Ostatnia wizyta: Obecny czas: 23 Gru 2024, 16:27


Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina




Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 657 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1 ... 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38 ... 66  Następna
Autor Wiadomość
 Temat postu: Re: Czy wierzysz w MIŁOŚĆ?
PostWysłany: 27 Lis 2012, 12:19 

Rejestracja: 17 Wrz 2010, 19:26
Posty: 70
http://www.youtube.com/watch?v=8nWCsVudn5U


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: Czy wierzysz w MIŁOŚĆ?
PostWysłany: 02 Gru 2012, 15:12 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 Wrz 2010, 13:07
Posty: 859
DOTYK BOGA

W jednym dniu usłyszałam dwie wypowiedzi:

"dobrze wiesz, że nie ma dowodów na to, że jest [Bóg] i na to, że Go nie ma :) Ty wierzysz, że jest, ja twierdzę, że Go nie ma i całej dyskusji nie byłoby, gdyby był to w tę lub w tę stronę udowodnione:)"

"Człowiek (przynajmniej ja) zawsze będzie wątpić. Nigdy się od tego nie uwolnię. Mogłabym wylać z siebie ocean wątpliwości, lęku, niepewności. Jednak odpycham od siebie to wszystko, nie szukam odpowiedzi. Pozostaje nadzieja, której się trzymam gdy wiary brakuje. Nie mam i nigdy nie otrzymam tej wewnętrznej pewności, której szuka J. Ja chcę uwierzyć w miłość Boga, chcę iść do Nieba i cieszyć się wiecznym szczęściem, którego chwilami się boję. Pomyśl, szczęśliwie, pozbawione cierpienia życie....... Nie do ogarnięcia umysłem, emocjami, wyobraźnią. Wieczna Miłość. Może to infantylne, ale ja nie czuję miłości ze strony drugiego człowieka. Ale to chyba nie jest takie ważne.... Gdybym nigdy nie poczuła dotyku Boga, Jego obecności, nie dałabym rady. W chwilach zwątpienia sięgam do "pamięci mojego serca i duszy". Nie mam wtedy siły i odwagi, aby odrzucić Jego miłość, nawet jeśli jej nie "czuję".

No właśnie ... DOTYK BOGA ... mam ich sporo w swojej pamięci serca i duszy. One są dla mnie kołem ratunkowym w chwilach zwątpienia. Trudno o nich pisać, łatwiej o nich jest mówić 'twarzą w twarz' ... czas pokarze ...

- co lepiej zrobić?
- co będzie bardziej wiarygodne?
- co z pewnością nie przekona tych, którzy z przekorą będą twierdzić, że Boga nie ma.
- co wzbudzi refleksję wśród tych, którzy szczerze poszukują Tajemnicy - tajemnic.

_________________
www.alicjan.blogspot.com


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: Czy wierzysz w MIŁOŚĆ?
PostWysłany: 08 Gru 2012, 14:36 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 Wrz 2010, 13:07
Posty: 859
Mija Rok OD ŚMIERCI KAMILKA,BARTUSIA i trzeciego ANIOŁKA. Jutro o godzinie 9.00 będzie odprawiona Msza dziękczynna za rok wielkiej łaski Boga, który oświetlał ciemności związane z ich śmiercią. Pragnę Bogu podziękować za Jego Obecność w chwilach, gdy:

- paraliżował mnie strach i poczucie bezsensu
- pamięć o bolesnych wydarzeniach była większa od nadziei
- gdy przychodziły słowa skargi i żalu do ludzi
- gdy trudno było uwierzyć w Miłość Boga
- gdy musiałam słuchać, że to tylko poronione płody
- gdy ...

Wiele tu mogę wymienić dobra, które zrodziło się nad grobem tych malutkich dzieci. Jest ono dla mnie ZNAKIEM ZMARTWYCHWSTANIA JEZUSA, o którym dzisiaj pisałam do Jaskółki.

Wieczorem zapalimy świeczkę na urodzinowym torcie, którą zdmuchniemy wszyscy razem na znak, że obchodzimy uroczyście NASZE PONOWNE NARODZINY W WIERZE, które zawdzięczamy naszym kochanym dzieciom: Kamilkowi, Bartusiowi i trzeciemu Aniołkowi.

