z bajki o poprzecznej belce .
,, chodzi mówka po kuli i już życia traci sens
zadamy za mrówkę pytanie i odpowiemy też ,, .

GDY BYŁEM TZW. TERAPEUTĄ ULICZNYM ( street walker )W ŁODZI ,
PEWNA ĆPUNKA W CZASIE ROZMOWY ZE MNĄ STWIERDZIŁA TAKI FAKT :
(...)
-wiesz puniek .ty mówisz o bogu ,a nie o tym , jak ten bóg miałby być czymś istotnym w moim życiu , jakby mógłby mnie uwolnić od narkotyków ?
-wiesz louise , muszę z całą szczerością przyznać , że bóg był dla mnie zawsze absolutną tajemnicą . Nie wiem , czym bóg jest i nikt tego nie wie . Mamy przeczucia , przypuszczenia , podejmujemy nieudolne i nieadekwatne próby ubierania tajemnicy w szaty , które kupiliśmy w sklepie o nazwie ,, NAUKA ,, , ale nie dysponujemy żadnymi pojęciami , żadnymi stwierdzeniami , które by były w stanie tego dokonać .Nawet jak już wymyśliliśmy jakieś pojęcia ,to tylko są to pojęcia , tylko literki kupione w tym sklepie (...). BÓG JEST NIEWYJAŚNIONĄ TAJEMNICĄ I NIE MOŻEMY NIC POWIEDZIEĆ , BO TAK NAPRAWDĘ NIC O NIM NIE WIEMY .JEDYNIE CO MOŻEMY POWIEDZIEĆ , TO SŁOWA ZACHWYTU .
SŁOWA TE JEDNAK TYLKO WSKAZUJĄ , A NIE OPISUJĄ .
LUDZIE STAJĄ SIĘ ŚMIESZNI DLA MNIE SĄDZĄC , ŻE GDY IDZIE O BOGA , SŁOWO JEST TOŻSAME Z TYM CO OPISUJE . CZY MOŻNA WYMYŚLIĆ COŚ BARDZIEJ SZALONEGO ?
NAWET GDY IDZIE O CZŁOWIEKA ,O DRZEWO ,O PORĘ ROKU ( mamy już jesień 2010 ) ,
CZY O ZWIERZĘTA , TO PRZECIEŻ SŁOWA NIE SĄ IDENTYCZNE W TYM ,CO OZNACZAJĄ .
TWORZĄC SWOJE BLUESY CZY PISZĄC WIERSZE , STOSUJĄC GŁĘBOKIE METAFORY SŁOWNE , NIE UDAŁO MI SIĘ OKREŚLIĆ SŁOWA ,,miłość ,, ; NAWET NIE PRÓBUJĘ ,
A BÓG JEST CZYMŚ WIĘCEJ NIŻ MIŁOŚĆ .
NAPISAŁEM W JAKIEJŚ TAM CZĘŚCI MOJEJ BAJKI O POPRZECZNEJ BELCE ,
ŻE WIARA NIE JEST PYTANIEM ,A W INNEJ , ŻE SAM ZADAJĘ SOBIE PYTANIA I NA NIE ODPOWIADAM .
TAK NIE JEST .
PYTANIA ,KTÓRE ZADAJĘ I NA KTÓRE ZNAM ODPOWIEDZI NIE
SĄ DLA MNIE PYTANIAMI .
CZY ZNAM ODPOWIEDZI ?
ZNAM .
MOJE ODPOWIEDZI ,TO ODPOWIEDZI , ŻE NIE MAM ODPOWIEDZI .
CHCESZ ZROZUMIEĆ CZYM JEST BÓG ,TO NAJPIERW ZROZUM LOT JESIENNEGO LIŚCIA !
POPEŁNIAMY PODSTAWOWY BŁĄD PRZEZ CAŁE ŻYCIE ,
ŻE TWORZYMY TAJEMNICĘ BOGA Z BARDZO SUBTELNEJ SUBSTANCJI – ZE SWEGO UMYSŁU .
UMYSŁ TO PYTANIA I ODPOWIEDZI ,A BÓG JEST PONAD PYTANIAMI I ODPOWIEDZIAMI .
MUSIMY SIĘ WYZWOLIĆ I WYŁAMAĆ KRATY W SWOJEJ KLATCE I UWOLNIĆ SIĘ OD SŁÓW I POJĘĆ ,OD PYTAŃ I ODPOWIEDZI.
CZY WTEDY ZROZUMIEMY LOT LIŚCIA ?
BYĆ MOŻE TAK ,LECZ BĘDZIEMY MILCZEĆ , BO BÓG JEST TAKŻE MILCZENIEM.

