WIERSZE I REFLEKSJE KSIĄDZA JANA TWARDOWSKIEGO O BOŻYM NARODZENIU
Dla wszystkich
Niektórzy narzekają, że Wigilia się nie udała, bo nie było wszystkich przy stole i wszystkiego, czego potrzeba, na stole. Mówi się nawet o tak zwanej depresji świątecznej, na którą chorują samotni. Przypomnijmy sobie, jak Najświętsza Rodzina obchodziła pierwsze święta Narodzenia Pańskiego: bez domu, bez choinki, bez karpia. Nawet świętej ciotki Elżbiety zabrakło na gwiazdkę. Świętego Mikołaja jeszcze nie było. Jednakże zdumiewa radość Maryi i Józefa, pochylonych troskliwie nad żłóbkiem; radość aniołów i pasterzy. Święta Bożego Narodzenia - to tajemnica, której niepodobna ani zrozumieć, ani sobie wymyślić. Mitologie mówią o narodzinach bogów. Jednakże ci bogowie od razu przejawiali swoją niezwykłość. Nawet Herakles "dzieckiem w kolebce łeb urwał hydrze". To wszystko mogli sobie ludzie wyobrazić. Tymczasem Jezus-Bóg przychodzi na świat jako słabe, bezradne niemowlę. Dopiero z czasem zacznie chodzić, mówić, dorastać. Takiej tajemnicy rozum ludzki nie jest w stanie ogarnąć. Prawda o przyjściu Jezusa na świat jest wstrząsająca a jednak w Bożym Narodzeniu widzimy przede wszystkim święta dziecięce. Mówimy o nich kolędy, wzruszamy się choinką, cieszy nas święty Mikołaj i bawi Herod w szopce. Przecież te święta nie są tylko dla małych dzieci ale dla wszystkich. Jezus przychodzi na świat uczyć nas wszystkich, młodych i starych, dziecięctwa Bożego. Przez związek z Jezusem jesteśmy dziećmi Boga. Może na starość - kiedy rodzice i najbliżsi odchodzą - uświadamiamy sobie najbardziej tę radosną prawdę. Z książki „Wszędy pełno Ciebie”
……
Dlaczego jest święto Bożego Narodzenia?
Dlaczego jest święto Bożego Narodzenia? Dlaczego wpatrujemy się w gwiazdę na niebie? Dlaczego śpiewamy kolędy?
Dlatego, żeby się uczyć miłości do Pana Jezusa. Dlatego, żeby podawać sobie ręce. Dlatego, żeby się uśmiechać do siebie. Dlatego, żeby sobie przebaczać.
…..
Taki mały
Grudzień, choinka, osioł zaszczycony, wół zarozumiały, tylko Bóg się nie wstydzi, że jest taki mały
…….
Święta Bożego Narodzenia są dla nas wielkim darem. Nie tylko choinka i prezenty, ale sam Pan Jezus jest Podarunkiem dla nas. I ten Podarunek ma być rozdawany. Nie otrzymaliśmy wiary tylko dla siebie. Mamy ją przekazywać innym. Dając innym wiarę poprzez siebie, przekazujemy najważniejszy podarunek - Dar, jakim jest sam Jezus. Przeżywanie Bożego Narodzenia oznacza bycie człowiekiem, przez którego Jezus znowu przychodzi na świat Z książki „Jedynie miłość ocaleje"
.....
Wiersz staroświecki
Pomódlmy się w Noc Betlejemską, w Noc Szczęśliwego Rozwiązania, by wszystko się nam rozplatało, węzły, konflikty, powikłania.
Oby się wszystkie trudne sprawy porozkręcały jak supełki, własne ambicje i urazy zaczęły śmieszyć jak kukiełki.
Oby w nas paskudne jędze pozamieniały się w owieczki, a w oczach mądre łzy stanęły jak na choince barwnej świeczki.
Niech anioł podrze każdy dramat aż do rozdziału ostatniego, i niech nastraszy każdy smutek, tak jak goryla niemądrego.
Aby się wszystko uprościło - było zwyczajne - proste sobie - by szpak pstrokaty, zagrypiony, fikał koziołki nam na grobie.
Aby wątpiący się rozpłakał na cud czekając w swej kolejce, a Matka Boska - cichych, ufnych - na zawsze wzięła w swoje ręce.
……
PASTORAŁKA
Dobrze być kolędnikiem, lecz tylko Turoniem, Kożuch plecy mu grzeje, gwiazda nad łbem płonie.
Dobrze być kolędnikiem, ale tylko Królem, Ma koronę z pozłotki, ojcowską koszulę.
