Ostatnia wizyta: Obecny czas: 23 Gru 2024, 02:32


Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina




Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 643 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1 ... 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23 ... 65  Następna
Autor Wiadomość
 Temat postu: Re: Z DYSTANSU .
PostWysłany: 19 Gru 2010, 11:24 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 Wrz 2010, 19:40
Posty: 3370
Miejscowość: ŁÓDŹ
z bajki o poprzecznej belce .
,, chodzi mówka po kuli i już życia traci sens
zadamy za mrówkę pytanie i odpowiemy też ,, .

-a co jest dla ciebie puńku dowodem na istnieje boga , gdy o wszystkim tak naprawdę decyduje natura ?
-dowodem jest to , że zadałaś to pytanie .
nie zadasz mi pytania , czy w szklance jest woda , jeżeli wiesz , że jej nie ma .
DOWODEM NA ISTNIENIE BOGA JEST TAKŻE FAKT , ŻE PRAWA PRZYRODY DZIAŁAJĄ Z TAKĄ PRECYZJĄ I NIE PODLEGAJĄ ZMIANĄ .
BÓG DAŁ NAM WSPANIAŁY PRECYZYJNY I DOKŁADNIE UPORZĄDKOWANY ŚWIAT .
JEDNYM Z CZYNNIKÓW , KTÓRY SPRAWIA ,ŻE ŚWIAT TEN NADAJE SIĘ DO ŻYCIA , JEST FAKT , ŻE PRAWA NATURY SĄ ŚCISŁE I NIEZAWODNE , I ZAWSZE DZIAŁAJĄ W TEN SAM SPOSÓB . ISTNIEJE PRAWO GRAWITACJI : CIĘŻKIE PRZEDMIOTY ZAWSZE SPADAJĄ NA ZIEMIĘ ,
WIĘC BUDUJE SIĘ NOWE BUDYNKI W TYM NIEPRZYCHYLNYM DLA HIPISÓW MIEŚCIE ŁODZI BEZ OBAWY , ŻE MATERIAŁ UNIESIE SIĘ W POWIETRZE . ISTNIEJĄ PRAWA CHEMII :
MIESZANIE OKREŚLONYCH SUBSTANCJI W OKREŚLONYCH PROPORCJACH ZAWSZE DAJE TAKIE SAME REZULTATY ; LEKARZ MOŻE PRZEPISAĆ LEKARSTWO I WIE JAK ZADZIAŁA .
MOŻEMY PRZEPOWIEDZIEĆ , KIEDY SŁOŃCE WZEJDZIE I ZAJDZIE KAŻDEGO DNIA .
MOŻEMY PRZEPOWIEDZIEĆ , KIEDY KSIĘŻYC ZASŁONI SŁOŃCE ,POWODUJĄC ZAĆMIENIE .
DLA STAROŻYTNYCH ZAĆMIENIE SŁOŃCA BYŁO CZYMŚ NADNATURALNYM I INTERPRETOWALI JE JAKO OSTRZEŻENIE BOŻE . DLA NAS JEST TO ZDARZENIE ZUPEŁNIE NATURALNE , PRZYPOMNIENIE , JAK PRECYZYJNY JEST WSZECHŚWIAT , KTÓRY STWORZYŁ BÓG .
CUDEM SĄ NASZE ORGANIZMY , NIE DLATEGO , BY ZAPRZECZAŁY PRAWOM NATURY ,
LECZ WŁAŚNIE DLATEGO , ŻE SĄ TYMI PRAWAMI TAK POSŁUSZNE .
SYSTEM TRAWIENNY WYDOBYWA SKŁADNIKI ODŻYWCZE , SKURA POCĄC SIĘ ,
WPŁYWA NA REGULACJĘ TEMPERATURY CIAŁA . ŹRENICE SIĘ ROZSZERZAJĄ
( nie piszę tu o amfetaminie, nie , nie )
I KURCZĄ
( nie piszę tu o opiatach. nie , nie )
REAGUJĄC NA ŚWIATŁO . NAWET GDY CHORUJEMY , NASZ ORGANIZM MA WBUDOWANE MECHANIZMY OBRONNE , ŻEBY CHOROBĘ ZWALCZAĆ . WSZYSTKIE TE CUDA DZIEJĄ SIĘ ,
NA OGÓŁ BEZ NASZEGO ŚWIADOMEGO UDZIAŁU , W ZGODZIE Z NAJBARDZIEJ PRECYZYJNYMI PRAWAMI NATURY .