Artystom czasem się udaje, moim zdaniem stworzyć boskie dzieło. Chociaż co ciekawe,a dowiedziałam się tego właśnie od Jacka Sztuki, że biblia raczej pomija artystów, a starotestamentowi Żydzi nie mieli nawet w swoim słowniku wyrazu piękno inaczej niż Grecy. Ale
czy nie mamy tu do czynienia z paradoksem ? Znalazłam na ten temat artykuł:
http://www.katolik.pl/index1.php?st=artykuly&id=2490

Artystom czasem się udaje, moim zdaniem stworzyć boskie dzieło. Chociaż co ciekawe,a dowiedziałam się tego właśnie od Jacka Sztuki, że biblia raczej pomija artystów, a starotestamentowi Żydzi nie mieli nawet w swoim słowniku wyrazu piękno inaczej niż Grecy. Ale
czy nie mamy tu do czynienia z paradoksem ? Znalazłam na ten temat artykuł:
http://www.katolik.pl/index1.php?st=artykuly&id=2490

KAJU.
BIBLIĘ NAPISAŁO STWORZONKO O IMIENIU HOMO I NAZWISKU SAPIENS .
(...)
POPEŁNIAMY PODSTAWOWY BŁĄD PRZEZ CAŁE ŻYCIE ,ŻE TWORZYMY TAJEMNICĘ BOGA Z BARDZO SUBTELNEJ SUBSTANCJI – ZE SWEGO UMYSŁU .
(...)
TWÓRCZOŚĆ JEST CZYMŚ WIĘCEJ NIŻ TYLKO UMYSŁ ,BO UMYSŁ JEST DODATKIEM TWÓRCZOŚCI .
TO DAR .
ZAUWAŻ.
TYLKO JEDNA BYŁA JANIS JOPLIN I JUŻ TAKIEJ WOKALISTKI NIE BĘDZIE .
TYLKO JEDEN BYŁ JIMI HENDRIX I JUŻ TAKIEGO GITARZYSTY NIE BĘDZIE .
NALEPA ,CHOPIN ,WITKACY,MICHAŁ ANIOŁ ITD.
LUDZIE Z TAKIM DAREM MOGĄ UKAZAĆ OBRAZ BOGA ,LECZ TYLKO ZA POMOCĄ SWOJEJ TWÓRCZOŚCI I CZĘSTO TO ROBIĄ .
NP.ALICJA .
ONA TAK WŁAŚNIE CZYNI ,A JA ?
JA NA RAZIE JESZCZE JESTEM ZAGUBIONYM KOLESIEM ,CHOCIAŻ W MOICH TEKSTACH POJAWIA SIĘ KWESTIA PANA BOGA .
MYŚLĘ ,ŻE WIELU TWÓRCÓW TWORZY BOSKIE DZIEŁO W LUDZKI SPOSÓB ,NIE BOSKI.

No Alicja, to prawda. Moje córki lubią zasypiać przy tej piosence kim jestem dla ciebie Boże, choć na początku mówiły, że to smuty Ja się zakochałam od pierwszego usłyszenia, zresztą nie tylko ja
Ty również - choć to z pozoru całkiem inna historia, to chyba jednak nie do końca i to chyba nie przypadek, że się tu spotkaliście... Resztę dopowiedzmy sobie w ciszy sami... - kaja

Dzięki za ciepłe słowa. Czuję się nieco zażenowana .... bo z jednej strony pochwała łechce pychę, a z drugiej zaś zwiększa odpowiedzialność za wypowiadane słowa.

BÓG JEST NIEWYJAŚNIONĄ TAJEMNICĄ I NIE MOŻEMY NIC POWIEDZIEĆ, BO TAK NAPRAWDĘ NIC O NIM NIE WIEMY ...

I tak i nie. Moje CREDO uwzględnia Jezusa, Który SŁOWEM Boga jest. I to SŁOWO ma taki wpływ na moje życie i moje wybory, że nawet "widzenie nieba przez gęstą mgłę" czyni mnie osobą szczęśliwą. Odkryciem dla mnie było to, że BÓG MA WOLĘ DIALOGOWAĆ Z CZŁOWIEKIEM, którego umysł jest taki, jaki jest.

