Ostatnia wizyta: Obecny czas: 23 Gru 2024, 12:53


Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina




Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 863 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1 ... 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27 ... 87  Następna
Autor Wiadomość
 Temat postu: Re: DOTYK PRAWDY...
PostWysłany: 04 Lip 2012, 14:28 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 Wrz 2010, 19:40
Posty: 3370
Miejscowość: ŁÓDŹ
##
##
NERWOWY TURYSTA BAŁ SIĘ PODEJŚĆ ZBYT BLISKO ŚCIANY SKALNEJ .
-CÓŻ BYM POCZĄŁ – POWIEDZIAŁ DO PRZEWODNIKA – GDYBYM SPADŁ Z KRAWĘDZI ?
-W TYM PRZYPADKU , PROSZĘ PANA – POWIEDZIAŁ PRZEWODNIK Z ENTUZJASTYCZNIE –
NIECH PAN NIE OMIESZKA SPOJRZEĆ W PRAWO .
BĘDZIE PAN ZACHWYCONY !
A de mello .


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: DOTYK PRAWDY...
PostWysłany: 05 Lip 2012, 13:23 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 Wrz 2010, 19:40
Posty: 3370
Miejscowość: ŁÓDŹ
##
##
W POCZEKALNI U LEKARZA BYŁ TŁUM LUDZI .
STARSZY PAN WSTAŁ O POSZEDŁ DO REJESTRATORKI .
-PROSZĘ PANI – POWIEDZIAŁ UPRZEJMIE – BYŁEM UMÓWIONY NA DZIESIATĄ ,
A TERAZ JEST JUŻ PRAWIE JEDENASTA . NIE MOGĘ DŁUŻEJ CZEKAĆ .
CZY MOGŁABY MNIE PANI ZAREJESTROWAĆ NA INNY DZIEŃ ?
JEDNA KOBIETA W TŁUMIE CZEKAJĄCYCH POCHYLILA SIĘ DRUGIEJ
I POWIEDZIAŁA :
-ON MUSI MIEĆ PRZYNAJMIEJ OSIEMDZIESIĄT LAT .
JAKIEGO RODZAJU PILNĄ SPRAWĘ MOŻE MIEĆ , ŻE NIE MOŻE SOBIE POZWOLIĆ NA CZEKANIE .
MĘŻCZYZNA USŁYSZAŁ WYSZEPTANĄ UWAGĘ . OBRÓCIŁ SIĘ DO TEJ PANI ,
UKŁONIŁ I POWIEDZIAŁ :
-PROSZĘ PANI , MAM OSIEMDZIESIĄT LAT I WŁAŚNIE TO JEST PRZYCZYNĄ , DLACZEGO NIE MOGĘ SOBIE POZWOLIĆ NA MARNOWANIE KAŻDEJ MINUTY ,
Z TEGO CENNEGO CZASU , KTÓRY MI POZOSTAŁ .
A de mello.


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: DOTYK PRAWDY...
PostWysłany: 06 Lip 2012, 13:27 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 Wrz 2010, 19:40
Posty: 3370
Miejscowość: ŁÓDŹ
##
##
U MŁODEGO CHŁOPAKA WYSTĄPIŁA FOBIA , KTÓRĄ NIE MOŻNA BYŁO NAZWAĆ INACZEJ JAK KANAPKOWA . ZA KAŻDYM RAZEM ,GDY WIDZIAŁ KANAPKĘ , DRŻAŁ ZE STRACHU I WRZESZCZAŁ ZE STRACHU . JEGO MATKA BYŁA TAK TYM ZANIEPOKOJONA , ŻE ZABRAŁA GO DO TERAPEUTY , KTÓRY POWIEDZIAŁ :
-fobię tę łatwo usunąć .proszę zabrać chłopca do domu i pokazać mu , jak robi pani kanapkę od początku do końca .rozwieje to jakiekolwiek niemądre wyobrażenie ,jakie ma on o kanpce i przestanie się trząść i krzyczeć .
TAK WŁAŚNIE MATKA ZROBIŁA .WZIĘŁA D RĘKI DWIE KROMKI CHLEBA I POWIEDZIAŁA :
-czy się boisz tego ?
CHŁOPIEC POWIEDZIAŁ :
-nie .
POKAZAŁA MU MASŁO . BAŁ SIĘ TEGO ? NIE BAŁ SIĘ TEGO .
POKAZAŁA MU , JAK SIĘ SMARUJE MASŁO NA CHLEB .
NASTĘPNIE PRZYSZŁA KOLEJ NA SAŁATKĘ .BAŁ SIĘ TEGO ?
NIE , NIE BAŁ SIĘ TEGO . SAŁATKA ZOSTAŁA ZOSTAŁA POŁOŻONA NA CHLEBIE .
A CO ON NA PLASTERKI POMIDORA ?CZY JEST SIĘ CZEGO BAĆ ? NIE ,NIE BYŁO .
POSZŁY WIĘC NA WIERZCH SAŁATY .
OBAWIA SIĘ PASKÓW BEKONU ?NIE OBAWIA SIĘ ZUPEŁNIE .POSZŁY WIĘC NA WIERZCH PLASTERKÓW POMIDORA .
POTEM WYCIĄGNĘŁA NAŁOŻONĄ KROMKĘ W KAŻDEJ RĘCE I POKAZAŁA KROMKI CHŁOPCU.
NADAL SIĘ NIE BAŁ .
LECZ GDY W CHWILI ,GDY ZŁOŻYŁA DWIE KROMKI RAZEM W FORMIE KANAPKI ,
WRZASNĄŁ :
-kanapka !kanapka ! -bardzo się przestraszył i zaczął drzeć .
A DE MELLO .