ALE NIEZMIENNY CHARAKTER TYCH PRAW , KTÓRE UMOŻLIWIAJĄ ISTNIENIE MEDYCYNY CZY ASTRONOMII , POWODUJE TAKŻE PROBLEMY . WSKUTEK PRAWA GRAWITACJI PRZEDMIOTY SPADAJĄ . CZASEM SPADAJĄ NA LUDZI I ICH RANIĄ . RÓWNIEŻ LUDZIE CZASAMI SPADAJĄ W PRZEPAŚĆ LUB WYPADAJĄ PRZEZ OKNO , MOGĄ UPAŚĆ NA LUDZI CZY UTONĄĆ , NIE MOGLIBYŚMY ŻYĆ BEZ PRAWA GRAWITACJI , ALE OZNACZA TO RÓWNIEŻ , ŻE MUSIMY ŻYĆ Z NIEBEZPIECZEŃSTWAMI PRZEZEŃ POWODOWANYMI . PRAWA NATURY TRAKTUJĄ LUDZI TAK SAMO . NIE ROBIĄ WYJĄTKÓW DLA SZCZEGÓLNIE DOBRYCH CZY SZCZEGÓLNIE ZŁYCH LUDZI . NIEWINNA MŁODA KOBIETA PIERWSZY RAZ WEŹMIE DO KANAŁU NARKOTYK I UMIERA . W DOMU , W KTÓRYM PANUJE CHOROBA ZAKAŹNA , RYZYKO ZARAŻENIA PONOSI KAŻDY . NIE MA ZNACZENIA PO CO TAM WSZEDŁ . MOŻE BYĆ ALICJĄ ,WŁAMYWACZEM LUB LEKARZEM , DZIAŁANIE ZARAZKÓW JEST JEDNAKOWE . GDY MŁODA ĆPUNKA WSTRZYKNĘŁA SOBIE DZIAŁKĘ , PRAWA NATURY PRZEJMUJĄ TO ZDARZENIE DLA ORGANIZMU ; ZAPAŚĆ I ŚMIERĆ .
GDY OSWALD STRZELAŁ DO PREZYDENTA JOHNA KENNEDY'EGO , PRAWA NATURY PRZEJMUJĄ AKCJĘ OD MOMENTU WYSTRZELENIA KULI . ANI TOR KULI , ANI ROZMIARY NIE ZALEŻĄ OD TEGO , CZY KENNEDY JEST DOBRYM CZŁOWIEKIEM LUB CZY ŚWIAT BĘDZIE LEPSZY CZY GORSZY Z POWODU JEGO ŚMIERCI.
PRAWA NATURY NIE ROBIĄ WYJĄTKÓW DLA DOBRYCH I ZŁYCH LUDZI .
PAN PREZYDENT KACZYŃSKI ZGINĄŁ W SAMOLOCIE , A PUNIEK ODSZEDŁ NA ZAWSZE PO WYPICIU 17 PIWKA , BO TAKŻE W TYCH PRZYPADKACH , NATURA TRAKTUJE ICH TAK SAMO .
KULA NIE MA SUMIENIA ,
MGŁA NIE MA SUMIENIA ,
SIEDEMNASTE PIWKO NIE MA SUMIENIA .
NIE MA SUMIENIA ZŁOŚLIWY RAK ANI ŚRUBKA , KTÓRA ODKRĘCIŁA SIĘ OD KOŁA SAMOCHODU . DLATEGO DOBRZY LUDZIE CHORUJĄ , ULEGAJĄ WYPADKOM DOKŁADNIE TAK SAMO JAK WSZYSCY INNI . BÓG NIE WYCIĄGA RĘKI , ŻEBY POWSTRZYMAĆ PRAWA NATURY I OCHRONIĆ SPRAWIEDLIWYCH OD WYPADKU . BÓG ICH NIE POWODUJE , ANI NIE MOŻE POWSTRZYMAĆ .
ALE JAK WŁAŚCIWIE MOGLIBYŚMY ŻYĆ NA TYM ŚWIECIE GDYBY TO ROBIŁ ? ZAŁÓŻMY ,
ŻE BÓG ZDECYDOWAŁ , IŻ NIE DOPUŚCI , BY COKOLWIEK ZDARZYŁO SIĘ DOBREMU I POBOŻNEMU CZŁOWIEKOWI .
GDY OSWALD STRZELA DO PREZYDENTA , NIEZALEŻNIE OD TEGO , JAK STARANNIE CELUJE , BÓG SPRAWIA , ŻE KULA GO NIE TRAFI . GDY SPOWODOWAŁBY TO ,
ŻE W TYM FERALNYM LOCIE PANA PREZYDENTA KACZYŃSKIEGO
( osobiście nie lubiłem tego pana i jego bufonowatą ekipę )
SAMOLOT WYLĄDOWAŁBY JEDNAK NA LOTNISKU .
GDYBY SPOWODOWAŁ , ŻE NIEJAKI PUNIEK BYŁBY NADAL ,, z wakacyjną przygodą ,,
( pierwszy wpis ) . CZY ŚWIAT BYŁBY LEPSZY , GDYBY Z WOLI BOGA PEWNI LUDZIE NIE PODLEGALI PRAWĄ PRZYRODY , A RESZTA MUSIAŁBY DAWAĆ SOBIE RADĘ NAJLEPIEJ JAK POTRAFI ?
