ (dąbrowski ) I JESTEM WOLNY UCZUCIOWO . I FRASZKA NA KONIEC. wolę w życiu zaliczać psychiatryki , niż mieć jak inni życiowe zaniki .
|