POPEŁNIAMY PODSTAWOWY BŁĄD PRZEZ CAŁE ŻYCIE, ŻE TWORZYMY TAJEMNICĘ BOGA Z BARDZO SUBTELNEJ SUBSTANCJI – ZE SWEGO UMYSŁU

Masz rację, nasz umysł blokuje nas często przed przyjęciem prawdy Objawionej. Pisałeś kiedyś o ufności dziecka, które skacze z wysokości i ufa bezgranicznie Ojcu, że go złapie... Chciałabym mieć taką ufność... niestety... bardzo często miotam się z bezsilności ... są jednak chwile, że doświadczam tego poczucia bezpieczeństwa, które ma wylęknione dziecko w ramionach ojca. I właśnie one pomagają mi wierzyć SŁOWU Boga.

Pisałeś też o św. Tomaszu. Nie negował on poznawania Tajemnicy Boga drogą rozumu. Mówił też o innym sposobie poznawania Boga - przez wiarę; ale w tym wypadku trzeba się rzucić w przepaść - własnych lęków, własnych pojęć, własnych wyobrażeń ... i otworzyć się na łaskę Ducha Świętego.

BO BÓG JEST TAKŻE MILCZENIEM...

Jest, ... bo w ciszy słychać najwięcej ...

Pozdrawiam - alicja

'''
WKLEIŁAŚ TAK KRÓCIUTKIE UTWORKI ,ŻE ZACZYNAM SŁUCHAĆ I JUŻ KONIEC .
PRZYPOMNIAŁA MI SIĘ JEDNAK JOAN BAEZ .
TY CHYBA JESTEŚ POLSKĄ JOAN BAEZ ...

http://www.youtube.com/watch?v=GGMHSbcd_qI

z bajki o poprzecznej belce .
,, chodzi mówka po kuli i już życia traci sens
zadamy za mrówkę pytanie i odpowiemy też ,, .

DLA ALICJI NIEDBALSKIEJ.