ZAŁÓŻMY , ŻE BYŁBYM JEDNYM Z TYCH PRAWYCH , CO DO KTÓRYCH BÓG PODJĄŁ DECYZJĘ ,
ŻE NIE MOŻE SIĘ IM SIĘ ZDARZYĆ NIC ZŁEGO , BO JESTEM POBOŻNYM ,
MIŁOSIERNYM CZŁOWIEKIEM I SPĘDZAM ŻYCIE , POMAGAJĄC INNYM . JAK WIADOMO ,
NIE JESTEM TAKIM CZŁOWIEKIEM . JESTEM ALKOHOLIKIEM I NARKOMANEM CAŁKOWICIE WYALIENOWANYM ZE SPOŁECZEŃSTWA , A NAWET WYALIENOWANYM NA ZLOTACH HIPISÓW NA KTÓRYCH NIEDAWNO BYŁEM .( piszę o olsztynie / częstochowy )
CO BY TO OZNACZAŁO , GDYBY BÓG PODEJMOWAŁ TAKIE DECYZJE ?
CZY MÓGŁBYM WYJŚĆ W SAMEJ KOSZULI NA MRÓZ W TEN NIEDZIELNY DZIEŃ ( dzisiaj mamy jeszcze cztery dni do wigilii ) I MIEĆ GWARANCJĘ , ŻE NIE ZACHORUJĘ ,
BO BÓG POWSTRZYMA NATURĘ PRZED ZROBIENIEM MI KRZYWDY ?
CZY PRZECHODZIĆ JEZDNIĘ W ŁODZI PRZY CZERWONYM W GODZINACH SZCZYTU I NIE ULEC WYPADKOWI ? CZY MÓGŁBYM DALEJ BRAĆ NARKOTYKI I PIĆ ,,rojal ,, ,
KTÓRY OKAZAŁ SIĘ PODPAŁKĄ DO GRILLA ?
CZY , GDY MI SIĘ SPIESZY , BY CZEKAĆ NA WINDĘ ,
MÓGŁBYM WYSKOCZYĆ PRZEZ OKNO Z DRUGIEGO PIĘTRA I NIE ULEC WYPADKOWI ?
ŚWIAT , W KTÓRYM DOBRZY LUDZIE CIERPIĄ Z POWODU TYCH SAMYCH NATURALNYCH ZAGROŻEŃ CO WSZYSCY INNI , ZAPRAWDĘ STWARZA PROBLEMY . ALE ŚWIAT ,
W KTÓRYM DOBRZY LUDZIE NIE PODLEGAJĄ PRAWOM NATURY ,
STWARZA JESZCZE WIĘCEJ PROBLEMÓW .
Z TEGO CO WIEM , TO PRZEDSIĘBIORSTWA UBEZPIECZENIOWE W WIELU KRAJACH NATURALNE KATASTROFY KWALIFIKUJĄ JAKO ,,dzieło boga ,, .
NIE WIERZĘ , ŻE NIEDAWNA POWÓDŹ W POLSCE JEST DZIEŁEM BOGA .
JEST TO DZIEŁO NATURY . NATURA JEST MORALNIE ŚLEPA , NIE MA SYSTEMU WARTOŚCI .
PO PROSTU DZIAŁA WEDŁUG WŁASNYCH PRAW BEZ WZGLĘDU NA TO ,
KTO LUB CO JEST AKURAT W JEJ ZASIĘGU .
SMUTNE JEST DLA MNIE TO , ŻE TAKŻE CZŁOWIEK JEST MORALNIE ŚLEPY PISZĄC NP. BZDETY O ANDRZEJU , LECZ ON CHCE BYĆ ŚLEPY LUB JEST GŁUPCEM , KTÓRYM TAKŻE CHCE BYĆ . NAWET NA TYM FORUM POJAWIAJĄ SIĘ ŚLEPCY ,WKLEJAJĄC PROWOKACYJNIE JAKIEŚ LINKI FILMIKÓW .
BÓG JEDNAK NIE JEST MORALNIE ŚLEPY .
GDYBYM TAK SĄDZIŁ ,NIE PISAŁBYM NA TYM FORUM .
BÓG REPREZENTUJE SPRAWIEDLIWOŚĆ , PRAWOŚĆ I WSPÓŁCZUCIE .
POWÓDŹ NIE JEST DLA MNIE DZIEŁEM BOGA .
PICIE PODPAŁKI DO GRILLA I BRANIE NARKOTYKÓW PRZE ZEMNIE NIE JEST DZIEŁEM BOGA .
KOSZMARNE ALKOHOLOWE DNI ,W KTÓRYCH BYŁEM PO WAKACYJNEJ PRZYGODZIE ,
NIE SĄ DZIEŁEM BOGA .
DZIEŁEM BOGA JEST ODWAGA LUDZI , KTÓRZY PODNOSZĄ SIĘ Z UPADKU ,
INTELEKTUALNEJ ŚLEPOTY .
MYŚLĘ TEŻ SOBIE , ŻE BÓG CHRONI CZŁOWIEKA PRZED NIEBEZPIECZEŃSTWEM DZIAŁANIA NATURY DAJĄC KILKUSEKUNDOWĄ MYŚL , O CZYM PISAŁEM W NIEWYJAŚNIONYCH SWOICH PRZYGODACH .
Czas dalej tworzyć bluesa dla alicji.


