Ostatnia wizyta: Obecny czas: 22 Gru 2024, 18:24


Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina




Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 142 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1 ... 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11 ... 15  Następna
Autor Wiadomość
 Temat postu: Re: Najpiekniejsza praca - praca nad sobą
PostWysłany: 19 Lip 2011, 14:08 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 Wrz 2010, 19:40
Posty: 3370
Miejscowość: ŁÓDŹ
'''
TO CIEKAWE ALICJO.
W WIEKU 57 LAT PROPONUJESZ MI ZMIANY.
MASZ NP.CYTRYNĘ I Z NIEJ WYCISKASZ SOK.
WYCISKASZ TEN SOK DO PEWNEGO MOMENTU , A POTEM ,,nida się ,,.
CZY JESTEM MĘTNĄ WODĄ ,NIE ZMIENIAJĄC SIĘ ?
NIE .
DLA SIEBIE NIE ,PONIEWAŻ CAŁY CZAS GDZIEŚ PŁYNĘ , BĘDĄC TAKIM SAMYM CZŁOWIEKIEM ,
JAKIM BYŁEM MAJĄC 21 LAT.
NIE ZATRZYMAŁEM SIĘ W MIEJSCU I NIE JESTEM CIĄGLE W TYM SAMYM ODCINKU CZASOPRZESTRZENI.
DLA MNIE ZMIENIAĆ SIĘ MUSI CZŁOWIEK , KTÓRY JEST W REGRESIE LUB W STAGNACJI ŻYCIOWEJ.
NP.ŻABKA ŚMIESZKA POWINNA SIĘ ZMIENIAĆ ,MŁODE DZIECIĄTKO (ćpunka ),SYSTEM TERAPEUTYCZNY , SEKTA ,,dwa razy dwa równa się telewizor ,, ,KTÓRĄ NA MOJE NIESZCZĘŚCIE SIĘ OPIEKUJĘ.
MÓWIĄC MI :puniek zmień się ; TO TAK JAK BYŚ POWIEDZIAŁA CHRYSTUSOWI ,
ŻE MA IŚĆ DO FRYZJERA ,ALBO ANDRZEJOWI SZPAKOWI ,ŻE NIE POWINIEN GRAĆ NA GITARZE .
JA CAŁY CZAS JESTEM W PROGRESIE ,TWÓRCZYM ,INTELEKTUALNYM ,
DUCHOWYM I ŻYCIOWYM. WCHŁANIAM WSZYSTKO CO JEST DOBRE , MĄDRE ,
TWÓRCZE I NOWE DLA MNIE ,
CO NIE OZNACZA ,ŻE SIĘ ZMIENIAM.
CZY NIE UWAŻASZ ,ŻE GDY ZACZNĘ SIĘ ZMIENIAĆ ,
TO BĘDZIE DLA MNIE PODRÓŻ DO WYMYŚLONYCH SŁÓW PRZEZ KOGOŚ ?
DO JEGO WYOBRAŹNI O MNIE ,DO MOJEGO PORTRETU ,KTÓRY KTOŚ WYMALOWAŁ ,
NIE PYTAJĄC SIĘ MNIE ,CZY MOŻE .
CHCESZ NAUCZYĆ JASKÓŁKĘ INACZEJ LATAĆ ?
CHCESZ DŁUTEM UDOSKONALIĆ ,, kamyk zielony ,,ZNALEZIONY W WODZIE ?
TO SIĘ NIE UDA .
PRZYKRO MI TO STWIERDZIĆ TOBIE I ŚWIATU , ALE JA SIĘ NIE ZMIENIĘ ,
BO UWAŻAM ,ŻE TAKIM WŁAŚNIE CZŁOWIEKIEM MAM BYĆ .
NIE ZMIENIĘ NAWET POGLĄDÓW ,
BO KSZTAŁTOWAŁY SIĘ I JESZCZE KSZTAŁTUJĄ PRZEZ 57 LAT.


