Alicjo dzięki. znalazłam chwilkę by obejrzeć. Taki tekst dziś znalazłam, czy też on mnie, którym sie dzielę "Dziecko moje, nagroda wielka czeka tych, którzy nie potrafią czerpać radości ze świata. Świat nie może być źródłem szczęścia, nie zaspokoi nigdy najgłębszych pragnień człowieczego serca. Serce ludzkie zrodzone jest z Miłości, z Boga i pragnie powrócić do Boga, zatopić się w Nim, żyć w Nim jak poczęte dziecię w łonie matki. Ta tęsknota za powrotem do Źródła jest bolesna, wyciska łzy i sprawia, że gdziekolwiek zwrócisz swoje serce czujesz się obca - na ziemi wygnania. Dusza tak spragniona Boga będzie pocieszona stokroć więcej niż pragnie, będzie czerpać słodycz Miłości i będzie nią nasycana ciągle i coraz bardziej. Wzbudzaj w sobie to pragnienie, ten głód i przez łzy tęsknoty raduj się radością, jaka cię czeka, bo przecież twój Oblubieniec z utęsknieniem wypatruje chwili, by cię utulić i osuszyć łzy twego stęsknionego serca. Jest jeszcze drugi rodzaj smutku - bardziej szlachetny, bo nie skierowany ku sobie. To smutek zrodzony z poczucia niewdzięczności, z tego że za mało kochasz swego Boga, że nie potrafisz, że może nie dbasz o Miłość, której świat nie kocha. Świat nie kocha Miłości, która go stworzyła, i która powtórnie darowała mu istnienie przez Dzieło Odkupienia. Tak wielki ból, ból duszy wczuwającej się w cierpienie Boga - współcierpiącej z Nim. Dusza, która kocha, tęskni i współcierpi, gotowa jest na wiele ofiar, na wiele trudów. Pragnie zanurzyć się w Ranach Ukrzyżowanego Oblubieńca i razem z Nim wznieść się na Krzyż. Dzielić ból ofiary Umiłowanego. I jest też trzeci rodzaj smutku świętego: ten, który rodzi cudzy grzech niosący zagładę światu i prowadzący dusze ludzkie na potępienie. Dzieci Boga idące w swej ślepocie w szpony szatana - jakże to bolesny widok. Dzieci odkupione Krwią Ofiary Krzyżowej pogardzające tą Ofiarą. Pocieszenie smucących się świętym smutkiem jest już zapoczątkowane tu na tym świecie, bo dusza tak bardzo kochająca czerpie swą miłość z Miłości wiecznej, trwa przy Źródle Miłości. I choć nie może jeszcze czerpać w pełni - jednak przecież poi się Miłością zapatrzona w Oblubieńca: On jest życiem, pokojem, radością. Błogosławieni, którzy płaczą w ramionach Oblubieńca. Błogosławiony jest ból rodzenia dla świętości dusz braci i duszy swojej. Świat pełen jest bólu, łez i cierpienia i oby było to cierpienie święte, zbawiające i wznoszące ku Niebu. Każde cierpienie i każda łza ofiarowane Mi są święte i rodzące radość".
Alicja "POUCZENIA" str. 145 - 146
_________________ http://gdziebylbog-pytanieowiare.blogspot.com/
|