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: DOTYK PRAWDY...
PostWysłany: 08 Lip 2012, 13:23 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 Wrz 2010, 19:40
Posty: 3370
Miejscowość: ŁÓDŹ
SOKRATES BYŁ W WIĘZIENIU I CZEKAŁ NA SWOJĄ EGZEKUCJĘ .
PEWNEGO DNIA USŁYSZAŁ , JAK WSPÓŁWIĘZIEŃ ŚPIEWA TRUDNY TEKST POETY STESICHOROSA .
SOKRATES BŁAGAŁ GO , ŻEBY GO NAUCZYŁ TYCH SŁÓW .
-DLACZEGO ? - ZAPYTAŁ ŚPIEWAK .
-ŻEBYM MÓGŁ UMRZEĆ , ZNAJĄC JEDNĄ RZECZ WIĘCEJ – PADŁA ODPOWIEDŹ WIELKIEGO CZŁOWIEKA .
A de mello.


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: DOTYK PRAWDY...
PostWysłany: 11 Lip 2012, 14:48 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 Wrz 2010, 19:40
Posty: 3370
Miejscowość: ŁÓDŹ
##
##
PEWIEN KUPIEC W BAGDADZIE POSŁAŁ SWEGO SŁUŻĄCEGO ZA SPRAWUNKAMI NA BAZAR I CZŁOWIEK TEN WRÓCIŁ BLADY I TRZĘSĄCY SIĘ ZE STRACHU .
-PANIE – POWIEDZIAŁ – KIEDY BYŁEM NA RYNKU WPADŁEM NA JAKĄŚ NIEZNAJOMĄ . KIEDY SPOJRZAŁEM JEJ W TWARZ , STWIERDZIŁEM , ŻE TO ŚMIERĆ .
ZROBIŁA W MOIM KIERUNKU GROŹNY GEST I ODESZŁA . TERAZ JA SIĘ BOJĘ . PROSZĘ DAJ MI KONIA , ŻEBYM MÓGŁ JECHAĆ ZARAZ DO SAMARRY I ZNALEŹĆ SIĘ JAK NAJDALEJ OD ŚMIERCI .
KUPIEC W SWYM ZATROSKANIU O MĘŻCZYZNĘ , DAŁ MU SWEGO NAJSZYBSZEGO KONIA . SŁUŻĄCY DOSIADŁ GO I MIGIEM ODJECHAŁ .
TROCHĘ PÓŹNIEJ , TEGO SAMEGO DNIA , KUPIEC SAM POSZEDŁ NA BAZAR I ZOBACZYŁ ŚMIERĆ WAŁĘSAJĄCĄ SIĘ WŚRÓD TŁUMU .
PODSZEDŁ DO NIEJ I POWIEDZIAŁ :
-ZROBIŁAŚ GROŹNY GEST W KIERUNKU MOJEGO SŁUŻĄCEGO DZIŚ RANO .
CO TO ZNACZY ?
-TO NIE BYŁ GROŹNY GEST – RZEKŁA ŚMIERĆ – DRGNĘŁAM ZE ZDZIWIENIA WIDZĄC GO TUTAJ W BAGDADZIE .
-CZEMUŻ NIE MIAŁBY BYĆ W BAGDADZIE ? TUTAJ TEN CZŁOWIEK MIESZKA .
- NO CÓŻ , WIDZISZ , DANO MI DO ZROZUMIENIA , ŻE DZIŚ WIECZÓR DOŁĄCZY DO MNIE W SAMARZE .
A de mello.