CZY ISTNIEJE ODPOWIEDŹ , DLACZEGO ZŁE RZECZY ZDARZAJĄ SIĘ LUDZIOM ,
ZDARZAJĄ SIĘ DOBRYM LUDZIOM ?
ZALEŻY , CO ROZUMIEMY PRZEZ ODPOWIEDŹ . JEŚLI ROZUMIEMY PRZEZ TO PRÓBĘ SENSOWNEGO WYJAŚNIENIA TAKICH PROBLEMÓW , JAK :
DLACZEGO ISTNIEJE ZŁOŚLIWY RAK ?
DLACZEGO ZGINĘŁA MAŁOLATKA OD UDERZENIA ŚRUBKĄ ,
DLACZEGO MÓJ KOCHANY BRAT BLIŹNIAK ODSZEDŁ PRZEZ PRZEDAWKOWANIE NARKOTYKU –
TO CHYBA NIE MA ZADOWALAJĄCEJ ODPOWIEDZI .
MOGĘ PREZENTOWAĆ NAUKOWE WYJAŚNIENIE , ALE W KOŃCU ,
KIEDY JUŻ POKRYJĘ WSZYSTKIE KWADRACIKI SZACHOWNICY I BĘDĘ DUMNY Z WŁASNEJ MĄDROŚCI , BÓL I ROZPACZ ORAZ POCZUCIE NIESPRAWIEDLIWOŚCI NADAL BĘDĄ ISTNIAŁY .
ALE SŁOWO ,, odpowiedź ,, ZAMIAST ,,wyjaśnienie ,, , MOŻE ZNACZYĆ
,, reakcja ,, , I W TYM SENSIE MOGĘ ZNALEŹĆ ZADOWALAJĄCE ODPOWIEDZI NA TRAGEDIE W MOIM ŻYCIU .
PRZEBACZYĆ ŚWIATU ,ŻE NIE JEST DOSKONAŁY , PRZEBACZYĆ BOGU ,
ŻE NIE STWORZYŁ LEPSZEGO ŚWIATA , ŻE WYRAŻA ZGODĘ NA TRWAJĄCĄ JUŻ TRZYDZIEŚCI OSIEM LAT PODRÓŻ DO MOJEJ ZIEMI OBIECANEJ ( hipisi w poszukiwaniu ziemi obiecanej ) I KONTYNUOWANIE ŻYCIA MIMO WSZYSTKO .
W OSTATECZNEJ ANALIZIE PYTANIE : dlaczego takie rzeczy się zdarzają dobrym ludziom ? PRZEKSZTAŁCA SIĘ W KILKA BARDZO ODMIENNYCH PYTAŃ , NIE ŻĄDAJĄCYCH JUŻ WYJAŚNIEŃ , DLACZEGO COŚ SIĘ STAŁO , ALE PYTAJĄCYCH ,
JAK ZAREAGOWAŁEM , CO ZAMIERZAM Z TYM ZROBIĆ ,
GDY ZŁO POJAWIŁO SIĘ W MOIM ŻYCIU .
CZY POTRAFIĘ PRZEBACZYĆ I Z MIŁOŚCIĄ ZAAKCEPTOWAĆ ŚWIAT ,
BRUTALNY ŚWIAT DLA MNIE , ŻYJĄC CAŁY CZAS JAKO WYALIENOWANA POSTAĆ ?
CZY POTRAFIĘ PRZEBACZYĆ I ZAAKCEPTOWAĆ , ŚWIAT W KTÓRYM JEST TYLE NIESPRAWIEDLIWOŚCI I OKRUCIEŃSTWA , GDZIE ŚWIAT PONOWNIE STOI NA POGRANICZU WOJNY ( korea ) , GDZIE SĄ CHOROBY I PRZESTĘPSTWA , POWODZIE I TRAGICZNE WYPADKI ?
CZY MOGĘ WYBACZYĆ ŚWIATU JEGO NIEDOSKONAŁOŚĆ I KOCHAĆ GO ,
BO ZAWIERA TYLE PIĘKNA I JEST JEDYNYM ŚWIATEM ,
KTÓRY MAM , ŻE ŚWIAT NIE JEST DLA MNIE ŚWIATEM ZA MOIMI PLECAMI ( fotka ) ?
CZY POTRAFIĘ PRZEBACZAĆ I KOCHAĆ LUDZI WOKÓŁ SIEBIE ,
NAWET JAK MNIE SKRZYWDZILI I ZAWIEDLI SWOJĄ NIEDOSKONAŁOŚCIĄ ?
CZY MOGĘ IM PRZEBACZYĆ I KOCHAĆ ICH , BO NIE MA DOSKONAŁYCH LUDZI ,
A KARĄ ZA NIEMOŻNOŚĆ KOCHANIA LUDZI NIEDOSKONAŁYCH JEST SAMOTNOŚĆ W KTÓREJ TKWIĘ , SAMOTNOŚĆ UCZUCIOWA ?
CZY POTRAFIĘ PRZEBACZYĆ I KOCHAĆ BOGA , MIMO ,
ŻE ODKRYŁEM JEGO NIEDOSKONAŁOŚĆ ,GDYŻ ZAWIÓDŁ MNIE I ROZCZAROWAŁ ,
POZWALAJĄC NA NIESZCZĘŚCIA , NARKOMANIĘ I ALKOHOLIZM ,
CHOROBY I OKRUCIEŃSTWA ŚWIATA I NA TO ,
BY NIEKTÓRE Z NICH PRZYTRAFIŁY SIĘ MNIE ?
CZY MOGĘ NAUCZYĆ SIĘ GO KOCHAĆ I PRZEBACZYĆ MU MIMO JEGO OGRANICZEŃ
( któryś tam mój post ) , TAK JAK TO UCZYNIŁ HIOB I JAK SAM KIEDYŚ KOCHAŁEM ,
NIEDAWNO KOCHAŁEM I PRZEBACZYĆ TEMU KOMUŚ , ŻE TA MIŁOŚĆ NIE BYŁ TAKA MĄDRA , SILNA I DOSKONAŁA , JAKIEJ POTRZEBOWAŁEM
( pierwszy post ) ?
JEŚLI POTRAFIĘ TO WSZYSTKO , CZY POTRAFIĘ RÓWNIEŻ ROZPOZNAĆ ,
ŻE ZDOLNOŚĆ PRZEBACZANIA I ZDOLNOŚĆ DO MIŁOŚCI SĄ BRONIĄ ,KTÓRĄ DAŁ NAM BÓG , ABYM MÓGŁ ŻYĆ W SPOSÓB PEŁNY ,ODWAŻNY I SENSOWNY NA TAK DALEKIM OD DOSKONAŁOŚCI ŚWIECIE ?
POTRAFIŁEM...

