Ostatnia wizyta: Obecny czas: 22 Gru 2024, 15:19


Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina




Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 114 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 12  Następna
Autor Wiadomość
 Temat postu: Re: KATHARSIS
PostWysłany: 09 Lip 2011, 19:25 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 Wrz 2010, 19:40
Posty: 3370
Miejscowość: ŁÓDŹ
'''
ALICJO.
PAN Ś.P.MAREK KOTAŃSKI POPEŁNIŁ KILKA BŁĘDÓW ,A MIĘDZY INNYMI ,TO ŻE
ZABRAŁ ĆPUNOM PEWNE WARTOŚCI.
ODRZUCIŁ JE .
DO TAKICH ZALICZAM WIARĘ .
W OŚRODKACH ,TYCH OBECNYCH JEST PODOBNIE.
JA MIAŁEM KŁOPOTY ,ŻE DO OŚRODKA PRZYJECHAŁ ANDRZEJ .
NIE ZE STRONY DYREKTORA ,LECZ SYTEMU TERAPEUTYCZNEGO .
NIBY WSZYSTKO BYŁO OK.
ALE NIE BYŁO.
ZARZUCONO MI NP.ŻE DEZINTEGRUJĘ GRUPĘ .


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re:
PostWysłany: 09 Lip 2011, 20:00 

Rejestracja: 02 Cze 2011, 20:16
Posty: 23
puniek napisał(a):
'''
PANI LIWKO.
ODNIOSĘ SIĘ DO ...nie wiem jak pisać.czy na pani ,czy na ty ?...
OK.
A WIĘC LIWKO.
ODNIOSĘ SIĘ DO TWOJEGO WPISU ,TYLKO NAPISZ MI JESZCZE O JEDNEJ,
CHYBA NAJWAŻNIEJSZEJ SPRAWIE .
ĆPUNKA , BO TYLKO BĘDĘ PISAŁ O ĆPUNKACH ,NIE MA KASY NA DALSZE LECZENIE .
JA TKWIĘ W TYM ŁÓDZKIM ŚRODOWISKU ĆPUNEK I WIEM JAK ONE ZDOBYWAJĄ KASĘ NA TOWAR .
JAKOŚ TAM ZAWSZE ZDOBĘDĄ .
PO DETOKSYKACJI (piszę o zawodowcach w ćpaniu )NIE MAJĄ KASY .
NAJCZĘŚCIEJ MAJĄ OGRANICZONY KONTAKT Z RODZICAMI ,
BO WIELE RAZY I ZAWIEDLI .
JAK TO POŁĄCZYSZ ?
ODPŁATNA TERAPIA.
WIEM ,ŻE DUŻO JEST KOBIET ,KTÓRE SĄ ...
( w mojej książce jest to trzecia grupa kobiet underground ; tu wklejam kilka zdań o tej grupie )

(...)
DRUGA KOBIETO PODZIEMIA !
Pasuje do Ciebie określenie nocna intelektualistka.
Masz ukończoną szkołę lub jeszcze się uczysz , zawód , tytuły , pracę ,
rozwijasz się intelektualnie itd. Trochę jeszcze dodamy.
Masz określony jakiś tam status społeczny , autorytet , wielu przyjaciół , być może kochającego męża , który najprawdopodobniej domyśla się o tym [ powinienem na ten temat napisać następny poradnik ] , może nawet BMW.
Szanowana i dystyngowana Hrabino De Monsoro.[ He , he ] .
(...)
TE PANIE MAJĄ KASĘ I ZAWSZE BĘDĄ MIAŁY .
SĄ JESZCZE DWIE ,KTÓRE NIGDY NIE BĘDĄ MIAŁY.
MAJĄ BYĆ NA ODSTRZAŁ !?


Piszesz że na odstrzał - dlaczego na odstrzał skoro twoim zdaniem terapia nie ma sensu i jest zła, to co za różnica czy sie leczą czy nie. Jesteś trochę niekonsekwentny - bez złośliwości. Kasy się nie ma ot tak sobie tylko zarabia pracując. No właśnie na narkotyki zawsze jakoś znajdą...(Nie mówię o ludziach z podwójną diagnoza, czyli tych u których nastąpiły już nieodwracalne zmiany chorobowe). Mogłyby pracować jak każdy normalny człowiek, a do zadań ośrodka należałoby znajdowanie pracy - której jak piszesz choćby w samym ośrodku jest wiele.Może ośrodki nie sa zle a za dobre???


