Ostatnia wizyta: Obecny czas: 23 Gru 2024, 14:42


Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina




Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 643 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1 ... 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31 ... 65  Następna
Autor Wiadomość
 Temat postu: Re: Dla Alicji
PostWysłany: 08 Sty 2011, 16:10 

Rejestracja: 17 Sty 2014, 16:11
Posty: 4
alicja napisał(a):
A co do "gimnastyki słowa" - to rzeczywiście nie lada sztuka. .. (alicja)

Czemu tak piszesz? Masz tu z tym problemy? Ja naprawdę się staram i chodziło mi o "gimnastykę treści". - (Gall Anonim)

***

Piszę tak, bo jak każdego na tym forum, ponoszą mnie nieraz złe emocje, które wpływają na ton mojego postu. Gdy zauważam, że tak jest, staram się zelżyć nieco z tonu. Gdybyś mnie znał wcześniej - to wiedziałbyś - JAK TRUDNE TO DLA MNIE ZADANIE. Nie zawsze potrafiłam się zatrzymać. Poza tym.... znasz chyba to opowiadanie o "niedźwiedziej przysłudze", kiedy to
intencje mówcy i odbiorcy rozmijają się...

..."Ja naprawdę się staram"...

- wiem i dlatego nie bardzo rozumiem, dlaczego miałbyś być Gallem Anonimem? Dla mnie na razie jesteś człowiekiem "bez twarzy, w masce obronnej" - a taka postawa nie buduje właściwej relacji między nami i rodzi podejrzenia wobec twojej intencji bycia szczerym.

PS.
Jest to moja refleksja, moje widzenie świata ... i nie chodzi mi wcale o to, by na siłę zdzierać z kogo kogokolwiek na tym forum MASKI BEZPIECZEŃSTWA... Na to potrzeba czasu ...RYZYKO, ŻE SIĘ DOSTANIE ZAWSZE JEDNAK POZOSTANIE ... bo to jest cena szczerości




Bardzo dziękuję za odpowiedzi, widać warto było się "pogimnastykować", bo okazały się całkiem miłe, choć na początku wiele wskazywało na to, że może być inaczej. Może to były niesłuszne obawy.
Kaju, Alicjo, muszę się troszeczkę wytłumaczyć. Z wpisów wynikało, że wiecie o co chodzi, bo to było na pielgrzymce. Te wpisy wyglądały jakby o tym mówiły. Puniek pisał o "sarkastycznych wierszykach i zdaniach" tam, gdzie była mowa o tym dlaczego ten wiersz usunęłaś i to w osobnym dziale tylko temu poświęconym.
Czy nie można było pomyśleć, że chodzi o "zdania" i wiersz autora czyli "osoby poszkodowanej"? Kim jest autor też było napisane.
Alicjo, masz rację, to moja maska bezpieczeństwa, ale nie przed wami i nie do atakowania kogokolwiek czy pisania kłamstw. Wolę napisać Gall Anonim niż pisać jakieś wymyślone imię, jak nie mogę napisać swojego, bo nie chcę kłamać. Ten Gall Anonim ma też odróżniać od innych podpisujących się jako Gość.
Tak, jak Puniek (którego w niczym nie obrażam) mimo, że znany na tutejszym forum nie wyjaśnia, dlaczego napisał to co napisał, nawet gdy te słowa mogły wydawać się niesprawiedliwe i raniące, i to Kaja musiała znów napisać za niego, że miał coś innego na myśli (możliwe, a swoją drogą, skąd to wiadomo?), tak ja wolę przynajmniej na razie pozostać Gallem Anonimem. Czy w takim razie mogę tu czasem pisać czy sobie jednak nie życzycie i muszę stąd zniknąć? Mnie też ciężko pisać anonimowo, bo cały czas muszę się pilnować, by nie wyskoczyć z czymś o sobie i by ktoś tu nie pomyślał, że go obrażam i przezywam. Jak piszę byłoby mi lżej, ale teraz już nie mogę.
Prośba do adminki, być może ją choć przemyślisz. Wydaje mi się, że ciężko się czyta od końca. Nie lepiej byłoby dać świeże wpisy na wierzch?