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: DOTYK PRAWDY...
PostWysłany: 14 Lip 2012, 11:43 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 Wrz 2010, 19:40
Posty: 3370
Miejscowość: ŁÓDŹ
##
##
BYŁ RAZ W INDIACH KRÓL , KTÓREGO SŁOŃ WPADŁ W SZAŁ .
MASZEROWAŁ OD WSI DO WSI , NISZCZĄC WSZYSTKO NA SWEJ DRODZE ,
A NIKT NIE ŚMIAŁ GO ZAATAKOWAĆ , PONIEWAŻ NALEŻAŁ DO KRÓLA .
OTÓŻ PEWNEGO DNIA SAMOZWAŃCZY ASCETA MIAŁ WYRUSZYĆ WŁAŚNIE Z WIOSKI .WSZYSCY MIESZKAŃCY BŁAGALI GO , ŻEBY TEGO NIE ROBIŁ ,
PONIEWAŻ WIDZIANO SŁONIA NA DRODZE I ATAKOWAŁ PRZECHODNIÓW . MĘŻCZYZNA SIĘ URADOWAŁ Z NADARZAJĄCEJ SIĘ SPOSOBNOŚCI ZADEMONSTROWANIA SWEJ NIEPOSPOLITEJ MĄDROŚCI ,
GDYŻ WŁAŚNIE WRÓCIŁ Z WYKŁADU SWEGO GURU ,
KTÓRY NAUCZYŁ GO WIDZIEĆ WE WSZYSTKIM RAMĘ .
-O WY BIEDNI GŁUPCY ! - POWIEDZIAŁ -
CZY NIE MACIE POJĘCIA O SPRAWACH DUCHOWYCH ?
CZY NIGDY WAM NIE MÓWIONO , ŻE MUSIMY WE WSZYSTKICH I WE WSZYSTKIM WIEDZIEĆ RAMĘ I , ŻE WSZYSCY , KTÓRZY TO ROBIĄ ,
BĘDĄ SIĘ CIESZYĆ OPIEKĄ RAMY ? POZWÓLCIE MI IŚĆ .
NIE BOJĘ SIĘ SŁONIA !
LUDZIE POMYŚLELI , ŻE MĘŻCZYZNA JEST PRAWIE TAK SAMO WNIKLIWY DUCHOWO , JAK OSZALAŁY SŁOŃ .
WIEDZIELI , ŻE DYSKUTOWANIE ZE ŚWIĘTYM CZŁOWIEKIEM ,
NIC SIĘ NIE ZDA , WIĘC POZWOLILI MU ODEJŚĆ .
LEDWIE WYSZEDŁ NA DROGĘ , A SŁOŃ RZUCIŁ SIĘ KU NIEMU ,
PODNIÓSŁ GO TRĄBĄ I RZUCIŁ O DRZEWO . MĘŻCZYZNA ZACZĄŁ WYĆ Z BÓLU . NA JEGO SZCZĘŚCIE STRAŻE KRÓLA POJAWIŁY SIĘ W SAMĄ PORĘ I SCHWYTAŁY SŁONIA , ZANIM MÓGŁ ZABIĆ MAJĄCEGO ZŁUDZENIA ASCETĘ .UPŁYNĘŁO WIELE MIESIĘCY , ZANIM MĘŻCZYZNA BYŁ NA TYLE ZDRÓW , ŻEBY ZNÓW WYRUSZYĆ NA WĘDRÓWKĘ .
POSZEDŁ PROSTO DO SWEGO GURU I POWIEDZIAŁ :
-NAUKA , KTORĄ MI DAŁEŚ BYŁA FAŁSZYWA . POWIEDZIAŁEŚ MI ,
ŻEBY WIDZIEĆ , ŻE WSZYSTKO JEST PRZENIKNIĘTE PRZEZ RAMĘ .
TO WŁAŚNIE ZROBIŁEM I ZOBACZ , CO SIĘ STAŁO ?
POWIEDZIAŁ GURU :
-JAKŻE JESTEŚ NIEMĄDRY !
DLACZEGO NIE ZDOŁAŁEŚ DOSTRZEC RAMY W WIEŚNIAKACH ,
KTÓRZY OSTRZEGALI CIĘ PRZED SŁONIEM ?
A de mello .