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: KATHARSIS
PostWysłany: 09 Lip 2011, 20:03 

Rejestracja: 02 Cze 2011, 20:16
Posty: 23
puniek napisał(a):
'''
ALICJO.
PAN Ś.P.MAREK KOTAŃSKI POPEŁNIŁ KILKA BŁĘDÓW ,A MIĘDZY INNYMI ,TO ŻE
ZABRAŁ ĆPUNOM PEWNE WARTOŚCI.
ODRZUCIŁ JE .
DO TAKICH ZALICZAM WIARĘ .
W OŚRODKACH ,TYCH OBECNYCH JEST PODOBNIE.
JA MIAŁEM KŁOPOTY ,ŻE DO OŚRODKA PRZYJECHAŁ ANDRZEJ .
NIE ZE STRONY DYREKTORA ,LECZ SYTEMU TERAPEUTYCZNEGO .
NIBY WSZYSTKO BYŁO OK.
ALE NIE BYŁO.
ZARZUCONO MI NP.ŻE DEZINTEGRUJĘ GRUPĘ .

Co do Pana Marka Kotańskiego to pod koniec życia zmienił zdanie. Planował wielkie dzieło z franciszkanami. niestety nie zdążył. Myślę Puniek że masz wiele racji, ale trzeba też wnisków a nie tylko krytyki....Zreszta jak sie szuka wartosci to sa osrodki betanii - katolickie, teen challenge zielonych. nie trzeba koniecznie leczyc sie w Monarze.
Pozdro


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: KATHARSIS
PostWysłany: 09 Lip 2011, 21:40 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 Wrz 2010, 19:40
Posty: 3370
Miejscowość: ŁÓDŹ
Piszesz że na odstrzał - dlaczego na odstrzał skoro twoim zdaniem terapia nie ma sensu i jest zła, to co za różnica czy sie leczą czy nie. Jesteś trochę niekonsekwentny - bez złośliwości. Kasy się nie ma ot tak sobie tylko zarabia pracując. No właśnie na narkotyki zawsze jakoś znajdą...(Nie mówię o ludziach z podwójną diagnoza, czyli tych u których nastąpiły już nieodwracalne zmiany chorobowe). Mogłyby pracować jak każdy normalny człowiek, a do zadań ośrodka należałoby znajdowanie pracy - której jak piszesz choćby w samym ośrodku jest wiele.Może ośrodki nie sa zle a za dobre???


