Od siebie mogę powiedzieć, że w myśl hasła tegorocznej pielgrzymki, w której Szpakowi zamarzył się dialog międzyreligijny wysłałam zaproszenia do różnych stowarzyszeń Muzułmanów w Polsce o przedstawiciela choć na jeden dzień. Nikt mi nie odpowiedział. Choć strasznie mnie wkurza, gdy ktoś podaje maile, a potem nie odpowiada, to nadal wierzę, że "szary" Muzułamin nie pragnie przemocy.
Szpak mi opowiadał, że Muzułmanki w Szwecji przychodzą do katolickich kościołów modlić się do Maryi
Bądźmy dobrej myśli