Może się ktoś do nas dołączy i zdmuchnie świeczkę także w swoim imieniu?

_________________
www.alicjan.blogspot.com


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: Czy wierzysz w MIŁOŚĆ?
PostWysłany: 09 Gru 2012, 23:53 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 Wrz 2010, 13:07
Posty: 859
POST SCRIPTUM

Nigdy nie myślałam, że można w ten sposób świętować URODZINY NASZYCH DZIECI. Była Radość, była Miłość, był Pokój, była Prawda, że są u Boga i czekają tam na nas. Nie trzeba już jej chować pod poduszkę, aby nie widziano naszego bólu. Jak była łza, to na pewno nie taka słona, jak w zeszłym roku o tej samej porze.

Trudno opisać ten dzień, gdyż nie ma słów na jego określenie. Tak, jak nie ma określenia na rzeczywistość NIEBA, które się doświadcza wewnątrz siebie, lecz na zewnątrz mało kto zrozumie jego blask. Aby ogrzać się jego ciepłem trzeba wyruszyć w drogę, jak Abraham … w ciemność i niepewność, pokonując własne lęki, własne ograniczenia umysłu i rozumu, który nie jest w stanie ogarnąć Nieskończoności.

Za dwa tygodnie Święta Bożego Narodzenia. Naszą gwiazdą Betlejemską są nasze Wnuki. One prowadzą nas ku Światłu. Na początku szukaliśmy jej w grobie. Bardzo trudno było podnieść głowę i poszukać jej wysoko na niebie.

Ale ona JEST i ŚWIECI!!! I tą Radosną Nowiną pragnę się z wami podzielić.

_________________
www.alicjan.blogspot.com


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: Czy wierzysz w MIŁOŚĆ?
PostWysłany: 22 Gru 2012, 21:53 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 Wrz 2010, 13:07
Posty: 859
WARTO POSŁUCHAĆ!!!


Kazanie 1: O braku wiary
http://gloria24.pl/internetowe-rekolekc ... -Szustak-1

Konferencja 1: O dnie studni
http://gloria24.pl/internetowe-rekolekc ... -Szustak-1

Kazanie 2: O owcach w cętki
http://gloria24.pl/internetowe-rekolekc ... ej-Szustak

Konferencja 2: O Bogu skaczącym
http://gloria24.pl/internetowe-rekolekc ... ej-Szustak

_________________
www.alicjan.blogspot.com


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: Czy wierzysz w MIŁOŚĆ?
PostWysłany: 24 Gru 2012, 09:14 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 Wrz 2010, 13:07
Posty: 859
Z życzeniami świątecznymi ...

Jak wierzyć, by wiara
nie była zuchwałością
i otwierała na prawdę
której poszukuję ?
Czy można zmusić
Miłość przedwieczną
by mocniej kochała?
Czy można powiedzieć
coś więcej niż Amen?
Chociaż to niemożliwe
chcę mocno uwierzyć
że Ty mnie kochasz
do mnie przyszedłeś
Położyłeś swoją głowę
na moim lichym sercu
bardziej do żłobu podobne
z Betlejemskiej stajni
niż do kołyski Króla królów


/alicja/

_________________
www.alicjan.blogspot.com


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: Czy wierzysz w MIŁOŚĆ?
PostWysłany: 26 Gru 2012, 13:00 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 Wrz 2010, 13:07
Posty: 859
O CO CHODZI?

Skąd się wziąłeś Szczepanie?!

Nie pasujesz dzisiaj
do świecącej choinki
lukrowanych aniołków
karpia w galarecie

Czyś się nie pomylił?

Przecież nie czas
by walczyć na słowa
która teza właściwa
prawda prawdziwsza

Chyba, że ...

o coś całkiem innego
Bogu Ojcu chodziło
gdy w ubogiej stajni
Dziecko się rodziło


/alicja/

***

W drugim dniu oktawy Bożego Narodzenia Kościół wspomina swojego pierwszego męczennika, diakona Szczepana, pełnego łaski i mocy.

_________________
www.alicjan.blogspot.com


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: Czy wierzysz w MIŁOŚĆ?
PostWysłany: 27 Gru 2012, 10:39 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 Wrz 2010, 13:07
Posty: 859
Ikona „Boże Narodzenie”...