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: Najpiekniejsza praca - praca nad sobą
PostWysłany: 19 Lip 2011, 15:10 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 Wrz 2010, 13:07
Posty: 859
puniek napisał(a):
'''
TO CIEKAWE ALICJO.
W WIEKU 57 LAT PROPONUJESZ MI ZMIANY.
/.../
.


Pewnie, że proponuję; sobie również tego życzę. I nie dlatego, że uważam Ciebie za "mętną wodę", a siebie za szczyt niedoskonałości. Skojarzenia przyszły, gdyż zaproponowałeś stagnację (przynajmniej tak odczytałam twoje słowa), która według mnie hamuje rozwój człowieka, który od swoich narodzin rozpoczął już swoje dojrzewanie. Proces ten zaś dotyka każdej sfery człowieka - ciała, umysłu i ducha. Najbardziej zmiany widać na naszym ciele, które każdego roku wygląda nieco inaczej. Czy uważasz, że kolejne sfery nie podlegają takiemu samemu prawu wzrostu? I tak, jak ciało - można zaniedbać, tak też i umysł i duch może stracić na swoim kolorycie przez zamknięcie się na COŚ JESZCZE DOSKONALSZEGO. Więcej na ten temat pisać nie będę, bo to już twoje dumanie, twoje szukanie i twoje chcenie. I nie mam zamiaru projektować Ci życia. Mogę jednak dzielić się swoimi myślami, które niekoniecznie muszą być zawsze takie same, wszak i one podlegają zmianom. Raz mogą być konstruktywne, innym razem destruktywne... i tak do śmierci.

A co do Twoich 57 lat... - to można na nie różnie spojrzeć; to co dla Ciebie może być końcem, dla mnie może być początkiem. Wszystko zależy od punktu odniesienia. HeYka - alicja

PS.
Myślę, że pod pojęciem ZMIANA - mogą się kryć różne treści. I z tego co piszesz wnioskuję, że każdy z nas ma co innego na myśli. Dlatego odpisując na twój post - nie polemizuję z tym co napisałeś, gdyż i ja nie mam zamiaru uczyć "jaskółki latać po kaczemu". :)

