Gość napisał(a):
Dotknąłeś mnie do żywego. Jak można tak wspaniałych ludzi nazywać egzaltowanymi. TO słowo powinno być zakazane. Szkoda, że nie mogę napisać co myślę o takich ludziach, którzy nie lubią wspaniałych, żywych ludzi przemawiających sercem. Dla mnie są to skrajni sztywniacy, lodówy. Brak mi po prostu słów. Jesteś ewangelikiem, a nigdy nie czytałeś: "Bądźcie płomiennego ducha". No nie, brak mi słów. Uważam, że powinno się takich do więzienia zamykać, którzy używają najokropniejszego słowa jakim jest nazwanie kogoś egzaltowanym, bo jest to sztywniactwo jak na cmentarzu.
OWSZEM, CZYTALEM. ALE PLOMIENNY DUCH I PLOMIENNE UCZUCIA TO NIEKONIECZNIE TO SAMO!
NO COS, TO CHYBA TEZ SPRAWA GUSTU, LUB STYLU. NP. CICHY SPIEW PRAWOSLAWNY BARDZIEJ BUDZI MNIE DUCHOWO NIZ KAZANIE TELEEWANGELISTOW!
NIE CHCIALEM CIE DOTKNAC. ALE ZEBY OD RAZU DO WIEZIENIA, NA CMENTARZ? - Herbert