W czarnej czeluści skalnej groty stoi żłób z Dziecięciem owiniętym w pieluszki. Żłób ma wygląd sarkofagu, natomiast owinięcie w pieluszki przypomina owinięcie w całun, nawiązując do Męki i Śmierci Jezusa Chrystusa. Św. Józef, Małżonek Maryi w zadumie opiera głowę na ręce. Przed starcem stoi niewielka postać pasterza Thyrsosa, odziana w zwierzęce skóry. Św. Józef ulega wątpliwościom (Mt 1, 18-19) w obliczu ujawniającej się Tajemnicy. Doznaje lęku, zdumienia i zawstydzenia. Obawia się oddalenia od siebie Maryi, ale zarazem wątpi w Jej dziewiczą czystość. Jego Małżonka rozumie zmartwienie św. Józefa, patrząc na niego ze współczuciem.

Pasterz Thyrsos jest symbolem szatana, który usiłuje przekonać św. Józefa, że istnieje tylko świat widzialny, dlatego niemożliwe jest dziewicze poczęcie, kusząc go, by oddalił od siebie Maryję.

***

Jestem wdzięczna naszym prawosławnym braciom w wierze za takie spojrzenie na Misterium Narodzenia naszego Zbawiciela. Ukazuje bowiem prawdziwy sens tego wydarzenia i nie zatrzymuje się nad chwytami marketingowymi z wystaw wielkich sklepów na arenie świata ... widzialnego świata ... który swymi błyskotkami chce rozświetlić czeluści Betlejemskiej szopki. Tego jednak się nie da zrobić!

Nie neguję naszego sposobu świętowania. Jest bardzo piękny, ale boję się iż zatrzymamy się nad tym co ZEWNĘTRZNE i nie wejdziemy W GŁĄB - do wnętrza TAJEMNICY BOŻEGO NARODZENIA.

***

Niejeden pasterz Thyrsos czeka u naszych drzwi, czy damy mu wiarę?

_________________
www.alicjan.blogspot.com


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: Czy wierzysz w MIŁOŚĆ?
PostWysłany: 27 Gru 2012, 18:45 

Rejestracja: 29 Kwi 2011, 19:45
Posty: 435
Siostra Nulla Westwalewicz, franciszkanka służebnica Krzyża (jedna z sióstr słynnych z pracy z niewidomymi w Lasach pod Warszawą) napisała wiersz, który tłumaczy sens Bożej Miłości. Wiersz ten został zapisany w grudniu 1944 roku.

DEUS CARITAS EST (Bóg jest miłością)

- Czyjeż to ręce, Panie
tak Cię rzuciły w siano
jak trawy źdźbło – jak polny kwiat?
Czyjaż posiała Cię ręka
- Samotne pszeniczne Ziarenko –
w piaszczysty wydmuch – w oschły świat?

W ziemię cisnęła mnie Miłość –
Ugór niewdzięczny mnie przyjął,
zakamieniały, jałowy grunt…
Więc łezki niemowlęce
musiały ziemię zmiękczyć,
przełamać obcość zimną i bunt…

- Czyjeż to ręce, Boże,
śmiały Cię tak położyć
w stajni dla bydląt, w bydlęcy żłób?
Kto Ci tak rączki i nóżki
ciasno skrępował pieluszką?
Któż Bożą chwałę tak zmroczyć mógł?

- Miłość mnie wzięła w niewolę
na dolę i na niedolę…
- Miłość to mocny, bezwzględny Pan!
Pieluszek było jej mało:
powrozy mi zgotowała…
- Gwoździe i krzyż dała mi w ślubny wian…

- Czemuś poślubił więc Miłość?
- nie lepiej Ci to było
trzymać się od niej z daleka – na mil sto?
Gdybyś przyoblekł się w srogość
mógłbyś grzeszników zdruzgotać,
wygładzić zbrodnię, potopem zniszczyć zło!

- O biedny, ślepy człowiecze!
A któżby wtedy Cię zaleczył?
Któż by Cię dźwignąć i zbawić chciał?
Dla ciebie stałem się Sianem,
by Twoje przewiązać rany…
- Miłość – to Bóg! – Miłość to jestem Ja!...

