Ostatnia wizyta: Obecny czas: 23 Gru 2024, 05:05


Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina




Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 657 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1 ... 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22 ... 66  Następna
Autor Wiadomość
 Temat postu: Re: Czy wierzysz w MIŁOŚĆ?
PostWysłany: 27 Gru 2011, 17:06 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 Wrz 2010, 13:07
Posty: 859
PRZYJACIÓŁKI MIŁOŚCI … mrok, ciemność, niepewność…

***

MARYJA jest Służebnicą, która nigdy nie kwestionuje, nie protestuje, lecz oddaje siebie w milczeniu i ufność składa w ręce zatroskanego Boga. Maryja uwierzyła, że nie ma rzeczy niemożliwych dla Boga. Nie wyraża wątpliwości, nie żąda gwarancji. Oddaje siebie w całkowitym mroku.

***

… mrok, ciemność, niepewność…

Jakie zadanie mają do spełnienia w naszym życiu? Widać ważne, jeżeli zagościły ostatnio w naszym domu. Pierwsze z nimi rozmowy były nie do zniesienia. Dzięki nim jednak otwarły się przede mną kolejne oblicza MIŁOŚCI, których dotąd nie znałam, a o których słyszałam jedynie z opowiadań innych. Wiedza jednak nie zastąpi doświadczenia.

***

Coraz mniej się dziwię, że istnieją takie pytania, na które w tym życiu nie ma wyczerpujących odpowiedzi.

_________________
www.alicjan.blogspot.com


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: Czy wierzysz w MIŁOŚĆ?
PostWysłany: 27 Gru 2011, 22:58 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 Paź 2011, 09:11
Posty: 79
czy wierzę w Miłość?
tak WIERZĘ
choć to bardzo czasem trudne,choć to czasem boli...


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: Czy wierzysz w MIŁOŚĆ?
PostWysłany: 28 Gru 2011, 10:57 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 Wrz 2010, 13:07
Posty: 859
MIŁOŚĆ NIE ZALEŻY OD OKOLICZNOŚCI

Być oblubienicą, to nieustannie poszukiwać Boga w monotonnej historii własnego życia i życia innych. Gdy wydaje się, że Bóg jest blisko w modlitwie, taki uchwytny, a naraz odchodzi. Jest jak oblicze wciąż odsłaniające się i niedostępne.

***

„Raz na wozie, raz pod wozem” – znane wszystkim powiedzenie, które łatwo się wypowiada gdy siedzi się na wozie. W przypadku, gdy się leży pod nim i człowiek stara się uniknąć śmierci pod jego kołami nie jest już tak prosto je wypowiedzieć. A przecież człowiek, bez względu na miejsce, w którym przebywa nadal pozostaje „woźnicą” swojego losu.

***

Człowiek nie zmienia swojego „ja” w zależności od okoliczności.
Różne sytuacje mogą zaś zmienić myślenie człowieka – kim jest?

***

OBLUBIENICA POTRAFI KOCHAĆ ZAWSZE, BO ZNA DOBRZE SWEGO OBLUBIEŃCA.

_________________
www.alicjan.blogspot.com


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: Czy wierzysz w MIŁOŚĆ?
PostWysłany: 28 Gru 2011, 23:15 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 Wrz 2010, 13:07
Posty: 859
MIŁOŚĆ i ZAUFANIE

Gdy jest milczenie Boga, doświadczamy niepewności, czy takie życie, jakie prowadzimy, ma sens.

***

Ile pytań o sens życia padło ostatnimi czasy w moim domu … Dobrze, że Bóg nie milczał za długo; nie podniosłabym się i nie wydusiłabym z siebie – JEZU - UFAM TWOJEJ MIŁOŚCI!

