Puniek!!!Szacun.Andrzej to człowiek i kapłan z powołania cały MIŁOŚCIĄ On jest jak Jezus.Z połataną sutanną wśród ćpunów,pijaków i tych na których inni patrzą ze wzgarda.Kochany nasz Andrzej i tak nie wyśpiewamy ani nie podziękujemy tak jak byśmy Mu chieli podziękować bo to i tak nie wyraziłoby ogromu naszej wdzięczności...Świadczyłem w szkołach Rzeszowa i Zakładach Karnych o tym jakim miłosiernym człowiekiem jest Szpaku i jak wiele mi pomógł gdy zaćpany grzeszyłem.Dzięki Puniek za tego blusa...
Ten blues...ten tekst...po prostu wyrywa mi serce...
Andrzeju...poznałam Cię dopiero rok temu, ale na zawsze pozostaniesz w mojej pamięci, za to co uczyniłeś dla wielu młodych, zagubionych ludzi.
Niech Twe serce nie płacze! Widocznie tak miało być...To Twoje cierpienie nie pójdzie - nie poszło na marne! Dziękuję za to, ze jesteś!
Puniek - a Tobie wielki szacunek za tego bluesa...
Puniek Kochany. Co za cudne klimaty. Dzieki Ci. Ziemia Obiecana to Miłośc wszystkich do wszystkich. Jak Cie słuchałem, to jakbym powrócił do czasów sprzed 30 lat. Wybacz, bo już troche mineło jak sie pokazałes, a ja nie podejrzewałem, że kryje sie za twoimi słowami taka wspaniała kultura. Jeżeli za pomoca jednej kropli krwi moglibyś odtworzyc dinozaury, to za pomocą takich piosenek moglibyśmy odrodzić ludzkość jako WSPÓLNOTĘ. Jade z taka misją do Indii z 60-cio osobowym zespołem na dwa tygodnie. Po prostu my chrzescijanie będziemy z Hinduistami w jednej wspólnocie. Pewnie trochę z Muzułmaninami będziemy razem świetowali dzień stworzenia świata i czlowieka. Mamy porywać, przyciągać i przemieniac.
2022-12-12 22:17