NIE MA W TWOIM PISANIU ŻADNEJ ZŁOŚLIWOŚCI.
ODPOWIEM TAK ...i ponownie swoją refleksją.
CHORA ROŚLINKA NIE WYROŚNIE NA CHOREJ ZIEMI .
TERAPIA MA SENS ,LECZ NIE TAKA , JAKA JEST OBECNIE.
ISTNIEJE PROSTY MECHANIZM WSPÓŁCZESNEJ TERAPII...
(opieram się na swojej obserwacji , a byłem w jednym ośrodku aż siedem lat ,
a obecnie już prawie cztery lata . tu nie jestem pacjentem ,a poprzednio szybko zaliczyłem
,, standard terapeutyczny ,, i też już nie byłem pacjentem : byłem terapeutą ulicznym.
...JAKI LEADER LUB KIEROWNIK ,TAKA JEST TERAPIA.
NIC SIĘ NIE ZMIENI ,BO INACZEJ ZMIENI SIĘ TERAPEUTĘ NA INNEGO ,
A TAKICH JEST NA PĘCZKI .
JEŻELI LEADER MÓWI ,,a,, , TO CAŁA KADRA TEŻ MÓWI ,,a,,.
WSZELKIE INNOWACJE SĄ NIEBEZPIECZNE ,BO MOŻNA STRACIĆ PRACĘ .
TO JUŻ NIE CZASY THILEGO .
TO JEST PRACA W SENSU STRICTO I KASA , A PACJENT JEST NUMEREM I NIC POZA TYM.
CHEMIA.
NARKOTYKI TO TERAZ CHEMIA , A WIĘC I PODWÓJNA DIAGNOZA.
NIE BRONIĘ ĆPUNÓW ,BO ZAWSZE MNIE TYLKO OKRADALI ,
A TYLKO DLATEGO ,ŻE POJAWIŁA SIĘ JEGO MUTACJA ;,,ćpun bandyta ,,.
PISZĘ O NARKOMANACH ,BO TAKIM BYŁEM .
DZISIAJ ZAMIAST RODZICÓW NA ODWIEDZINY PRZYJEŻDŻA TYLKO POLICJA I TO NIE DLATEGO ,
ŻE KTOŚ POSIADAŁ NARKOTYKI ,LECZ DLATEGO ,
ŻE NAPADŁ NA STARUSZKĘ I ZABRAŁ JEJ RENTĘ .
BĘDĘ Z TOBĄ PISAŁ O TYM PROBLEMIE ,LECZ NIC MNIE JUŻ NIE ŁĄCZY Z ĆPUNAMI.
TO NIE LATA 70 -80.
TO JEST COŚ MROCZNEGO ,SZTUKA DLA SZTUKI ,SPOSÓB NA ŻYCIE . .
JAK OBIECAŁEM ,TO KTÓREGOŚ TAM DNIA POJAWI SIĘ REFLEKSJA O OŚRODKU ,
KTÓRY SOBIE WYOBRAŻAM.
BĘDZIE TO
,,wolna komuna dewiantów .
TAKĄ MA NAZWĘ W MOJEJ KSIĄŻCE.


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: KATHARSIS
PostWysłany: 09 Lip 2011, 21:57 

Rejestracja: 02 Cze 2011, 20:16
Posty: 23
puniek napisał(a):
Piszesz że na odstrzał - dlaczego na odstrzał skoro twoim zdaniem terapia nie ma sensu i jest zła, to co za różnica czy sie leczą czy nie. Jesteś trochę niekonsekwentny - bez złośliwości. Kasy się nie ma ot tak sobie tylko zarabia pracując. No właśnie na narkotyki zawsze jakoś znajdą...(Nie mówię o ludziach z podwójną diagnoza, czyli tych u których nastąpiły już nieodwracalne zmiany chorobowe). Mogłyby pracować jak każdy normalny człowiek, a do zadań ośrodka należałoby znajdowanie pracy - której jak piszesz choćby w samym ośrodku jest wiele.Może ośrodki nie sa zle a za dobre???