_________________
www.alicjan.blogspot.com


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: Najpiekniejsza praca - praca nad sobą
PostWysłany: 19 Lip 2011, 17:01 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 Wrz 2010, 19:40
Posty: 3370
Miejscowość: ŁÓDŹ
'''
ISTNIEJE DLA MNIE TYLKO JEDNA SYTUACJA ; KONFIGURACJA ŻYCIOWA ,
KTÓRA MOŻE W PŁYNĄĆ NA MNIE I ,,jakieś tam zmiany ,,.TO INNY CZŁOWIEK ,
A DOKŁADNIE ,,trzecia wielka miłość ,, .(piszę o kobiecie ).
TYLKO TAKIE ZJAWISKO BĘDZIE MIAŁO PRAWO DO ZMIAN W MOIM ŻYCIU .
NAWET JEDNAK I WZAJEMNA MIŁOŚĆ NIE MOŻE MI ZROBIĆ ELEKTROWSTRZĄSÓW W MOIM STRYSZKU .DWA ROZWODY Z KOBIETAMI ,KTÓRE TAK NAPRAWDĘ KOCHAŁEM BYŁY SPOWODOWANE...można się już śmiać...
WŁOSAMI ,,hair,,.NAWET TA TRZECIA WIEKA MIŁOŚĆ NIE WYGONI MNIE DO FRYZJERA ,
NIE MA PRAWA DO ZABRONIENIA MI GRANIA BLUESÓW ,PISANIA BAJEK ,FRASZEK !!!!
POPRZEDNIE PANIE TEGO WYMAGAŁY TEGO OD MOJEJ DZIWNEJ OSOBY.
WOLĘ ODEJŚĆ W KOSMOS SAMOTNIE I NA STOJĄCO , NIŻ ZE SCHYLONĄ GŁOWĄ ,
KTÓRA MUSIAŁA ZAAKCEPTOWAĆ SCHEMAT ŻYCIOWY , ŚMIESZNE NORMY ,
ZASADY , KONFORMIZM ŻYCIOWY I JESZCZE INNE , NIE POTRZEBNE MI ,,duperelki ,, ,
CZYLI JAKIEŚ ZMIANY W MOIM ŻYCIU .
JESZCZE RAZ ALICJO CI POWTÓRZĘ , ŻE DLA MNIE ,,zmiany ,, SĄ DLA TYCH ,
KTÓRYM TAKOWA ZMIANA PRZYNIESIE RADOŚĆ ,DOBRO ,PRAWOŚĆ ,
URATUJE ICH ŻYCIE (ćpunki )...PRZYNIESIE CHOCIAŻ NAMIASTKĘ SZCZĘŚCIA ...
NIE MOŻNA MI ZABRAĆ MOJEJ OSOBISTEJ TOŻSAMOŚCI .
NIE CHCĘ BYĆ TAM GDZIE MI JEST DOBRZE , KOSZTEM SWOJEGO ,,ego,,,
DLATEGO ZAMKNĄĆ SWOJE OCZY ABY POGŁASKAĆ KOMUŚ WŁOSY I POCAŁOWAĆ W POLICZEK.
NIE MOŻNA MI NARZUCIĆ OBCE FORMY DO MOJEGO MALUTKIEGO ŚWIATA .
JESZCZE JEDNA ISTOTNA RZECZ.
CZŁOWIEK MUSI CHCIEĆ SIĘ ZMIENIĆ , A JA NIE CHCĘ SIĘ ZMIENIĆ,
BA NA JAKIEGO CZŁOWIEKA MAM SIĘ ZMIENIĆ ?
POZNAŁEM JUŻ JAK PO LATACH PRZYJACIELE A .SZPAKA SIĘ ZMIENILI I TERAZ STRZELAJĄ SŁOWAMI W NIEGO , ŚPIEWAJĄC FAŁSZYWĄ PIEŚŃ Z ŻABKAMI ŚMIESZKAMI.
NIE ŻĄDAM OD ŚWIATA , ABY SIĘ ZMIENIŁ .
ŻABKI ŚMIESZKI TEŻ SIĘ NIECH NIE ZMIENIAJĄ-ICH SPRAWA.
JA TEŻ SIĘ NIE ZMIENIĘ...


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: Najpiekniejsza praca - praca nad sobą
PostWysłany: 19 Lip 2011, 18:42 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 Wrz 2010, 13:07
Posty: 859
puniek napisał(a):
'''
/.../
NIE MOŻNA MI ZABRAĆ MOJEJ OSOBISTEJ TOŻSAMOŚCI
/.../
NIE MOŻNA MI NARZUCIĆ OBCE FORMY DO MOJEGO MALUTKIEGO ŚWIATA .
JESZCZE JEDNA ISTOTNA RZECZ.
CZŁOWIEK MUSI CHCIEĆ SIĘ ZMIENIĆ , A JA NIE CHCĘ SIĘ ZMIENIĆ,
BA NA JAKIEGO CZŁOWIEKA MAM SIĘ ZMIENIĆ ?
/.../
JA TEŻ SIĘ NIE ZMIENIĘ...


Puńku drogi, ani mi w głowie narzucać Ci cokolwiek. Jedynie dzieliłam się z tobą moim światem, który przynosi mi radość. Jeżeli on jest dla Ciebie OBCY, OK. Myślałam, że nie, ale jeżeli tak - kończę tego typu rozmowy. Za bardzo Cię szanuję, aby psuć dotychczasowe relacje, które mi bardzo odpowiadały. HeYka - alicja, do kiedyś tam :)

PS.
Zadałeś kolejne intrygujące mnie pytanie - BA NA JAKIEGO CZŁOWIEKA MAM SIĘ ZMIENIĆ?
Z chęcią bym pogadała, ale tylko w tedy, gdy przestaniesz mnie podejrzewać o to, że z Puńka chcę zrobić cudaka.