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: Z DYSTANSU .
PostWysłany: 19 Gru 2010, 17:42 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 Wrz 2010, 13:07
Posty: 859
puniek napisał(a):
...
- a co jest dla ciebie puńku dowodem na istnieje boga, gdy o wszystkim tak naprawdę decyduje natura?
- dowodem jest to, że zadałaś to pytanie.
nie zadasz mi pytania, czy w szklance jest woda, jeżeli wiesz, że jej nie ma.
DOWODEM NA ISTNIENIE BOGA JEST TAKŻE FAKT, ŻE PRAWA PRZYRODY DZIAŁAJĄ Z TAKĄ PRECYZJĄ I NIE PODLEGAJĄ ZMIANOM
....
MYŚLĘ TEŻ SOBIE , ŻE BÓG CHRONI CZŁOWIEKA PRZED NIEBEZPIECZEŃSTWEM DZIAŁANIA NATURY DAJĄC KILKUSEKUNDOWĄ MYŚL, O CZYM PISAŁEM W NIEWYJAŚNIONYCH SWOICH PRZYGODACH .
...


DOWODEM NA ISTNIENIE BOGA JEST TAKŻE FAKT, ŻE PRAWA PRZYRODY DZIAŁAJĄ Z TAKĄ PRECYZJĄ I NIE PODLEGAJĄ ZMIANOM
...
chyba, że Bóg uzna, że człowiekowi potrzebne jest doświadczenie cudu
...
myślę o cudzie uspokojenia burzy na jeziorze przez Jezusa - WYSTARCZYŁO JEDNO SŁOWO. W Starym Testamencie Bóg także zatrzymał ruch słońca
...
Nie polemizuję z Tobą Puniek, bo to co piszesz jest prawdą, ale ...
CHWILE - KILKUSEKUNDOWE, w których natura słucha swego Stwórcę. Trzeba jednak być ostrożnym, aby sobie samemu ich w swej świadomości nie tworzyć. Pozdrawiam - alicja