NIE MA W TWOIM PISANIU ŻADNEJ ZŁOŚLIWOŚCI.
ODPOWIEM TAK ...i ponownie swoją refleksją.
CHORA ROŚLINKA NIE WYROŚNIE NA CHOREJ ZIEMI .
TERAPIA MA SENS ,LECZ NIE TAKA , JAKA JEST OBECNIE.
ISTNIEJE PROSTY MECHANIZM WSPÓŁCZESNEJ TERAPII...
(opieram się na swojej obserwacji , a byłem w jednym ośrodku aż siedem lat ,
a obecnie już prawie cztery lata . tu nie jestem pacjentem ,a poprzednio szybko zaliczyłem
,, standard terapeutyczny ,, i też już nie byłem pacjentem : byłem terapeutą ulicznym.
...JAKI LEADER LUB KIEROWNIK ,TAKA JEST TERAPIA.
NIC SIĘ NIE ZMIENI ,BO INACZEJ ZMIENI SIĘ TERAPEUTĘ NA INNEGO ,
A TAKICH JEST NA PĘCZKI .
JEŻELI LEADER MÓWI ,,a,, , TO CAŁA KADRA TEŻ MÓWI ,,a,,.
WSZELKIE INNOWACJE SĄ NIEBEZPIECZNE ,BO MOŻNA STRACIĆ PRACĘ .
TO JUŻ NIE CZASY THILEGO .
TO JEST PRACA W SENSU STRICTO I KASA , A PACJENT JEST NUMEREM I NIC POZA TYM.
CHEMIA.
NARKOTYKI TO TERAZ CHEMIA , A WIĘC I PODWÓJNA DIAGNOZA.
NIE BRONIĘ ĆPUNÓW ,BO ZAWSZE MNIE TYLKO OKRADALI ,
A TYLKO DLATEGO ,ŻE POJAWIŁA SIĘ JEGO MUTACJA ;,,ćpun bandyta ,,.
PISZĘ O NARKOMANACH ,BO TAKIM BYŁEM .
DZISIAJ ZAMIAST RODZICÓW NA ODWIEDZINY PRZYJEŻDŻA TYLKO POLICJA I TO NIE DLATEGO ,
ŻE KTOŚ POSIADAŁ NARKOTYKI ,LECZ DLATEGO ,
ŻE NAPADŁ NA STARUSZKĘ I ZABRAŁ JEJ RENTĘ .
BĘDĘ Z TOBĄ PISAŁ O TYM PROBLEMIE ,LECZ NIC MNIE JUŻ NIE ŁĄCZY Z ĆPUNAMI.
TO NIE LATA 70 -80.
TO JEST COŚ MROCZNEGO ,SZTUKA DLA SZTUKI ,SPOSÓB NA ŻYCIE . .
JAK OBIECAŁEM ,TO KTÓREGOŚ TAM DNIA POJAWI SIĘ REFLEKSJA O OŚRODKU ,
KTÓRY SOBIE WYOBRAŻAM.
BĘDZIE TO
,,wolna komuna dewiantów .
TAKĄ MA NAZWĘ W MOJEJ KSIĄŻCE.


Jesli jeszcze bedziesz z nami 30 czerwca 2012 r to chetnie poczytam co masz do powiedzenia. Znam zbyt wielu którzy "nie wrócili z wakacji", aby spokojnie czytac co piszesz. Moim zdaniem sie mylisz i z tych wakacji juz nie wrócisz. :( :cry: :(
Szkoda ze nie ma tu ikonki swieczka bo miałabym ochote ci zapalic. zamiast tego niech bedzie
zarowka :idea: :idea: :idea:


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: KATHARSIS
PostWysłany: 10 Lip 2011, 05:33 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 Wrz 2010, 19:40
Posty: 3370
Miejscowość: ŁÓDŹ
'''
CZY MY SIĘ NIE ZNAMY?
WIZUALNIE...określam...DOTYKOWO ?
MAM CIEŃ PODEJRZENIA ,ŻE BARDZO DOBRZE MNIE ZNASZ ,
ALBO JESTEŚ OKREŚLONYM DOBRYM FACHOWCEM , POTRAFISZ CZYTAĆ NIE TYLKO MIEDZY WIERSZAMI LECZ TAKŻE PRZENIKNĄĆ GŁĘBIEJ .
PRZENIKNĄĆ DO PSYCHIKI PISZĄCEGO .
JA JUŻ PRZENIKNĄŁEM W TWOJĄ .
MOŻESZ TEŻ BYĆ ZWYKŁYM SCHEMACIKIEM ,OCZYTANYM W DANYM TEMACIE I NA CO DZIEŃ PRZEBYWAĆ W TAKIM ,A NIE INNYM ŚWIECIE.
NIE MUSISZ BYĆ TEŻ KONIECZNIE KOBIETĄ ...
LECZ PO JAKIMŚ CZASIE BĘDĘ I O TYM WIEDZIAŁ .
JEŻELI TAK SIĘ STANIE ,TO NIE DOGADAMY SIĘ .
TO WSZYSTKO JEST FAJNE ,BO BĘDZIEMY SOBIE PISAĆ ,
BO JESTEŚMY Z TEJ SAMEJ BAJKI ,
LECZ Z INNEJ STRONY BARYKADY.
ZE Ś.P. MARKIEM KOTAŃSKIM BYŁEM W TAKIEJ SAMEJ KONFIGURACJI ŻYCIOWEJ .
WRÓCĘ ,
BO MAM OCHOTĘ JESZCZE TROCHĘ POŻYĆ , KOCHAĆ ,ŚNIĆ , PISAĆ I TWORZYĆ ,
A TAKŻE PROWADZIĆ NIEKOŃCZĄCĄ SIĘ POWIEŚĆ ,GDYŻ ONA NIE MA KOŃCA .
NIE MA KOŃCA ,BO NARKOTYKI TO TEŻ CZĘŚĆ ŻYCIA ,
DLA WIELU NIEWINNYCH POSTACI. (oczywiście mam na uwadze panie )


