puniek napisał(a):
^^^
^^^
JA JEDNAK WOLĘ CODZIENNE WIELKIE NA CZCZO PICIE ,
NIŻ STAĆ OSTATNI W KOLEJCE PO SENSOWNE ŻYCIE.
coś w tym jest ,ale za dużo strat miałem w życiu za takie ustosunkowanie...można podyskutować P .Dano...
_____________________________________________________________________________________ "wielkie na czczo picie"... albo po to zeby zapomniec obojetne co albo zeby moc normalnie funkcjonowac - w przypadku silnego uzaleznienia od alkoholu
przed tym stoi "codzienne" co skalania do myslenia ze zaklada sie z gory contynuacje
i w koncu mamy "jednak wole" jako potwierdzenie wyboru
wiadomo tez ze picie na czczo nie jest zdrowe czyli jest forma autodestrukcji
drugi zdanie pokazuje wartosc z ktorej sie rezygnuje ze to picie na czczo jest lepsze
co to znaczy :'stac ostatni w kolejce po sensowne zycie"?
sensowne zycie to praca-dom, dom-praca i za marne grosze?
jesli tak to mozna uciekac w picie ktorym nie osiagnie sie wiekszego sensu niz w tym "sensownym zyciu"
w zyciu warto znalezc sobie sens wedlug wlasnego podejscia do zycia, wlasnego sumienia
moze zdrowiej jest na czczo sie pomodlic albo wykrzyczec wlasna niemoc Panu Bogu i potem pic?
jedno wiem nie raz budze sie z przerazeniem nawet nie o przyszlosc ale dzien ktory sie budzi ze mna, i wiem tez ze wszystko jest latwiej zniesc z Panem Bogiem z ktorym moje zycie jest sensowne nawet jak inni uwazaja ze nie ma ono zadnego sensu
NIE WIEM CZY TO JASNE DO ZROZUMIENIA, JAK NIE ZGADZASZ SIE Z CZYMS TO NAPISZ!