PS
Czekam na bluesa ;)

_________________
www.alicjan.blogspot.com


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: Z DYSTANSU .
PostWysłany: 19 Gru 2010, 18:05 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 Wrz 2010, 19:40
Posty: 3370
Miejscowość: ŁÓDŹ
*
**
***
****
*****
******
PREZENCIK POD CHOINKĘ DLA KS.ANDRZEJA SZPAKA , DLA WSZYSTKICH Z FORUM
,, hipisi w drodze ,, ORAZ ,, do ziemi obiecanej ,,.

blues ,,gwiazdka ,,.

ZAPUKAŁ DO SERCA TEN DZIEŃ
ŚWIAT ZIMY NAGLE NAM ZNIKŁ
I CIEPŁO ZROBIŁO SIĘ
OTULAJĄC WIECZÓR TEN.
NA NIEBIE TA GWIAZDA JUŻ LŚNI
CO DAJE RADOŚCI BLASK
TAK BARDZO CHCE NAM SIĘ ŻYĆ
ON PRZYSZEDŁ DZISIAJ NA ŚWIAT.
I ZNIKA SZAROŚCI CIEŃ
A SŁOWIK ŚPIEWA SWĄ PIEŚŃ
LOT KULI ZATRZYMAŁ SIĘ
W CIEMNOŚCI POWSTAŁ DZIEŃ .

NURTUJE WCIĄŻ JEDNAK NAS MYŚL
CZY WIECZNIE BĘDZIE TO TRWAĆ
ZA OKNEM ZAMIEĆ I GNIEW
CZY RANEK BĘDZIE TEN SAM
CZY TYLKO TO CHWILĄ MA BYĆ
I ZNIKNIE NA KONIEC TEN SEN
A PROZA OTWORZY NAM DRZWI
DO ŚWIATA PEŁNEGO ŁEZ.
A MOŻE WYSTARCZY CHCIEĆ
NIEŚĆ RADOŚĆ PRZEZ ŻYCIE SWE
BO PO TO NARODZIŁ SIĘ
NA WIECZNOŚĆ DAŁ NAM SEN .