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: KATHARSIS
PostWysłany: 10 Lip 2011, 08:48 

Rejestracja: 29 Kwi 2011, 19:45
Posty: 435
Puniek, jak sam wiesz z doświadczenia , uzależnienie od narkotyków , alkoholu jest chorobą , która powstaje w ciągu jakiegoś czasu, tak więc leczenie również wymaga czasu i jest długotrwałym procesem podzielonym na pewne etapy...
I etap- detoksykacja , przeprowadzana w szpitalu psychiatrycznym na oddziale detoksykacyjnym - polega na odtruciu organizmu , zlikwidowaniu objawów zespołu abstynenckiego. Jest niejako pierwszym małym krokiem na drodze zdrowienia.
II- terapia uzależnienia , przeprowadzana w ośrodkach dla osób uzależnionych .
IIII. Trzeźwienie - jako program pracy nad sobą , budowanie nowej tożsamości, jej ciągły rozwój. Trzeźwienie polega na zaangażowaniu w rozwój swojej osobowości i trwa całe życie . . Leczenie uzależnienia narkotykowego ( alkoholowego) wymaga długotrwałej , wytężonej pracy, zależy w głównej mierze od zaangażowania samego pacjenta. Przy czym dodać trzeba , iż na początku pobytu w ośrodku wcale nie najważniejszą sprawą jest motywacja do leczenia . Na początku pobytu w ośrodku najważniejsze jest , że osoba uzależniona znalazła się właśnie w tym miejscu . Pojawienie się „właściwej” motywacji do leczenia wymaga czasu i jest związane z rozpoznaniem własnej destrukcji dokonanej przez zażywanie narkotyków , z uczeniem się rozpoznawania i „ rozbrajania mechanizmów uzależnienia ( mechanizm nałogowego regulowania uczuć , mechanizm iluzji i zaprzeczenia , mechanizm rozpraszania i rozdwajania jaźni) , poznaniem również uroków i wartości trzeźwego życia . Podkreślenia wymaga kilka istotnych w procesie leczenia elementów : -abstynencja, praca nad własnymi zachowaniami. , praca nad emocjami , praca nad zmianą stosunku do siebie i innych ludzi.. l. Pomocne w zdrowieniu są rożne formy zajęciowe i metody składające się na programy terapeutyczno - rehabilitacyjne , które są prowadzone przez ośrodki. Osoby uzależnione muszą pamiętać o tym , że zdrowienie jak i trzeźwienie , jest procesem , trwa całe życie , a polega na osiągnięciu dwóch celów : -trwałym utrzymaniu abstynencji . ., - -nauczeniu się , wskutek ciągłej pracy nad sobą , życia w trzeźwości.
Podstawowym elementem leczenia jest indywidualna i grupowa terapia uzależnienia , którą prowadzi się w ośrodkach , Indywidualny program terapii polega na tym , że każdy pacjent w ośrodku oprócz zajęć grupowych pracuje z „własnym” terapeutą w oparciu o diagnozę problemową. Oprócz tego w ośrodkach realizowany jest program edukacyjny - cykl wykładów umożliwiający pacjentom zdobycie podstawowej wiedzy dotyczącej uzależnienia , przeprowadza się również warsztaty na temat zapobiegania nawrotom choroby , trening asertywnych zachowań abstynenckich, prowadzi się grupę integracyjną - cykl zajęć umożliwiających wzajemne poznanie pacjentów , pogłębienie relacji oraz nauczenie się zasad prawidłowej komunikacji , cotygodniowe spotkania Anonimowych Narkomanów - służą wymianie własnych doświadczeń , wątpliwości, myśli związanych z realizacją programu . Dodatkowo w czasie trwania terapii w ośrodku pacjenci uczestniczą obowiązkowo w mitingach AA. Nie wymieniłam tutaj wszystkich form pracy, jest ich znacznie więcej, ale już z tego co podałam, można wyciągnąć wniosek, że program terapeutyczny jest bogaty , oferta zróżnicowana i umożliwiająca pracę nad różnymi aspektami uzależnienia. Tak naprawdę to ile z tego się skorzysta zależy od pacjentów i jest wprost proporcjonalne do wysiłku i zaangażowania w trakcie terapii. Im więcej pracy tym większe korzyści. Dlatego nie ma co tu obwiniać ośrodków za nieskuteczność leczenia. Dodam jeszcze , że ukończenie pełnego cyklu leczenia nie rozwiązuje problemu uzależnienia . Bardzo ważną sprawą jest również umiejętność korzystania po zakończeniu leczenia w ośrodku z różnych form wsparcia ( uczestnictwo w mitingach AN, AA, kontakt poradnią dla osób uzależnionych itd.)W ten sposób można skutecznie rozwijać się i powstrzymać rozwój uzależnienia ( narkomanii, alkoholizmu) Trzeba pamiętać o tym, że narkomanem ,alkoholikiem pozostaje się do końca życia , ale można nauczyć się żyć bez uciekania się do środków odurzających . Nie jest to jednak możliwe w pojedynkę , dlatego też tak istotne jest wsparcie innych ludzi. W każdej chwili jest czas na podjęcie decyzji : co dalej zrobię ze swoim życiem .
Podkreślę tutaj jeszcze , że zdrowienie musi przebiegać we wszystkich obszarach życia osoby uzależnionej :