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: Z DYSTANSU .
PostWysłany: 08 Sty 2011, 18:15 
Administrator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 Wrz 2010, 20:21
Posty: 216
Prośba, żeby dać ostatnie posty na wierzch jak najbardziej uzasadniona, ale niestety nie udało mi się jej jak dotąd dokonać. chyba jest to niemożliwe, większość for tak ma ale jest chyba taka możliwość dla zalogowanych użytkowników. chyba można to zrobić w ramach własnego konta.
Co do wiersza, to dlaczego tak drążysz temat, najpierw pisałeś, że go nie znasz, teraz że był podpisany...
Alicjo, Puńku spadający z dachu śnieg uszkodził mi internet i najwcześniej w poniedziałek będę mogła dodać blues kartka na stronę.
pozdrawiam.

_________________
W życiu najważniejsze jest wyrobienie dramatyczne i elementy baśniowe M. Hłasko Sowa córka piekarza.


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: Z DYSTANSU .
PostWysłany: 08 Sty 2011, 19:10 

Rejestracja: 17 Sty 2014, 16:11
Posty: 26
Bardzo niechętnie wypowiadam się w tym temacie , bo do jego właściciela , to ja właśnie ,, z dystansu'', ale tak wypada , ze w życiu rzadko kiedy możemy robić to, co lubimy. Od wczoraj piszą do mnie ludzie z pytaniem, czy wiem, że w tym temacie toczy się pewna dyskusja, niektórzy pytają się wprost - czy to ja piszę ? Odpowiadam- TO NIE JA ! Nie wiem kto korzystnie wypowiada się na mój temat ( nie przeczę , że mnie to cieszy ! ), ale radzę tej osobie , żeby nie ujawniała się, bo jak się ujawni, to pewnie w niedługim czasie dowie się z internetu, że jest opalona ( lub nie , to też może być przestępstwem ! ), jeździ terenowym samochodem (lub nie , a to może być jeszcze gorzej ! ), a jak jeszcze do tego posiada rower , to już jest ewidentnie winna. Dowie też się zapewne , że chce sprzedać czyjeś mieszkanie , oraz, że ma niewłaściwą orientację seksualną , a jak by miała mimo wszystko właściwą , to to też jest niewłaściwa. Więc nie ujawniaj się ! I to by było na tyle . . . Cydon


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Wyjaśnienie
PostWysłany: 08 Sty 2011, 20:58 

Rejestracja: 17 Sty 2014, 16:11
Posty: 4
kaja napisał(a):
Prośba, żeby dać ostatnie posty na wierzch jak najbardziej uzasadniona, ale niestety nie udało mi się jej jak dotąd dokonać. chyba jest to niemożliwe, większość for tak ma ale jest chyba taka możliwość dla zalogowanych użytkowników. chyba można to zrobić w ramach własnego konta.
Co do wiersza, to dlaczego tak drążysz temat, najpierw pisałeś, że go nie znasz, teraz że był podpisany...
Alicjo, Puńku spadający z dachu śnieg uszkodził mi internet i najwcześniej w poniedziałek będę mogła dodać blues kartka na stronę.
pozdrawiam.





Kaju, ograniczenia słowa pisanego powodują, że źle odczytałaś moje zamiary. Mnie bynajmniej nie chodziło o wiersz tylko bardziej o "sarkastyczne zdania". Wiersz był wymieniony przy okazji, by było wiadomo o którą wypowiedź mi chodzi, a niestety jeszcze zamieszał. Tak że nie drążę tematu wiersza, bo go nie znam. Jest mi tyko wiadomo, że go skasowałaś i że była dyskusja o tym. Wszystko to i kto jest autorem można było przeczytać w dziale "Na Nowy Rok-wartościowe-zagubione - życzenia".
Chodziło mi tylko o delikatne zwrócenie uwagi Puńkowi, że przykro czytać niesprawiedliwe słowa. Odpowiedziałaś mi za Puńka, że się mylę (możliwe). Puniek zlekceważył, takie jego prawo. I tyle w temacie.


