W związku z różnymi pytaniami, domysłami jakie do mnie docierają chciałam wyjaśnić, że strona niniejsza, jak i forum powstało z inicjatywy ks. Andrzeja Szpaka.
Powodów było kilka:
– Andrzej - uwzględniając krytykę, nie chciał, jako ksiądz, narzucać katolickiego charakteru ruchowi hipisowskiemu i dlatego zrezygnował z udzielania się na stronie hipisi.pl. Postanowił stworzyć własne miejsce w sieci nie narzucając się tym osobom, które sobie tego nie życzą.

-zebranie w jednym miejscu materiałów związanych z Pielgrzymką Młodzieży Różnych Dróg oraz zlotami tzw. szpakowskimi z uwzględnieniem charakteru religijnego, jaki niewątpliwie tym wydarzeniom towarzyszył i towarzyszy.

-Integracja środowiska i być może dalszy jego rozwój poprzez zapraszanie nowych osób itp.

(Początkowo podjęłam się technicznego prowadzenia tego forum, teraz głównie zajmuje się nim Puniek)
Jednak mój wpływ na merytoryczną treść strony i forum jest w zasadzie znikomy i zależy krótko mówiąc od tego co kto zechce przysłać. Spotykam się z zarzutami, od konkretnych osób, że strona jest mało hipisowska, jednak mój wpływ jest na to żaden - strona jest na tyle hipisowska, na ile hipisi mają ochotę brać w niej udział.
Nie jest to moja strona - ale strona każdego, kto zechce się podzielić, przyłączyć, kto w jakiś sposób czuje się związany ze środowiskiem pielgrzymki i zlotów współorganizowanych przez ks. Szpaka.
Wszystkich zainteresowanych niezmiennie zachęcam do współpracy, przesyłania materiałów, uwag itd.

'''
ŚWIETNIE TO NAPISAŁAŚ.
NIE JEST TEŻ PRAWDĄ ,ŻE JEST TO STRONA ,,mało hipisowska,,.
WRĘCZ ODWROTNIE .
SPOKÓJ ,
MĄDROŚĆ ,
CIEPŁO,
TWÓRCZOŚĆ ,
SZACUNEK,
SKROMNOŚĆ ,
AKCEPTACJA ,
WOLNOŚĆ ...
TACY BYLIŚMY W LATACH SIEDEMDZIESIĄTYCH I TACY JESTEŚMY TU.

Im więcej razy na dzień jesteś znieważony,
Im śmieszniejsze na Ciebie wkładają korony
I krzyczą urągając: pokaż swoją siłę,
Albo liczą Cię miedzy pamiątki niebyłe,
Im więcej żalu, drwiny, gniewu, oskarżenia,
Bo słowo Twoje z miejsca nie rusza kamienia,
Tym bardziej pewnym mogę być tego jednego:
Że Ty jesteś zaiste, Alfą i Omegą.

A niech tam:
Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, gdy nasze skrzydła zapomniały jak latać.

nigdy nie byłam hipiską, a robiłam wiele jak hipisi, czego nie byłam nawet świadoma:). wielu z moich przyjaciół poznanych m. in. na pielgrzymce nie było hipisami, a robiło wiele jak hipisi. nie wyglądaliśmy jak hipisi, kilku 'idei' wręcz nie pochwalaliśmy. i co z tego? Jakie ma znaczenie to wobec Boga? hipis? niehipis? nie byliśmy nimi, w latach 90tych któryś(?) dołączyliśmy do pielgrzymki i... poczuliśmy się jak w DOMU!!!!
patrząc na filmy o pielgrzymce, jestem Wam ogromnie wdzięczna, najbardziej oczywiście ks. Szpakowi, s. Jasi i innym mi nieuświadomionym, za Wasze pionierstwo ku wolności!!!! Świadectwo które napisał tu Ota, o sobie i o Was!!!! o tym ciut starszym pokoleniu jest niezwykłe!!! Komuna, skrępowanie... a Wy WOLNI!!!! wolnością wewnętrzną, oczywiście dojrzewającą, szukającą sensu po za sobą samym. Tej wolności szukaliśmy i my juz niehipisi. Artyści od Jezusa wyzwolonego w nas i dla nas samych, a wcześniej skrępowanego przez grzech...

dziś świat ma łatwiej, ale przez to trudniej! wiecie o czym mówię?
tym bardziej potrzeba nowego pionierstwa! Takiego jak Wasze wtedy!!!!
chodzi zawsze o to samo: dziabeł walczy o człowieka, czy to komuną, czy dobrobytem... czy inaczej...
Wsparłszy się na Was - Chrystusowych Hipisach Polski, trza nam dalej walczyć z Wami. i tak do śmierci - wyzwolenia całkowitego.

oczywiście nie z Wami w sensie 'przeciw', ale z Wami w sensie 'razem'. )))