- biologicznym - poprzez abstynencję , zmianę stylu życia (prawidłowe odżywianie, ćwiczenia fizyczne, utrzymanie organizmu w dobrej formie )
- psychicznym- poprzez zachodzące zmiany w procesach myślowych , uczuciach, postawach, przekonaniach( zaakceptowania bezsilności wobec środków uzależniających i konsekwencji tego faktu , czyli konieczności utrzymywania abstynencji , przyswajania sobie zachowań abstynenckich , świadomość zagrożeń , ustawiczną praca nad sobą )
- społecznym - poprzez poprawę , odnowienie kontaktów z najbliższymi , innymi ludźmi , wchodzenie w pełnienie ról społecznych , budowanie nowego , bardziej wartościowego systemu wsparcia społecznego ( AA, grupy wsparcia, uczestnictwo rodziny , , nauczenie się porozumiewania , kontaktów z innymi ludźmi.
-duchowym – poprzez odzyskanie kontaktu ze swoim wnętrzem , duchowością , Siłą Wyższą ( Bóg) , zbudowanie nowego , własnego systemu wartości , prowadzenie zdrowego stylu życia oraz rozwój duchowy ( dojrzałość religijna)
Osoby uzależnione niech spróbują odpowiedzieć sobie na pytania :

Jakie przejawy zdrowienia widzisz u siebie : ….......................................................................................................................................................................................................................................................
Podaj przykłady , że znajdujesz się na drodze zdrowienia. ..……………………………………… ….....………………………………………………….
Co robisz dla swojego zdrowienia .................................................................... ………………………………………………………………………………………………….......................................
W jaki sposób przeszkadzasz sobie w zdrowieniu:
…………………………………………………………………………………………………….....................................


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: KATHARSIS
PostWysłany: 11 Lip 2011, 10:07 