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: Z DYSTANSU .
PostWysłany: 08 Sty 2011, 22:33 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 Wrz 2010, 19:40
Posty: 3370
Miejscowość: ŁÓDŹ
:::
z bajki o poprzecznej belce .
,, chodzi mrówka po kuli i już życia traci sens
zadamy za mrówkę pytanie i odpowiemy też ,, .

W BAJCE O POPRZECZNEJ BELCE, KTÓRĄ PISZĘ OD JAKIEGOŚ TAM CZASU NA TYM FORUM SĄ ZAWARTE MOJE SUBIEKTYWNE POGLĄDY , Z KTÓRYMI NIKT NIE MUSI SIĘ ZGADZAĆ .
NIE BĘDĘ JEDNAK WCHODZIŁ W ŻADNĄ POLEMIKĘ NA TEMAT TEGO CO PISZĘ ,
PONIEWAŻ POLEMIKA JEST DLA MNIE GRZECZNOŚCIOWĄ KŁÓTNIĄ ,
A TAM GDZIE JEST KŁÓTNIA , NIE ZAISTNIEJĄ MĄDRE WNIOSKI .
ROZMAWIAM JEDNAK Z OSOBAMI OD KTÓRYCH CZUJĘ CIEPŁO BĘDĄC OD NICH SETKI KILOMETRÓW I NIE ZNAJĄC ICH , BO W TEJ ROZMOWIE NIE ISTNIEJĄ PYTANIA ,
STWIERDZENIA , ZARZUTY CZY ODPOWIEDZI .
PISZĘ W OSOBIE PIERWSZEJ , A WIĘC SOBIE I ZADAJĘ PYTANIA ,
NA KTÓRE SAM SOBIE ODPOWIADAM .
JESTEM PRZECIWKO WSZELKIEMU NIEPORZĄDKOWI W MIŁOŚCI I W ŻYCIU ,
MAM DOSYĆ MIŁOSNEJ PARODII , WOBEC KTÓREJ CZŁOWIEK POZOSTAJE OBOJĘTNY .
PRAGNĘ I TO ZREALIZUJĘ ABY WYDOBYĆ SAMEMU, WYRAZ ,, miłość ,,
Z BŁOTA I POPIOŁU . WIEM , ŻE NIE ZROBIĘ NIC MILCZĄC.
CZY MIŁOŚĆ NIE JEST MIERNIKIEM W PIENIĄDZACH I W BUFONADZIE DLA INNYCH WARTOŚCI ? PROTESTUJĘ PRZECIWKO GŁUPIEMU I ŚLEPEMU KONFORMIZMOWI .
NIE CHCĘ SIĘ TRZYMAĆ STARYCH PRZEBRZMIAŁYCH BANAŁÓW , ZJEŁCZAŁYCH SLOGANÓW , NIEDZISIEJSZYCH IDEI I ZACHOWAŃ .
MÓWIĘ ,, nie ,, PRESJI SPOŁECZNEJ , KTÓRA WŁAZI Z BUTAMI DO MIEJSCA ,
KTÓREGO PRAGNĘ STRZEC JAKO MOJEGO OGRODU ;
MÓWIĘ ,, nie ,, PŁYTKIEMU POŻĄDANIU , KTÓRE NIC NIE MA WSPÓLNEGO Z MIŁOŚCIĄ .
MÓWIĘ ,, nie ,,PASKUDNEJ INGERENCJI W MOJĄ SFERĘ INTYMNOŚCI TWÓRCZEJ I INTELEKTUALNEJ .
NIE CHCĘ BYĆ PRZEDMIOTEM MANIPULACJI PRZEZ LUDZI LUB CZŁOWIEKA .
JESTEM PRZECIWKO MÓWIENIU KIM SIĘ BYŁO , A NIE KIM SIĘ JEST ,
WYBIELANIA SWOJEJ TWARZY KOSZTEM INNEGO CZŁOWIEKA .
DOSYĆ MAM GRY , OBŁUDY , ZAKŁAMANIA I FAŁSZU .
JESTEM PRZECIWKO TANIM UŚMIECHOM I TEATRALNYM GESTOM .
NIE CHCĘ BRAĆ UDZIAŁU W WYŚCIGU SZCZURÓW , GDZIE METĄ JEST ,, kasa ,, .
NIE BĘDĘ ZDOBYWAŁ GÓRY , GDZIE SZCZYTEM JEST PRZEPAŚĆ .
NIE CHCĘ JUŻ CZYTAĆ I SŁUCHAĆ KRYTYKI WOBEC WIARY CZŁOWIEKA W BOGA I LUDZI , KTÓRZY W NIEGO WIERZĄ .
DOSYĆ MAM JUŻ TEŻ SARKAZMU ,
SŁÓW BEZ POKRYCIA UKRYTYCH SPRYTNIE ZA PIĘKNYMI SŁOWAMI .
MAM DOSYĆ TRYWIALNOŚCI INTELEKTUALNEJ .
NIE BĘDĘ ZAMYKAŁ OCZY PRZED SNOBAMI I OPORTUNISTAMI ,
A PRZEDE WSZYSTKIM TRAKTOWANIEM CZŁOWIEKA JAKO SPALENIE KIEPSKIEGO PAPIEROSA .
BĘDĘ BRONIŁ KS.ANDRZEJA SZPAKA I INNYCH DOBRYCH LUDZI NA TYM FORUM PRZED PRZEZROCZYSTYMI AWATARAMI , ZARZUTAMI I PASZKWILAMI .
NIE ZGADZAM SIĘ ABY WRZUCANO KOGOŚ DO KOSZA NA ŚMIECI.
TAK TERAZ BĘDĘ POSTĘPOWAŁ I WALCZYŁ Z TYM , BO WIEM Z ŻYCIA ,
ŻE KTO GŁASZCZE ŻMIJĘ , ZAWSZE ZOSTANIE UKĄSZONY .