SCHOWAJMY RADOŚCI TEN SENS
GŁĘBOKO W SERDUSZKU NA DNIE
SEN ŻYCIEM NIECH STANIE SIĘ
DAWAJMY KAŻDEMU KTO CHCE.
I BĘDZIE NAM CHCIAŁO SIĘ ŻYĆ
GDY ŁEZKA POJAWI SIĘ
BO OBRAZ DOBROCI W NAS TKWI
TO ON PODAROWAŁ TEN GEST.
TA CHWILA WIECZNOŚCIĄ JEST
NIECH KAŻDY NIĄ CIESZY SIĘ
PRAGNIENIEM TYM JEGO JEST
BY CZŁOWIEK W SZCZĘŚCIU ŻYŁ.

ALICJO.
TO TWÓJ BLUES .MOŻESZ Z NIM ZROBIĆ CO CHCESZ ,A WIEM ,ŻE DODASZ JEMU UROKU I PIĘKNA .JA ŚPIEWAM NAGIE BLUESY .
ŚPIEWAM Z OPARAMI DYMU I ALKOHOLU ,KRZYKU I SMUTKU .( nie w tej chwili .jestem sterylny och.może za długo )
GITARA JEST NASTROJONA WEDŁUG PIANINA .
// H / H / H H7 / E / E / E E7 / F is / F is / F is F is 7 / H / E / H / H 7 // E E 7 / H / H H 7 / C is / C is 7 / F is F is 7 //
BLUES JEST NA

http://chomikuj.pl/piciatek


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: Z DYSTANSU .
PostWysłany: 19 Gru 2010, 19:46 

Rejestracja: 27 Lis 2010, 17:12
Posty: 171
Administratorko Kaju! Widzę, ze idziesz w zaparte. Kiedy się bronię i wyjaśniam, to usuwasz.
Tylko kłamiesz, łgarz, manipulujesz i oczerniasz.
Robisz to dlatego, że jak napisałaś, że nie wierzysz ani w niebo, ani w piekło, a z tego co widzę, to ty się Boga nie boisz. Dlatego upodobałaś sobie, aby mnie poniżać. Z powodu krzywdy, jaką mi w ten sposób wyrządziłaś będę wklejał ten wpis non stop gdzie się da.


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: Z DYSTANSU .
PostWysłany: 19 Gru 2010, 19:47 

Rejestracja: 27 Lis 2010, 17:12
Posty: 171
Administratorko Kaju! Widzę, ze idziesz w zaparte. Kiedy się bronię i wyjaśniam, to usuwasz.
Tylko kłamiesz, łgarz, manipulujesz i oczerniasz.
Robisz to dlatego, że jak napisałaś, że nie wierzysz ani w niebo, ani w piekło, a z tego co widzę, to ty się Boga nie boisz. Dlatego upodobałaś sobie, aby mnie poniżać. Z powodu krzywdy, jaką mi w ten sposób wyrządziłaś będę wklejał ten wpis non stop gdzie się da.