_________________
www.alicjan.blogspot.com


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: Najpiekniejsza praca - praca nad sobą
PostWysłany: 20 Lip 2011, 04:37 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 Wrz 2010, 19:40
Posty: 3370
Miejscowość: ŁÓDŹ
'''
WIESZ ALICJO.
JA Z PRZYJEMNOŚCIĄ Z TOBĄ , Z MAŁGORZATĄ , A TAKŻE Z WIELOMA OSOBAMI LUBIĘ SOBIE PISEMNIE PROWADZIĆ DIALOG .
WYCOFUJĘ SIĘ JEDNAK Z DIALOGU ,GDY WIEM , ŻE ZMIERZA ON W ZŁYM KIERUNKU ,
ŻE JEST TYLKO NASTAWIONY NA KRYTYKĘ I MA W SOBIE SPRYTNIE UKRYTY SARKAZM ,
KTÓRY TRUDNO WYKRYĆ .
NIE DLA MNIE JEDNAK.
CZYTAJĄC WPISY TO NIC INNEGO JAK PISEMNIE Z KIMŚ ROZMAWIAĆ ;
TO TAKA INTERNETOWA POLEMIKA
WYSTARCZY ZNAĆ TYLKO CZĘŚCI MOWY I FLEKSJĘ , A WTEDY CZYTAJĄC TO ,
CO KTOŚ PISZE NATYCHMIAST WIESZ ,
CZY DANA OSOBA MA DOBRE CZY ZŁE ZAMIARY WOBEC CIEBIE .
ZAUWAŻ , ŻE LUDZIE ZE ZŁYMI ZAMIARAMI WOBEC CIEBIE STOSUJĄ W ROZMOWIE (w pisaniu ) TRYB ROZKAZUJĄCY LUB ORZEKAJĄCY.
OSOBA POZYTYWNIE NASTAWIONA DO CIEBIE , MÓWI (pisze ) DO CIEBIE W TRYBIE PRZYPUSZCZAJĄCYM !!!!!
TO JEDNA Z KILKU MOŻLIWOŚCI POZNANIA CZŁOWIEKA PRZEZ TO CO MÓWI (pisze ).
O INNYCH NIE NAPISZĘ Z PRZYCZYN STRATEGICZNYCH .
USUNIĘCIE CZYJEGOŚ POSTU NA TYM FORUM JEST DLA MNIE OSOBISTĄ PORAŻKĄ ,
ALE NIE MOŻE BYĆ TAK JAK U ŻABEK ŚMIESZEK ,GDZIE WSZYSCY KLEPIĄ TO SAMO ,CO NACZELNA ŻABKA NARZUCI .PODOBNIE DZIAŁO I DZIEJE SIĘ NA INNYCH FORACH HIPISOWSKICH.
NALEŻY SIĘ KS.ANDRZEJOWI SZPAKOWI PO LATACH WALKI W POSTACI ,,obrony ,, ,
Z NARKOTYKAMI , ZE SPOŁECZEŃSTWEM , ZE ZŁEM ,,psychiczny spokój ,, .


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: Najpiekniejsza praca - praca nad sobą
PostWysłany: 20 Lip 2011, 04:52 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 Wrz 2010, 19:40
Posty: 3370
Miejscowość: ŁÓDŹ
'''
PRZYZNAM SIĘ CI po cichutku ALICJO , ŻE JA CHCIAŁBYM BYĆ CUDAKIEM.


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: Najpiekniejsza praca - praca nad sobą
PostWysłany: 20 Lip 2011, 09:09 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 Wrz 2010, 13:07
Posty: 859
puniek napisał(a):
'''
/.../
WYCOFUJĘ SIĘ JEDNAK Z DIALOGU ,GDY WIEM , ŻE ZMIERZA ON W ZŁYM KIERUNKU ,
ŻE JEST TYLKO NASTAWIONY NA KRYTYKĘ I MA W SOBIE SPRYTNIE UKRYTY SARKAZM ,
/.../
.


Podzielę się pewnym moim doświadczeniem w prowadzeniu dialogu.