Rejestracja: 02 Cze 2011, 20:16
Posty: 23
puniek napisał(a):
'''
CZY MY SIĘ NIE ZNAMY?
WIZUALNIE...określam...DOTYKOWO ?
MAM CIEŃ PODEJRZENIA ,ŻE BARDZO DOBRZE MNIE ZNASZ ,
ALBO JESTEŚ OKREŚLONYM DOBRYM FACHOWCEM , POTRAFISZ CZYTAĆ NIE TYLKO MIEDZY WIERSZAMI LECZ TAKŻE PRZENIKNĄĆ GŁĘBIEJ .
PRZENIKNĄĆ DO PSYCHIKI PISZĄCEGO .
JA JUŻ PRZENIKNĄŁEM W TWOJĄ .
MOŻESZ TEŻ BYĆ ZWYKŁYM SCHEMACIKIEM ,OCZYTANYM W DANYM TEMACIE I NA CO DZIEŃ PRZEBYWAĆ W TAKIM ,A NIE INNYM ŚWIECIE.
NIE MUSISZ BYĆ TEŻ KONIECZNIE KOBIETĄ ...
LECZ PO JAKIMŚ CZASIE BĘDĘ I O TYM WIEDZIAŁ .
JEŻELI TAK SIĘ STANIE ,TO NIE DOGADAMY SIĘ .
TO WSZYSTKO JEST FAJNE ,BO BĘDZIEMY SOBIE PISAĆ ,
BO JESTEŚMY Z TEJ SAMEJ BAJKI ,
LECZ Z INNEJ STRONY BARYKADY.
ZE Ś.P. MARKIEM KOTAŃSKIM BYŁEM W TAKIEJ SAMEJ KONFIGURACJI ŻYCIOWEJ .
WRÓCĘ ,
BO MAM OCHOTĘ JESZCZE TROCHĘ POŻYĆ , KOCHAĆ ,ŚNIĆ , PISAĆ I TWORZYĆ ,
A TAKŻE PROWADZIĆ NIEKOŃCZĄCĄ SIĘ POWIEŚĆ ,GDYŻ ONA NIE MA KOŃCA .
NIE MA KOŃCA ,BO NARKOTYKI TO TEŻ CZĘŚĆ ŻYCIA ,
DLA WIELU NIEWINNYCH POSTACI. (oczywiście mam na uwadze panie )


Fachowcem od czytania między wierszami???? ciekawe
Na pewno nie mężczyzną - ale skoro ustawiłeś barykadę, to o co ta wojna i co ma być twoja wygraną???


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: KATHARSIS
PostWysłany: 11 Lip 2011, 14:59 

Rejestracja: 29 Kwi 2011, 19:45
Posty: 435
NIE MA KOŃCA ,BO NARKOTYKI TO TEŻ CZĘŚĆ ŻYCIA ,
DLA WIELU NIEWINNYCH POSTACI. (oczywiście mam na uwadze panie )


Nie musi tak być , można również mieć udane życie bez narkotyków. Trzeźwienie nie przychodzi łatwo . wszyscy boimy się zmian, tak więc opór wynikający z lęku przed zmianą jest naturalny u trzeźwiejących osób. Najważniejszymi zagrożeniami dla trzeźwienia są: głęboka niechęć do zmiany siebie, niewiara w skuteczność podejmowanych wysiłków, powierzchowność w podejmowanych działaniach .
Puniek, musisz szczerze rozważyć te zagrożenia.

Ponadto , jeżeli u trzeźwiejącej osoby nie występuje uczucie lęku czy oporu można przypuszczać, że następuje tzw. „pozorne trzeźwienie” , które może zakończyć się prawdopodobnie ponownym zażywaniem środków odurzającym . Ale o tym wszystkim , Puniek powinieneś dobrze wiedzieć ; masz za sobą pobyt w 26 ośrodkach . Pracowałeś siedem lat w ośrodku, pomagasz jako wolontariusz, więc te wszystkie sprawy nie są dla Ciebie nowością. Musisz pamiętać o tym ,że prawdziwa zmiana siebie jest trudna i bolesna , to nie zabawa lecz ciężka praca nad sobą.
Uzależnienie jest chorobą , która nigdy nie mija, ale trzeźwiący narkoman lub alkoholik nie żyje już w atmosferze braku środka odurzającego ( chociaż czasami przezywa taki stan) , ale koncentruje się na innych , bardziej wartościowych aspektach życia , w taki sposób , aby było ono dla niego bardziej atrakcyjne. O ile dla osób nieuzależnionych taki sposób życia jest warunkiem harmonijnego rozwoju , dla osób uzależnionych jest warunkiem istnienia i z tego trzeba zdawać sobie sprawę. W przeciwnym razie, jak powiedziała Liwka prędzej czy później pozostaje zapalenie świeczek tym osobom , które nie mają ochoty żyć w trzeźwości. do końca życia.