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: Z DYSTANSU .
PostWysłany: 19 Gru 2010, 22:55 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 Wrz 2010, 19:40
Posty: 3370
Miejscowość: ŁÓDŹ
(...)Robisz to dlatego, że jak napisałaś, że nie wierzysz ani w niebo, ani w piekło, a z tego co widzę, to ty się Boga nie boisz. Dlatego upodobałaś sobie, aby mnie poniżać. Z powodu krzywdy, jaką mi w ten sposób wyrządziłaś będę wklejał ten wpis non stop gdzie się da.
*
**
***
****
*****
******
JA TEŻ NIE WIERZĘ W NIEBO I PIEKŁO TAKIE JAKI PRZEDSTAWIA CAŁA LITERATURA Z TYM ZWIĄZANA . TO SŁOWA ,KTÓRE MOŻEMY I MAMY PRAWO INTERPRETOWAĆ ,
A TO PRAWO DAŁ NAM BÓG . WYDAJE MI SIĘ , ŻE ON NIE POCHLEBIA ŚLEPCOM ,
LECZ WOLI ABY CZŁOWIEK MYŚLAŁ I SZUKAŁ ODPOWIEDZI NA PYTANIA .
NIEBO JEST DLA MNIE SUKCESEM DUCHOWYM , ŁĄKĄ NA KTÓREJ SĄ CI ,
KTÓRZY NIE UKOŃCZYLI BIEGU , NIEKOŃCZĄCYM SIĘ UTWOREM BLUESOWYM ,
NAGRODĄ ZA ZDANY EGZAMIN ,BO ŻYCIE JEST DLA MNIE EGZAMINEM .
NIEBO JEST DLA MNIE ŚWIADOMOŚCIĄ KOSMICZNĄ .
PIEKŁO JEST DRUGĄ STRONĄ NIEBA .
NIE MUSZĘ WIERZYĆ W PIEKŁO LUB W NIEBO .WYSTARCZY , ŻE WIERZĘ W BOGA I CHCĘ W ŻYCIU POSTĘPOWAĆ TAK JAK UCZYŁ SWOICH UCZNIÓW JEZUS CHRYSTUS.
BOGA NIE NALEŻY SIĘ BAĆ ,BO NIE JEST DLA NIKOGO WROGIEM .
JEST PRZYJACIELEM KAJI , MOIM , A TAKŻE TWOIM .
JESTEM W UDERGROUNDZIE JUŻ TRZYDZIEŚCI OSIEM LAT I PO SPOTKANIU Z KAJĄ STWIERDZIŁEM , ŻE PO RAZ PIERWSZY W ŻYCIU SPOTKAŁEM KOGOŚ ZUPEŁNIE MI OBCEGO , Z KTÓREJ EMANOWAŁO CIEPŁO I DOBROĆ .
JAKIEŚ NIEPOROZUMIENIE NAD KTÓRYM POWINIENEŚ SIĘ GŁĘBOKO BEZ EMOCJI ZASTANOWIĆ .


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: Z DYSTANSU .
PostWysłany: 20 Gru 2010, 09:13 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 Wrz 2010, 13:07
Posty: 859
... a ja wierzę w piekło i w niebo. I tak jak Kaję, czy Puńka - nie bawią mnie opowiastki o widłach i kotłach ze smołą. Bliska mi natomiast ta opowiastka:

***

"Pewnego dnia chłopiec zapytał Boga:

- Panie, powiedz mi, jak wyglądają niebo i piekło?

- Chesz wiedzieć? Chodź ze mną. Pokażę Ci - odpowiedział Bóg i zaprowadził go do miejsca, w którym chłopiec stanął przed dwojgiem dzrzwi.

Otworzył pierwsze. Na srodku pokoju stał okrągły stół, a na nim duże naczynie z jedzeniem. Jedzenie pachniało tak aromatycznie, że chłopiec poczuł nieopisany głód.

Dookoła stołu siedzieli ludzie. Wychudzeni, smutni i szarzy. Każdy z nich trzymał w ręku łyżkę, która miała bardzo długą rączkę przytwierdzoną do ich dłoni. Każdy mógł sięgnąć łyżką do naczynia, ale nie mógł nasycić się jedzeniem, gdyż rączka łyżki była dłuższa, niż ręka.

Chłopca przeszły ciarki na widok tego cierpienia i nieszczęścia.

- Właśnie widziałeś piekło - powiedział Bóg.

Następnie Bóg otworzył drugie dzrzwi. Pokój wyglądał dokładnie tak samo, na środku pokoju stał dokładnie taki sam stół, a na nim dokładnie takie samo naczynie pełne wyśmienitego jedzenia. Dookoła siedzieli ludzie z takimi samymi długimi łyżkami przytwierdzonymi do ich dłoni. Wszyscy jednak byli weseli, w świetnej formie, prowadzili ożywioną dyskusję. Pokój promieniał radością i dobrobytem.