Dość dawno temu powiedziałam koleżance, że "z jej chłopem nie wytrzymałabym nawet jednego dnia". I nagle nasza przyjaźń się urwała na kilka dobrych lat. Głowiłam się dość długo, o co chodzi, gdyż w głębi serca podziwiałam jej miłość do człowieka, na którego widok nóż w kieszeni mi się otwierał. Przypadek sprawił, że ów mężczyzna rozmawiał z moim mężem i z wyrzutem powiedział o mnie, że takiej dwulicowej katechetki to on w życiu nie widział. Gdy Krzyś zdziwiony zapytał o co chodzi ten wystrzelił torpedę, która dla mnie była szokiem - jak to nie wiesz, tak pięknie mówi o nierozerwalności sakramentu małżeństwa, a moją żonę namawia do rozwodu ze mną . Tak mnie to ruszyło, że tak jak stałam poszłam do dawnej przyjaciółki wyjaśnić tę sprawę. Okazało się, że takie same słowa wypowiadała jej matka, która rozwiodła się z ojcem. Ona jako dziecko to bardzo przeżyła, więc gdy ode mnie te słowa usłyszała - zrozumiała tak, jak zrozumiała. Nie była wstanie odczytać z moich słów mojego podziwu dla niej, że ma w sobie MIŁOŚĆ, KTÓRA POTRAFI ZOBACZYĆ DOBRO W CZŁOWIEKU nawet w tedy, gdy inni go nie postrzegają. Gdy wyjaśniłyśmy sobie tę sprawę, okazało się, że nie tylko powróciła przyjaźń, ale również poprawiły się moje relacje z jej mężem.

Dlaczego o tym piszę. Bo wydaje mi się, że KIERUNEK ROZMOWY jest zależny od wielu czynników. Nie zawsze jest podyktowany złą wolą rozmówcy; czasem bowiem mamy w świadomości zakodowane szablony, które niekoniecznie muszą zawsze pasować.

Zacytuję dwa zdania z książki brata Remi - ""Porzuć swoją przeszłość, czyli o uzdrowieniu pamięci" - Traumatyczne przeżycia z dzieciństwa mogą na trwałe zniekształcić percepcję. Będziemy słyszeć nie to, co ktoś rzeczywiście do nas mówi, ale to, do czego zostaliśmy przyzwyczajeni"

WARTO TO PRZEMYŚLEĆ - heYka - alicja :)

_________________
www.alicjan.blogspot.com


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: Najpiekniejsza praca - praca nad sobą
PostWysłany: 20 Lip 2011, 14:24 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 Wrz 2010, 13:07
Posty: 859
puniek napisał(a):
'''
PRZYZNAM SIĘ CI po cichutku ALICJO , ŻE JA CHCIAŁBYM BYĆ CUDAKIEM.


Ty już jesteś cudakiem :D.
Można być jednak mniej, lub bardziej cudacznym. Wszystko zależy od zmian, które w sobie dokonasz.

PS.
upsss .... miała być cisza w eterze :roll: ;
ale mam wytłumaczenie - SAM ZACZĄŁEŚ :lol: :lol: :lol:

_________________
www.alicjan.blogspot.com


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: Najpiekniejsza praca - praca nad sobą
PostWysłany: 20 Lip 2011, 14:40 

Rejestracja: 02 Cze 2011, 20:16
Posty: 23
Puniek jakoś mi się nie chce wierzyć, że dla Twych żon włosy były problemem, albo blues albo fraszki. Czy jedyny możliwy dialog z Tobą to ma być och i ach - ale Puniek mądry, ale wspaniały ???
Nikomu tu nie chodzi o bluesa, ani fraszki, ani włosy. To jedynie Twoje alibi.
Sam napisałeś, że planujesz rzucić alkohol - a to chyba zmiana i to istotna. Albo się bawisz i udajesz że nie rozumiesz o co chodzi Ali - albo naprawdę nie rozumiesz i rzeczywiście postrzegasz siebie jako ósmy cud świata - być może Twoje ja jest zaburzone (opisała ten mechanizm Małgorzata) na tyle, że wydaje Ci się że nie masz wad. Każdy ma i każdy musi pracować nad sobą i każdy zmienia się przez całe życie.
Znam ludzi, którzy szczycą się w wieku "dziestu" lat, że nie zmienili się od liceum - że niby tacy prawdziwi i autentyczni. Ale jak ktoś w wieku pięćdziesięciu lat myśli jak nastolatek - to raczej powód do rozpaczy niż do dumy....
Pozdrawiam życząc pomyśłnego powrotu z wakacji ...