***

Boże, ty z prochu podnosisz nędzarza …
Nie zawiodą się Ci, którzy Tobie zaufają …

_________________
www.alicjan.blogspot.com


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: Czy wierzysz w MIŁOŚĆ?
PostWysłany: 29 Gru 2011, 17:36 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 Wrz 2010, 13:07
Posty: 859
MIŁOŚĆ i CIERPIENIE


Cierpienie jest jak rozbite szkło na drodze; czasem nie da się go ominąć. Można jednak nauczyć się sztuki chodzenia po trudnym podłożu, aby nóg za bardzo nie pokaleczyć. Dobrym i wyrozumiałym nauczycielem jest MIŁOŚĆ, która koi ból, a nie go zadaje.

***

Nie mogę się zgodzić z twierdzeniem, że MIŁOŚĆ jest źródłem jakiegokolwiek cierpienia. To człowiek stale szuka odpowiedzi na walące się jego plany i szuka sprawcę "rozbitego szkła". I w ten sposób zatrzymuje się w drodze ku MIŁOŚCI oskarżając ją często za doświadczenie bólu. /tłumaczy to szerzej Kaja w swoim blogu, warto przeczytać/

***

Zadaniem cierpienia jest zatrzymanie człowieka w drodze ku Bogu.
Miłość zaś pomaga przejść nad nim w miarę bezpiecznie, by spotkać się z prawdziwym Jej Źródłem.

_________________
www.alicjan.blogspot.com


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: Czy wierzysz w MIŁOŚĆ?
PostWysłany: 30 Gru 2011, 17:35 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 Wrz 2010, 13:07
Posty: 859
POMOC Z NIEBA

Gdy oni odjechali, oto anioł Pański ukazał się Józefowi we śnie i rzekł: Wstań, weź Dziecię i Jego Matkę i uchodź do Egiptu; pozostań tam, aż ci powiem; bo Herod będzie szukał Dziecięcia, aby Je zgładzić. /…/

Wtedy Herod widząc, że go Mędrcy zawiedli, wpadł w straszny gniew. Posłał [oprawców] do Betlejem i całej okolicy i kazał pozabijać wszystkich chłopców w wieku do lat dwóch, stosownie do czasu, o którym się dowiedział od Mędrców. Wtedy spełniły się słowa proroka Jeremiasza: Krzyk usłyszano w Rama, płacz i jęk wielki. Rachel opłakuje swe dzieci i nie chce utulić się w żalu, bo ich już nie ma.



***

Nie wiem, jak radzą sobie ludzie bez Bożej łaski. Nie wyobrażam sobie iść samej po drodze, jaką mi ostatnio przystało iść. Tym bardziej dziwią mnie zasłyszane historie o tym, że Bóg nie jest zainteresowany losem człowieka. W kontekście Jego pomocy, jaką bez ustanku otrzymujemy z nieba, bardzo blado wypadają te przepychanki słowne o prawdzie, wolności, itp. … jakie mają miejsce na różnych forach. Szczerze mówiąc – nie ma sensu w nie nawet wchodzić – bo kto naprawdę szuka konkretnej pomocy z nieba i szczerze o nią prosi, to nie ma znaczenia to, co kto inny na ten temat mówi.

***

Przypuszczam, że argument „anioła we śnie” dla Heroda byłby niezłym banałem godnym wszelkiego ośmieszenia, a jednak … właśnie ten banał poruszył najgorsze pokłady zła, które spowodowały żeź niewiniątek.

***

Warto się czasem przyjrzeć własnym myślom i tym „banałom o Jezusie”, w które tak mocno wierzymy, że nie jesteśmy w stanie usłyszeć prawdziwy głos anioła, którego Bóg do nas posyła każdej nocy.