Kardynał Stefan Wyszyński, Prymas Polski napisał w książce „Miłość na co dzień”:
Bóg w pieluszkach – to wcielenie się w codzienność ludzką, to wejście całkowite w „narodzenie ludzkie”, to pełne przyznanie się do człowieczeństwa i do wszystkich wiążących się z nim losów. Bóg dzieli z człowiekiem wspólny los na ziemi, w najdrobniejszych szczegółach jego życia. Cała prostota codzienności staje się udziałem Boga, podobnie jak każdego człowieka. Prawdziwy Pośrednik między Ojcem a Jego dziećmi ukazuje się w ukryciu… pieluszek.

Tę teologię w pigułce podsumuję pewną gawędą teologiczną, która opowiada o pasterzach spieszących, by oddać pokłon Dzieciątku. Jeden z nich, najuboższy, bardzo martwił się, że nie ma nic, co mógłby Jezusowi podarować, ale mimo to dołączył do towarzyszy. Stanął nieco zawstydzony na uboczu, gdy Maryja zaczęła przyjmować różne dary. Jako czuła matka nie chciała kłaść Dzieciątka w żłobie, by nie zmarzło i spostrzegawczym okiem wypatrzyła stojącego z pustymi rękami pasterza. Właśnie jemu dała Syna, gdy chciała wziąć w ręce podarki. On, najuboższy, został najbardziej zaszczycony….


Znany wszystkim ks. Biskup Józef Zawitkowski powiedział w kazaniu radiowym na Boże Narodzenie 1985 roku:

Nie spostrzegliśmy się my – porządni chrześcijanie, że mamy swoją wizję decydowania o tym, co jest dobre, a co złe, i już dawno byśmy uporządkowali ten stary świat, wyrywając chwasty o każdej porze, wrzucając w ogień uschłe gałęzie, wycinając siekierą wszystko, co nie przynosi owocu…
Nie tak będzie między wami…
[…]
Nie można zwyciężyć zła, nie można choćby odrobinę uczynić lepszym tego świata, nie można odmienić oblicza tej ziemi, dopóki ktoś z nas nie stanie się lepszy…
Dodałbym natychmiast: dopóki ja sam nie stanę się lepszy. I to nie tylko w swoim mniemaniu, dopóki nie stanę się lepszy przez przybliżanie ludzi do Pana Boga. Bo inaczej nikogo nie uczynię lepszym. Ale nie na siłę, wołając głośno, co on czy ona powinni! Mam tak stawać się lepszym, aby inni zapragnęli z własnej woli stawać się lepszymi. To jest chrześcijaństwo właśnie, chrześcijaństwo, którego fundament adorujemy w żłóbku.


Góra
Offline Profil  
 
 Temat postu: Re: Czy wierzysz w MIŁOŚĆ?
PostWysłany: 30 Gru 2012, 20:17 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 Wrz 2010, 13:07
Posty: 859
Świat idealny – to życie w MIŁOŚCI.

Pragnienie MIŁOŚCI każdy z nas nosi głęboko w sercu. Nie można tu stawiać żadnej granicy wierzący – niewierzący. Można wskazać bardzo wiele tekstów pochodzących z różnych tradycji religijnych, także pogańskich, w których znajdziemy piękne moralnie wezwania do życia braterskiego i ofiarności. Chrześcijaństwo nie ma monopolu na mądrość i moralną doskonałość!

Chrześcijaństwo daje jednak odpowiedź na pytanie – JAK TO PRAGNIENIE WPROWADZIĆ KONKRETNIE W CZYN. Jasno też określa tę MIŁOŚĆ (1Kor 13.) Wiarygodność swą pokazuje szczególnie w relacji do tych, którzy ją odrzucają, wyśmiewają, wyszydzają, oczerniają. Dlatego Jezus tak bardzo często mówił o miłości do wrogów, o nadstawianiu drugiego policzka.

_________________
www.alicjan.blogspot.com


Góra
Offline Profil  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 657 posty(ów) ]  Moderator: puniek Idź do strony Poprzednia  1 ... 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38 ... 66  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 16 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Theme created StylerBB.net & intensys.pl