Ostatnia wizyta: Obecny czas: 23 Gru 2024, 13:36


Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina




Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 657 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1 ... 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28 ... 66  Następna
Autor Wiadomość
 Temat postu: Re: Czy wierzysz w MIŁOŚĆ?
PostWysłany: 20 Lut 2012, 13:12 

Rejestracja: 27 Paź 2011, 20:48
Posty: 13
Piękna opowieść i bardzo wymowna. Ból, tęsknotę...... miłości nieodwzajemnionej może złagodzić spokój i szczęście osoby kochanej . My sami, kochając mamy wielkie szczęście które zrozumiał "stary człowiek" i z tego możemy czerpać siłę. Większy ból sprawia to, że osoba kochana jest pogubiona i nieszczęśliwa niż brak wzajemności. Tak więc nawet trudna miłość nie pozostawia nas bezbronnymi z poczuciem, ze dajemy nie otrzymując. Bo zawsze dając zyskujemy, choćby siebie???


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: Czy wierzysz w MIŁOŚĆ?
PostWysłany: 21 Lut 2012, 08:50 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 Wrz 2010, 13:07
Posty: 859
MISTERIUM MĘKI PAŃSKIEJ /udało mi się go załadować na mojego bloga/

Zapraszam na Misterium Męki Pańskiej, które było odgrywane w naszej maleńkiej parafii Moszczanka /1200 dusz/ w 2003 roku przez parafialną grupę teatralną, którą wówczas prowadziłam. Większość aktorów ma już swoje rodziny i dzieci.

W tym roku przygotowują ponownie Misterium Męki Pańskiej. Mnie jedynie poprosili, abym zaśpiewała swoje utwory, które na tę okazję ułożyłam.

Dla katechety to najpiękniejsza nagroda za "sianie ziarna Bożego" ...

TAKIE OWOCE pomagają wierzyć w ZMARTWYCHWSTANIE...

_________________
www.alicjan.blogspot.com


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: Czy wierzysz w MIŁOŚĆ?
PostWysłany: 22 Lut 2012, 09:45 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 Mar 2011, 14:39
Posty: 377
Alicjo dzięki. znalazłam chwilkę by obejrzeć. Taki tekst dziś znalazłam, czy też on mnie, którym sie dzielę
‎"Dziecko moje, nagroda wielka czeka tych, którzy nie potrafią czerpać radości ze świata. Świat nie może być źródłem szczęścia, nie zaspokoi nigdy najgłębszych pragnień człowieczego serca. Serce ludzkie zrodzone jest z Miłości, z Boga i pragnie powrócić do Boga, zatopić się w Nim, żyć w Nim jak poczęte dziecię w łonie matki. Ta tęsknota za powrotem do Źródła jest bolesna, wyciska łzy i sprawia, że gdziekolwiek zwrócisz swoje serce czujesz się obca - na ziemi wygnania. Dusza tak spragniona Boga będzie pocieszona stokroć więcej niż pragnie, będzie czerpać słodycz Miłości i będzie nią nasycana ciągle i coraz bardziej. Wzbudzaj w sobie to pragnienie, ten głód i przez łzy tęsknoty raduj się radością, jaka cię czeka, bo przecież twój Oblubieniec z utęsknieniem wypatruje chwili, by cię utulić i osuszyć łzy twego stęsknionego serca.
Jest jeszcze drugi rodzaj smutku - bardziej szlachetny, bo nie skierowany ku sobie. To smutek zrodzony z poczucia niewdzięczności, z tego że za mało kochasz swego Boga, że nie potrafisz, że może nie dbasz o Miłość, której świat nie kocha. Świat nie kocha Miłości, która go stworzyła, i która powtórnie darowała mu istnienie przez Dzieło Odkupienia.
Tak wielki ból, ból duszy wczuwającej się w cierpienie Boga - współcierpiącej z Nim. Dusza, która kocha, tęskni i współcierpi, gotowa jest na wiele ofiar, na wiele trudów. Pragnie zanurzyć się w Ranach Ukrzyżowanego Oblubieńca i razem z Nim wznieść się na Krzyż. Dzielić ból ofiary Umiłowanego.
I jest też trzeci rodzaj smutku świętego: ten, który rodzi cudzy grzech niosący zagładę światu i prowadzący dusze ludzkie na potępienie. Dzieci Boga idące w swej ślepocie w szpony szatana - jakże to bolesny widok. Dzieci odkupione Krwią Ofiary Krzyżowej pogardzające tą Ofiarą.
Pocieszenie smucących się świętym smutkiem jest już zapoczątkowane tu na tym świecie, bo dusza tak bardzo kochająca czerpie swą miłość z Miłości wiecznej, trwa przy Źródle Miłości. I choć nie może jeszcze czerpać w pełni - jednak przecież poi się Miłością zapatrzona w Oblubieńca: On jest życiem, pokojem, radością. Błogosławieni, którzy płaczą w ramionach Oblubieńca. Błogosławiony jest ból rodzenia dla świętości dusz braci i duszy swojej. Świat pełen jest bólu, łez i cierpienia i oby było to cierpienie święte, zbawiające i wznoszące ku Niebu. Każde cierpienie i każda łza ofiarowane Mi są święte i rodzące radość".