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: Z DYSTANSU .
PostWysłany: 09 Sty 2011, 09:58 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 Wrz 2010, 13:07
Posty: 859
Potem uczeni w Piśmie i faryzeusze przyprowadzili kobietę przyłapaną na cudzołóstwie, postawili ją pośrodku i rzekli do niego: Nauczycielu, tę oto kobietę przyłapano na jawnym cudzołóstwie.A Mojżesz w zakonie kazał nam takie kamienować. Ty zaś co mówisz?. A to mówili, kusząc go, by mieć powód do oskarżenia go. A Jezus, schyliwszy się, pisał palcem po ziemi. A gdy go nie przestawali pytać, podniósł się i rzekł do nich: Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci na nią kamieniem. I znowu schyliwszy się, pisał po ziemi. A gdy oni to usłyszeli i sumienie ich ruszyło, wychodzili jeden za drugim, poczynając od najstarszych, i pozostał Jezus sam i owa kobieta pośrodku.A Jezus podniósłszy się i nie widząc nikogo, tylko kobietę, rzekł jej: Kobieto! Gdzież są ci, co cię oskarżali? Nikt cię nie potępił? A ona odpowiedziała: Nikt, Panie! Wtedy rzekł Jezus: I Ja cię nie potępiam: Idź i odtąd już nie grzesz. ( J 8,3-11 )

***

Witajcie.

SŁOWA ... mogą zabijać, mogą też i ranić, mogą oskarżać i mogą też bronić, mogą nieść DOBRĄ NOWINĘ, jak i obwieszczać tę złą... Nigdy nie mam pewności, że słuchacz zrozumie je zgodnie z moją intencją, gdyż na ROZUMIENIE wpływają różne doświadczenia... im bardziej bolesne, tym mocniej zabarwione podejrzliwością ... tak po prostu jest i nie ma się czemu dziwić.