_________________
www.alicjan.blogspot.com


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: Czy wierzysz w MIŁOŚĆ?
PostWysłany: 30 Gru 2011, 18:05 

Rejestracja: 29 Kwi 2011, 19:45
Posty: 435
MIŁOŚĆ I BÓG

Bóg jest miłością (1 Jan. 4: 8,16 ) Jest to bez wątpienia najbardziej trafna definicja Boga, jaka znajduje się w Piśmie Świętym, szczególnie, jeśli weźmiemy pod uwagę charakterystykę tej miłości, podaną przez apostoła Pawła w trzynastym rozdziale pierwszego listu do Koryntian, gdzie napisał , że miłość ta (AGAPE), w przeciwieństwie do ludzkiej, "nigdy nie ustaje".
Skoro więc Bóg jest nigdy niekończącą się miłością i wszystko, co czyni z tej miłości wynika, to każda rozpatrywana przez nas biblijna nauka odnosząca się do takich prawd jak: ewangelia, gniew Boży, sąd ostateczny, wieczna śmierć niepokutujących grzeszników czy Boże Prawo, musi być rozpatrywana w kontekście zdania: "Bóg jest Miłością". Jeśli ten warunek nie będzie spełniony, nigdy nie zrozumiemy należycie tych niezwykle ważnych zagadnień.

1. Prawo Boże nam jest potrzebne, nie Panu Bogu. Nie jest ono nakazem, lecz drogowskazem, znakiem ostrzegawczym, broniącym przed błędem, ratunkiem dla człowieka.

2.Bóg nieustannie jest przy nas i z nami, trzeba to tylko dostrzec.

3. Bóg nigdy nie milknie. Porozumiewa się z nami przez cały czas ,zawsze się z nami porozumiewał , nigdy nie przestał i wykorzysta wszelkie możliwe sposoby, by nadal to robić, teraz i zawsze . Rzecz nie w tym , do kogo się zwraca, ale
kto go słucha .


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: Czy wierzysz w MIŁOŚĆ?
PostWysłany: 30 Gru 2011, 18:21 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 Wrz 2010, 13:07
Posty: 859
Małgorzata napisał(a):
MIŁOŚĆ I BÓG

/.../
3. Bóg nigdy nie milknie. /.../
.



to prawda ... Bóg nigdy nie milknie .... to człowiek głuchnie

_________________
www.alicjan.blogspot.com


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: Czy wierzysz w MIŁOŚĆ?
PostWysłany: 31 Gru 2011, 10:25 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 Wrz 2010, 13:07
Posty: 859
ŚWIATŁO MIŁOŚCI

Bóg czuwa nad człowiekiem. W zagrożeniu jest Światłem. Mówi przez to, czemu ludzie nie wierzą; mówi tak samo, jak przez sen Józefa. Noc, to sfera zła, grzechu, szatana i śmierci. W niej objawia się jednak i dobro, łaska, obecność Boga i życie.

***

Światło … dlaczego tak trudno o nim mówić? Nawet przed samą sobą bronię się z obawy, że uznają mnie za psychiczną i „odjechaną”. Co za paradoks! Jak mocna jest siła złego, że widząc Światło, zamiast za nim iść odważnie, zamykam oczy. I przez to nadal trwam w ciemności.

Czas lęku jednak skończył się z pierwszą kolędą – „Bóg się rodzi, noc truchleje …”
Tym razem nie zamknę powiek … ta noc obnażyła swoją ciemność tak boleśnie, że nie ważne staje się to, czego się boję … więc ruszam w drogę ... z pastuszkami … z królami, a pałac Heroda ominę szerokim kołem, nie mam zamiaru nawet z nim dyskutować, szkoda czasu i sił.

***

Boże Narodzenie to czas NARODZENIA ŚWIATŁA...
Chroń mnie Panie w drodze do Betlejem …

_________________
www.alicjan.blogspot.com


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: Czy wierzysz w MIŁOŚĆ?
PostWysłany: 02 Sty 2012, 13:47 