Alicja "POUCZENIA" str. 145 - 146

_________________
http://gdziebylbog-pytanieowiare.blogspot.com/


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: Czy wierzysz w MIŁOŚĆ?
PostWysłany: 22 Lut 2012, 12:24 

Rejestracja: 29 Kwi 2011, 19:45
Posty: 435
O MIŁOŚCI - ŚW. PAWEŁ


Temat miłości pojawia się w Liście do Rzymian w rozdziałach 12-13. W Rz 12 św. Paweł mówiąc o różnorodności posług we wspólnocie wierzących porusza też temat czynnej miłości polegającej na wspieraniu potrzebujących: Kto zajmuje się rozdawaniem, niech to czyni ze szczodrobliwością; kto jest przełożonym, niech działa z gorliwością; kto pełni uczynki miłosierdzia, niech to czyni ochoczo (Rz 12,8); Zaradzajcie potrzebom świętych (Rz 12,13).

Miłość ma być też podstawową zasadą budowania wspólnoty: W miłości braterskiej
nawzajem bądźcie sobie życzliwi. W okazywaniu czci jedni drugich wyprzedzajcie (Rz 12,10).

Jedną z form świadczenia o miłości jest gościnność (Rz 12,13).

Inną ważną cechą miłości jest szczerość. Paweł pisze: Miłość niech będzie bez obłudy (Rz 12,9). Szczytem zaś miłości jawi się miłość względem nieprzyjaciół (Rz 12, 14-21).

Miłość jest wreszcie najdoskonalszym wypełnieniem Prawa, gdyż nie wyrządza zła bliźniemu (Rz 13,10). Do niej sprowadzają się wszystkie przykazania (Rz 13, 8-10). To najważniejsze przykazanie św. Paweł przytacza również w Liście do Galatów (Ga 5,14).

Nie można zapomnieć, iż miłość jest darem Bożym, jest darem Trójcy Świętej, który darmo został udzielony człowiekowi (Rz 5, 6-8). Została ona objawiona w Chrystusie Panu (Rz 8,39), zwłaszcza przez to, że Chrystus umarł za nas, gdyśmy byli jeszcze grzesznikami (Rz 5,8). Bowiem nie ze względu na sprawiedliwe uczynki, jakie spełniliśmy, lecz z miłosierdzia swego zbawił nas przez obmycie odradzające i odnawiające w Duchu Świętym (Tt 3,5).

Nieskończoność miłości Boga Ojca przejawiła się w tym, że zesłał On swojego Syna, aby wykupił tych, którzy podlegali Prawu, byśmy mogli otrzymać przybrane synostwo (Ga 4, 4-7). Obrazem ilustrującym tę miłość objawioną w Chrystusie jest porównanie jej z miłością małżeńską. Życie małżeńskie jest odzwierciedlaniem i ukazywaniem miłości Jezusa do Kościoła (Ef 5, 25-33).

Podsumowując, należy zachęcić do modlitwy o dar miłości, by z Bożą pomocą przekazywać bliźnim miłość, którą Bóg nas umiłował.


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: Czy wierzysz w MIŁOŚĆ?
PostWysłany: 23 Lut 2012, 23:08 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 Wrz 2010, 13:07
Posty: 859
Kaju, czyje słowa zacytowałaś w poprzednim poście?

_________________
www.alicjan.blogspot.com


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: Czy wierzysz w MIŁOŚĆ?
PostWysłany: 24 Lut 2012, 19:11 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 Mar 2011, 14:39
Posty: 377
Gdzieś na facebooku znalazłam i tak właśnie było podpisane. :P a to Ty??

_________________
http://gdziebylbog-pytanieowiare.blogspot.com/


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: Czy wierzysz w MIŁOŚĆ?
PostWysłany: 24 Lut 2012, 22:17 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 Wrz 2010, 13:07
Posty: 859
nie ja, ale podobnie myślę ...