Dobrze być kolędnikiem, lecz tylko Aniołem, Dźwigać skrzydła puchate, z drutu aureolę.
Dobrze być kolędnikiem, lecz tylko kukiełką, Mróz zaskwierczy – dać susa w stajence ciepełko.
Dobrze być kolędnikiem, lecz najlepiej kosem, Ofuknąć swym świergotem groźną śmierci kosę...
…….
Ks. Jan Twardowski opisuje, jak to jeden z chłopców chciał koniecznie usłyszeć, co mówi jego pies. Położył się po Wigilii do łóżka, ale wszystko robił, żeby nie zasnąć. Wreszcie doczekał się północy, pobiegł do psa, żeby go usłyszeć. Pies naprawdę zaczął mówić ludzkim głosem: – Ty łajdaku – powiedział – dlaczego mnie ciągniesz czasami za ogon i nie zmieniasz w misce wody regularnie?! (Noc Szczęśliwego Rozwiązania – „O mowie zwierząt”
……
W książce „Jedynie miłość ocaleje” – ks. Jan Twardowski pisze, iż jego znajomemu w noc wigilijną rzeczywiście przyśniły się zwierzęta, ale był bardzo zdziwiony, ponieważ... mówiły o nim dobrze. Nie plotkowały, że w nocy chrapie, ale chwaliły go, że nie kłóci się z listonoszem, że podał teściowej kawałek indyka. Nie żartowały, że wstał lewą nogą z łóżka, ale z troską myślały o jego prawej nodze. I ksiądz Twardowski konkluduje – Od zwierząt możemy się wiele nauczyć.
……
Wigilia
Już wzdychał na myśl o Bożym Narodzeniu o tym jak naprawdę było zaczął się modlić do świętej rewolucji w Betlejem od której liczymy czas kiedy znów zaczął merdać puszysty ogon tradycji wprosiła się choinka za osiemdziesiąt złotych elegancko ubrana mlaskały kluski z makiem kura po wigilii spieszyła na rosół potem milczenie większe niż żal i już na gwiazdkę stuprocentowy szalik przytulny jak kotka żeby się nie ubierać za cienko i nie kasłać za grubo zdrzemnął się na dwóch fotelach wydawało mu się że słowo ciałem się stało - i mieszkało poza nami nawet usłyszał że za oknem przyszedł Pan Jezus prosty jak kościół z jedną tylko malwą obdarty ze śniegu i polskich kolęd za wcześnie za późno nie w porę nacisnął dzwonek, dzwonek był nieczynny.
……
Boże Narodzenie jest największym świętem Człowieka. Bóg chciał być tak bardzo człowiekiem, że nawet stał się niemowlęciem, które przez dziewięć miesięcy przebywało w łonie matki. Bóg jest tak wielki, że nie ogarnie Go cały wszechświat, i tak wieki, że może być bezbronny jak dziecko za panowania Heroda. Z książki „Wszędy pełno Ciebie”
…….
WIERSZ DLA DZIECI O MĘDRCACH
przybyli mędrcy plackiem padli złożyli dary odjechali
wół miał pretensje: powinni zaraz wziąć Jezusa ukryć ratować Go przed wrogiem przed panem diabłem i Herodem
Kasprze Melchiorze Baltazarze wół dyskutował tupał szurał
puknij się w głowę rzekł osiołek bo przecież Matka Boska czuwa
…..
MAMUSIA
Święty Józef załamał ręce, denerwują się w niebie święci, teraz idą już nie Trzej Mędrcy, lecz uczeni, doktorzy, docenci
Teraz wszystko całkiem inaczej, to, co stare, odeszło, minęło, zamiast złota niosą dolary, zamiast kadzidła --- komputer, zamiast mirry --- video
--- Ach te czasy --- myśli Pan Jezus --- nawet gwiazda trochę zwariowała ale nic się już nie zawali, bo wciąż mamusia ta sama.
……
Boże Narodzenie jest wezwaniem, abyśmy „narodzili się na nowo”. Żebyśmy dostrzegli naszą odległość od Boga Żywego. Rodzenie nowego życia zawsze wiąże się z trudem, cierpieniem. Narodziny zawsze kosztują. Ale przychodzi na świat Dziecko - Ono odnawia naszą miłość, pomaga pochylić się ku Życiu, wtedy zaczyna się rozumieć, że życie ma sens, gdy jest się darem dla innych.
Boże Narodzenie chroni nas przed starzeniem się, nieraz wywołuje na naszych twarzach uśmiech dziecka. Tak bardzo potrzebujemy wzajemnego zrozumienia, pokoju, przebaczenia i wzajemnej miłości .
|