Rejestracja: 29 Kwi 2011, 19:45
Posty: 435
MIŁOŚĆ I POCZUCIE BEZPIECZEŃSTWA

Ks .Marek Dziewiecki w artykule „ Miłość i poczucie bezpieczeństwa”, zwraca uwagę na związek jaki istnieje między miłością a poczuciem bezpieczeństwa. W zasadzie każdy z nas niemal codziennie przekonuje się o tym, że niespokojne jest jego serce. Niepokój serca odczuwamy nie tylko w obliczu słabości, krzywdy, zła i grzechów naszych czy innych ludzi, ale także w obliczu osamotnienia czy lęku o przyszłość. Serce człowieka może stać się spokojne jedynie wtedy, gdy — jak to trafnie opisuje św. Augustyn — spocznie w Bogu, który jest miłością. . Bóg stworzył każdego z nas z miłości i dlatego miłość jest najlepszym sejfem dla ludzkiego serca, które może czuć się bezpieczne tylko wtedy, gdy kocha i jest kochane. Kto trwa w miłości, ten nie tylko chroniony jest przez Boga, ale z pomocą Boga staje się solidną ochroną dla samego siebie. Taki człowiek — właśnie dlatego, że kocha - nie ulega własnym słabościom, nie wyrządza sobie krzywdy, nie popada w uzależnienia. Czyni to, co wartościowsze a nie to, co łatwiejsze. Nie krzywdzi siebie ani grzechami, ani niedojrzałą „pobożnością”, jakiej ulegają na przykład ci, którzy postępują tak, jakby kochali bardziej cierpienie niż samych siebie. Kto trwa w miłości, ten znajduje oparcie także w przyjaźni z innymi ludźmi
Człowiek, który kocha, nie jest kimś naiwnie dobrotliwym lecz kimś mądrze dobrym! Jest realistą, a realizmu uczy się od Chrystusa, który wyjaśnia, że „kto kocha ojca lub matkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien. I kto kocha syna lub córkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien” (Mt 10, 37). Jezus wypowiada te słowa nie po to, by zabronić nam miłości do naszych bliskich, lecz po to, by chronić nas przed niedojrzałymi ludźmi, którzy usiłują w naszych sercach zająć miejsce Boga albo chcą nami manipulować po to, byśmy stali się dla nich naiwną ofiarą, a nie mądrym darem. Kto bardziej ufa ludziom niedojrzałym niż sprawdzonym przyjaciołom, ten wiele ryzykuje.

Miłość Boga do człowieka to wyjątkowy i całkowicie niezawodny rodzaj sejfu. Zwyczajne sejfy chronią zdeponowane w nich skarby dzięki temu, że ukrywają je przed światem, natomiast miłość to taki wyjątkowy sejf, który osłania lecz nie zasłania. To sejf, który chroni człowieka przed światem, posyłając go do tego świata! Kto kocha i kto jest chroniony miłością, ten nie boi się ani samego siebie, ani świata, w którym żyje, ani ludzi, których spotyka. Przeciwnie, to ci, którzy nie kochają, czują się przy takim człowieku niespokojni i uświadamiają sobie własną małość. Poza tym miłość przynosi naszym sercom niezawodne poczucie bezpieczeństwa. Kto kocha i jest kochany, ten nie ma potrzeby odgrywać jakiejś roli ani udawać kogoś, kim nie jest. Jego poczucie bezpieczeństwa nie opiera się na „pozytywnym” myśleniu czy na „pozytywnym” obrazie siebie, lecz na myśleniu realistycznym i na prawdzie o sobie. Kto żyje poza miłością, szuka poczucia bezpieczeństwa tam, gdzie go nie można znaleźć, na przykład w alkoholu, w narkotykach, pieniądzach czy we władzy. Poczucie bezpieczeństwa, które płynie z miłości, okazuje się szczególnie ważne dla dziewcząt i kobiet ze względu na ich większą niż u mężczyzn wrażliwość moralną i emocjonalną. Największe zaś poczucie bezpieczeństwa w doczesności przynosi przyjaźń z Bogiem, który kocha bezwarunkowo i na zawsze.


Góra
Offline Profil  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 657 posty(ów) ]  Moderator: puniek Idź do strony Poprzednia  1 ... 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22 ... 66  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 6 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Theme created StylerBB.net & intensys.pl