_________________
www.alicjan.blogspot.com


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: Czy wierzysz w MIŁOŚĆ?
PostWysłany: 25 Lut 2012, 08:12 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 Wrz 2010, 13:07
Posty: 859
SPOJRZENIE MIŁOŚCI

Jezus patrzy z miłością. Nie podgląda, nie śledzi, nie czyha na ludzkie potknięcia czy upadki, aby tylko karać. W jego spojrzeniu jest coś ze spojrzenia dobrej matki i dobrego ojca. W jego spojrzeniu jest pokój, który wycisza, uspokaja i daje poczucie bezpieczeństwa. Żaden grzech nie jest w stanie odwrócić wzroku Boga od człowieka.

***
Patrząc na te różne „polowania na czarownice” na niektórych forach internetowych zastanawiam się nad tym, czy człowiek potrafi jeszcze ze sobą rozmawiać w taki sposób, aby nie niszczyć czyjejś godności. Gdy widzę rozbiegany wzrok „poszukiwaczy sensacji” mam ochotę ukryć się w mysiej dziurze, aby nie uczestniczyć w tych przepychankach …. kto, kogo, za ile, za chwilę ….

Z każdej strony słychać głosy o wolności słowa, sumienia, wiary, prawa do życia … ale dlaczego człowiek jest w stanie zabić drugiego człowieka w imię tylko swojej wolności?

Usłyszałam niedawno stwierdzenie – „Jedynie na oczy człowiek maski nie jest w stanie założyć”.

Myślę, że coś w tym jest … wszyscy znamy to uciekanie wzroku, patrzenie w podłogę, albo w sufit … chociaż są już i tacy, którzy pracują nad swym spojrzeniem, aby za wiele nie mówiło. Jednak wzrok ten jest pozbawiony światła, które daje życie i pokój serca.

_________________
www.alicjan.blogspot.com


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: Czy wierzysz w MIŁOŚĆ?
PostWysłany: 26 Lut 2012, 18:29 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 Wrz 2010, 13:07
Posty: 859
NA TERYTORIUM WROGA

Dzisiaj pierwsza niedziela Wielkiego Postu...

Dzięki Ewangelii znalazłam się na pustyni, gdzie "cywilizacja śmierci" zadomowiła się na dobre. Nie podoba mi się tu. Głęboka rana, którą zadała mi śmierć zabijając Kamilka, Bartusia i trzeciego Aniołka nie pozwala mi stać spokojnie na tym miejscu.

Dobrze, że Jezus jest blisko mnie i ciosy przeznaczone dla mnie bierze na Siebie. Mnie dotykają jedynie malutkie odłamki, które i tak bolą niemiłosiernie. Przyszedł z Dobrą Nowiną o "Cywilizacji Miłości", którą chce wybudować na tym pustkowiu. Szuka poranionych robotników, którzy pomimo swych ran zaprą się siebie i zaczną ją budować razem z Nim.

Nie będzie łatwo. Przeciwnik broni pustyni, jak swego terytorium. Bombarduje Mistrza i jego robotników pokusami chleba, władzy i światowego uznania. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że nawet Boga się nie boi... tak jest butny i pewny siebie plując nienawiścią na prawo i lewo. Oddałby wszystko, aby tylko Jezus mu się pokłonił ... i bogactwo ... i władzę ... i całe swoje królestwo ze wszystkimi jego sługami, którzy się jeszcze łudzą, że pan śmierci stanie kiedykolwiek w ich obronie. Dziwię się, że jeszcze mu wierzą.

_________________
www.alicjan.blogspot.com


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: Czy wierzysz w MIŁOŚĆ?
PostWysłany: 26 Lut 2012, 20:00 

Rejestracja: 27 Paź 2011, 20:48
Posty: 13
Zaglądam do Was, jak chce pomyśleć, zanurzyć się się w spokój i refleksje i choć nikogo z Was nie znam osobiście czuję się jak wśród bliskich.
Nie mogę zrozumieć jak można TĄ stronę odbierać negatywnie i doszukiwać się złych "rzeczy". Chyba trzeba mieć w sobie wiele bólu, nienawiści i złych intencji?? Bo abstrahując nawet od Boga i religii nie mogę doszukać się Tutaj niczego zdrożnego ( no chyba, że gorycz jaka przebija z fraszek Pana Puńka w stosunku do kobiet??) żart, bez obrazy :)
Lubię "cięty" a nawet "niewyparzony" język, oby tylko nie pozbawiał innych godności, wolności i szacunku, nie niszczył przyjaźni i miłości. Manipulowanie ludźmi, (metody marchewki i kija) to też nie dla mnie. Dlatego dobrze mi u Was i dzięki ,że jesteście.


Góra
Offline Profil  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 657 posty(ów) ]  Moderator: puniek Idź do strony Poprzednia  1 ... 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28 ... 66  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 7 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Theme created StylerBB.net & intensys.pl