Od: Grzegorz Laszuk <biuro@kis11.pl>
Data: 6 grudnia 2010 13:28
Temat: komuna niestety...
Do: dobradroga@gmail.com

Dzien dobry,
niestety nie mozemy Was przyjac na zlot ze wzgledow organizacyjno-bytowych [kilka osob z komuny wyjezdza z dziecmi + na pietrze jest tylko jedna toaleta... - w razie awarii bylby dramat...]
Zyczymy dobrego Zlotu!
Pozdrawiamy
komuna//warszawa

Adam Mioduchowski chciałby zrobić zlot w weekend majowy. Ma jakieś fajne miejsce na Kaszubach nazwa miejscowości wyleciała mi z głowy. Chciałby zaprosić starych znajomych, Kuśka Brothers,
Jerzego "Jurgena" Rymara...
- kaja

Jasiu... do licha, ciągle walczysz z wiatrakami. Ale to piękne i koniecznie musi powstać książka. Taki Don Kichote II w wersji całkowicie polskiej. Krytycy wykazywać będą i tak brak realizmu w dzisiejszym świecie. Bo co to Duch, Jeshua Ha-Nocri, Wiara? Przecież to takie dawne i prawie zakurzone przekładami. Bunt, Ty jesteś rycerzem(chciałem powiedzieć niepokalanej Maryji ale ugryzłem się w język). TY JESTEŚ RYCERZEM WIARY!!! I tak trzymaj.
Tymczasem na zlocie nie byłem bo jakość ciągle nie przekłada się na ilość a i ta nie największa, więc... Oczywiście straciłem szansę na zobaczenia Szpaka bez Tilaca.

Kaju, a Ty częściej zaglądaj do pamiętniczka, mniej szminki i podkładu, a więcej oddania się pracy literackiej o wielkim SZ...

Tymczasem.... pozdrówki dla Herbercia z Lublinka i Puncka z filmu( kurcza... Puniek, Twoja płyta z blusami nie chodzi)

XX Mikolajki Folkowe
Lublin, 9-12 grudnia 2010
Cztery dni muzyki, Scena otwarta, Warsztaty, Wystawy, Klub festiwalowy, Wykłady, Kiermasz rękodzieła
tu program: http://mikolajki.folk.pl/

***
WSZYSTKIE MOJE NAJNOWSZE BLUESY SĄ NA

http://chomikuj.pl/piciatek

MOJE PRÓBY.
TO SĄ FILMIKI .

Z książką już sobie odpuściliśmy. Więc spoko. Piszcie prawdę.

"Z prawdą jest jak z d... Każdy ma swoją". Tak mi ktoś ostatnio wspomniał, życzliwy, yhm.
Co ja chciałem? Ten tego, mordeczka. Aha. Zlot można zrobić w Warszawie na Wrocławskiej Street, u Michaelitów. Zresztą tam już był kiedyś zlot. Miejsce fantastyczne, mili ludzie. Nio? Do roboty. Ergo z tymi książkami, nie ma co się cackać li tylko je pisać, powoli, acz systematycznie.
I jak to powiedział ktoś tutaj niedawno, mniej szminki i pudru /sic!/. Powiedziałem. Hej

Hello Rabin, nie dołuj Kajusi, Bunta motywuj do pisania, oraz dotrzymaj obietnicy. No bo ile można czekać...nie tęsknię , ale ...

całą prawdę o chrześcijańskim hipisie, to zna jego żona kochani...
-kaja-