Tak Szpak i Kordian są niesamowici, nikt nie poprowadzi tej pielgrzymki jak oni. Trzeba się modlić żeby jak najdłużej mogli z nami chodzić.

Witam,

ja byłabym za roztoczem, dalej przez Góry Świętokrzyskie do Częstochowy, trasa silnie naszpikowana judeochrześcijańsko, a jednocześnie sama w sobie ciekawa, no i wejście byłoby w miarę możliwości z Olsztyna, dzieci też się nie namęczą, bo idziemy po równinach, GŚ nie są wysokie, tyle że wiem, że pielgrzymka szła kiedyś z ukrainy, ale chyba bardziej południowym łukiem. Wyjście z fortu zamość lub okolic, np. tyszowiec na wołyniu, czyli w stepie szerokim. Kto jest za?


Ps. Emotikon z rogami nie powinno być na stronie chrześcijańskiej.

Ja też jestem za trasą z Bieszczad. Górki nie są wysokie, trasy piękne, a po tamtejszych drogach nie jeździ zbyt wiele samochodów. Po co robić prawie taką samą trasę jak w tym roku?

Także jestem za trasą z Bieszczad

Wszyscy chcielibyśmy nią iść, ale kto chce ja przygotawać ??? Temat dość długo tu wisi a chętnych nie ma. Konie miały ciągnąć bagaże i całą resztę – byłoby pięknie. Ale okazało się, że konie nie dadzą rady. Kto w ogóle da radę, oprócz Szpaka?
Wspomniane tu anioły zadziałały wyjątkowo brutalnie i zorganizowały już trasę z Wiela do Torunia. Kompletnie idiotyczny pomysł, moim zdaniem ale z aniołami się nie dyskutuje. Po drodze Świecie ( to znaczy kompletnie nie po drodze) – ale ma być nocleg na zamku i koncert – który podjął się zorganizować Bogdan – to odnośnie postulatu M. Maran, że pielgrzymka to nie impreza kulturalno – artystyczna. My swoje anioły swoje, a emotikion z rogami swoje echh, co za życie...

a my nie chcemy
my chcemy z Wiela do Torunia- jeśli taka będzie Wola Ducha Świętego. BYLE Z WAMI!!!!!

Anioły nie działają brutalnie, najwyżej mogły kręcić głowami i brać się nad nami do roboty, a jeśli faktycznie coś z tym miały wspólnego, to my się nie wywiązaliśmy, jak trzeba - Sił Niebieskich lepiej nie obrażać i myśleć i mówić odpowiedzialnie, a co do emotikon, to przecież takie drobnostki to są wszystko ściągacze zła, a potem w nagromadzeniu może się to odbić na naszym zdrowiu lub życiu - Szpaku to wie, ale nie powie, bo się boi, byście nie uciekli...

Wszystko, co ma związek z egoizmem, nie jest niczym dobrym...

M.M. proszę wytłumacz o co chodzi z emotikonami?

Jeśli chodzi o emotikiony z rogami i inne tego typu symbole, to wszystko zależy z jaka intencją są używane myślę, że mają one moc o ile w nią wierzymy - czyli chcemy by ja miały. Tak samo krzyż, czy komunia działa tylko na zasadzie wiary. Co do satanizmu to przygotowuję właśnie rozmowę z Metalem z naszej pielgrzymki, który zna niestety temat z autopsji. Można palić biblię itd. np. dla skandalu, poklasku i nie być satanistą, a można się niczym nie wyróżniać- chodzić w tzw. garniturze, a nim być w istocie. Kwestia nie w symbolach, tylko w pierwszym przykazaniu - Nie będziesz miał cudzych Bogów przede mną. Satanistą jest przede wszystkim ten, kto siebie uważa za Boga. Tego zdania jest Metal, a ja się podpisuję, choć nie jestem wielką znawczynią tematu.
Z tego co słyszałam, to ze zgłaszających sie do egzorcystów ludzi, tylko kilku na tysiąc, faktycznie potrzebuje ich pomocy - reszta zwykłej rozmowy, lub lekarza - więc chyba nie ma co przesadnie się nakręcać. Wystarczy skupić się na Jezusie. Na trasie naszej pielgrzymki przyszłorocznej będzie parafia Dólsk - a w niej egzorcysta i wspólnota ludzi z całej Polski, wspierająca go, która obiecała zebrać się na nasz przyjazd, by modlić się w naszych intencjach. Poza tym chciałam skromnie zauwazyć, że nasza strona nie ogranicza sie wyłacznie do treści chrześcijańskich, tak samo jak Pielgrzymka Młodzieży Różnych Dróg jest otwarta dla wszystkich.
Co do aniołów to faktycznie powinnam napisać zdecydowanie zamiast brutalnie.

Po prostu są symbole przyporządkowane Opatrzności lub złu, a to nie ma źródła w chrześcijaństwie, tylko dzieje się od Stworzenia Świata - zło tu nieźle namieszało od epoki renesansu, wskutek czego wiele osób zostało odbitych od źródła, obecnie tylko Żydzi to wiedzą, szczególnie ortodoksi, i kilka innych zgromadzeń ze strefy judeochrześcijańskiej.

Jeśli strona nosi nazwę DO ZIEMI OBIECANEJ, to właśnie Ona powinna być jej celem, a tolerancja tego co na zewnątrz jest oczywistym duchowym błędem, ja się z tym całkowicie nie zgadzam, a wy przez to sami sobie szkodzicie i narażacie się przez to na różne choroby i kłopoty. Miłować nieprzyjaciół znaczy ich nawiedzać itp, ale duchowo po prostu trzeba ignorować całą tę pogańską strefę i nawet nie przyjmować do myślenia. Zło tylko czeka, by skoczyć na człowieka, a jeśli nie ma woli odporu tego, ani nawet rozsądnej kontroli takiego przepływu, po prostu narażacie siebie i innych na ogromne niebezpieczeństwo życiowych szkód.

Szpaku robi pewien wybieg, bo przez kulturalno-artystyczny obieg pielgrzymki przyciąga na nią ludzi i stopniowo kieruje do Boga, tyle, że też trochę czasami płaci za to zdrowiem. Tyle, że on wie, co robi, dlatego jest mu wiele odpuszczone...


Po prostu wybiera mniejsze zło, dla większego dobra... Ale to już chyba temet na oddzielną dyskusję...