A nauka Jezusa w tej materii jest prosta. JEGO SŁOWO budzi sumienia, otwiera najboleśniejsze rany duszy, ale nie po to by potępić, ale po to by UZDROWIĆ. Posługując się Jego SŁOWEM często, nawet nieświadomie, czynimy to samo co Jezus, tylko z taką różnicą, że MAJĄC GRZECH W SOBIE, CZĘSTO NIE POTRAFIMY ZATRZYMAĆ SWOJEGO SĄDU NAD DRUGIM CZŁOWIEKIEM. Stąd zaproszenie Jezusa do przyjęcia właściwej postawy, co jest nie lada wyczynem. BEZ JEGO ŁASKI NIE DA SIĘ TAKIEGO STANU DUSZY OSIĄGNĄĆ. Ja tej łaski poszukuję w Kościele i mam doświadczenie, w którym Bóg uleczył moje złe nastawienie do drugiego człowieka.

_________________
www.alicjan.blogspot.com


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: Z DYSTANSU .
PostWysłany: 09 Sty 2011, 10:01 

Rejestracja: 27 Lis 2010, 17:12
Posty: 171
puniek napisał(a):
WYBIELANIA SWOJEJ TWARZY KOSZTEM INNEGO CZŁOWIEKA .
(…)
ŻE KTO GŁASZCZE ŻMIJĘ , ZAWSZE ZOSTANIE UKĄSZONY .

Cydon, zastanawiam się, kto tu się wybiela oczerniając bliźniego i kto tu ma być tą ową żmiją?

A napisałem to tylko sam dla siebie, sam sobie zadając pytania i sam próbując na nie odpowiedzieć. Ot tak po prostu tylko głośno myślę. Nikt nie musi się ze mną zgadzać, "Przecież nie piszę tego na publicznym forum, ale w prywatnym brulionie, którego nikt poza mną nie czyta."


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: Z DYSTANSU .
PostWysłany: 09 Sty 2011, 12:40 

Rejestracja: 17 Sty 2014, 16:11
Posty: 60
Cydon kto każdy z nas ma swój krzyż, czy poprzeczną belkę jak mówi Puniek. Nikt nie ma lepiej ani gorzej. Kto się wybiela pyta Jan - pewnie każdy z nas po trochu. Cydon wiem, że opiekujesz się chorą matką, nie mając znikąd pomocy - no i szacunek. Ale polecenia typu: "tej osobie nie podajemy ręki", są dla mnie nie do wykonania. Nie ma osoby, której nie mogę podać ręki. Jakiś czas pracowałam z ludźmi, którzy miały na swoim koncie rzeczy straszne (nie będę się rozpisywać, bo znowu ktoś uzna, że jestem pyszna) i powiem Ci, a właściwie wszystkim, że często niejednej tragedii, może zapobiec zwyczajna rozmowa, a nigdy nasyłanie policji. Z tego założenia wychodzę i tego się trzymam.

Bóg mówi do nas przez swojego Syna, utożsamiając się z ludźmi poszkodowanymi. Niemogącymi stawić czoła obowiązkom, które nakłada im społeczeństwo. Bóg domaga się współczucia. Utożsamia się z głodnymi, z chorymi. Ale nie dość na tym – utożsamia się z ludźmi, których społeczeństwo odrzuciło: „Byłem w więzieniu, a nie przyszliście do Mnie”.

Tajemnica tego przykazania miłości bliźniego: Bóg objawia się w każdym człowieku. Również w chorym, w grzeszniku, w żyjącym w nieprawości. Ale kocha. A więc Bóg jest przy nas, na wyciągnięcie ręki. On jest w narkomanie biorącym narkotyk, w pijaku nadużywającym alkoholu. biznesmenie - pracoholiku. Domaga się ratunku, pomocy, współczucia.