***


"Wszyscy wiedzą, że coś nie da się zrobić i przychodzi taki jeden, który
nie wie, że się nie da i on to właśnie robi." - Albert Einstein


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: KATHARSIS
PostWysłany: 11 Lip 2011, 15:13 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 Wrz 2010, 13:07
Posty: 859
Liwka napisał(a):
puniek napisał(a):
'''
ALICJO.
PAN Ś.P.MAREK KOTAŃSKI POPEŁNIŁ KILKA BŁĘDÓW ,A MIĘDZY INNYMI ,TO ŻE
ZABRAŁ ĆPUNOM PEWNE WARTOŚCI.
ODRZUCIŁ JE .
DO TAKICH ZALICZAM WIARĘ .
W OŚRODKACH ,TYCH OBECNYCH JEST PODOBNIE.
JA MIAŁEM KŁOPOTY ,ŻE DO OŚRODKA PRZYJECHAŁ ANDRZEJ .
NIE ZE STRONY DYREKTORA ,LECZ SYTEMU TERAPEUTYCZNEGO .
NIBY WSZYSTKO BYŁO OK.
ALE NIE BYŁO.
ZARZUCONO MI NP.ŻE DEZINTEGRUJĘ GRUPĘ .

Co do Pana Marka Kotańskiego to pod koniec życia zmienił zdanie. Planował wielkie dzieło z franciszkanami. niestety nie zdążył. Myślę Puniek że masz wiele racji, ale trzeba też wnisków a nie tylko krytyki....Zreszta jak sie szuka wartosci to sa osrodki betanii - katolickie, teen challenge zielonych. nie trzeba koniecznie leczyc sie w Monarze.
Pozdro


Witaj Liwka. Zaciekawiłaś mnie tym pomysłem z franciszkanami. Może byś tak nakreśliła go bliżej.

***
A tak na marginesie.

Pana Kotańskiego spotkałam w latach 80 -tych na sympozjum organizowanym na KUL -u na temat pomocy narkomanom i osobom uzależnionym. Spotkało się tam wielu, którzy chcieli coś w tym kierunku zrobić. Nawet gdzieś w biblioteczce mam biuletyn z tego wydarzenia. Każdy dzielił się swoim "sposobem wyjścia z tego impasu". Był tam też Szpaku, który mnie poprosił, abym podzieliła się swoim doświadczeniem pielgrzymkowym. A było o czym mówić, bo właśnie w tedy Krzysztof wychodził ze swoich uzależnień /narkomania, alkohol, nikotyna/. Ścierały się tam poglądy na wiele spraw. Dużo by opowiadać, ale nie jest teraz na to czas. Pomimo szacunku, jaki mam do śp. Marka /ze względu na całe jego życie/ - wtedy nie bardzo mi się podobał "jego język komunikacji". I to, o czym mówi Puniek jest po prostu faktem z tamtych czasów. Po kilku latach, gdy Szpaku wziął naszą rodzinę na wspólne rekolekcje do Gliwic mieliśmy okazję być także w ośrodku katolickim i monarowskim dla uzależnionych. W obu przyjęto nas ciepło, nie mogę nic złego powiedzieć, ale w tym pierwszym zaistniało COŚ WIĘCEJ, POSZLIŚMY DALEJ i GŁĘBIEJ. Nawiązały się relacje, które w moim odczuciu były prawdziwym katharsis pomagającym odbić się ku BOSKIM MOCOM przywracającym siły i dającym NOWE ŻYCIE. Nie znaczy to wcale, że przekreślam Monary jako takie. Nie za wiele mogę powiedzieć na ich temat. Wiem, że pomogły wielu osobom, które potrzebowały pomocy. Wychodzę też z założenia - ŻE LECZYĆ SIĘ MOŻNA NA ROŻNE SPOSOBY i głupotą by było się licytować - kto wartościowszy. Lepiej korzystać z dobrodziejstw każdego kierunku i wybrać ten, który jest najskuteczniejszy dla konkretnej jednostki. HeYka - alicja

_________________
www.alicjan.blogspot.com


Góra
Offline Profil  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 114 posty(ów) ]  Moderator: puniek Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 12  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 18 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Theme created StylerBB.net & intensys.pl