124.

Łk 6,37 .

,, Nie sądźcie , a nie będziecie sądzeni i nie potępiajcie , a nie będziecie potępieni , odpuszczajcie , a dostąpicie odpuszczenia ,,.

125.

Z bajki pt. Nie depczcie po mojej miłości.

[ . . . ] Nie miałam bliskich przyjaciół , a moje zachowanie było pełne rezerwy ,
jakby od innych oddzielał mnie mur. Nie szukałam przyjaciół i w moim życiu nie było też miłości , która zawsze stanowiła dla mnie nieodgadnioną tajemnicę. Nie ofiarowano mi miłości,
kiedy byłam dzieckiem i dlatego nigdy nie nauczyłam się kochać innych.
Nie radziłam sobie z życiem, które utrudniał mój egocentryzm , delikatność ,
nadwrażliwość i zamknięcie się w sobie. Odkryłam w końcu magiczne działanie Narkotykowej Nocy , pod jej wpływem potrafiłam być na luzie i cieszyć się w towarzystwie innych.
Działanie jej było dla mnie filmem umożliwiającym czerpanie radości z życia.
Była zawsze przy mnie i bardzo mi pomagała.
Nie wiedziałam jednak , bo nie ukazała mi tego ,
że ta droga zamiast w górę prowadziła w dół ,
ku zniewoleniu , upodleniu i hańbie [ . . . ].

126.

Wszyscy przesadzają o nieodwracalnej degeneracji naszej psychiki przez NN.
Osobiście uważam , że jedynie zostają zdegenerowane tylko trzy elementy naszej struktury psychicznej :
interakcja , empatia i ekspresja.
Myślę , że Tobie to w życiu nie przeszkadza.
Ty lubisz być samotną ?
Dla mnie samotność okazała się zgubą.

127.

Dzieciątko z dwuletnim stażem pobytu w Narkotykowej Nocy, leczyło się w [ . . . ] .
Na każdej społeczności ktoś miał do niego sprawę,
dlatego też cyklicznie udzielano jemu informacji zwrotnych.
Cały jego pobyt był tylko słuchaniem informacji zwrotnych i tylko informacji zwrotnych,
gdy więc opuściło [ . . . ] natychmiast zmieniło zawód.
Zostało zwrotniczym.

*128.

Wygrać z NN można bardzo szybko ,
gdy posiada się umiejętność uczynienia z wroga przyjaciela.

129.

Było cicho i leciał utwór ,,Schody do nieba,,.
Nagle , coś jakby powiało chłodem.
Musiał chyba ktoś wejść do mojego pokoju.
Wszystko ucichło.
Przyszła do mnie naga i przezroczysta
-To już czas na mnie ?
-Tak , chodź.
Miała kształty kobiety.
Nie myliłem się , bo dzisiaj przyszła mnie zabrać.
-Dwa euro to mało - wstawaj.
Czas na ciebie człowieku.
Wstałem i poszedłem za nią.
Byłem lekki jak piórko , dlatego
Wzięła mnie jak dziecko za rękę.
Trzeba wiedzieć , kiedy odejść - pomyślałem.
Szedłem z nią ku ciemności.
Nucąc utwór „Schody do nieba’’ Led Zeppelin
Szedłem ani w górę , ani w dół
Otworzyłem oczy i
Ponownie byłem reanimowany .

130.

Panie Marku Kotański . Ja protestuję !
Jesteśmy dziadkami , a panu nadal się śni ,
że ruch polskich Hippisów jest odpowiedzialny za to , iż moja wielka miłość jest w NN.
Czy wilk złapany w lesie i wypuszczony w środku miasta odpowiedzialny jest za to ,
że atakuje ludzi ?
Niech pan pomyśli.

131.

Aby być w NN trzeba chcieć w niej być.
Bardzo dobrze wiesz o tym , że jesteś już inną kobietą , nie tą ,
którą znałem kilka lat temu.
Co nowego masz , co osiągnęłaś , czy zrealizowałaś jakieś pragnienie ?
Kilka lat to trochę czasu. Wiesz co masz ?
Kilka nędznych chwil.
Ja nawet nie mam tych nędznych chwil.

*132.

WOLA ŻYCIA JEST WOLĄ WALKI.

*133.

Myślę , że powinnaś zadać mi pytanie :
czy istnieje droga i jak ją odnaleźć , aby nie ćpać ?
Mogę Tobie tylko powiedzieć ,
że nie zajdziesz takiej drogi , bo ona nie istnieje.
Musisz szukać czegoś innego.