Ten motyw powraca w Ewangelii. W przypowieści o miłosiernym Samarytaninie, Jezus stawia przed sobą dwóch ludzi – Żyda i Samarytanina - którzy czuli do siebie niechęć, jak nie wprost nienawiść zakotwiczoną głęboko w historii. A kończy tę przypowieść w zdaniu skierowanym do Żyda, które może wywołać tylko wzburzenie, niechęć tak ze strony Żydów, jak ze strony Samarytan: „Idź i ty czyń podobnie”.

To znaczy: Patrz na Samarytanina, który uratował Żyda. I teraz, jak się trafi okazja i zobaczysz pokaleczonego Samarytanina, to poratuj go, tak jak ten Samarytanin poratował twojego brata Żyda.

I papierkiem lakmusowym miłości Boga jest właśnie ta miłość do bliźnich. I to do bliźnich, którzy zawinili względem nas, którzy mają u nas konto obciążające ich. Dla nas nie ma wroga, nie ma nieprzyjaciela, nie ma grzesznika.

„Nie przyszedłem do sprawiedliwych, ale do grzeszników”.

A my jesteśmy tymi, którzy podjęli prawdę o Bogu kochającym każdego człowieka. O Bogu, który prosi o pomoc, o ratunek.


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: Z DYSTANSU .
PostWysłany: 09 Sty 2011, 15:04 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 Wrz 2010, 13:07
Posty: 859
Jadowite węże
4
Od góry Hor szli w kierunku Morza Czerwonego, aby obejść ziemię Edom;
podczas drogi jednak lud stracił cierpliwość.
5
I zaczęli mówić przeciw Bogu
i Mojżeszowi: „Czemu wyprowadziliście nas z Egiptu, byśmy tu na pustyni
pomarli? Nie ma chleba ani wody, a uprzykrzył się nam już ten pokarm
mizerny”.
6
Zesłał więc Pan na lud węże o jadzie palącym, które kąsały
ludzi, tak że wielka liczba Izraelitów zmarła.
7
Przybyli więc ludzie do
Mojżesza mówiąc: „Zgrzeszyliśmy, szemrząc przeciw Panu i przeciwko tobie.
Wstaw się za nami do Pana, aby oddalił od nas węże”. I wstawił się Mojżesz
za ludem.
8
Wtedy rzekł Pan do Mojżesza: „Sporządź węża i umieść go na
wysokim palu; wtedy każdy ukąszony, jeśli tylko spojrzy na niego, zostanie
przy życiu”.
9
Sporządził więc Mojżesz węża miedzianego i umieścił go na
wysokim palu. I rzeczywiście, jeśli kogo wąż ukąsił, a ukąszony spojrzał na
węża miedzianego, zostawał przy życiu.

Księga Liczb (Lb 21, 4 - 9)

***

"Miedziany wąż" jest ZAPOWIEDZIĄ JEZUSA NA KRZYŻU

***

... gdy życie przynosi nam różne trudne sytuacje nie tak łatwo powstrzymać język od "szemrania, kąsania, itp ..." Nasze "jady" nie muszą być jednak śmiertelne. Wszystko zależy od KIERUNKU NASZEGO PATRZENIA.

Cydon, pamiętam jak na jednym ze zlotów w Olsztynku /ś.p. Kasiarz wtedy ślubował swojej wybrance/ rozmawialiśmy o krzyżu, który i ja niosę w moim domu. Do dziś Twoje słowa są dla mnie światłem - i za to Ci dziękuję. HeY