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: DOTYK PRAWDY...
PostWysłany: 19 Lip 2012, 13:37 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 Wrz 2010, 19:40
Posty: 3370
Miejscowość: ŁÓDŹ
##
##
PLUTARACH OPOWIADA HISTORIĘ O ALEKSANDRZE WIELKIM ,
KTÓRY NAPOTKAŁ DIOGENESA , PRZYGLĄDAJĄCEGO SIĘ UWAŻNIE STERCIE LUDZKICH KOŚCI .
-CZEGO SZUKASZ – ZAPYTAŁ ALEKSANDER .
-CZEGOŚĆ , CZEGO NIE MOGĘ ZNALEŹĆ .
-A CÓŻ TAKIEGO ?
-RÓŻNICA MIĘDZY KOŚĆMI TWOJEGO OJCA , A KOŚĆMI JEGO NIEWOLNIKÓW .
A de mello.


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: DOTYK PRAWDY...
PostWysłany: 20 Lip 2012, 14:40 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 Wrz 2010, 19:40
Posty: 3370
Miejscowość: ŁÓDŹ
##
##
JOHN I MARY SZLI WZDŁUŻ DROGI PÓŹNYM WIECZOREM :
-BARDZO SIĘ BOJĘ – POWIEDZIAŁA MARY .
-A CZEGÓŻ SIĘ BAĆ ?
-BOJĘ SIĘ , ŻE MÓGŁBYM CIĘ POCAŁOWAĆ .
-JAKŻE MÓGŁBYM CIĘ POCAŁOWAĆ , KIEDY NIOSĘ W KAŻDEJ RĘCE WIADRO ,
A POD KAŻĄDĄ PACHĄ KURĘ .
-BAŁAM SIĘ , ŻE MOŻESZ WSADZIĆ KURY DO WIADRA I WTEDY MNIE POCAŁOWAĆ .
A de mello.


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: DOTYK PRAWDY...
PostWysłany: 21 Lip 2012, 12:51 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 Wrz 2010, 19:40
Posty: 3370
Miejscowość: ŁÓDŹ
##
##
DWAJ REWOLWEROWCY MIELI SIĘ WŁAŚNIE POJEDYNKOWAĆ I SALOONIE ZROBIONO MIEJSCE . JEDEN BYŁ NIEPOZORNYM , MAŁYM CZŁOWIEKIEM ,
LECZ ZAWODOWCEM . DRUGI OLBRZYMIM , SILNYM CHŁOPCEM ,
KTÓRY ZAPROTESTOWAŁ :
-CHWILECZKĘ ! TO NIEUCZCIWE . ON STRZELA DO WIĘKSZEGO CELU .
MAŁY SZYBKO PRZEDSTAWIŁ PROPOZYCJĘ .
OBRACAJĄC SIĘ DO WŁAŚCICIELA SALOONU POWIEDZIAŁ :
-NARYSUJ KREDĄ , NA MOIM PRZECIWNIKU , MĘŻCZYZNĘ MOJEJ POSTURY .
KAŻDA MOJA KULA , KTÓRA TRAFI POZA LINIĘ , NIE LICZY SIĘ .
A de mello .


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: DOTYK PRAWDY...
PostWysłany: 23 Lip 2012, 13:43 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 Wrz 2010, 19:40
Posty: 3370
Miejscowość: ŁÓDŹ
##
##
MISTRZ ZADAŁ KIEDYŚ NASTĘPUJĄCĄ ZAGADKĘ :
-CO ARTYSTA I MUZYK MAJĄ WSPÓLNEGO Z MISTYKIEM ?
NIKT NIE ZNAŁ PRAWIDŁOWEJ ODPOWIEDZI .
-ŚWIADOMOŚĆ , ŻE ŹRÓDŁEM NAJWSPANIALSZEJ MOWY NIE JEST JĘZYK – WYJAŚNIŁ MISTRZ .
A de mello.


Góra
Offline Profil  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 863 posty(ów) ]  Moderator: puniek Idź do strony Poprzednia  1 ... 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27 ... 87  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 2 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Theme created StylerBB.net & intensys.pl