Przypadków ciąg dalszy...

"DLACZEGO ZŁE RZECZY ZDARZAJĄ SIĘ DOBRYM LUDZIOM?"... dzisiaj właśnie takie samo pytanie zadała mi Weronika z klasy VI... Nie umiałam jej w żaden sposób wyjaśnić, gdyż argumentem w takich przypadkach jest zawsze cierpienie i ból osób najbliższych. Poszukując odpowiedzi doszłyśmy wspólnie do wniosku, że jedyną odpowiedzią - JEST WŁAŚCIWA REAKCJA na niewyjaśnioną tajemnicę cierpienia...

Pozdrawiam - alicja

PS

... a tak w ogóle, to mam wrażenie, że przypadki, nie są jedynie przypadkami... Kiedyś usłyszałam, że niektóre wydarzenia są próbą nawiązania dialogu Boga z człowiekiem. Ciekawe - nie?

z bajki o poprzecznej belce .
,, chodzi mówka po kuli i już życia traci sens
zadamy za mrówkę pytanie i odpowiemy też ,, .

BÓG WYSŁUCHUJE MODLITWY .
NIE MOŻEMY JEDNAK SIĘ MODLIĆ , ŻEBY BÓG WYZWOLIŁ NAS ZE WSZYSTKICH KŁOPOTÓW ; TO SIĘ NIE ZDARZY I PEWNIE TAK JEST LEPIEJ . NIE MOŻEMY GO PROSIĆ ,
ŻEBY NAS I NASZYCH NAJBLIŻSZYCH UODPORNIŁ NA CHOROBY ,
PONIEWAŻ NIE MOŻE TEGO ZROBIĆ .
NIE MOŻEMY GO PROSIĆ , ŻEBY ZAKREŚLIŁ WOKÓŁ NAS MAGICZNY KRĄG TAK ,
BY ZŁE RZECZY PRZYTRAFIAŁY SIĘ TYLKO INNYM , A NIGDY NAM . MODLITWY LUDZI ,
KTÓRZY PROSZĄ O CUDA , SPEŁNIAJĄ SIĘ RÓWNIE RZADKO
JAK MODLITWY DZIECKA O ROWER , DOBRE STOPNIE CZY PRZYJACIELA . WYDAJE MI SIĘ ,
ŻE BÓG REAGUJE NA MODLITWY GDY LUDZIE MODLĄ SIĘ O ODWAGĘ , O SIŁĘ ,
BY NIEŚĆ CIĘŻAR NIE DO UDŹWIGNIĘCIA , O ŁASKĘ PAMIĘTANIA O TYM , CO IM ZOSTAŁO , ZAMIAST ROZPAMIĘTYWANIA , CO STRACILI . CI LUDZIE BARDZO CZĘSTO STWIERDZAJĄ ,
ŻE ICH MODŁY ZOSTAŁY WYSŁUCHANE . MÓJ PIERWSZY POST ,,epitaf ,,
TAK NAPRAWDĘ BYŁ ANALIZĄ BARDZO TRAGICZNEJ I KOSZMARNEJ DLA MNIE PRZYGODY
– POWIEDZMY – Z MIŁOŚCIĄ .
NAZWAŁEM JĄ JAKO ,,wakacyjna przygoda ,, , A POD TYM OKREŚLENIEM BYŁ MÓJ NAJWIĘKSZY UPADEK ŻYCIOWY W KTÓRYM STOCZYŁEM SIĘ NA SAMO DNO ALKOHOLOWEGU SNU .
MODLIŁEM SIĘ DO BOGA W SWÓJ SPECYFICZNY SPOSÓB , ABY ,
JAK ŚPIEWA TADEUSZ NALEPA W MODLITWIE :
(...)
a jeśli życia dać nie możesz
to spraw bym przeżył jeszcze raz
tą miłość , która już wygasła w nas
spraw , bym przeżył jeszcze raz
(...)