_________________
www.alicjan.blogspot.com


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: Z DYSTANSU .
PostWysłany: 09 Sty 2011, 22:26 
*kaja* napisał(a):
Cydon kto każdy z nas ma swój krzyż, czy poprzeczną belkę jak mówi Puniek. Nikt nie ma lepiej ani gorzej. Kto się wybiela pyta Jan - pewnie każdy z nas po trochu. Cydon wiem, że opiekujesz się chorą matką, nie mając znikąd pomocy - no i szacunek. Ale polecenia typu: "tej osobie nie podajemy ręki", są dla mnie nie do wykonania. Nie ma osoby, której nie mogę podać ręki. Jakiś czas pracowałam z ludźmi, którzy miały na swoim koncie rzeczy straszne (nie będę się rozpisywać, bo znowu ktoś uzna, że jestem pyszna) i powiem Ci, a właściwie wszystkim, że często niejednej tragedii, może zapobiec zwyczajna rozmowa, a nigdy nasyłanie policji. Z tego założenia wychodzę i tego się trzymam. .





Widzę Kaju, że bardzo byś chciała jakimś cudem ze mnie zrobić winnego, tylko nadal nie wiem czego ? Przecież za stan psychiczny, oraz przeszłość innych ludzi ja nie odpowiadam. Co do podawania ręki, to Ty o tym decydujesz , komu ją podajesz , możesz ją podawać również człowiekowi, który trzy dni temu, pod nazwą konta ,,PEACE NOT WAR : ) HIPISI.PL'' pisał, cyt,,

Pedał liczy ,że załatwi WB na cacy :))) 
A WB pisze książkę i część materiałów dotyczących pedała …............ma opublikować w Różnych Drogach.Przyszła kryska na Aquę.Śmierdzący stary cap !!!!!!!!!!! 
Pozdrawiam,Ryśka...  '' koniec cytatu , i podpisał, jako moja była dziewczyna , z czasów , kiedy miałem nieszczęście go poznać. Możesz również podawać rękę człowiekowi, który do jednego mojego znajomego na FB też trzy dni temu pisał , cytuję ,,  widzę że ta łajza mnie zablokował bo nie widzę co pisze :))) 
szkoda,że jak spotkam świra to będę musiał kopnąć w dupę :))) 
a chciałem być dobry dla zwierząt w tym roku ;) '' koniec cytatu. Podaj też rękę człowiekowi, którego była żona pisała na forum, cytuję ,, Jestem po raz pierwszy na tym forum-moja cierpliwosc i zdrowie nie pozwalaja na dalsze tolerowanie zachowania mojego BYLEGO MEZA p. . . . . . . . . .. .Chce Was poinformowac ze zdjecia dzieci sa kradzione z ich stron i publikowane przez . . . . . . . . wbrew ich woli w dodatku opisy sa jednym wielkim klamstwem!!.Na forum i wsrod znajomych gra kochajacego ojca a w rzeczywistosci nie interesuje go fakt czy dzieci maja co jesc-alimenty musi sciagac komornik!!Oczernia mnie i moja rodzine,poniza nas a nie ma odwagi psychicznej sie przyznac do tego ze byl katem-ze znecal sie nad nami psychicznie i fizycznie.Przed sadem rodzinnym stwierdzil ze starsza corka nie jest jego a teraz pisze ze ja bardzo kocha i ze bardzo teskni.dzieci po tym wszystkim co przeszly poprostu sie go boja.Robi ze mnie osobe niezrownowazona a sam ma powazne problemy psychiczne.Z Powazaniem . . . . . . byla zona '' Koniec cytatu. Możesz rękę podawać komu, chcesz , bo to Twoja ręka , a jeśli z tego powodu ulegnie ,,lekkiej dewaluacji'' , to ja na pewno na tym nie stracę , choć tez nic nie zyskam, więc jest mi to obojętne. Gdybyś wpadła na pomysł, aby i mnie rękę podać , to bądź tak uprzejma , i przedtem jednak dokładnie ją umyj ! Cydon


P.s. Nazwiska wykropkowałem abyś nie miała pretekstu do usunięcia posta.


Góra
  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 643 posty(ów) ]  Moderator: puniek Idź do strony Poprzednia  1 ... 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31 ... 65  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 8 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Theme created StylerBB.net & intensys.pl