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: Najpiekniejsza praca - praca nad sobą
PostWysłany: 20 Lip 2011, 17:40 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 Wrz 2010, 19:40
Posty: 3370
Miejscowość: ŁÓDŹ
NO CÓŻ LIWKO.
NIE ROZPACZAM , ALE TAKŻE NIE JESTEM DUMNY.
MOGĘ JEDNAK POWIEDZIEĆ , ŻE JESTEM HAPPY I TO JEST DLA MNIE NAJWAŻNIEJSZE ,
PO LATACH UPADKU.
ALKOHOLU NIE CHCĘ ODRZUCIĆ ,
LECZ PRZESTAĆ GO TRAKTOWAĆ JAKO SPOSÓB SPĘDZANIA DNIA .
WŁOSY ,TO IDEA : HIPISI , ZLOTY , SPOTKANIA etc.etc. ,
A BLUES TO KONCERTY DO GODZ.4/OO , PRÓBY ,WYJAZDY ITD.
FRASZKI , BAJKI I REFLEKSJE TO TWÓRCZY ODLOT , A TAM...a tam siedzi żona ,która nie czyta fraszek ,bajek i refleksji...
PRZECIEŻ TO TAKIE PROSTE JAK DRUT ALUMINIOWY NACIĄGNIĘTY MIĘDZY SŁUPAMI .
KTÓRA Z PAŃ , BĘDĄCA Z WYSOKO POSTAWIONEJ INTELEKTUALNIE RODZINY
(mamusia pani profesor ,a tatuś dyrektor jakiejś tam śmiesznej firmy )ZAAKCEPTUJE TAKIEGO CZŁOWIEKA PRZEZ DŁUŻSZY CZAS.
TRZEBA BYĆ UBRANYM W GARNITUREK ,FRYZJER CO MIESIĄC ...A TU... KONCERTY ....
KONCERTY , MAJĄC ŁADNĄ ŻONĘ ...
TO JAKIEŚ NIEPOROZUMIENIE I JESZCZE DO TEGO CI HIPISI ;
W DŁUGIE WŁOSY, KOSZULE FLANELOWE , KORALIKI...
TO TAKIE PROSTE JAK DRUT ALUMINIOWY NACIĄGNIĘTY MIĘDZY SŁUPAMI.
JA BYM SIĘ NIE ZGODZIŁ NA TAKIEGO MĘŻA , ,, gdybym była żoną puńka ,, .
BARDZO DOBRZE ZROBIŁY PANIE ,ŻE SIĘ ZE MNĄ ROZSTAŁY ,
A CO DZIWNIE NIE MAM DO NICH ŻADNEGO ŻALU.
JEDNO MNIE ZASTANAWIA LIWKO.
W OGÓLE MNIE NIE ZNASZ !
W OGÓLE , A TWIERDZISZ , ŻE POWINIENEM SIĘ ZMIENIĆ.
TO JEST DLA MNIE CIEKAWOSTKA FILOZOFICZNA .
JA POZNAWAŁEM PRAWIE PÓŁ ROKU DZIECIĄTKO (ćpunkę ) ,PRZEBYWAJĄC Z NIĄ PRAWIE JAK TATUŚ , KOCHANEK , PRZYJACIEL , TERAPEUTA , ABY DOPIERO PODJĄĆ DECYZJĘ ...
PODJĄĆ TYLKO DECYZJĘ O PROBIE JEJ ZMIENIANIA , CO NIE OZNACZAŁO ,
ŻE POWINNA SIĘ ZMIENIĆ .


Góra
Offline Profil  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 142 posty(ów) ]  Moderator: puniek Idź do strony Poprzednia  1 ... 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11 ... 15  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 10 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Theme created StylerBB.net & intensys.pl