BÓG MNIE NIE WYSŁUCHAŁ , ZIGNOROWAŁ , ZAKPIŁ ...
POZWOLIŁ , ABY TE ŚMIESZNE UCZUCIE DOPROWADZIŁO MNIE DO DNA .
ZASTANAWIAŁEM SIĘ DLACZEGO ?
DLACZEGO TAK MNIE TRAKTUJE ?
WIEDZIAŁEM , ŻE MA JAKIŚ CEL I RZECZYWIŚCIE MIAŁ .
GDY TO STWIERDZIŁEM , PROSIŁEM GO W MODLITWIE ,
ABY DAŁ MI MOC WYJŚCIA Z KOSZMARU .
TAK TO SPRYTNIE ZORGANIZOWAŁ , ŻE DZISIAJ TJ. PO OŚMIU MIESIĄCACH KOSZMARU , PONOWNIE JESTEM HAPPY .
GDYBY POZWOLIŁ MI TKWIĆ W TAMTYM UCZUCIU , GDYBY POZWOLIŁ ABY ONO SIĘ ROZWIJAŁO TAK JAK POWINNO SIĘ PRAWIDŁOWO ROZWIJAĆ , TO DZISIAJ NIE PSTRYKAŁ BYM W KLAWIATURĘ LAPTOPA , LECZ BYŁ BYM JUŻ W KOSMOSIE .
PO TAKICH MODLITWACH NA SWÓJ WŁASNY SPOSÓB STWIERDZAM DZISIAJ ,
ŻE ŻYJĘ ( przecież piszę , wiec chyba żyję ), MAM WIĘCEJ SIŁY I WIĘCEJ ODWAGI ,
NIŻ KIEDYKOLWIEK . CZEMU TAK SIĘ STAŁO ?
WIERZĘ , ŻE MODLITWY POZWOLIŁY MI ZNALEŹĆ SIŁĘ I ODWAGĘ , NIEDOSTĘPNĄ WCZEŚNIEJ . MODLITWY ,TE MĄDRE POZWOLIŁY MI SIĘGNĄĆ DO UKRYTYCH REZERW WIARY I ODWAGI , NIEDOSTĘPNEJ MI WCZEŚNIEJ , GDY CHCIAŁEM TKWIĆ W ILUZORYCZNEJ MIŁOŚCI .
GDY NA ZAWSZE ODSZEDŁ MÓJ KOCHANY BRAT ,
ŻYŁEM POCZĄTKOWO W POCZUCIU WINY . OJ , DŁUGO ŻYŁEM ,
BO AŻ KILKA LAT , ŻE MU NIE POMOGŁEM , ŻE NIE UCHRONIŁEM .
DOPIERO ROZMOWA Z KSIĘDZEM , KTÓRY ZORGANIZOWAŁ DLA STRACEŃCÓW W ŁODZI WIGILIĘ (byłem także bezdomnym , a nawet kloszardem ) , SPOWODOWAŁA ODRZUCENIE TEGO POCZUCIA WINY . MODLITWA ,TA PRAWDZIWA NIE TYPU ; CHCĘ WYGRAĆ W LOTTO ,
DAJE SIŁĘ .
WDOWA , KTÓRA PO POGRZEBIE MĘŻA PYTA , PO CO MAM TERAZ ŻYĆ ,
ZNAJDUJĘ JEDNAK PO KILKU TYGODNIACH POWÓD , ABY WSTAĆ RANO I OCZEKIWAĆ ,
CO DZIEŃ PRZYNIESIE ; MĘŻCZYZNA , KTÓRY STRACIŁ PRACĘ , MÓWI MI ,
ŻE JEST ZBYT STARY I ZMĘCZONY , BY ZACZYNAĆ OD NOWA – SKĄD BIERZE SIŁĘ , NADZIEJĘ , OPTYMIZM , KTÓRY NIE MIAŁ W DNIU , KIEDY ZADAWAŁ MI TO PYTANIE .
Z KĄT JA MIAŁEM SIŁĘ , ABY PODNIEŚĆ SIĘ NIE MAJĄC NA TO ABSOLUTNIE OCHOTY ?
OTRZYMAŁEM JĄ OD PRZYJACIÓŁ , KTÓRZY MI POKAZALI ,
ŻE SIĘ MARTWIĄ TYM W CZYM TKWIĘ , JAK RÓWNIEŻ Z ZROZUMIENIA ,
ŻE BÓG STOI U BOKU ZRANIONYCH I NIESZCZĘŚLIWYCH .
OTRZYMAŁEM JĄ OD ROZMOWY Z BOGIEM MODLĄC SIĘ NA SWÓJ DZIWNY SPOSÓB .