- Nie rozumiem - powiedział chłopiec

- To proste - odpowiedział Bóg

Ci szczęśliwi ludzie nauczyli się karmić siebie nawzajem, podczas gdy tamci, chciwi, potrafią mysleć tylko o sobie."



Autor nieznany


PS
Chyba trzeba pomyśleć - KTO KOGO KARMI i CZYM? Niech GWIAZDKA nam pomoże wybrać właściwe rozwiązanie. Pozdrawiam - alicja

_________________
www.alicjan.blogspot.com


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: Z DYSTANSU .
PostWysłany: 20 Gru 2010, 09:29 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 Wrz 2010, 13:07
Posty: 859
puniek napisał(a):
...
ŚPIEWAM Z OPARAMI DYMU I ALKOHOLU, KRZYKU I SMUTKU .( nie w tej chwili .jestem sterylny och.może za długo )


***
...och? - zaczynam się martwić, bo odbieram to "och" jako tęsknotę za dawnym życiem. Malutka szczelinka, przez którą nieproszony gość wciska się na chama. Więcej nie piszę, by nie zabrzmiało jak kazanko młodszej siostry. Trzymaj się - alicja :)

PS
GWIAZDKĘ już do ciebie posłałam.

_________________
www.alicjan.blogspot.com


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: Z DYSTANSU .
PostWysłany: 20 Gru 2010, 11:08 
PRZYPADKÓW CIĄG DALSZY

Dzięki Puńku za dobre słowo, bo lekko mi nie jest. Właściwie to już chciałam rzucić wszystko w kąt, bo jestem bezradna wobec ludzi, którzy chcą ze mną walczyć, a ja nie chcę żadnej wojny, i właściwie po co mi to wszystko??? Bycie ciepłą i dobrą osobą jak mówisz wiele usprawiedliwia, ale na pewno nie szaleństwo. Pewnie niefajnie o sobie tak mówić, ale skoro idą święta to niech będzie.
Sprawię sobie prezent i przyznam Ci rację. W końcu zgoda najważniejsza, prawda ???
No i właśnie jak chciałam już wszystko rzucić w kąt to dostałam wiadomość od Edy Ostrowskiej, przez wielu uważaną, za najlepszą polską poetkę średniego pokolenia, a brzmi ona w skrócie mniej więcej tak:
po spektakularnym
upadku na schodach, odkryłam Pani wpis. Ksiądz Andrzej Szpak to zarazem moja legenda. Bo ja mierzę wysoko, prosto w oczy Wszechmocnego. Niech żyje kwerenda przeszłości! Proszę o świeży soczysty kontakt Eda O.

*kaja*


Góra
  
 
 Temat postu: Re: Z DYSTANSU .
PostWysłany: 20 Gru 2010, 11:23 
PRZYPADKÓW CIĄG DALSZY
I tak właściwie jest od początku...
Właściwie to chciałam zrezygnować zanim nawet zaczęłam. W momencie gdy podejmowałam ostateczną decyzję, że "nie zaczynam", a było to akurat zimą w Norwegii, samochód, którym właśnie jechałam wpadł w poślizg i z wielkim hukiem uderzył w inny zaparkowany pod zborem ewangelickim. Właścicielem auta, w który uderzyłam okazał się narkoman, który zaprosił mnie na herbatę i opowiedział historię swego nawrócenia i udanej walki z nałogiem...
No więc jestem, chciałabym napisać pozdrawiam, ale ostatnio dowiedziałam się, że to beznadziejne pozdrowienie, może i racja, Więc Hej!


Góra
  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 643 posty(ów) ]  Moderator: puniek Idź do strony Poprzednia  1 ... 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23 ... 65  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 7 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Theme created StylerBB.net & intensys.pl